To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kobiety...
#21
Taki związek ma sens, jeśli kazda ze stron jest skłonna do ustępstw.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
#22
Taki zwiazek nie ma sensu. :-( Wszystko to, co najbardziej nas urzeka w tej drugiej osobie na poczatku, po latach najbardziej nas wkur....
Odpowiedz
#23
Superstar napisał(a):Ja odkryłem niestety rzecz okropną i nie wiem czy Ci to pomoże, ale gdyby moja partnerka chciała ślub kościelny, to by w myśl moich ideałów oznaczało że jest idiotką, jest typowa. Czy można być z kimś uważając tą osobę jednocześnie za "nie zdolną do refleksji" ?
Hem, może taka osoba jest bardzo zdolna do refleksji, może bardziej od Ciebie i doszła po prostu do innych wniosków, gdyż ma inne "emocjonalne" założenia.

Cytat: Czym innym jest oczywiście pójście do ołtarza, bo babcia. Czym jest małe kłamstewko wobec szczęścia rodziny :wink:
Czasem rodzina jest bardzo ważna...
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#24
Rojza Genendel napisał(a):Taki związek ma sens, jeśli kazda ze stron jest skłonna do ustępstw.
Tak i owszem. Myślę, że obie są skłonne.
A niektórzy tu chyba źle mnie zrozumieli - ja się nie martwię czy takowy związek przetrwa rok, dwa, osiem czy po grób. Bo "trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą" i nie ma co się martwić. Wiem tylko, że to wyjdzie później, nie obchodzi mnie kiedy.
nr GG: 960611 - napisałbym, że "dla spragnionych kazika", ale nie chciałem być tak prostolinijny:]

__________________________________________
"Rock'n'roll umarł.
Rock jest mar-
__________________________________________
Odpowiedz
#25
Cytat:Hem, może taka osoba jest bardzo zdolna do refleksji, może bardziej od Ciebie i doszła po prostu do innych wniosków, gdyż ma inne "emocjonalne" założenia.
Oczywiście to nie jest sytuacja 0,1 Oczko
Tak jak piszę, należy spojrzeć na partnerkę/era, wysłuchać i skonfrontować. Ja mówiłem o swoim przypadku, recepty online obcej osobie nie podamy, co najwyżej kto mądrzejszy niech taką osobę naprowadzi, jeśli faktycznie tu pomocy szuka.

Cytat:Czasem rodzina jest bardzo ważna...
Rodzina to taki kocioł emocji, że wszystko jest możliwe, nie potępiał bym ateisty, antyklerykała a nawet satanisty który poszedł by do ołtarza, bo konotacje rodzinne.
Odpowiedz
#26
forge napisał(a):Czasem rodzina jest bardzo ważna...

Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina.
Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest,
Lecz kiedy jej nima
Samotnyś jak pies.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
#27
skoro konserwtysta może budować kwitnący związek z liberałką, to tym bardziej ateista z katoliczką Język
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#28
To ma być taki luźny związek czy też snujesz wobec tej kobiety wielkie plany typu rodzina, dwójka dzieci?

Wydaje mi się iż taki związek jest możliwy, dla mnie wiara mej lubej nie jest żadnym problemem. I byłbym skłonny dla jej dobra przyjąć ślub w kościele, zostać czyimś świadkiem i tak dalej i tak dalej.
Odpowiedz
#29
Seth napisał(a):skoro konserwtysta może budować kwitnący związek z liberałką, to tym bardziej ateista z katoliczką Język
Właśnie... Jak to jest? Czy przeciwieństwa się przyciągają czy raczej dwa "elementy" muszą być identyczne (albo chociaż podobne) żeby mogły się połączyć?

Cytat:To ma być taki luźny związek czy też snujesz wobec tej kobiety wielkie plany typu rodzina, dwójka dzieci?

Wydaje mi się iż taki związek jest możliwy, dla mnie wiara mej lubej nie jest żadnym problemem. I byłbym skłonny dla jej dobra przyjąć ślub w kościele, zostać czyimś świadkiem i tak dalej i tak dalej.
Jak pisałem wcześniej - nie myślę co będzie jutroDuży uśmiech. Ja myślę, że też byłbym skłonny do kilku większych lub mniejszych poświęceń.
nr GG: 960611 - napisałbym, że "dla spragnionych kazika", ale nie chciałem być tak prostolinijny:]

__________________________________________
"Rock'n'roll umarł.
Rock jest mar-
__________________________________________
Odpowiedz
#30
Kaziola88 napisał(a):Heh mój wujek też tak zrobiłDuży uśmiech. Często z nim gadam... ale to inna historia.
Pytasz o wiek? Oboje po 16 lat. Można, by rzec po przejściach i każdy znalazł swój sposób, żeby dalej żyć. Ja bez Boga.

Gimnazjalne rozkminy, to nie życiowe przejścia, bracie Uśmiech
Nie piszę tego sarkastycznie/złośliwie, jednak poznawanie życia w tej bolesnej ale znośniej formie, w tym wieku, to dopiero początek tego, co może być przyczyną cierpienia na tym łez wartym padole Oczko Wszystko zatem przed Tobą, wykorzystaj to jak najlepiej
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#31
The Phillrond napisał(a):Gimnazjalne rozkminy, to nie życiowe przejścia, bracie Uśmiech
Nie piszę tego sarkastycznie/złośliwie, jednak poznawanie życia w tej bolesnej ale znośniej formie, w tym wieku, to dopiero początek tego, co może być przyczyną cierpienia na tym łez wartym padole Oczko
Gimnazjum?!!!!! Nie wymawiaj tego słowa! Gimnazjum mam za sobą i jestem z tego rad jak jasna cholera.Duży uśmiech Gimnazjum to był NAJGORSZY okres w moim życiu i cieszę się, że w liceum wychodzę na życiową prostą. Możesz sobie mówić co chcesz, ale ja mam więcej za sobą niż niejeden starszy ode mnie.
The Phillrond napisał(a):Wszystko zatem przed Tobą, wykorzystaj to jak najlepiej
I mam taki zamiar. Najlepiej jak potrafię to co mi życie rzuci pod nogiOczko.
nr GG: 960611 - napisałbym, że "dla spragnionych kazika", ale nie chciałem być tak prostolinijny:]

__________________________________________
"Rock'n'roll umarł.
Rock jest mar-
__________________________________________
Odpowiedz
#32
Głupiec napisał(a):I byłbym skłonny dla jej dobra przyjąć ślub w kościele, zostać czyimś świadkiem i tak dalej i tak dalej.
Tylko, że kiedy nie ma ustępstw w drugą stronę to coś z tym związkiem jest nie tak.

Odpowiedz
#33
Nie wiem, czy ustępstwa to dobre słowo. Bo w ustępstwie ktoś traci. A tutaj chodzi o zrozumienie, o zaakceptowanie sytuacji mimo tego, że wolelibyśmy inaczej. Ale skoro tak jest, przystaje się na to bez żalu... Tak powinno być w dobrym związku, tak myślę.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#34
Kaziola88 napisał(a):Możesz sobie mówić co chcesz, ale ja mam więcej za sobą niż niejeden starszy ode mnie.

Wszystkim nam się tak wydaje.
Odpowiedz
#35
Kaziola88 napisał(a):Pytasz o wiek? Oboje po 16 lat. Można, by rzec po przejściach.
po jakich przejściach można byc w wieku 16 lat? pomijam molestowanie.
edit
Cytat:Gimnazjum mam za sobą
acha, to chyba podchdzi pod molestowanie jednak Oczko
nic nie dzieje się w sprzeczności z naturą. jedynie w sprzeczności z tym, co o niej wiemy.
Odpowiedz
#36
Śmierć rodziców np., ale to pewnie pikuś dla Ciebie, w końcu każdego z nas to czeka około 50-70 tki.
Odpowiedz
#37
O dziwo w wieku lat szesnastu lub nawet mniej możemy/mogliśmy stracić rodzinę, przeżyć bardzo groźny wypadek, chorować na jakąś straszną chorobę, mieć problemy rodzinne typu ojciec alkoholik, babcia choruje na nieuleczalną chorobę i pozostało jej kilka lat życia - leki tylko chwilowo powstrzymują jej i tak już nieunikniony rozwój, trzeba się nią opiekować (wbrew pozorom nie wszyscy są w stanie oddać bliską osobę która opiekowała się nimi, wychowała ich do domu starców). Takich przykładów możnaby wymieniać więcej. I to wszystko w tym wieku, nie ma jego granicy dla takich zdarzeń. Wielka tragedia może spotkać Cię równie dobrze w wieku lat trzydziestu jak i w wieku lat szesnastu. Nie ma na to reguły. Ale nie powiedziałem, że tak jest w każdym przypadku gdy ktoś mówi iż w młodym wieku ma nadmiar doświadczenia. Często takie osoby myślą, że mają za sobą wielki bagaż doświadczeń, a w rzeczywistości tak nie jest, są to po prostu błahostki. Ale równie dobrze być nimi nie muszą. Więc nie należy takiej osoby pochopnie oceniać jeśli dokładnie nie zmamy sytuacji.
Odpowiedz
#38
Głupiec napisał(a):O dziwo w wieku lat szesnastu lub nawet mniej możemy/mogliśmy stracić rodzinę, przeżyć bardzo groźny wypadek, chorować na jakąś straszną chorobę, mieć problemy rodzinne typu ojciec alkoholik, babcia choruje na nieuleczalną chorobę i pozostało jej kilka lat życia - leki tylko chwilowo powstrzymują jej i tak już nieunikniony rozwój, trzeba się nią opiekować (wbrew pozorom nie wszyscy są w stanie oddać bliską osobę która opiekowała się nimi, wychowała ich do domu starców). Takich przykładów możnaby wymieniać więcej. I to wszystko w tym wieku, nie ma jego granicy dla takich zdarzeń. Wielka tragedia może spotkać Cię równie dobrze w wieku lat trzydziestu jak i w wieku lat szesnastu. Nie ma na to reguły. Ale nie powiedziałem, że tak jest w każdym przypadku gdy ktoś mówi iż w młodym wieku ma nadmiar doświadczenia. Często takie osoby myślą, że mają za sobą wielki bagaż doświadczeń, a w rzeczywistości tak nie jest, są to po prostu błahostki. Ale równie dobrze być nimi nie muszą. Więc nie należy takiej osoby pochopnie oceniać jeśli dokładnie nie zmamy sytuacji.

[Obrazek: thx-captain-obvious.jpg]
Odpowiedz
#39
Głupiec napisał(a):O dziwo w wieku lat szesnastu lub nawet mniej możemy/mogliśmy stracić rodzinę, przeżyć bardzo groźny wypadek, chorować na jakąś straszną chorobę, mieć problemy rodzinne typu ojciec alkoholik, babcia choruje na nieuleczalną chorobę i pozostało jej kilka lat życia - leki tylko chwilowo powstrzymują jej i tak już nieunikniony rozwój, trzeba się nią opiekować (wbrew pozorom nie wszyscy są w stanie oddać bliską osobę która opiekowała się nimi, wychowała ich do domu starców). Takich przykładów możnaby wymieniać więcej. I to wszystko w tym wieku, nie ma jego granicy dla takich zdarzeń. Wielka tragedia może spotkać Cię równie dobrze w wieku lat trzydziestu jak i w wieku lat szesnastu. Nie ma na to reguły. Ale nie powiedziałem, że tak jest w każdym przypadku gdy ktoś mówi iż w młodym wieku ma nadmiar doświadczenia. Często takie osoby myślą, że mają za sobą wielki bagaż doświadczeń, a w rzeczywistości tak nie jest, są to po prostu błahostki. Ale równie dobrze być nimi nie muszą. Więc nie należy takiej osoby pochopnie oceniać jeśli dokładnie nie zmamy sytuacji.
Sporo wiesz...
nr GG: 960611 - napisałbym, że "dla spragnionych kazika", ale nie chciałem być tak prostolinijny:]

__________________________________________
"Rock'n'roll umarł.
Rock jest mar-
__________________________________________
Odpowiedz
#40
Głupiec napisał(a):Często takie osoby myślą, że mają za sobą wielki bagaż doświadczeń, a w rzeczywistości tak nie jest, są to po prostu błahostki.
dlatego pytam. nie wiadomo czy jak Kaziu mówi o "przejściach", ma na myśli śmierć matki czy upojenie alkoholowe w wieku lat 13.
nic nie dzieje się w sprzeczności z naturą. jedynie w sprzeczności z tym, co o niej wiemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: