[Avx]

Jeśli jakieś państwo zarobi na nieszczęsnej ŚOB
to napewno nie polskie, tylko watykańskie i jego czarni służebnicy.

Toteż napisałem, że mogliby coś lepszego wybudować. Choćby jakąś bibliotekę, muzeum itp.

Byłoby to na pewno bardziej dochodowe niż kościół (tym bardziej, że możnaby też wybudować w sąsiedztwie obiektu budynki usługowe, albo wręcz wydzielić część jego powierzchni użytkowej).

Podsumowując - pomysł budowy akurat kościoła mi się nie podoba, ale lepiej już zbudować kościół, niż zmarnować te pieniądze na dotacje do upadających państwowych firm-molochów.

[Aveusz]

Podsumowując - pomysł budowy akurat kościoła mi się nie podoba, ale lepiej już zbudować kościół, niż zmarnować te pieniądze na dotacje do upadających państwowych firm-molochów.

Dziwny masz tok myślenia,
bo z kościoła utrzymywać się będzie garstka i tak dobrze sytuowanych
duchownych, natomiast zazwyczaj w państwowych firmach molochach,
pracuje wielu ludzi, którzy mają tylko to jedno źródło dochodu.

[pieprzona_lumpenliberałka]

A służba zdrowia? Przecież jest sporo lekarzy, którzy mają swoje prywatne gabinety :]

[Avx]

Dziwny masz tok myślenia,
bo z kościoła utrzymywać się będzie garstka i tak dobrze sytuowanych
duchownych, natomiast zazwyczaj w państwowych firmach molochach,
pracuje wielu ludzi, którzy mają tylko to jedno źródło dochodu.

Mówi Ci coś wyrażenie - liberalizm gospodarczy ?

Owe molochy bezproduktywnie (w porównaniu z wydajnością przedsiębiorstw prywatnych) zżerają pieniądze, utrudniają konkurencję, wpływają źle na ,,wolny" (obecnie cudzysłów jest absolutnie uzasadniony) rynek.

[Dany]

Fizyk napisał:

Czyżby jednak w Polsce nie było aż tylu gorliwych katolików, którzy kochają nowe świątynie?

Najwyrażniej

Avx napisał:

Podsumowując - pomysł budowy akurat kościoła mi się nie podoba, ale lepiej już zbudować kościół, niż zmarnować te pieniądze na dotacje do upadających państwowych firm-molochów.

Oni jednak nie przestana płacić na państwowe molochy, a na kościół wyłożą dodatkową kwotę.

[idiota]

a ja podobnie jak kaczor też te śfjontynie mam głęboko!

[Avx]

Oni jednak nie przestana płacić na państwowe molochy, a na kościół wyłożą dodatkową kwotę.

Niestety, całkowicie nie przestaną... Jednak aby uzyskać fundusze będą musieli choć odrobinę obciąć finansowanie czegoś.

A zresztą... To w gruncie rzeczy nieistotna sprawa. 20 milionów złotych to śmieszne pieniądze w porównaniu z całością budżetu państwa. Ja się raczej mnartwię wyrzucaniem o wiele większych kwot na wszelkiego rodzaju absurdalne dotacje, nakazy i zakazy...

[Aveusz]

Mówi Ci coś wyrażenie - liberalizm gospodarczy ?

Owe molochy bezproduktywnie (w porównaniu z wydajnością przedsiębiorstw prywatnych) zżerają pieniądze, utrudniają konkurencję, wpływają źle na ,,wolny" (obecnie cudzysłów jest absolutnie uzasadniony) rynek.

Owy liberalizm gospodarczy chyba Ci mózg wyżera.
Gdybyś miał ojca pracującego w owym bezproduktywnym molochu
inaczej byś śpiewał.

[God]

Najbardziej mi sie spodobała ta opinia "Jesteśmy najlepiej zinformatyzowanym państwem świata, mamy kopię zapasową
prezydenta i rząd sterowany radiem..."

[Avx]

Owy liberalizm gospodarczy chyba Ci mózg wyżera.
Gdybyś miał ojca pracującego w owym bezproduktywnym molochu
inaczej byś śpiewał.

Argumentum ad personam :]

Naturalnym jest, że jeśli dane przedsiębiorstwo jest nierentowne, powinno ogłosić upadłość.

Owszem, można udawać, że jakieś prawa nie obowiązują.

Można sobie wmawiać, że prawa rynku nie obowiązują - jak próbowano niegdyś w ZSRR i wielu do dzisiaj próbuje. Ale to się może skończyć jedynie katastrofą gospodarczą - bo owe prawa istnieją, czy się to rządowi podoba czy nie.

PS. W systemie liberalnym pracy byłoby dużo, a większość produktów zdecydowanie tańsza niż dzisiaj (niższe podatki).