To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Iselin napisał(a):Zgadzam się. Jeżeli ludzie woleliby wybierać mniejszy zestaw praw wiążący się z mniejszym zestawem obowiązków, dlaczego mieliby tego nie robić?

choćby dlatego, że tyrania chciejstwa czy to mniejszości czy większości nie musi być brana pod uwagę. Nie wszystkie pobożne życzenia muszą być realizowane.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
korsarz napisał(a):choćby dlatego, że tyrania chciejstwa czy to mniejszości czy większości nie musi być brana pod uwagę. Nie wszystkie pobożne życzenia muszą być realizowane.
Powtarzam, prawo powinno być tworzone dla ludzi nie ludzie dla prawa. Nigdy nic nie wyszło dobrego z przestawienia kolejności Smutny Chciejstwo nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym: o żadnej tyrani nie ma mowy, przecież nikt nie postuluje delegalizacji małżeństw!
The spice must flow
Odpowiedz
Tunga napisał(a):Nie rozumiesz czym jest analogia. Napisałem tyle, że opowiadanie wszystkim na około, że się jest gejem jest chwaleniem się niepospolitymi preferencjami seksualnymi podobnie, jak heteroseksualna kobieta chwaląca się (innymi, ale też niepospolitymi) preferencjami co do miłości analnej.
Cały czas Ci tłumaczę, że jesteś w błędzie. Nikt Ci nie opowiada o preferencjach seksualnych, Ty sam sobie opowiadasz, a następnie projektujesz te opowieści na jak sam przyznałeś uczestników marszów równości, którym zarzucasz, że mają na sztandarach "lubimy w dupkę", a de facto takich haseł nigdzie nie ma, zaś sami uczestnicy mają przykryte wszystko co trzeba, tak by prawa nie łamać. Mówienie o tym, że jest się gejem świadczy o niczym innym, jak tylko o tym, że... jest się gejem. To Ty do tego dorabiasz sam w swojej głowie seks analny. Technika ta sama w sobie, z orientacją seksualną jakąkolwiek nie ma nic wspólnego. Są heteroseksualiści, którzy ją lubią (jak byłem w liceum to często słyszałem jaranie się kumpli hetero analną techniką z laskami i jak to ich mega kręci). Z obecnych znajomych hetero mam 2 kumpli, których to kręci. Jak sobie wejdziesz na heteryckie porno stronki to zobaczysz, że anal jest obecny w większości filmów. Dlatego daruj se utożsamianie jakiejś 1 techniki łóżkowej z orientacją seksualną. Są również geje, którzy anala wogóle nie prefereują, a mimo to seks uprawiają. To tylko i wyłącznie Twój problem, że nie chcesz postrzegać w nas niczego poza dupczeniem. W tym kontekście, Twoja postawa jest całkowicie logiczna i zrozumiała. Ty sobie stworzyłeś fałszywy obraz - sprowadziłeś nas do anala, wmówiłeś sobie, że wszyscy to robimy, odarłeś nas z warstwy uczuciowej. Jesteśmy dla Ciebie tylko dupczącymi się zwierzętami. I dlatego, wystarczy, że na ulicę wyjdzie facet, złapie drugiego za rękę i to będzie dla Ciebie przerażające, bo to automatycznie projektuje w Tobie wizje anala i nic poza tym. To przykre, ale Ty masz problem.

Tunga napisał(a):Wykazałem, że jest to co najmniej dziwne. Ja nie potępiam Twoich preferencji lecz chwalenie się nimi.
Dlaczego ja w ogóle wiem, że taki nonkonformista czy ty jesteście gejami. Wasza sprawa a nie sprawa tego forum.
Nigdzie się nie chwalę. Ujawniam orientację wyłącznie na potrzeby dyskursu, a w innych sytuacjach wychodzi to samo z siebie, jak np. przy okazji tematu o saunach gejowskich. Jeśli napisałem tam, że być może odwiedzę taką saunę to trudno, żebym udawał, że jestem hetero. Nie mam takiego najmniejszego zamiaru. To może wyjść wszędzie, chociażby przy okazji dyskusji o partnerach, rodzinie. I co, mam się "pilnować" i rozmawiać o kobietach, żeby czasem twojego heteroseksizmu nie urazić? Ty po prostu chciałbyś zamknąć nam usta.

Tunga napisał(a):Homoseksualizm ma związek z seksualnością a wszelka treść seksualna po 22.00 by chronić ludzi, którzy sobie jej nie życzą.

A więc zakaz parad homoseksualnych, nudystycznych, fanów miłości analnej, greckiej etc po miastach w biały dzień.

Kropka.
Nonsens. To nazwa orientacji seksualnej, z dokładnie taką samą końcówką jak Twoja. Identyfikowanie widoku gejów z nielubianą przez siebie techniką seksualną to wyłacznie twój problem. Ja nie mam najmniejszego kłopotu z parami hetero idącymi po ulicy za rękę, czy nawet całującymi się. Nie wzbudza to we mnie wizji seksu waginalnego, tylko po to, bym rzygał i się na maksa tym zohydzał. Jeżeli ktoś tak robi to ma problem i dotyczy to wszystkich orientacji. Normalne jest, że jak kogoś coś nie kręci to nie ma potrzeby o tym myśleć i sobie wyobrażać scen łózkowych, które go nie interesują. Ty masz taką dziwną potrzebę i to jest niezdrowe.

Berzerker napisał(a):Ustawa o związkach partnerskich to niebezpieczna i niepotrzebna konkurencja dla instytucji małżeństwa. A ponieważ rozmawiasz z konserwami, to nie dziw się prosze że chcą tej instytucji bronić (niekoniecznie ma to coś wspólnego z homosiami, nie przeceniajmy znowu ich obecności zbyt bardzo). Dla was liczy się tylko łatwe, beztroskie i proste życie, dla nas coś więcej.

Bo w naszych życiach i przestrzeniach nie ma miejsca na kompromisy jakich żądają geje.
Związki/Małżeństwa są potrzebne po to, żebyśmy nie mieli podobnych problemów jak Shane. Uwaga - wklejam filmik Uśmiech

Odpowiedz
tl;dr
Odpowiedz
Małżeństwo to instytucja społeczna o swojej określonej tradycji, kształcie i renomie.
Jak dodać do niej homoseksualistów i inne dziwactwa, to już to nie będzie to samo.

Z przykładu biznesowego - załóżmy że jesteś prezesem firmy produkującej wysokiej klasy alkohole, takie co kosztują po co najmniej kilkaset złotych za butelkę. Firmy z tradycją, o dobrze wykształconej i cenionej marce.
Pewnego dnia przychodzi do ciebie doradca, i stwierdza że należy rozwijać sie, i najlepszym na to sposobem jest rozpoczęcie produkcji i sprzedaży tzw. jaboli w kartonowych pudełkach, które będą potem sprzedawane za 4 zł w każdym monopolowym.
Jak myślisz wpłynęłoby to na wartość marki, oraz percepcję sztandarowego produktu? No właśnie, źle. W kręgach muzycznych często mówi się że jakiś zespół który odrzucił swój tradycyjny styl na rzecz szerszej komercjalizacji "sprzedał się", i jest to określenie jak najbardziej negatywne.
To samo czynią małżeństwa homoseksualne z instytucją małżeństwa.

"Związki partnerskie" robią to samo, ale tylko po części, jako że to jednak inna "marka", ale jednak wszyscy wiedzą że to takie małżeństwo lite.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
@Adam_S
Dobra firma posiada w swoim portfolio wiele marek dla różnych grup konsumentów i odpowiednio je rynkowo pozycjonuje - skoro już lubisz analogie biznesowe Oczko

Związek dwojga ludzi to jednak nie biznes, tylko wspólne pożycie. Tradycja na przestrzeni lat się zmienia. Homoseksualizm w różnych kulturach róznie był traktowany, więc to też nie jest tak, że nagle oto wyskakujemy jak Filip z konopi. Obyczajowość się zmienia, a wraz z nią potrzeby społeczne. Prawo powinno być dostosowane pod te potrzeby. Skoro jest całkiem liczna grupa ludzi chcących legalizacji ich związków, a zarazem są to przedstawiciele orientacji uznanej przez naukę jako normalną i wszystko z nimi w porządku, to Pańtwo powinno przygotować dla nich ofertę w postaci ustawy związków/małżeństw. Na to nakłada się również kwestia równouprawnienia. To skandal, żeby w dzisiejszym świecie, przy tak rozwiniętej cywilizacji, w Polsce geje nie mieli równych praw. Wstyd i hańba dla Polski, a do tego siara na zachodzie, gdzie traktują nas jak średniowiecznych prymitywów.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Wstyd i hańba dla Polski, a do tego siara na zachodzie, gdzie traktują nas jak średniowiecznych prymitywów.
To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Związek dwojga ludzi to jednak nie biznes, tylko wspólne pożycie. Tradycja na przestrzeni lat się zmienia. Homoseksualizm w różnych kulturach róznie był traktowany, więc to też nie jest tak, że nagle oto wyskakujemy jak Filip z konopi.

A w ilu istniały "małżeństwa homoseksualne"?
Odpowiedz
exodim napisał(a):To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.
Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT. Na szczęście postępujący proces dechrystianizacji społeczeństwa polskiego owocuje wzrostem społecznej świadomości, szanowania ustroju demokratycznego i różnorodności ludzi. Skutkiem tego są coraz liczniejsze debaty publiczne oraz sejmowe projekty ustaw regulujących związki homoseksualne. Jest coraz lepiej Uśmiech Z "fundamentalnych wartości" należy wykorzenić te szkodliwe, a tradycja to rzecz zmienna kulturowo/obyczajowo i cały czas ewoluuje. W kraju świeckim o ustroju demokratycznym każdy obywatel o pokojowych poglądach powinien mieć zagwarantowaną swobodę realizowania różnych stylów życia i równy dostęp do praw. Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):"Pederasta" to tak jak "pedal" określenie pejoratywne i pogardliwe w kierunku gejów, gdzie to pierwsze jak wskazują słowniki, ma utożsamiać homoseksualizm z pedofilią poprzez błędnie pojmowane odniesienia relacji w starożytnej Grecji do współczesności. Dlatego też jest chętnie używane przez homofobów w celu poniżenia drugiego człowieka.
No popatrz, a jak ja przytoczyłem definicję, w której nie było mowy o różnicy wiekowej czy jakiejś pedofilii to zacząłeś protestować...
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):@Adam_S
Dobra firma posiada w swoim portfolio wiele marek dla różnych grup konsumentów i odpowiednio je rynkowo pozycjonuje - skoro już lubisz analogie biznesowe Oczko
Nie zawsze ma to dla tych marek dobre konsekwencje. Z drastycznych przykładów, jak by skończyła firma produkująca dewocjonalia muzułmańskie gdyby zainwestowała choć grosz w Israeli Military Industries.
GoodBoy napisał(a):Związek dwojga ludzi to jednak nie biznes, tylko wspólne pożycie.
A kultura i tradycja całego kraju to nie związek dwojga ludzi, tylko powód istnienia danego kraju.
GoodBoy napisał(a):Tradycja na przestrzeni lat się zmienia.
Oczywiście. Tylko dlaczego ma się zmieniać tak a nie inaczej?
GoodBoy napisał(a):Homoseksualizm w różnych kulturach róznie był traktowany, więc to też nie jest tak, że nagle oto wyskakujemy jak Filip z konopi. Obyczajowość się zmienia, a wraz z nią potrzeby społeczne.
A kto powiedział że ma się zmieniać wedle widzimisię środowisk LGBT?
GoodBoy napisał(a):Prawo powinno być dostosowane pod te potrzeby.
Pierwszy rzut oka na sondaże dotyczące kwestii wskazują że potrzeby są raczej nikłe, tylko pewna mneijszość chce do akceptowania ich przymusić resztę prawem.

GoodBoy napisał(a):Skoro jest całkiem liczna grupa ludzi chcących legalizacji ich związków, a zarazem są to przedstawiciele orientacji uznanej przez naukę jako normalną i wszystko z nimi w porządku, to Pańtwo powinno przygotować dla nich ofertę w postaci ustawy związków/małżeństw.
Skoro jest całkiem liczna grupa ludzi chcących utworzenia państwa libertariańskiego, a zarazem są to przedstawiciele frakcji politycznej uznanej przez naukę jako normalną i wszystko z nimi w porządku, to społeczność międzynarodowa powinna przygotować dla nich ofertę w postaci terytorium na utworzenie takiego kraju.

Wszyscy wiemy jak roszczeniowo to brzmi i jak realistyczne jest to oczekiwanie...

GoodBoy napisał(a):Na to nakłada się również kwestia równouprawnienia. To skandal, żeby w dzisiejszym świecie, przy tak rozwiniętej cywilizacji, w Polsce geje nie mieli równych praw. Wstyd i hańba dla Polski, a do tego siara na zachodzie, gdzie traktują nas jak średniowiecznych prymitywów.
Mają równe prawa, nie ma przepisów prawnych rorózniających między homo a heterykami. Geje chcą przywilejów, i w odróżnieniu od większości społeczeństwa są święcie przekonani że im się one należą, i że to jest "równość".


GoodBoy napisał(a):Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT.
Równie dobrze mogłoby to być cytatem z dzieła "Poprawność polityczna dla opornych, wydanie kieszonkowe". I niech mi ktoś powie że ruch LGBT nie jest pacynką nowej lewicy...

GoodBoy napisał(a):Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.
Ale moralności zbyt różnorodne nie mogą funkcjonować pod jednym prawem.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
widze, ze dalej karmicie tego nieszczesnika, zawodowa ofiare przesladowan seksualnych bredzacego o homolandzie
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Powodem do wstydu jest zacofanie, będące skutkiem m.in chrześcijaństwa, a co za tym idzie dyskryminacja i nierespektowanie praw mniejszości, w tym przypadku LGBT.


No popatrz. A ja jestem w takim razie dumny z tego zacofania. Domyślam się, że ty i tobie podobni chcieliby zamknąć konserwom usta na klucz i wymusić korzystne dla siebie rozwiązania prawne, ale nie bój żaby - jest jeszcze społeczeństwo. Które - jak pokazują badania - nie zgadza się na rozpieprzanie rodziny i dewaluację znaczenia instytucji małżeństwa Uśmiech

=GoodBoy napisał(a):Na szczęście postępujący proces dechrystianizacji społeczeństwa polskiego owocuje wzrostem społecznej świadomości, szanowania ustroju demokratycznego i różnorodności ludzi. Skutkiem tego są coraz liczniejsze debaty publiczne oraz sejmowe projekty ustaw regulujących związki homoseksualne. Jest coraz lepiej Uśmiech
]

To lewacki trend w całej Unii Europejskiej, musiał za pośrednictwem naszej czerwonej zarazy dotrzeć na polskie podwórko. Na szczęście, większość Polaków nie popiera tych szaleńców Uśmiech Sam proces dechrystianizacji po pierwsze nie galopuje, po drugie rozkład nie jest jednolity i jednokierunkowy.

GoodBoy napisał(a):Z "fundamentalnych wartości" należy wykorzenić te szkodliwe, a tradycja to rzecz zmienna kulturowo/obyczajowo i cały czas ewoluuje. [/qoute]

Jeżeli wykorzenisz coś z wartości fundamentalnych, to zburzysz fundament. Bardzo dobrze przyznałeś, że komuchom z LGBT chodzi o rozwalenie normotypu społeczngo. Wiemy o tym od dawna Uśmiech

[quote=GoodBoy]W kraju świeckim o ustroju demokratycznym każdy obywatel o pokojowych poglądach powinien mieć zagwarantowaną swobodę realizowania różnych stylów życia i równy dostęp do praw.

To militaryści już mogą być szykanowani? Faaajna ta demokracja Oczko To o czym piszesz, to raczej cechy prawa naturalnego, a nie ułomnej demokracji.

GoodBoy napisał(a):Ludzie są zbyt różnorodni, by realizować tylko jedną określoną moralność.

Dlatego każdy żyje wg swojej, a ograniczenia w tym zakresie nakłada społeczeństwo. Polskie społeczeństwo nie chce waszej gejowskiej szopy, więc "małżeństw" homoseksualnych nie będzie, chyba, że rząd spróbuje to zafundować wbrew społeczeństwu, tak jak we Francji. Ale to będzie mogło tylko wywołać sprzężenie zwrotne.
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Odwiedzanie partnera w szpitalu to też jest problem.

To jest żaden problem. Odwiedzić chorego w szpitalu może absolutnie każdy. A informacji o zdrowiu szpital udziela osobom wskazanym przez pacjenta, nie wnikając kim one są.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
fernandez napisał(a):Które - jak pokazują badania - nie zgadza się na rozpieprzanie rodziny i dewaluację znaczenia instytucji małżeństwa
To tak bzdurny argument, że nie wiem, co mam napisać.
Powtarzasz jak papuga te bzdury po innych.
Gdy LGBT da się związki partnerskie albo po prostu pozwoli rejestrować związki w USC, to się rodzina rozpieprzy? Małżeństwo zostanie zdewaluowane? Bzdura!

Chodziło mi o udzielanie informacji o stanie zdrowia, Pilastrze.
Pomyliłem się.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Chodziło mi o udzielanie informacji o stanie zdrowia, Pilastrze.
Pomyliłem się.



Tutaj faktycznie jest jak pisze pilaster. Gdy rejestrujesz się do szpitala wypełniasz listę na której możesz wpisać osoby, które mogą się o zdrowie dowiadywać. Tak więc spokojnie możesz wpisać tam Twojego partnera i nikt nawet nie będzie wnikał jaka relacja Was łączy.
Prowadzi to niestety do małych absurdów, takich jak to, że ordynator nie chciał kiedyś udzielić mi informacji o stanie zdrowia mojego ojca bo nie byłem na tej liście.

Problem istnieje jedynie w przypadku wypadków, gdy ktoś został zawieziony do szpitala nagle. Jak tutaj to dokładnie wygląda nie wiem.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Problem istnieje jedynie w przypadku wypadków, gdy ktoś został zawieziony do szpitala nagle. Jak tutaj to dokładnie wygląda nie wiem.

Bodajże ustalenie kogoś pełnomocnikiem prawnym winno wystarczyć.

exodim napisał(a):To że nie dajemy sobie wchodzić na głowę homoseksualistom ma być powodem do wstydu? Wręcz odwrotnie, na moje oko. Tylko słabe, wyzute z tożsamości społeczeństwa bez żadnego "ale" akceptują wszystko, co im mainstream wbije do łba kineskopowym młotem. U nas zazwyczaj ta zasada też działała, ale nie w przypadku tak otwartego ataku na fundamentalne wartości i tradycje, na jakich opiera się nasz układ społeczny.

Utrafiłeś w sendo exodimie. Nowa Lewica usilnie stara się wyhodować dokładnie takie społeczeństwo (w końcu do toleracjonistyczny ideał, plus takich ludzi jeszcze łatwiej łupić z pieniędzy). Skutki tego widzimy na zachodzie, gdzie potulne społeczeństwo nie jest w stanie w żaden sposób przeciwstawić się agresywnemu islamowi i przestępczości generowanej przez kolorowych.

Tolerancyjnym w aktualnie lansowanym przez lewicę znaczeniu tego słowa może być człowiek całkowicie wyprany z jakichkolwiek przekonań i pozbawiony kręgosłupa moralnego.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
Iselin napisał(a):A jakie zgorszenie może budzić np.procesja w Boże Ciało?
A jakie zgorszenie może budzić facet bez stanika?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Chodziło mi o udzielanie informacji o stanie zdrowia, Pilastrze.
Pomyliłem się.

no przecież jeżeli nonkonformista wskaże w szpitalu, że o jego zdrowiu może wiedzieć el commediante, goodboy czy inny wskazany (względnie homoś) to szpital nie będzie wnikał (co już napisał pilaster) kim są te osoby dla nonkonformisty.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
Adam_S napisał(a):A kultura i tradycja całego kraju to nie związek dwojga ludzi, tylko powód istnienia danego kraju.
Którego powodem istnienia i ogromnym wpływem na kulturę są również geje, zaś miarą jakości ustroju kraju, w którym żyjesz jest respektowanie praw mniejszości.

Adam_S napisał(a):Oczywiście. Tylko dlaczego ma się zmieniać tak a nie inaczej?
Aby być ustrojem demokratycznym z prawdziwego zdarzenia, respektującym równość prawa wszystkich obywateli, a nie tylko wybrańców.

Adam_S napisał(a):A kto powiedział że ma się zmieniać wedle widzimisię środowisk LGBT?
J.w. Ma się zmienić wg. zasad ustroju demokratycznego i poszanowania wartości humanizmu.

Adam_S napisał(a):Mają równe prawa, nie ma przepisów prawnych rorózniających między homo a heterykami. Geje chcą przywilejów, i w odróżnieniu od większości społeczeństwa są święcie przekonani że im się one należą, i że to jest "równość".
Nie rozumiesz postulatów oraz podstawowych kwestii równościowych. O żadnych przywilejach nie ma mowy. Geje nie domagają się niczego więcej, ponad to co mają hetero. Oczywiście, że jest prawna dyskryminacja ze względu na orientację seksualną - chociażby zawieranie małżeństw, adopcje, rozliczanie podatkowe, dziedziczenie ustawowe.

Adam_S napisał(a):Ale moralności zbyt różnorodne nie mogą funkcjonować pod jednym prawem.
Oczywiście, że mogą i obserwujemy to w zachodniej Europie oraz w Stanach. W Polsce mamy moralność narzuconą negatywnym wpływem kultury chrześcijańskiej i złych tradycji konserwatywnych. Taki prawny zamordyzm zawsze będzie budził sprzeciw obywateli i uciskane ruchy oporu. Ten proces w Polsce, co prawda wolniej niż na zachodzie, ale postępuje. I nie ma przed nim odwrotu. Ja wiem, że konserwa będzie głośno szczekać, ale.... na tym się skończy i nic dalej z tego nie wskóracie, a co najzabawniejsze, wbrew czarnym wizjom, wasze życie od praw LGBT kompletnie się nie zmieni. I tak ma pozostać, każdy, mimo tego, że różny, będzie mieć prawo realizować swój styl życia, będąc równym nie tylko obyczajowo, ale również w prawie.

fernandez napisał(a):No popatrz. A ja jestem w takim razie dumny z tego zacofania. Domyślam się, że ty i tobie podobni chcieliby zamknąć konserwom usta na klucz i wymusić korzystne dla siebie rozwiązania prawne, ale nie bój żaby - jest jeszcze społeczeństwo. Które - jak pokazują badania - nie zgadza się na rozpieprzanie rodziny i dewaluację znaczenia instytucji małżeństwa Uśmiech
Chciałbyś. Póki co jest to rozłożone mniej więcej po połowie, a biorąc pod uwagę skalę kilkunastu lat, proces postępuje na korzyść LGBT. Jest to również skutkiem dechrystianizacji polskiego społeczeństwa. Tgc podawał badania, z których wynika, że obecnie w Polsce wierzących jest 60% (a nie 90% jak to się wszędzie sugeruje). Te 40% Polaków pozostaje bez wpływu Krk w kwestii homoseksualizmu, zaś wśród 60% wierzących jest wielu, którzy mają to nauczanie w dupie.

fernandez napisał(a):Jeżeli wykorzenisz coś z wartości fundamentalnych, to zburzysz fundament. Bardzo dobrze przyznałeś, że komuchom z LGBT chodzi o rozwalenie normotypu społeczngo. Wiemy o tym od dawna Uśmiech
Nie wiem o kim piszesz. Chciałbyś mnie zaszufladkować, ale ja jestem apolityczny Uśmiech Wywodzę się z rodziny chrześcijańskiej, Warszawiak z dziada pradziada. Jeśli dla Ciebie to komuchy to spoko Uśmiech Sami chrześcijanie/konserwatyści również ewoluują, bo nie żyją na prerii, tylko widzą świat i są pod wpływem współczesności. Niedawno przy okazji wizyty w domu rodzinnym mojego kumpla - heteryka, pogadałem sobie z jego matką katoliczką. Nie ma nic przeciwko legalizacji związków homo. Ona pewnie tez z komuchów Oczko Niestety dla Ciebie, ale wasz system się rozpierdala sam od wewnątrz.

fernandez napisał(a):Dlatego każdy żyje wg swojej, a ograniczenia w tym zakresie nakłada społeczeństwo. Polskie społeczeństwo nie chce waszej gejowskiej szopy, więc "małżeństw" homoseksualnych nie będzie, chyba, że rząd spróbuje to zafundować wbrew społeczeństwu, tak jak we Francji. Ale to będzie mogło tylko wywołać sprzężenie zwrotne.
Nie wypowiadaj się za polskie społeczeństwo. Jest ono podzielone. Oczywiście, że będą małżeństwa lub inna nazwa ale z identycznymi prawami i żeby było dla Ciebie weselej - adopcje też będą. To kwestia czasu i wymiany pokoleniowej. Rzecz jasna nie od razu Rzym zbudowano, ale stopniowo i do celu Uśmiech

pilaster napisał(a):To jest żaden problem. Odwiedzić chorego w szpitalu może absolutnie każdy. A informacji o zdrowiu szpital udziela osobom wskazanym przez pacjenta, nie wnikając kim one są.
O ile przed wypadkiem/chorobą kupią sobie umowę. Małżeństwa są zwolnione z tego obowiązku i fatygi. Dyskryminacja. Gdyby nie były zwolnione, nastapiłby paraliż, bo większość ludzi jest ogólnie mało roztropna i nagle by się okazało, że połowa nie pospisywała umów. Nagle byłyby masowe prostesty postulujące zwolnienie z konieczności umów. Ale oczywiście u gejów już ci to nie przeszkadza i chcesz od nas wymagać większej pracy, ostrożności i pilnowania swoich interesów, a jak zapomni spisać umowy to trudno niech se leży pare miechów w szpitalu sam jak palec, a hetero ciamajda niech się o nic nie martwi, bo ma z góry wszystko zaklepane - oto równość w wydaniu pilastrowym Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości