Liczba postów: 546
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Płeć: nie wybrano
piotr35 napisał(a):Po pierwsze: na tym forum najbardziej aktywni i najbardziej agresywni są osobnicy religijni i wierzący, którym nikt nie przeszkadza tutaj w szerzeniu ich zabobonów. Na forach religijnych ci myślący racjonalnie są banowani, wiec nie ma tutaj żadnej symetrii. To myślenie oparte na intuicji, jest w tym przypadku zawodne. Korzystasz ze zwierzęcego systemu pamięci opartej o dotychczasowe doświadczenia. Ludzki system dodaje do tego rozmumowanie. Po włączeniu systemu rozumowania nie ma możliwości, by pisać o ludziach wierzących jako zabobonnych, a niewierzących- racjonalnych. Popełniasz też kolejny błąd poznawczy polegający na emocjonalnej ocenie ludzi wierzących i dlatego sytuujesz ich niżej w swojej wrażeniowej systematyce. Tobie zapewnia to spójność myślenia, ale jest ono błędne. Wiara/religijność ludzi nie stanowi przesłanki do tego, by ich inne cechy oceniać w oparciu o kryterium wiary. To błąd poznawczy typu- ludzie dobrzy robią tylko dobre rzeczy. Tak więc zdanie (specjalnie generalizuję)- Hitler lubił dzieci i psy zaburza płynność twojego myślenia i wyrazistość uczuć. To jednak myślenie błędne.
Cytat:Po drugie: to nie wsparcie w utwardzaniu własnych osądów jest racjonalne, ale właśnie coś wręcz kontrastowo przeciwnego: kontrolowanie, ocenianie, kwestionowanie, próbowanie, weryfikowanie, podważanie, sprawdzanie, szukanie błędów, myślenie samodzielne i rewidowanie zastanych dogmatów. To jest to, co nadaje naszemu życiu sens i przyczynia się do postępu ludzkości.
To tylko twoje wrażenia i dotychczasowe doświadczenia z forów internetowych, wzmocnione, jak pisałam wyżej, opinią innych osób z grupy wsparcia. Nadal myślisz intuicyjnie a nie korzystasz z zasobów myślenia rozumowego.
O nauce najwięcej piszą ci, którzy nie mają z nią nic wspólnego. Biorą więc udział w zawodach z sarkazmu i kpin dotyczących innych a nie prezentują rzetelnych poglądów naukowych. O nauce nie mają bladego pojęcia. Podszywają się najczęściej pod osoby znane (np. Dawkins jako wyrocznia religijna) i na tej podstawie czują się ważne. Człowiek rzetelnie wykształcony nie wymieniłby na wdechu takich sloganów jak ty to uczyniłeś. Ma wiedzę i nie szasta mantrami.
To, co zaprezentowałeś to wrażenia, uczucia i skłonności, które system rozumowy tylko zaakceptował (jest z natury leniwy i idzie po linii najmniejszych trudności) jako przekonania. Z racjonalnością, w ujęciu psychologicznym, nie ma to nic wspólnego. Korzystasz ze skojarzeń podsuwanych przez pamięć intuicyjną i stąd ten szereg przymiotników.
Masz utorowana w głowę ideę niechęci do wierzących, więc działasz jak automat- znajdujesz uzasadnienie niechęci do wierzących.
Fundamentaliści religijni i antyklerykałowie korzystają z tych samych mechanizmów myślenia. Są zewnątrzsterowalni. Muszą więc toczyć ze sobą walki, chociażaby słowne. Są dla siebie naturalnymi wrogami, bo wroga mieć muszą.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
Beth napisał(a):Wiara/religijność ludzi nie stanowi przesłanki do tego, by ich inne cechy oceniać w oparciu o kryterium wiary.
Piotrowi to wystarcza. Ktoś może być nieludzko głupi, ale jeżeli tylko jest niewierzący, to i u Piotra urasta do rozmiarów mędrca.  Nie raz już takich spotykałem.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
Och, kolejny przypadek projekcji.
Beth napisał(a):Korzystasz ze skojarzeń podsuwanych przez pamięć intuicyjną i stąd ten szereg przymiotników. To jest dość żałosne, gdy ktoś próbuje nieudolnie zgrywać się na wielkiego znawcę, a nie potrafi odróżnić przymiotnika od rzeczownika, bo to były rzeczowniki, np. "kontrolowanie" to rzeczownik, rodzaj nijaki.
Beth napisał(a):Wiara/religijność ludzi nie stanowi przesłanki do tego, by ich inne cechy oceniać w oparciu o kryterium wiary. Mylisz się.
Religijność jest odwrotnie proporcjonalna np. do inteligencji i nie oznacza to ogólnie, że wszyscy ateiści są inteligentniejsi od osób religijnych, tylko że średnia statystyczna ateistów jest wyższa średnio o 6 punktów IQ od średniej osób religijnych. Są to wyniki badan przeprowadzonych od 1928 roku przez różne ośrodki badawcze na świecie, obejmujące 137 krajów i 95% ludności świata. Takie są fakty, nawet jeśli nieszczególnie przyjemne dla osób wierzących w irracjonalne bóstwa.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 560
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
piotr35 napisał(a):Religijność jest odwrotnie proporcjonalna np. do inteligencji
Względnej inteligencji czy inteligencji ogólnej? IQ to bardzo specyficzna miara, zbyt specyficzna, by traktować ją jako solidny argument.
Chociaż, co ja plotę. Sama inteligencja jest tak głupia, że stanowi niezwykle lichy argument.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Od kiedy to inteligencja jest głupia?
Może Bombardii już rzeczywiście nie pleć.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 560
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Sofeicz napisał(a):Od kiedy to inteligencja jest głupia?
Widzisz Sofeiczu, szczęściarzu nad szczęściarzami, to nie Twoje zmartwienie, by się nad tym zastanawiać.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Odpowiedź w starym, dobrym stylu CY.
A już myślałem, że coś z tobą nie tak.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 546
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Płeć: nie wybrano
Inteligencja mierzona ilorazem IQ przydaje się tylko w szkole. Nic nie mówi o umiejętnościach związanych z radzeniem sobie w życiu i jej udział w sukcesie życiowym szacuje się na ok 20%. A o projekcji to należy pisać w przypadku osób z mechanizmami obronnymi o charakterze klinicznym. Takich mechanizmów obronnych trzeba umieć szukać, nie wystarczy znać definicję. Najczęściej osoba z problemami psychicznymi widzi pacjentów psychiatrycznych wśród wszytkich, z którymi sie spotyka. Nazywamy to psychologizowaniem, to zwykle skutek uboczny nieudanych terapii, więc należy ważyc słowa, bo można wskazać na swoje problemy bez wiedzy o tym.
Odnoście zasadniczengo tematu watku- tak, mogą wierzyć. Wynika to bowiem z istoty człowieczeństwa. Człowiek jest zaprogramowany na wiarę. Jak powiadają antropolodzy, jest z natury religijny. Psychologia podaje podstawę takiej opinii.
Kolejny błąd poznawczy to porownywanie nieporównywalnego- inteligencji mierzonej ilorazem IQ i wiary. Wiara nie jest mierzalna. Czlowiek religijny natomiast nie musi byc wierzący.
Liczba postów: 560
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Sofeicz napisał(a):Odpowiedź w starym, dobrym stylu CM.
A już myślałem, że coś z tobą nie tak.
Z całą przykrością stwierdzam, że szkoda było mi czasu na "co autor posta miał na myśli", pyskówka wydawała się bardziej emocjonująca :lol2:
Ale nie, nie napisałem tego pod wpływem złych mocy głupoty, dlatego racz Pan wysilić mózgownicę albo zakończmy temat.
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
0
piotr35 napisał(a):Religijność jest odwrotnie proporcjonalna np. do inteligencji ...
Stwierdzenie "odwrotnie proporcjonalny" w tym przypadku oznaczałoby, że im bardziej religijny tym głupszy, im mniej religijny tym mądrzejszy. Ateista w tym przypadku powinien być geniuszem. Podczas gdy z Twojego wykresu wynika, że ateiści są tylko nieznacznie inteligentniejsi od wierzących. Tak więc religijność nie jest odwrotnie proporcjonalna do inteligencji, tylko niewierzący mają nieco wyższy iloraz inteligencji. Dziwne, że to ja wierzący, mało inteligentny muszę Ci to tłumaczyć. Tak więc wykresy niewiadomego pochodzenia to jedno, a rzeczywistość to drugie.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Beth napisał(a):Odnoście zasadniczengo tematu watku- tak, mogą wierzyć. Wynika to bowiem z istoty człowieczeństwa. Człowiek jest zaprogramowany na wiarę. Jak powiadają antropolodzy, jest z natury religijny. Psychologia podaje podstawę takiej opinii. To jak nazwiesz nas, ateistów niewierzących?
Nie podpadamy pod kategorię człowieczeństwa?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 560
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Sofeicz napisał(a):To jak nazwiesz nas, ateistów niewierzących?
Nie podpadamy pod kategorię człowieczeństwa?
A Ty w nic Sofeiczu nie wierzysz? Zastanów się.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Zastanowiłem się.
Nie.
Nie znam w ogóle takiego słowa (w odniesieniu do mnie, oczywiście).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 560
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Sofeicz napisał(a):Zastanowiłem się.
Nie.
Nie znam w ogóle takiego słowa (w odniesieniu do mnie, oczywiście).
I w odniesieniu do ogółu znaczeń słowa "wiara", w każdej dziedzinie życia?
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
0
Sofeicz napisał(a):Zastanowiłem się.
Nie.
Nie znam w ogóle takiego słowa (w odniesieniu do mnie, oczywiście).
A czy wierzysz, że będziesz żył długo i szczęśliwie?
Liczba postów: 546
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a):Nie podpadamy pod kategorię człowieczeństwa? Im mniej wiary w Boga/bogów, tym wyższe dochody wróżek, jasnowidzów, trenerów umysłu i... statystyki. Jest wszystko O.K.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Cyran napisał(a):A czy wierzysz, że będziesz żył długo i szczęśliwie? Tu nie ma nic do wierzenia. I tak ogólnie wiadomo, w którą stronę to zmierza.
Beth napisał(a):Im mniej wiary w Boga/bogów, tym wyższe dochody wróżek, jasnowidzów, trenerów umysłu i... statystyki. Jest wszystko O.K. :mrgreen: Myślisz, że to jest gra o sumie zerowej?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a):To jak nazwiesz nas, ateistów niewierzących?
Nie podpadamy pod kategorię człowieczeństwa?
Więc wierzysz że jesteś człowiekiem, tak...? :roll:
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
piotr35 napisał(a):Och, kolejny przypadek projekcji.
Och, kolejny przypadek projekcji.
Czy mógłbyś w końcu łaskawie uświadomić sobie jakie nieświadome procesy zachodzą w Twoim umyśle, i przestać projektować na mnie swoje upośledzenia, cechy, i emocje?
Z góry dziękuję.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Wilk napisał(a):Więc wierzysz że jesteś człowiekiem, tak...? :roll: Na pewno nie jestem wilkiem.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
|