To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PKP czyli Pięknie Ku*** Pięknie
#61
The Phillrond napisał(a):z Wawy do Konina

Z Wawy chcesz dotrzeć do Konina i fatygowałeś się na PKP ? Tylko twój młody wiek to tłumaczy Oczko
Odpowiedz
#62
Bart napisał(a):Z Wawy chcesz dotrzeć do Konina i fatygowałeś się na PKP ? Tylko twój młody wiek to tłumaczy Oczko

Mówże od razu, żę gupi :C ! Czym miałem jechać? Zajechany po zawodach i dniu poprzednim nie miałem ochoty stać i łapać stopa Duży uśmiech
Get into the car
We'll be the passengers
We'll ride through the city tonight
We'll see the city's ripped backside
We'll see the bright and hollow sky
We'll see the stars that shine so bright
Stars made for us tonight!
Odpowiedz
#63
Bloo napisał(a):Ja nie mam praktycznie nic przeciwko PKP jeżeli chodzi o usługi, z których korzystam. Jeżdżę osobowymi, bilet miesięczny. Wychodzi tanio. Nie rozumiem również tych wszystkich narzekań na jakość, bo nie wiem czego miałbym oczekiwać. Wygodne siedzenie mi wystarczy.

Wygodne siedzenie w pociągu osobowym :O ? Stary, marzenia. Na trasie Częstochowa-Katowice standardem jest brudny pociąg bez przedziałów z plastikowymi siedzeniami. Mało tego, skład jest tak krótki, że większość ludzi musi po prostu stać i się cisnąć. Ceny może faktycznie nie są tutaj zbyt wysokie, ale już raz taszczyłem się dwoma pociągami osobowymi na trasie Cz-wa - Wrocław. Wystarczy. Dopłacę do pospiesznego. Jeszcze mnie stać, chociaż bilety są drogie. Standard na przestrzeni lat poprawił się, ale bardzo nieznacznie. Czas jazdy... to jest kpina. Do Wrocławia mam 180 km. To jest trasa na jakieś 2 godziny. A nie raz się jechało prawie 4 (Ale... 3,5 godziny to jest standardowy czas przejazdu pociągiem na trasie Wrocław-Jelenia Góra. Odległość... jakieś 110-120 km Duży uśmiech Pociąg pospieszny). Jeśli chodzi zaś o ceny. 10 lat temu za bilety ulgowe nad morze (Świnoujście) płaciłem 50 zł w dwie strony. Teraz w jedną stronę wyniosłoby mnie to grubo ponad 40 zł. Czyli prawie dwukrotny wzrost. Pytam gdzie jest dwukrotny wzrost komfortu i dwukrotne skrócenie czasu jazdy? Jeździłem trochę pociągami Deutsche Bahn. 3 godziny to ja jechałem z Berlina do Hamburga, prawie 300 km. A ceny nie są aż tak wyjebane jeśli jeździmy zwykłymi pociągami. A jeśli chcemy dopłacić i jechać ICE to możemy liczyć na komfort i czas podróży... 1h 15 min. Tyle jedzie ICE z Berlina do Hamburga. U nas kupując bilet na pociąg InterCity zaoszczędzimy ze 20 minut czasu podróży. A zapłacimy ze 3 razy więcej niż za zwykły pospieszny.
Ciekawie też wygląda sprawa z podziałem spółek na InterCity i Przewozy Regionalne. Dziś nie kupimy już biletu łączonego na całą trasę, jeśli część jedziemy pośpiechem, a część osobówką. Trzeba zapłacić za poszczególne odcinki. W ten sposób na początku roku zapłaciłem prawie 50 zł za bilet do Poznania z Cz-wy. Ze zniżką :]
Jedyne co mogę przyznać PKP to fakt, że spóźnienia są coraz rzadsze, a jak są, to raczej krótkie. Kiedyś standardem były 2 godziny spóźnienia. Obecnie nie pamiętam, żeby pociąg spóźnił mi się więcej jak pół godziny.
Mimo wszystko korzystam z pociągów, bo wole je zdecydowanie od PKS'ów. Uważam jednak, że PKP to banda pierdolonych monopolistycznych skurwysynów. Na pewno kolej w Polsce może i powinna być lepiej zarządzana.
Odpowiedz
#64
Specjalnie zaznaczyłem, że mówię "o usługach, z którym korzystam". Pociągami jeżdżę kilkadziesiąt razy w miesiącu, więc nie musicie mi przedstawiać sytuacji. Siedzenia są wg mnie wystarczająco wygodne, spóźnień praktycznie nie ma, jest tanio. Na swojej trasie mam 16 pociągów w ciągu doby. Ja niczego więcej nie oczekuję.
Odpowiedz
#65
Mnie denerwuje to że Intercity przejeło pośpiechy. Przez to nie można łączyć biletów osobowych i pośpiesznych jak to było wcześniej. InterRegio to na razie kpina, czekam aż trochę więcej połączeń zrobił.

Bloo - 16 pociągów w ciągu doby liczysz w obie strony czy po 16 w każdą?
U mnie niby trochę ich jest... Policzmy... 9 w ciągu doby do P-nia i tyle samo w drugą.
I to niby brzmi dobrze, jednak... Irytujące bywają przerwy w ich kursowaniu. F.ex. - od 5 do 10 - co godzinę. Potem - 13. Potem - 16.20. Gdy miałam lekcje na 12 to nic mi dobrze nie pasowało.

Inna rzecz, że na trasach podmiejskich pociągi są naprawdę dobrym środkiem transportu. Przejazd ode mnie do centrum Poznania trwa ~15 min, gdzie samochodem bez korków trwa to min 20-25 min. BEZ KORKÓW. czyli wcześnie rano/późno wieczorem. W godzinach szczytu można jechać i godzinę.

Jeszcze inną rzeczą jest TŁOK. Przypomina mi się zeszłoroczny sylwester i "wesoły pociąg" do którego weszłam na wpych, z którego ludzie wysiąść nie mogli na stacji przed głównym. Ok, Sylwester - wyjątkowy dzień. Ale rano gdy do szkoły jadę wygląda tylko nieco lepiej.

Dobra, ponarzekałam sobie, od razu mi lepiej Duży uśmiech


Hastur napisał(a):[...] są to tak samo wirtualne "straty" jak pieniądze, które skarb państwa "traci" na niezapłaconych podatkach; [...] Dodatkowym absurdem w tym przypadku jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza :o Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść państwo z własnych pieniędzy :lol2:


Odpowiedz
#66
Najlepszy pociąg to był podstawiony w zeszłym roku po Open'air - 2 wagony ;] Nawet do kibla sie nie dało dopchać ;]
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#67
Mojwa napisał(a):Bloo - 16 pociągów w ciągu doby liczysz w obie strony czy po 16 w każdą?

16 w jedną, 12 w drugą. To jest trasa podmiejska, bo tylko 25 km.
Odpowiedz
#68
Bloo napisał(a):16 w jedną, 12 w drugą. To jest trasa podmiejska, bo tylko 25 km.

No to całkiem komfortowa sytuacja Oczko


Hastur napisał(a):[...] są to tak samo wirtualne "straty" jak pieniądze, które skarb państwa "traci" na niezapłaconych podatkach; [...] Dodatkowym absurdem w tym przypadku jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza :o Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść państwo z własnych pieniędzy :lol2:


Odpowiedz
#69
Dlatego nie narzekam. W 95% przejazdów mam miejsce siedzące (i to nie w jakimś ścisku, ale luzik całkowity).
Odpowiedz
#70
Mojwa napisał(a):Jeszcze inną rzeczą jest TŁOK. Przypomina mi się zeszłoroczny sylwester i "wesoły pociąg" do którego weszłam na wpych, z którego ludzie wysiąść nie mogli na stacji przed głównym. Ok, Sylwester - wyjątkowy dzień. Ale rano gdy do szkoły jadę wygląda tylko nieco lepiej.
Taki wesoły pociąg swego czasu jeździł co piątek po południu na trasie Wrocław - Legnica. To w ogóle jest zabawne, że w tym kierunku kursują pociągi o długości 3 wagonów, których pojemność nie jest oczywiście wystarczalna. Często ten krwawy dyliżans dociera aż do Zgorzelca bądź Jeleniej Góry i jeśli nie masz szczęścia - stoisz 4,5 h Duży uśmiech

Poszerzając temat na wrocławskie MPK chciałabym nawiązać do autobusów nocnej linii 249, gdzie dwa pierwsze wehikuły (23:37 oraz 00:37 z miejsca, z którego zwykle wracam) są napchane do granic możliwości lub często nawet je przekraczają - choć kierowca zawsze uparcie musi zamknąć drzwi. Tylu ludzi nigdy nie spotkałam nawet w godzinach szczytu. Władze chyba dochodzą do wniosku, że skoro trzoda szwenda się po parszywych przybytkach, to może i wracać do domu w warunkach bliskich chlewni bądź przewozu na ubój. No, ale mamy kryzys Duży uśmiech

Chciałabym jeszcze dodać, że to nie jest tak, że się skarżę. Wrocław jest miastem spotkań i cieszę się, że moje miasto realizuje maksymę, którą samo się ochrzciło. Sposoby są dość kontrowersyjne, ale przecież prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie (czyt. w ścisku, który na pewno nie umożliwia zachowania bariery intymności).
Odpowiedz
#71
Pamiętam, że jak jeździłem na Morasko, to z Pestki trzeba było przesiąść się do mega-krótkiego autobusu, a był to środek przejazdu dla studentów trzech wydziałów... Tłok niesamowity.
Odpowiedz
#72
Jakiś czas temu na stronie pkp szukałem połączenia między Austrią, a Szwajcarią. Trasa ok 18h, oprócz tego, że różne rodzaje pociągów, to jeszcze w obrazkach pokazany był ludzik (domyślam się, że pieszo musiałbym gdzieś przejść) i... łódka Duży uśmiech
Jak sobie przypomnę co to za miasta były to dam screena.

Edit:Znalazłem. To była jednak Francja, a nie Szwajcaria.
[Obrazek: 2nh3pt0.jpg]

Odpowiedz
#73
A ja nie narzekam, chociaż czasem faktycznie chujem śmierdzi, że tak się wyrażęDuży uśmiech TEraz kupiłem sobie bilety na EUROCITY Warszawa-Berlin i zapłaciłem w obie strony 58EURO, bez żadnej zniżki (nie licząc, że bilety wykupione z miesięcznym wyprzedzeniem). Zobaczymy jak będzie wyglądała podróż...Cel wyprawy jest banalny...KONCERT MANSONA Duży uśmiech
Michał Wójtowicz

Religion can never reform mankind because religion is a slavery


Cytat:
pilaster napisał(a):Proszę zwrócić uwagę, że nawet osoby nie podejrzewane o sympatię do Krk, jak Śsz, przyznają, że reakcja na "pedofilię" jest czysto emocjonalna, instynktowna, nie mająca żadnego uzasadnienia racjonalnego

Nadal Pilaster nie wyjaśnił nam czy jest idiotą i nie zrozumiał co napisał ŚS czy jest manipulatorem i specjalnie wyciaga błędne wnioski.
Odpowiedz
#74
Pociągami nie jeżdżę, no może czasem do Katowic na imprezę. Jak nie ma kierowcy.

PKP na pewno jest źle zarządzane. Pytanie czy prywatny inwestor/inwestorzy rozwiązał/li by sprawę? Podejrzewam, że skończyłoby się tak samo jak z spółkami energetycznymi, zero inwestycji i dojenie ile się tylko da. To jest rynek na którym ciężko o realną konkurencję, raczej tylko z innymi środkami transportu. Wezmą swój kawałek tortu i będą konsumować. Szkoda bo fajnie byłoby gdyby chociaż pomiędzy większymi miastami podróżowałaby szybkie pociągi, a transport materiałów zamiast ciężarówkami odbywał się koleją.
Give me your lips for just a moment,
And my imagination will make that moment live.
Give me what you alone can give,
A kiss to build a dream on.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości