Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
Kriss V. napisał(a):ale nie zachowuj sie tak jakbys pracowal 168 godzin w tygodniu. a jak pracujesz idz do PIP.
Ale kto się tak zachowuje? Piszesz że ktoś tu krzyczy, ze ktoś nie wiadomo czego żąda, że jęczy, ale ja tego nie widzę. Gdzie, kto tak pisze? Ja tak piszę? O co chodzi?
Wybacz, ale przypinasz niektórym ludziom poglądy których nie wyrażali, i dyskutujesz oburzona z tym co Tobie "się wydawało".
JaJacek napisał(a):A gdyby dawali Ci 500 zł i dajmy na to w okolicy nie byłoby lepszych ofert, też pokornie pracowałabyś?
Wtedy bym kradł.
Pilaster napisał(a):Praca w weekend jest dobrowolna. Zresztą w każdy inny dzień również. A jak komuś praca w dany dzień nie pasuje, to niech sobie zmieni.
Pilaster, ale czytasz o co chodzi, albo już zatopiłeś się w majakach dotyczących tworzenia się antypracnej konspiracji?
Za dwie strony dowiem się ze jestem praktykującym leninistą bo ośmieliłem się skrytykować to że ktoś przez trzy miechy nie miał wolnej soboty i niedzieli. 8O A na piątej stronie, dzięki walecznej propagandzie, okaże się ze zbrojnie występuję przeciwko prowadzeniu handlu w weekendy. :lol2:
Hallooooo czas się przebudzić.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 1,639
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
8
Jajacek napisał(a):A gdyby dawali Ci 500 zł i dajmy na to w okolicy nie byłoby lepszych ofert, też pokornie pracowałabyś?
Takie podejście sprawia, że zarabiamy coraz mniej, przy równoczesnym ostrym wzroście cen. wynioslabym sie tam gdzie praca by byla za normalne pieniadze.
zawsze jest wyjscie.
Jajacek napisał(a):Widać to w Wawie. Przyjeżdża towarzystwo gotowe pracować za psie pieniądze, przez co zarobki systematycznie spadają, podczas gdy 10 lat temu nieźle rosły. dla Ciebie to psie pieniadze. dla ludzi, ktorzy przyjechali z miejscowosci gdzie maksymalnie dostaliby te 500zl to sa kokosy. tak bylo, jest i bedzie zawsze.
czesc ludzi nie pojdzie do pracy za niska stawke, bo tyle sa w stanie wyciagnac od panstwa z zasilkow. co za tym idzie pracodawca musi ich jakos zachecic (wyzsza stawka).
a teraz tak naprawde za grosze pracuja studenci, emeryci, rencisci, niepelnosprawni. czyli grupy, ktore pracowac niekoniecznie chca, a czesto musza, dla ktorych liczy sie kazdy grosz. i to oni dostaja najmniej. oczywiscie na umowe zlecenie, bez ubezpieczenia itp. ale za to wine ponosi panstwo, ze przepisy wygladaja tak, ze pozwalaja na naduzycia, oraz, ze czlowiek, ktory przepracowal uczciwie kilkadziesiat lat nie jest w stanie godnie zyc na emeryturze.
Rothein napisał(a):Ale kto się tak zachowuje? Piszesz że ktoś tu krzyczy, ze ktoś nie wiadomo czego żąda, że jęczy, ale ja tego nie widzę. Gdzie, kto tak pisze? Ja tak piszę? O co chodzi?
Wybacz, ale przypinasz niektórym ludziom poglądy których nie wyrażali, i dyskutujesz oburzona z tym co Tobie "się wydawało". juz Ci na to odpowiedzialam. post 22 w tym temacie. ze pisalam ogolnie odnosnie CALEJ MEDIALNEJ dyskusji na temat zakazu handlu w niedziele, a nie do konkretnych osob na forum.
czytaj uwazniej to nie bedziesz miec problemow z rozumieniem. bo ja niczego nikomu nie przypielam. nikomu zadnych slow personalnie nie przypisalam. wiec nie masz sie do czego przyczepic.
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Rothein napisał(a):Wtedy bym kradł.
i to załatwia sprawę. Prosze mnie wypisac z tej waszej grupy :evil:
Cytat:Za dwie strony dowiem się ze jestem praktykującym leninistą bo ośmieliłem się skrytykować to że ktoś przez trzy miechy nie miał wolnej soboty i niedzieli.
Taki ktoś faktycznie zasługuje na krytykę :] Albo absolutnie mu nie zależy na wolnych weekendach, bo woli miec wolne w inne dni. Albo po rpostu nie umie sobie zorganizować pracy
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
pilaster napisał(a):i to załatwia sprawę. Prosze mnie wypisac z tej waszej grupy :evil:
Prosze bardzo. Możesz wypierdalać skoro tak boli cie fakt że ktoś może NIE CHCIEĆ BYĆ NIEWOLNIKIEM!!!! Zawsze wiedziałem ze coś z Tobą nie tak. Jakiś znaczący brak czegoś po czym rozpoznaje się istotę ludzką.
A "wypisać się " możesz sam. Klikasz "opuść grupę", następnie "tak", i po sprawie.
pilaster napisał(a):Taki ktoś faktycznie zasługuje na krytykę :] Albo absolutnie mu nie zależy na wolnych weekendach, bo woli miec wolne w inne dni. Albo po rpostu nie umie sobie zorganizować pracy 
Acha. Pilaster załączył opcję "kłamliwa manipulacja czytelnikiem".
nara
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 1,639
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
8
Rojza wyraznie napisala dlaczego nie miala wolnych weekendow - burdel i chwilowy brak nadzoru, a nie standard.
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
Kriss V. napisał(a):Rojza wyraznie napisala dlaczego nie miala wolnych weekendow - burdel i chwilowy brak nadzoru, a nie standard.
A o tym że nie miała wolnych weekendów napomknęła w temacie o wiele mówiącym tytule - "co cie drażni".
Jak kogoś drażnią smierdzące nogi kolegi to o tym pisze. Jak innego drażni to że nie ma od 3 miechow wolnego weekendu, to też może o tym napisać. Nie ważne czy standard czy burdel - podrażnienie może być jednakowe. No ale zaszczekano ją. Bo nikogo w tym jebanym świecie automatów nic nigdy nie powinno drażnić. Zabronione. Każdy powinien być odczłowieczonym Pilasterem.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 1,639
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
8
Rothein napisał(a):A o tym że nie miała wolnych weekendów napomknęła w temacie o wiele mówiącym tytule - "co cie drażni".
Jak kogoś drażnią smierdzące nogi kolegi to o tym pisze. Jak innego drażni to że nie ma od 3 miechow wolnego weekendu, to też może o tym napisać. Nie ważne czy standard czy burdel - podrażnienie może być jednakowe. No ale zaszczekano ją. Bo nikogo w tym jebanym świecie automatów nic nigdy nie powinno drażnić. Zabronione. Każdy powinien być odczłowieczonym Pilasterem.
a to mnie nie moze draznic to, ze w sejmie ma wyladowac ustawa o zakazie handlu w niedziele i kretynska o tym dyskusja z bzdurnymi argumentami?
bo mnie to drazni, a mnie zaszczekales ze sie kogos czepiam.
i odwracasz kota ogonem. nikt nie mowi, ze nikogo nic nie ma draznic. ale jak widac, jak sie nie ma argumentow to sie czepia wszystkiego.
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
Liczba postów: 5,638
Liczba wątków: 38
Dołączył: 03.2009
Reputacja:
23
Płeć: kobieta
Wyznanie: panteistka
Strasznie agresywne sa twoje wypowiedzi... kiedy kończy się dyskusja a zaczynają ataki personalne nie jest dobrze.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
Kriss V. napisał(a):a to mnie nie moze draznic to, ze w sejmie ma wyladowac ustawa o zakazie handlu w niedziele
A tego nie wiedziałem że nad taką ustawą pracują.
Kriss V. napisał(a):nikt nie mowi, ze nikogo nic nie ma draznic.
Rzeczywiście. Masz rację. Przepraszam i zwracam honor.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Rothein napisał(a):Możesz wypierdalać skoro tak boli cie fakt że ktoś może NIE CHCIEĆ BYĆ NIEWOLNIKIEM!!!!
No i wypierdoliłem. :] Mój bład polegał na tym, ze się w ogóle do niej dałem wciągnąc.
A jedynym podmiotem, wobec którego można byc obecnie niewolnikiem jest reżim państwowy. I to państwo jest największym wrogiem obywatela. natomiast prywatne firmy, na odwrót, sa jego sprzymierzeńcami.
Ad rem
Skoro sklepy sa otwarte w niedzielę to znaczy ze jest na to zapotrzebowanie rynkowe. Gdyby klienci nie chcieli robic zakupów w niedzielę to nikt by sklepu nie otworzył, boby mu się nie opłacało.
Nie istnieje żaden racjonalny powód, poza czystą małpią złośliwością i chęcią pokazania kto tu rzadzi, żeby zakazywac robienia zakupów w niedzielę.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Cytat:A jedynym podmiotem, wobec którego można byc obecnie niewolnikiem jest reżim państwowy.
dokładnie.
tyle, że jesteśmy nimi WSZYSCY cy chcemy czy nie.
prywatne firmy natomiast nie są wcale sprzymierzeńcami, tylko "współniewolnikami" które chcą jak najmniej odczuwać swoją niewolniczość: są takimi obozowymi kapo - jak się trafi dobry to ochroni ile może, a jak zły to dojebie jeszcze mocniej niż państwo planowało.
Liczba postów: 1,319
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2008
Reputacja:
0
pilaster napisał(a):Nie istnieje żaden racjonalny powód, poza czystą małpią złośliwością i chęcią pokazania kto tu rzadzi, żeby zakazywac robienia zakupów w niedzielę. Czemu nie w poniedziałek? Co oni takiego w niedzieli widzą?
Ja bym wolał mieć wolne w poniedziałek a najlepiej w piątek lub środę. Można pozałatwiać swoje sprawy, wszystko jest otwarte a tłok znacznie mniejszy. W knajpach siedzą normalni ludzie a nie weekendowa masówka. Najfajniejsze dziewczyny poznawałem w środku tygodnia. Do końca stycznia pracowałem w weekendy świątek, piątek i było ani lepiej ani gorzej (obecnie mam weekendy wolne). Więcej pieniędzy zaoszczędziłem dzięki temu, że w weekend pracowałem. Mogłem spotkać się ze znajomymi ale nie mogłem zaszaleć i to miało dobre strony. Ze złych to tylko tyle, że z niektórymi znajomymi trudniej się spotkać.
Wniosek jest taki, że cierpi na tym choć bardzo nieznacznie życie towarzyskie co dla osoby starszej nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Z dziećmi do ZOO można pójść w tygodniu do kina na mecz czy rower po pracy w sobotę/niedzielę. W przypadku bardziej konkretnych planów zawsze można wziąć dzień urlopu, zaznajomić się z jakimś lekarzem lub po prostu dzień na żądanie.
Prawda jest taka, że wolnych weekendów najbardziej brakuje marudom (którym trudno dogodzić) i imprezowiczom, którzy to chcą mieć weekend wolny by odwalić kolejną imprezkę.
W chrześcijaństwie najbardziej lubię to, że nie jest islamem - Pat Condell
Liczba postów: 5,638
Liczba wątków: 38
Dołączył: 03.2009
Reputacja:
23
Płeć: kobieta
Wyznanie: panteistka
sychu napisał(a):Prawda jest taka, że wolnych weekendów najbardziej brakuje marudom (którym trudno dogodzić) i imprezowiczom, którzy to chcą mieć weekend wolny by odwalić kolejną imprezkę.
Nie wiem jak ty, ale ja potrzebuję dwóch następujacych po sobie wolnych dni, zeby wypocząć.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Cytat:natomiast prywatne firmy, na odwrót, sa jego sprzymierzeńcami.
Czasami. Czasami nie. Zależy od szefa. Np. ja obecnie jestem w takiej dosyć rodzinnej firmie, w której jest naprawdę fajnie. Ale mam znajomych, którzy trafili do firm, które trudno nazwać sprzymierzeńcami...
edit
O, po części zgadzam się ze zdaniem Idioty.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 1,319
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2008
Reputacja:
0
Rojza Genendel napisał(a):Nie wiem jak ty, ale ja potrzebuję dwóch następujacych po sobie wolnych dni, zeby wypocząć. Czyli sama przyznajesz, że nie musi to być sobota i niedziela. Muszą to być jedynie dwa dni pod rząd.
Ja np. chciałbym mieć wolne w dni, w które otwarte jest wszystko to co mi jest potrzebne aby realizować swoje plany i obowiązki. W tym urzędy, sklepy, komunikacja, poczta, kina, ośrodki sportowe i rekreacyjne, puby, ect.
Niech każdy pracownik ma dwa dni pod rząd wolne w taki sposób aby lokal był otwarty 7 dni w tygodniu (lub aby ten był otwarty np. od środy do niedzieli a konkurencja w inne dni => suma sumarum aby zawsze coś było otwarte) aby ci którzy 5/7 dni obsługują innych lub wytwarzają dla nich towary przez te dwa dni sami mogli być obsługiwani lub potrzebne im towary mogli nabywać.
W chrześcijaństwie najbardziej lubię to, że nie jest islamem - Pat Condell
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
pilaster napisał(a)::] Mój bład polegał na tym, ze się w ogóle do niej dałem wciągnąc. 
Idź i nie błądź więcej.
pilaster napisał(a):A jedynym podmiotem, wobec którego można byc obecnie niewolnikiem jest reżim państwowy. I to państwo jest największym wrogiem obywatela. natomiast prywatne firmy, na odwrót, sa jego sprzymierzeńcami.
Ale Pilasterku, czy zauważyłeś w jakim kontekście pojawiło się moje ogłoszenie że bym kradł? Wystarczy spojrzeć kilka postów wyżej, i już ma się to na tacy. Natomiast to czy w takich warunkach byłbym niewolnikiem jakiegoś państwa, czy też prywatnych "magnatów" to już jest kwestia czysto techniczna, nie mająca najmniejszego wpływu na "jakoś niewolnictwa". :twisted:
Człowiek który w "granicach prawa" okradany jest przez państwo, lub też w "granicach prawa" eksploatowany jest przez władców, właścicieli i magnatów, harując według głodowych stawek i na niewolniczych warunkach, nie jest w żaden sposób zobowiązany aby w dalszym ciągu takie "prawo" respektować. Ktokolwiek natomiast uważa że jest zobowiązany stosować się do "prawa" które pozbawia go wolności, własności, godności i człowieczeństwa, które czyni z niego niewolnika skazanego na powolną agonię, ten w rzeczywistości urodził się po to by niewolniczo służyć.
Ktokolwiek w takich warunkach zbrojnie powstaje i przeciwstawia się, może albo stracić swoje życie, albo zniszczyć wyzyskiwaczy, albo kąsać ich na zasadzie "złodziej okrada złodzieja". Ktokowiek natomiast w takich warunkach nie czyni nic aby odmienić swój los i akceptuje go z pokorą, ten nie czyni nic aby traktować go jak istotę ludzką, i w efekcie nadal traktowany jest jak zwierzę pociągowe, osioł, muł, lub zwyczajne narzędzie.
pilaster napisał(a):Nie istnieje żaden racjonalny powód, poza czystą małpią złośliwością i chęcią pokazania kto tu rzadzi, żeby zakazywac robienia zakupów w niedzielę.
Nie istnieje żaden racjonalny powód, poza bezgraniczną pazernością, żeby zakazywać przynajmniej jednego wolnego weekendu w miesiącu.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 1,639
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
8
Rothein napisał(a):Nie istnieje żaden racjonalny powód, poza bezgraniczną pazernością, żeby zakazywać przynajmniej jednego wolnego weekendu w miesiącu. a kto i gdzie tego zakazuje. konkret.
bo handlu w niedziele chca realnie zakazac. a to powyzej to tylko jakies Twoje odwracanie kota ogonem.
edit: to, ze ktos nie ma przynajmniej jednego wolnego weekendu w miesiacu jest problemem tego, ze o to nie walczy i nie egzekwuje swoich praw.
Cytat:Art. 133.
§ 1. Pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego.
§ 4. W przypadkach dozwolonej pracy w niedzielę odpoczynek, o którym mowa w § 1 i 2, może przypadać w innym dniu niż niedziela.
Art. 147.
W każdym systemie czasu pracy, jeżeli przewiduje on rozkład czasu pracy obejmujący pracę w niedziele i święta, pracownikom zapewnia się łączną liczbę dni wolnych od pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym odpowiadającą co najmniej liczbie niedziel, świąt oraz dni wolnych od pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy przypadających w tym okresie.
Art. 15110.
Praca w niedziele i święta jest dozwolona:
1) w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
2) w ruchu ciągłym,
3) przy pracy zmianowej,
4) przy niezbędnych remontach,
5) w transporcie i w komunikacji,
6) w zakładowych strażach pożarnych i w zakładowych służbach ratowniczych,
7) przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób,
8) w rolnictwie i hodowli,
9) przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności, w szczególności w:
a) placówkach handlowych,
b) zakładach świadczących usługi dla ludności,
c) gastronomii,
d) zakładach hotelarskich,
e) jednostkach gospodarki komunalnej,
f) zakładach opieki zdrowotnej i innych placówkach służby zdrowia przeznaczonych dla osób, których stan zdrowia wymaga całodobowych lub całodziennych świadczeń zdrowotnych,
g) jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej oraz placówkach opiekuńczo-wychowawczych, zapewniających całodobową opiekę,
h) zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku,
10) w stosunku do pracowników zatrudnionych w systemie czasu pracy, w którym praca jest świadczona wyłącznie w piątki, soboty, niedziele i święta.
Art. 15111.
§ 1. Pracownikowi wykonującemu pracę w niedziele i święta, w przypadkach, o których mowa w art. 15110 pkt 1-9, pracodawca jest obowiązany zapewnić inny dzień wolny od pracy:
1) w zamian za pracę w niedzielę - w okresie 6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli,
2) w zamian za pracę w święto - w ciągu okresu rozliczeniowego.
Art. 151(12). Pracownik pracujący w niedziele powinien korzystać co najmniej raz na 4 tygodnie z niedzieli wolnej od pracy
i tak btw. to pojecie weekendu jest pojeciem mylnym. sobota jest normalnym dniem roboczym. niedziela nie:
Art. 1519.
§ 1. Dniami wolnymi od pracy są niedziele i święta określone w przepisach o dniach wolnych od pracy.
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17
Płeć: nie wybrano
Kriss V. napisał(a):a to powyzej to tylko jakies Twoje odwracanie kota ogonem.
Nie. To pilasterowy styl prowadzenia dyskusji w wykonaniu Rotheina.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 1,639
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2007
Reputacja:
8
Rothein napisał(a):Nie. To pilasterowy styl prowadzenia dyskusji w wykonaniu Rotheina. nie. to odwracanie kota ogonem bo nikt tutaj o zakazaniu przynajmniej jednego wolnego weekendu nie pisal.
I am virgin
I'm a whore
Giving nothing
The taker
The maker of war
|