[lumberjack]

Przy odpowiednio dużej ilości czasu takie ułożenie jest jak najbardziej możliwe.

[Peter Pan and Wendy]

Całkiem łatwo. Wystarczy poczytać o fotosyntezie.

fotosynteza zakłada coś już żyjącego? ;7

Zacznij więc od jasnej definicji czym jest życie,

narazie tylko tyle
życie czyli że kubek wypełniony pierwiastkami z których składa się żaba a sama żaba żyjąca różni się na tyle jakościowo od żaby w kubku żeby przyznac im całkiem odmienną istote ...

czy teoria ewolucji zakłada że kiedyś nie było życia(gatunku) na ziemi?

[Tunga]

Przy odpowiednio dużej ilości czasu takie ułożenie jest jak najbardziej możliwe.

Przy całym szacunku do Ciebie - chyba nie wiesz o czym mówisz w tym wypadku.

Takie ułożenie jest tylko teoretycznie możliwe przy założeniu nieskończenie długiego czasu.

Nie chcę spierać się teraz o ewolucję czy abiogenezę, ale trzeba to sobie wyraźnie powiedzieć.

[Allex]

fotosynteza zakłada coś już żyjącego? ;7

No raczej. Nie ma abiotycznej fotosyntezy. Ale nie tego dotyczyło pytanie. Chciałeś przykład powstania czegoś 'ożywionego' z materii nieożywionej. Każdy rodzaj autotrofii jest tego wspaniałym dowodem.

życie czyli że kubek wypełniony pierwiastkami z których składa się żaba a sama żaba żyjąca różni się na tyle jakościowo od żaby w kubku żeby przyznac im całkiem odmienną istote ...

Daaaaaleko temu do jasnego zdefiniowania życia. Czy zamrożona żaba też jest żywa? Czy żaba w stanie stazy też jest żywa?

czy teoria ewolucji zakłada że kiedyś nie było życia(gatunku) na ziemi?

Ewolucja zajmuje się tylko istniejącym już życiem. Powstaniem życia zajmuje się abiogeneza. Właściwie to nie musimy zakładać, że kiedyś nie było życia na Ziemi, bo jest to raczej pewne. W odległej przeszłości warunki były tak skrajnie niegościnne, że życie w żadnej znanej postaci nie mogło istnieć. A skoro nie mogło istnieć od zawsze to kiedyś musiało mieć swój początek. Ewolucja jednak nie zajmuje się kwestią początku.

[mx1]

Powstaniem życia zajmuje się abiogeneza.

Biogeneza. Abiogeneza to jedna z teorii biogenezy.

[Tunga]

Chciałbym też zaznaczyć, że owa dyskusja nie ma nic wspólnego z Bogiem, więc może powinna być przeniesiona gdzie indziej.

[lumberjack]

Przy całym szacunku do Ciebie - chyba nie wiesz o czym mówisz w tym wypadku.

Takie ułożenie jest tylko teoretycznie możliwe przy założeniu nieskończenie długiego czasu.

No, to miałem na myśli pisząc poprzedni post

[Allex]

Biogeneza. Abiogeneza to jedna z teorii biogenezy.

Wiem, ale kwestia dotyczy powstania życia z materii nieożywionej, więc 'a' jest tutaj niezbędne.

[Bieniu]

Quake III ma małe szanse powstać sam z siebie w wyniku przypadkowego, losowego ustawienia zer i jedynek.

Równie dobrze można wysypać 10 mln liter i mieć nadzieję, że ułożą się w piękny poemat.

Po pierwsze, Caute pytał o to jak z nieożywionego może powstać coś ożywionego. Nie sprecyzował że ma się*to odbyć bez niczyjej pomocy, pytał się tylko o to jak to możliwe że "nieożywione" cząstki elementarne mogą*stworzyć "ożywione" organizmy. Mój przykład po prostu jasno (tak mi się wydaje) wykazał że to kwestia odpowiedniego, bardzo specyficznego uporządkowania danych cząstek.

Quake III ma małe szanse powstać sam z siebie w wyniku przypadkowego, losowego ustawienia zer i jedynek.

A znasz się na informatyce? Poczytaj o takiej ciekawej sprawie jak algorytmy ewolucyjne i co za ich pomocą udawało się osiągać.

[Tunga]

A znasz się na informatyce? Poczytaj o takiej ciekawej sprawie jak algorytmy ewolucyjne i co za ich pomocą udawało się osiągać.

Pierwsze słyszę o czymś takim jak informatyka. To jakaś teoria informacji? A co do tego drugiego tematu, to słyszałem, że za pomocą algorytmu ewolucyjnego napisano quake'a III, ale nie wiem czy to prawda. Chcieli zrobić packmana, ale wyszedł im quake. Cóż, bywa.

[Bieniu]

Tarzam się ze śmiechu po podłodze ;/.
Nie chce mi się z Tobą dystkutować bo musiałbym podawać definicję każdego słowa którego używam. Rozmowa jak z dzieckiem, zero domyślności, przeinaczanie wypowiedzi zamiast kontrargumentacji...

[Tunga]

Chyba za bardzo się spiąłeś, jak na na swój 13 post. Lepiej sobie odpuść swoje niegrzeczności.

[Bieniu]

Spinać się można dopiero po poście numer 154? Bez setki postów jestem nikim?
Zwracam tylko uwagę na to że nie dajesz mi żadnej sensownej kontrargumentacji, tylko nic nie wnoszące do dyskusji odzywki. Tak, ja też teraz to robię, chętnie poczekam na konkretne argumenty i wtedy również odpowiem na poziomie.

[Tunga]

Dostałeś taką odpowiedź jakie zadałeś pytanie - bezczelną. Tyle z mojej strony. Bez względu na to, jak Twoim zdaniem zachowuję się ja - Ciebie dalej obowiązuje kultura.
A pokazałeś jedynie, że potrafisz pluć na ludzi a nie pokazałeś, że potrafisz robić coś więcej.
Taka jest różnica.

[Bieniu]

Dostałeś taką odpowiedź jakie zadałeś pytanie - bezczelną.

Ok, masz rację. Rzeczywiście pytanie wyglądało na trochę atak i jakby z góry zakładało głupotę czy ignorację osoby do której jest skierowane. Przepraszam.
Żebym nie został źle zrozumiany - to nie jest ironia ;]

[Tunga]

No i gitara, nie żywię urazy.

[Dreilinden]

Tak jest – zgoda,
A Bóg wtedy rękę poda!

[E-gonik]

Jakiś czas temu słuchałem w Trójce pewnej audycji nt. in vitro. Zadzwoniła jedna ze słuchaczek i stwierdziła mniej więcej tak (pytając): a czy Jezus nie pochodzi czasem z in vitro?

To tak apropo niepokalanego poczęcia a może tak właśnie będziemy nazywać in virto.

[dawid1555]

Jeżeli nie ma Boga to skąd każdy człowiek posiada w sobie spisane prawo (chodzi oczywiście o sumienie). Skąd wiesz, że ukraść to źle, a pomóc to dobrze? Skąd wzięły się te normy?

[Superstar]

Lol ale durne pytanie, a skąd wzięło się to że 'wiesz' ? No nie wiesz.