To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Awantura o przeniesienie krzyża
Wotanskrieger napisał(a):Że co? To jakaś gra?
Co? Po prostu pytam, bez żadnych niecnych intencji.
Mateusz Banasik - Redaktor
Dlaczego podaję nazwisko?

***
Bohoh to chuja wart filozof
Ze schodów się zjebał na podłogę (by Bart Duży uśmiech)

***
..:: SELBSTBEFREIT AUF DEM WEG ZUM MEER ::..
Odpowiedz
Ponoć kancelaria proponuje tablicę pamiątkową wmurowaną w ścianę pałacu. Chociaż obrońcy na początku afery mówili "albo tablica, albo pomnik, albo cokolwiek, byleby upamiętnić", to teraz: nie! Chrzanić tablicę, chcemy pomnik!

Żałosne :F Najlepiej niech Poniatowskiego strącą z konia i posadzą Lecha.

edit: Rany! Ja nie chciałem! Tak tylko chlapnąłem o tym Poniatowskim, a krzyżowcy już podchwycili pomysł!

http://www.tvn24.pl/-1,1668860,0,1,czeka...omosc.html

Zieliński (jeden z szefów fanatyków): "- Logika faktów przemawia za nami. 96 osób oddało swoje życie służąc państwu, ojczyźnie. A książe Józef Poniatowski ma po prostu w historii swoje miejsce, ale ma mniejszą rangę - dodał."

Ja rozumiem, że oceny historycznych postaci bywają różne, ale żeby Lech i inni, którzy zginęli mieli większą rangę i miejsce w historii Polski niż Józef Poniatowski...?
I'm an atheist, and that's it. I believe there's nothing we can know except that we should be kind to each other and do what we can for other people.
Odpowiedz
Shaw89 napisał(a):Żałosne :F Najlepiej niech Poniatowskiego strącą z konia i posadzą Lecha.

edit: Rany! Ja nie chciałem! Tak tylko chlapnąłem o tym Poniatowskim, a krzyżowcy już podchwycili pomysł!

http://www.tvn24.pl/-1,1668860,0,1,czeka...omosc.html

To tylko udowadania opiniotwórczą siłę forum:]

Ale i tak jesteś nieszczęsny:]
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
TripleSix napisał(a):Nareszcie! Moja misja jednak dała efekt. No właśnie trafiłeś w sedno - KRK fatalnie kształtuje osobowość. Trąbię o tym od początku.
Ale według Ciebie nie tylko "źle" obiektywnie, ale też "źle" dla samego KRK. Tak bowiem kształtuje, że wszyscy których próbuje kształtować stają się niekatolikami albo uświadomionymi (zefciu) albo nieuświadomionymi (obrońcy krzyża). Prawdziwych zaś katolików trza szukać z zewnątrz (pilaster), choć i tu może się okazać, że jednak dupa zimna i nawet pilaster nie jest katolikiem. Wyjdzie, że katolików w ogóle w Polsce nie ma, a tą podłą organizacją zwaną KRK rządzą jakieś maszyny.
Odpowiedz
Superstar napisał(a):Ten krzyż to najpiękniejsze co się wydarzyło ostatnio polskiej demokracji.
Jest trochę dziwnych głosów aby tych ludzi stamtąd wywalić(niby z jakiej paki) ale na szczęście przeważają głosy rozsądku, wyśmiewające, anty krzyżowe demonstracje etc.
Tak powinno być, każdy sobie może chodzić z symbolem, ubiorem, opinią jaką mu się podoba.

Oczywiście jedyny - to słabość państwa, po raz enty obnażona ostatnimi czasy, gdyż jeśli decyzją władz krzyż ma być przeniesiony, to dopóty kto granatnikiem nie powstrzyma Straży Miejskiej, ta powinna krzyż wyprowadzić.
"Szopka" wokół krzyża to tylko kolejny przejaw konfliktów na tle symboli religijnych. Jak gdzieś w miejscu publicznym pojawi się krzyż, to zaraz powoduje to wyodrębnienie się dwóch grup: zwolenników i przeciwników obecności takiego symbolu.
Ale krzyż to sprawa drugorzędna, bo tutaj chodzi o odpowiednie upamiętnienie narodowej tragedii.
W tym przypadku grupa ludzi, sama, spontanicznie utworzyła sobie symbol upamiętnienia i otoczyła go jakąś tam czcią. Wiadomo jednak że symbol ten w obecnej formie nie może pozostać na obecnym miejscu na zawsze, bo jego postawienie nie było zgodne z procedurami określającymi powstawanie takich "pomników" w miejscach publicznych.
Należało owej grupie przedstawić propozycje:

- postawimy odpowiedni symbol upamiętnienia, ale nie wiemy kiedy, gdzie i jak, więc wasz symbol zostanie tu gdzie jest aż do czasu rozstrzygnięcia tych kwestii

lub

- w ciągu 4 tygodni wyłonimy zwycięski projekt symbolu upamiętnienia, który powstanie w ciągu następnych 10 tygodni w miejscu XYZ.

No ale jeżeli pada zdanie typu: "wasz symbol przenosimy, a później postawimy coś nowego, ale co to będzie, kiedy i gdzie, to się zobaczy" no to nic dziwnego że wynikają potem takie "szopki".
To jasne jak słońce, że jeżeli jakiejś grupie na czymś zależy, to grupa ta będzie skrupulatnie pilnować swoich interesów. Wiemy przecież, że jak sami nie będziemy o coś walczyć czy osobiście pilnować... to gówno dostaniemy.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
zefciu napisał(a):Wyjdzie, że katolików w ogóle w Polsce nie ma, a tą podłą organizacją zwaną KRK rządzą jakieś maszyny.

Nie. Chodzi jedynie o to, żeby KRK w Polsce uświadomił sobie, że liczba jego wyznawców nie pokrywa się z liczbą wiernych starających się zasady KRK stosować na co dzień. I jakkolwiek nie da się dokładnie pokazać, kto jest katolikiem (ponieważ np. dla KRK ja też nim jestem) - duchowni powinni zachować więcej pokory w ocenie rzeczywistości i swojego wpływu na życie polityczne w PL. Kościół zachowuje się tak jak portal internetowy utrzymujący się z reklam - nieważne kto jest zarejestrowany, ważne czy płaci.

Podobała mi się postawa jednego proboszcza z parafii na wschodzie Polski, który zakazał wiernym umieszczenia w kościele figury jakiegoś gostka, który nie był jeszcze świętym. Naraził się na gniew wiernych, ale stwierdził, że on może odprawiać msze dla choćby jednego prawdziwie wierzącego, zamiast dla tłumu nierozumiejących istoty rzeczy.
Odpowiedz
TripleSix napisał(a):Nie. Chodzi jedynie o to, żeby KRK w Polsce uświadomił sobie, że liczba jego wyznawców nie pokrywa się z liczbą wiernych starających się zasady KRK stosować na co dzień. I jakkolwiek nie da się dokładnie pokazać, kto jest katolikiem (ponieważ np. dla KRK ja też nim jestem) - duchowni powinni zachować więcej pokory w ocenie rzeczywistości i swojego wpływu na życie polityczne w PL. Kościół zachowuje się tak jak portal internetowy utrzymujący się z reklam - nieważne kto jest zarejestrowany, ważne czy płaci.
Rozumiem, że gdyby TripleSix miał okazję wpłynięcia na politykę RP dla własnej korzyści, to by z niej nie skorzystał? Czy uważasz zresztą, że jesteś jedynym zorientowany w rzeczywistej sytuacji, a ci durni klerykalni politycy dający się czarnym manipulować mają przekłamany obraz KRK i gdyby tylko wiedzieli to co Ty, to by strząsnęli z siebie tę zarazę?
Cytat:Podobała mi się postawa jednego proboszcza z parafii na wschodzie Polski, który zakazał wiernym umieszczenia w kościele figury jakiegoś gostka, który nie był jeszcze świętym. Naraził się na gniew wiernych, ale stwierdził, że on może odprawiać msze dla choćby jednego prawdziwie wierzącego, zamiast dla tłumu nierozumiejących istoty rzeczy.
Bardzo mnie cieszy Twoja dbałość o czystość wiary rzymskokatolickiej. Papież powinien Ci jakiś order za to dać, albo coś Duży uśmiech
Odpowiedz
Pierwszy raz żałuję, że nie ma już ZOMO - lub podobnej formacji milicyjnej. Po pierwsze - wylegitymować i spisać wszystkich, którzy biora udział w zadymie pod krzyżem, później postawić przed sądem za naruszanie porządku publicznego, groźby karalne i obraze uczuć religijnych. Po drugie - zwarty oddział ubezpieczający i jedna armatka wodna.
Teren wokół krzyża czysty.
Po trzecie - staruchom rozrabiającym pod krzyżem poodbierać renty, zaisłki chorobowe, etc. - skoro maja siłę na bijatyki z milicją - znaczy się są zdrowi.
A wszelakie jojczenia róznych "patryjotów" zwyczajnie olac.
Jak to jest, że chamstwo i rozrabiactwo w Polsce może sobie robić co chce, wystarczy się zasłonić krzyżem i powrzeszczeć?! Skandal.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
@NotInPortland
I mnie ta szopka bardzo odpowiada, tak powinno być, jest to też szansa na pokazanie iż KK nie jest już tak silny i że druga strona , świecka, rośnie w Polsce w siłę.

Hmm ale oni chyba są już tam jako protestujący i mają inne prawa, pozatem bez przesady, ten konflikt jeśli ma być sensowny i pożyteczny nie może skończyć się na armatkach i gazie, Ci ludzie to jednak pewna siła w Polsce, pewna jej wizja czy to się nam podoba czy nie.
Odpowiedz
Socjopata1 napisał(a):Jest prostsze i czystsze wyjście - rachunek za akcje policji i bezprawne zajmowanie pasa drogowego. Każdemu wręczyć po mandacie za każdy dzień przebywania tam i zaraz się towarzystwo rozejdzie. Armatki itp. nie są potrzebne.
A jak tą chujnię spod pałacu rozgonisz? Ręcznie się nie da, toto wyrywa się, pluje, kąsa, udaje, że zdycha.... Armatką potraktować i rozbiegną się jak mrówki.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
Jak będzie zajęcie za niezapłacone mandaty szybko okaże się, że koszula bliższa ciału niż nieboszczyk.

Pieniądze, a w konkretnym przypadku, ich brak jest bardzo silną motywacją do zajęcia się swoimi sprawami i zaprzestania zajmowania pasa drogowego.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
No i mamy tablicę na pałacu.
Na tablicy krzyż.
Ciekawe że znowu nie obeszło się bez księdza mimo rozdziału kościoła od państwa.
Zgodnie z nową świecką tradycją tablica z krzyżem stanęła na chybcika z zaskoczenia jak nie przymierzając zawieszenie krzyża w Sejmie swego czasu.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Machefi napisał(a):Ciekawe że znowu nie obeszło się bez księdza mimo rozdziału kościoła od państwa.
A co ma jedno do drugiego? W jaki sposób obecność przedstawiciela jakiejś religii narusza świeckość państwa? To już jakiś absurd z tą świeckością, którą każdy interpretuje sobie jak chce i kiedy chce, dowolnie według uznania.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
[antyklerykał mode on] dłuta w dłoń [antyklerykał mode off]:]
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Machefi napisał(a):No i mamy tablicę na pałacu.
Na tablicy krzyż.
Chyba można nazwać to zjawisko cudem Oczko
Urzędnicy państwowi, sami, w kilka godzin zaprojektowali, zatwierdzili, zbudowali, zamontowali i odsłonili symbol upamiętniający.
Mogli chociaż z kimś się skonsultować jak to się zwykło robić.
No ale liczy się sam fakt rekordu świata w szybkości prac.
Ciągle to do mnie nie dociera, ale wygląda na to, że ci urzędnicy "ruszyli dupy"... czyli pracowali... i to przez kilka godzin.
Normalnie cud.
Nie rozumiem tylko dlaczego na tej tablicy tak się skupiono na upamiętnieniu krzyża. To przecież śmierć prezydenta i jego współpracowników miała być godnie upamiętniona.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
NotInPortland napisał(a):przecież śmierć prezydenta i jego współpracowników miała być godnie upamiętniona.

No tak, przecież śmierć ludzi nimi nie będących nie jest warta uwagi, niezależnie od zasług dla Polski, np. taki Kaczorowski, kimże był, żeby go upamiętniać, wobec prezydenta jedynie słusznej partii.:wall:
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopata1 napisał(a):No tak, przecież śmierć ludzi nimi nie będących nie jest warta uwagi, niezależnie od zasług dla Polski, np. taki Kaczorowski, kimże był, żeby go upamiętniać, wobec prezydenta jedynie słusznej partii.:wall:

Akurat o Kaczorowskim na tablicy wspomnieli Język
Odpowiedz
Pan Zbigniew napisał(a):A co ma jedno do drugiego? W jaki sposób obecność przedstawiciela jakiejś religii narusza świeckość państwa?
Obecność?!? Ksiądz w zasadzie poprowadził tą uroczystość. Był tam szef kancelarii prezydenta, ktoś z urzędu miasta Warszawy i bliżej nieznany ksiądz. Urzędnicy podczas tej urzędowej i świeckiej ceremonii nawet nie zabrali głosu. Przemawiał tylko ksiądz - ciekawe czy był pokropek - chyba był skoro ksiądz w stroju "korporacyjnym" się pojawił i czy za usługę wziął jakiś grosz.
Uroczystość świecka, na której w ramach obowiązków służbowych pojawili się urzędnicy powinna pozostać świecka. Jeśli panowie po pracy zechcą przyjść na uroczystość religijną pod tą samą tablicę nie mam nic do tego, bo prywatnie reprezentują siebie a wykonując urząd, reprezentują świeckie państwo.
Dla mnie właśnie to, między innymi, jest rozdział.
Cytat:To już jakiś absurd z tą świeckością, którą każdy interpretuje sobie jak chce i kiedy chce, dowolnie według uznania.
Chcesz mi tak jak Radosław wytłumaczyć, że rozdział jest wtedy gdy nie ma rozdziału? Urzędnik wykonując obowiązki służbowe nie powinien uczestniczyć w obrzędach religijnych. Od tego ma czas prywatny.

Edit:
NotInPortland napisał(a):Nie rozumiem tylko dlaczego na tej tablicy tak się skupiono na upamiętnieniu krzyża. To przecież śmierć prezydenta i jego współpracowników miała być godnie upamiętniona.
No właśnie dlatego, żeby nie upamiętnić prezydenta Kaczyńskiego, czyli udawać upamiętnienie ale zrobić wszystko by obrońców wpienić jeszcze bardziej.
El Commediante napisał(a):Akurat o Kaczorowskim na tablicy wspomnieli :p
Jak mogli wspomnieć:evil: przecie on tylko zginął śmiercią tragiczną (nie był na służbie) a nasz kochany prezydent poległ w służbie dla RP :evil:.[/quote]
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Nawiązywałem do tego co napisał NIP, ale i tak...

Ale na pewno kogoś pominęli, a nie widzę powodu dla którego choćby te stewardessy miałyby mniej zasługiwać na upamiętnienie niż zmarły Prezydent RP.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Preferencje religijne i wyznanie są prywatną sprawą każdego człowieka. Tablica upamiętniająca ma przypominać śmierć urzędników państwowych, a nie ich wyznania oraz kim byli dla Boga/Kościoła. Dlatego nie uważam, że potrzebny jest tam symbol religijny - chociaż oczywiście duchowny może odprawić nad tą tablicą kilka egzorcyzmów, w celu upamiętnienia wierzących, którzy tam zginęli.

Po co angażować Boga w politykę? On przecież jest zajęty karaniem ludzkości (powodzie/tsunami). Ten, kto czyni ze swojej kariery politycznej ambonę, nie powinien być politykiem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości