[Constal]

Katolicka Słowacja jest biedniejsza od protestanckiej Szwecji.
Zatem z tym bogactwem to nie do końca tak, korsarzu.
Podobnie z tym rozwinięciem.

Podobnie jak jesteśmy biedniejsi od bezboznych Czech
To wynika z tego że ludzie wtedy liczą na Boga zamiast sami wziąść się do roboty

[zefciu]

Podobnie jak jesteśmy biedniejsi od bezboznych Czech

Ale szybciej się rozwijamy.

To wynika z tego że ludzie wtedy liczą na Boga zamiast sami wziąść się do roboty

A to już bezbożna prawda wiary, a nie coś, co się obserwuje.

[Seth]

Ten temat to jakiś kabaret. Ateiści, antyklerykałowie, lewacy, wojujący gejowie i inni ludzie nienawidzący Kościoła i chrześcijaństwa wpadają po to by mówić katolikom jakiego papieża należy wybrać. No i by komentować wewnętrzną sprawę religii jaka ponoć ich wcale nie obchodzi.
Leniwi chyba coś są. Woleli by Kościół sam się zniszczył, tak co by się wysilać więcej nie musieli.

[antagonistyczny]

Ten temat to jakiś kabaret. Ateiści, antyklerykałowie, lewacy, wojujący gejowie i inni ludzie nienawidzący Kościoła i chrześcijaństwa wpadają po to by mówić katolikom jakiego papieża należy wybrać. No i by komentować wewnętrzną sprawę religii jaka ponoć ich wcale nie obchodzi.

Skąd pomysł, że mnie nie obchodzą sprawy kościoła? Owszem obchodzą. Czym gorzej Krk się miewa tym lepiej i chętnie pomogę w utrzymaniu trendu. To co i tak ma spaść, należy popchnąć

[korsarz]

Skąd pomysł, że mnie nie obchodzą sprawy kościoła? Owszem obchodzą. Czym gorzej Krk się miewa tym lepiej i chętnie pomogę w utrzymaniu trendu. To co i tak ma spaść, należy popchnąć

to czemu antagonistyczny nie pojedzie do watykanu obładowany trotylem? szybciej, taniej i za jednym zamachem :lol2:

[Constal]

Ale szybciej się rozwijamy.
A

A gdzie tam szybciej. Polska to już chyba do końca XXi wieku będzie się rozwijała w żółwim tępie. Nigdy chyba nie dogonimy zachodu,będziemy raczej na równi z Rosją

Ateiści, antyklerykałowie, lewacy, wojujący gejowie i inni ludzie nienawidzący Kościoła i chrześcijaństwa wpadają po to by mówić katolikom jakiego papieża należy wybrać.

No a dlaczego np Polacy (nie wszyscy) wmawiali innym krajom kogo mają wybrać na prezydenta ( pzykład Ukraina,Białoruś) ?
Połączyłem za ciebie posty - pilnuj tego (Sof)

[Seth]

Skąd pomysł, że mnie nie obchodzą sprawy kościoła? Owszem obchodzą. Czym gorzej Krk się miewa tym lepiej i chętnie pomogę w utrzymaniu trendu. To co i tak ma spaść, należy popchnąć

No tak. Ale to katolicy są agresywną stroną w konflikcie tradycyjna Europa vs szaleńcy wszelkich odcieni lewicy

to czemu antagonistyczny nie pojedzie do watykanu obładowany trotylem? szybciej, taniej i za jednym zamachem :lol2:

bo jak większość ludzi lewicy preferuje wysługiwanie się innymi. Rothein już o tym pisał nie raz. Sami są bezradni jak małe dzieci.

A gdzie tam szybciej. Polska to już chyba do końca XXi wieku będzie się rozwijała w żółwim tępie. Nigdy chyba nie dogonimy zachodu,będziemy raczej na równi z Rosją

jak Zachód dalej się będzie bawił w socjalizm i importowanie trzeciego świata, to przegonimy go za naszego życia. Nietrudno przegonić państwo muzułmańskie.

No a dlaczego np Polacy (nie wszyscy) wmawiali innym krajom kogo mają wybrać na prezydenta ( pzykład Ukraina,Białoruś) ?

nie wiem, może mi wytłumaczysz?

[DziadBorowy]

A gdzie tam szybciej. Polska to już chyba do końca XXi wieku będzie się rozwijała w żółwim tępie. Nigdy chyba nie dogonimy zachodu,będziemy raczej na równi z Rosją

Rozwijamy się szybciej zarówno od Zachodu jak i od Czech. Jak nic się nie spaprze to przegonienie tych drugich to kwestia dekady. Zachód będziemy gonić jednak dłużej. Ciężko jednak powiedzieć kiedy to nastąpi bo prognozy na takie okresy czasu nie mogą być precyzyjne. Jeżeli dalej utrzymalibyśmy jednak różnicę w tempie rozwoju taką jak przez ostatnie 20 lat to Zachód dogonimy gdzieś pomiędzy rokiem 2040 a 2050. Wkurza mnie jedynie, że jako emeryt (być może bez emerytury) za bardzo z tego już nie skorzystam

[antagonistyczny]

to czemu antagonistyczny nie pojedzie do watykanu obładowany trotylem? szybciej, taniej i za jednym zamachem :lol2:

Bo nie jestem wariatem? :lol2:

No tak. Ale to katolicy są agresywną stroną w konflikcie tradycyjna Europa vs szaleńcy wszelkich odcieni lewicy

A czy ja się kiedyś skarżyłem? Obie strony cały czas uważają, że są prześladowane i ich uczucia są ranione. Obie gdy to robią wyglądają na durniów bo obie widocznie nie mają pojęcia co oznacza prześladowanie.

Zresztą to jest powszechna paranoja. Konserwatyści, libertarianie, socjaliści, katolicy, ateiści wszędzie widzą wyimaginowanych pedałów, komunistów, teokratów, faszystów i atakujący laicyzm. Wszyscy z jakiegoś powodu uważają, że żyją pod dyktaturą.

Widocznie powszechna przypadłość rozpieszczonych mieszkańców pierwszego świata.

[vpprof]

Widzę ze silny antyklerykalizm mąci Twoje postrzeganie. B16 sobie odpuścił ponieważ uznał że jest za słaby aby odpowiednio pokierować tym, do czego kierowania był zobowiązany. To nie tchórzostwo ale odpowiedzialność.

Tak, tak, a świstak siedzi… Jedno z dwojga: albo się jest betonem i wtedy we wszystkich sprawach, albo nie. Inaczej ma się podwójne standardy. Jeśli taki katofaszysta może decydować, że osoby chore jak ta pani była: http://www.bbc.co.uk/blogs/ni/2008/03/ch...e_thi.html nie mogą umrzeć po ludzku, to on sam powinien siedzieć na stołku co najmniej do czasu aż będzie w takim stanie w jakim ona była.

[Nonkonformista]

Zresztą to jest powszechna paranoja. Konserwatyści, libertarianie, socjaliści, katolicy, ateiści wszędzie widzą wyimaginowanych pedałów, komunistów, teokratów, faszystów i atakujący laicyzm. Wszyscy z jakiegoś powodu uważają, że żyją pod dyktaturą.

Dzisiaj zamiast prawdziwych wojen prowadzi się wojny na słowa.
Dzisiaj zamiast prawdziwych wrogów są ci wyimaginowani.
A dlaczego?
A cóż byśmy robili po powrocie z pracy, zjedzeniu czegoś, przeczytaniu książki, odwiedzeniu kolegów/koleżanek?
Trzeba tę naszą dzikość /drugą naturę!/ gdzieś skanalizować. I myślę, że to właśnie jest to.

[Baptiste]

Jeśli taki katofaszysta może decydować, że osoby chore jak ta pani była: http://www.bbc.co.uk/blogs/ni/2008/03/ch...e_thi.html nie mogą umrzeć po ludzku, to on sam powinien siedzieć na stołku co najmniej do czasu aż będzie w takim stanie w jakim ona była.

A niby czemu powinien siedzieć? Chcesz powiedzieć, że odejście ze stanowiska przy jednoczesnym sprzeciwie wobec eutanazji to hipokryzja? Nie wiem co ma piernik do wiatraka, chyba musisz się bawić w jakiś troling bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć.

[Nonkonformista]

Nonkonformisto, nie przypominam sobie, bym to napisał, popraw z łaski swojej

Już. Przepraszam za pomyłkę.
Jest późno.

[vpprof]

A niby czemu powinien siedzieć? Chcesz powiedzieć, że odejście ze stanowiska przy jednoczesnym sprzeciwie wobec eutanazji to hipokryzja? Nie wiem co ma piernik do wiatraka, chyba musisz się bawić w jakiś troling bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć.

Dobrze, że klikam w „pokaż post” przy ignorowanych, inaczej bym nie zauważył, że napisałeś Nie wiem ile razy mam pisać, żeby ludzie załapali… Katofaszyści udowodnili, że w imię regułki są w stanie zgodzić się na każdą potworność. Dziwne więc, że w tej sytuacji uciekają się do „ludzkich” argumentów, które ich przeciwnicy przytaczają m.in. w kontekście eutanazji: że dlaczego ma się człowiek męczyć, że zdrowie, że stary itp. Skoro te argumenty nic dla nich nie znaczą w tamtej kwestii, to także i tu nie powinni ich używać. Wybór na papieża to w gruncie rzeczy kontrakt podpisany do śmierci, przynajmniej zawsze tak było (z jednym wyjątkiem w XIII w.).

[Baptiste]

Dobrze, że klikam w „pokaż post” przy ignorowanych, inaczej bym nie zauważył, że napisałeś

Świadomość, że trole (już samo używanie zwrotów typu "katofaszyści zapala lampkę w mojej głowie, informującą mnie o bezwartościowym userze) maja mnie na ignorze to miód na moje serce. Ja się nie odwzajemnię tym samym, lubię się bowiem dowartościowywać czytając takich jegomości jak ty. Po co mam sobie to zatem utrudniać...
Zacytuje człowieka, którego sam niedawno zacytowałeś:

słowo „faszyzm” – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. Słyszałem, jak „faszyzmem” nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa, walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya, schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze
George Orwell

Nie wiem ile razy mam pisać, żeby ludzie załapali… Katofaszyści udowodnili, że w imię regułki są w stanie zgodzić się na każdą potworność. Dziwne więc, że w tej sytuacji uciekają się do „ludzkich” argumentów, które ich przeciwnicy przytaczają m.in. w kontekście eutanazji: że dlaczego ma się człowiek męczyć, że zdrowie, że stary itp. Skoro te argumenty nic dla nich nie znaczą w tamtej kwestii, to także i tu nie powinni ich używać. Wybór na papieża to w gruncie rzeczy kontrakt podpisany do śmierci, przynajmniej zawsze tak było (z jednym wyjątkiem w XIII w.).

Ale sam dobrze wiesz, że katolicyzm (i nie tylko bo także odmienne religie czy mnóstwo osób niewierzących) sprawy życia i śmierci oraz sprawy nazwijmy to zawodowe stawia na o niebo bardziej oddalonych i nie mających ze sobą wiele wspólnego miejscach.

Jak sobie będę chodzić po łące i deptać kwiatki według tego, który mi się wizualnie mniej podoba to nie znaczy, że trzeba stosować podobną optykę np. wobec ludzi.

[Skywalker]

Katofaszyści udowodnili, że w imię regułki są w stanie zgodzić się na każdą potworność. Dziwne więc, że w tej sytuacji uciekają się do „ludzkich” argumentów, które ich przeciwnicy przytaczają m.in. w kontekście eutanazji: że dlaczego ma się człowiek męczyć, że zdrowie, że stary itp. Skoro te argumenty nic dla nich nie znaczą w tamtej kwestii, to także i tu nie powinni ich używać.

Po pierwsze papież abdykował a nie popełnił samobójstwo. Po drugie KrK nigdy nie głosił że każdy ma wykonywać swoją robotę choćby miał zgon zaliczyć. Dlatego całe to twoje rozumowanie wynika z uprzedzeń na zasadzie "tak będę kombinował że aż im dojebię".

Wybór na papieża to w gruncie rzeczy kontrakt podpisany do śmierci, przynajmniej zawsze tak było (z jednym wyjątkiem w XIII w.).

W gruncie rzeczy to nie masz racji. Bo wszystko jest zgodne z prawem kanonicznym a tam nie ma chyba obowiązku dożywotniego zasiadania na tronie watykańskim. Chyba że udowodnisz że jest taki zapis. W co wątpię bo wtedy sytuacja taka jak z 11 lutego nie mogła by mieć miejsca. Co jak co ale swojego prawa przestrzegają oni rygorystycznie.

[exodim]

W gruncie rzeczy to nie masz racji. Bo wszystko jest zgodne z prawem kanonicznym a tam nie ma chyba obowiązku dożywotniego zasiadania na tronie watykańskim.

Jest wręcz odwrotnie - prawo kanoniczne dopuszcza możliwość abdykacji:
Kan. 332 § 2. Gdyby się zdarzyło, że Biskup Rzymski zrzekłby się swego urzędu, to do ważności wymaga się, by zrzeczenie zostało dokonane w sposób wolny i było odpowiednio ujawnione; nie wymaga zaś niczyjego przyjęcia.

[antagonistyczny]

Dzisiaj zamiast prawdziwych wojen prowadzi się wojny na słowa.
Dzisiaj zamiast prawdziwych wrogów są ci wyimaginowani.
A dlaczego?
A cóż byśmy robili po powrocie z pracy, zjedzeniu czegoś, przeczytaniu książki, odwiedzeniu kolegów/koleżanek?
Trzeba tę naszą dzikość /drugą naturę!/ gdzieś skanalizować. I myślę, że to właśnie jest to.

Cóż mój ś.p. dziadek, który pracował w niewoli niemieckiej, spał w okopach, piechotą wracał z Holandii. Gdy słyszy, że komuś zabraknie na paliwo aby gdzieś podjechać mówił, że z dobroci w dupach się poprzewracało. Coś w tym jest.

Czasami aż trudno mi patrzeć na nazywanie demokratycznej Polski, Europy reżimem bez odruchu wymiotnego. O coś co dla nas jest oczywistością na którą się pluje zapatyści przelewają własną krew już od lat.

[Seth]

zapatyści przelewają własną krew już od lat.

jak coś to nie własną, ale tych złych z oblężonej twierdzy. Polowanie w 30 chłopa z antify (czy jak się ichniejsze bojówki nazywają) na jednego prawaka jest w modzie.
Ot taka lewicowa odmiana dialogu.

[antagonistyczny]

Nie interesuje mnie antifa, gardzę każdą odmianą anarchizmu. Powinni zostać zdelegalizowani.