O, mój ulubiony, legendarny już link o "greater" scientists z tym fajnym błędem, że wychodzi 107,9% w ostatniej rubryczce ale wszystko dalej to olewają
|
Symbol ateizmu?
|
|
21.01.2009, 20:54
O, mój ulubiony, legendarny już link o "greater" scientists z tym fajnym błędem, że wychodzi 107,9% w ostatniej rubryczce ale wszystko dalej to olewają
21.01.2009, 21:16
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
rzeczywiście... haha ale babol
W pierwszej rubryczce też jest ponad 100%... hm... trza więc poszukać czegoś wiarygodniejszego ![]() eh... nie mogę znaleźć żadnych innych statystyk :/ w związku z tym wycofuję się z wcześniejszej tezy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
23.01.2009, 18:28
Liczba postów: 4,045
Liczba wątków: 85 Dołączył: 05.2006 Reputacja: 1 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ateista
Być koze to nie błąd. Nie znamy szczegołów dotyczących uzyskiwania statystyk. Mogła na przykład zawarta być opcja udzielenia podwójnej odpowiedzi na jedno pytanie i niektórzy mogli z niej skorzystać. Albo jakies inne niuanse, ktorych mozemy sie tylko domyslać.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
24.01.2009, 00:18
W Internecie napisali
, że to pomyłka drukarska. Nie może to być błąd metody bo dla wcześniejszych badań wyniki sumują się do 100%, a badanie było prowadzone tę samą metodyką za każdym razem.
I live to the day I die
I live to the day I cry I'm dead the day I lie
24.01.2009, 07:53
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm Cytat:Mogła na przykład zawarta być opcja udzielenia podwójnej odpowiedzi na jedno pytanie i niektórzy mogli z niej skorzystać.Hm... no właśnie tak się zastanawiałem, że może ankietowani agnostycy mogli wybrać dodatkową opcję wiarę/niewiarę? W końcu agnostyk teista/ateista jest możliwym światopoglądem. Wtedy w tabeli 2 zrozumiałe by były 1 i 3 kolumna, ale na ich tle dziwnie wyglądałaby środkowa...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
24.01.2009, 11:03
avidal napisał(a):Prowadziłeś badania? Gdybym ośmielił sie stwierdzic, ze ateiści są przeciętnie bystrzejsi, inteligentni, zgrabniejsi i milsi od teistów, pewnie oczekiwano by ode mnie wykazanie tego szeregiem statystyk. Czemu bezpieczne, kunktatorskie "średniactwo", wpisujace sie jak ulał w ogólny trend neoekumenizmu ateistów skromnisiów ma nie podlegać podobnym wymaganiom?Moje zdanie nie opiera się na żadnych badaniach, ale na obserwacji otoczenia, w którym przebywam (również internetu). Mam znajomych ateistów. Jedni doszli do tego światopoglądu po długich przemyśleniach, inni z powodu bezmyślnego buntu, czy zwykłego braku takiej potrzeby wiary, a jeszcze ktoś z przyczyn emocjonalnych (śmierć bliskich i absurdalny wniosek, że "bóg jest zły więc go nie ma"). Na naszym forum również można spotkać osoby wybitne, średniaków oraz ludzi niezbyt rozgarniętych. Tak jak sugerował Athei, o ile dobrze rozumiem, to czy jesteśmy wierzący zależy również (w jakimś stopniu) od naszego garnituru uczuć. Jedni mają zimne spojrzenie na świat, ktoś inny jest bardzo uczuciowy i potrzebuje boga. Oczywiście mogę się mylić. Nawet chciałbym, żeby ateiści okazali się grupą inteligentniejszą ;-). lumberjack napisał(a):http://www.stephenjaygould.org/ctrl/news/file002.htmlI to jest pewnie prawda, już niezależnie od tego, czy w tych statystykach jest błąd. Myślę, że naukowcami zostają osoby z pewnymi wrodzonymi zadatkami na sceptycyzm i chęć zbadania świata samemu.
24.01.2009, 11:12
juzew napisał(a):I to jest pewnie prawda, już niezależnie od tego, czy w tych statystykach jest błąd. Myślę, że naukowcami zostają osoby z pewnymi wrodzonymi zadatkami na sceptycyzm i chęć zbadania świata samemu. Jak was to interesuje to tutaj jest więcej statystyk: http://kspark.kaist.ac.kr/jesus/intellig...ligion.htm
25.01.2009, 20:45
Liczba postów: 4,045
Liczba wątków: 85 Dołączył: 05.2006 Reputacja: 1 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ateista juzew napisał(a):Moje zdanie nie opiera się na żadnych badaniach, ale na obserwacji otoczenia, w którym przebywamCzyli na subiektywnej opinii opartej na obserwacji wycinka ateistycznej braci. Nie odbieram Ci prawa do posiadania określonego zdania w rzeczonym temacie, ale nie moze ono być traktowane jako skromny choćby wyznacznik stanu faktycznego.
Pomyśl tylko-tryliony organizmów kręcących sie dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.
R.Wright [i]Moralne zwierzę
26.01.2009, 00:05
Ok, spoko. Dlatego nie będę traktował swojej opinii jako jakiejś absolutnej prawdy. To tylko moja obserwacja.
30.09.2009, 10:16
Zastanawiam się czy IPU może być przeciwieństwem do skrajnej głupoty ludzkiej. Dokładnie chodzi mi o różne beznadziejne teorie spiskowe (NWO) i cały ruch głupiej kultury wielkich miast:
SLU (szacunek ludzi ulicy), białe kozaczki czy JPna100% (chyba wiadomo). Sory za odkopanie tematu ale właśnie robię sobie koszulkę z IPU a co!
Wszyscy idą w życiu pod prąd... o ironio
Wszelkie moje stare, socjalistyczne, lewicowe wpisy należy uznać za nieważne i ich najlepiej nie czytać.
04.10.2009, 23:43
^Nicość^ napisał(a):Po prostu genialne logo. Amerykanie jednak czasem potrafią coś zrobić jak należy :-) Raczej beznadziejne. Co ma ateizm do jądra atomowego? Raczej mieszanie pojęć tu znowu się kłania. Logo dobre, ale jako symbol scjentyzmu.
08.10.2009, 21:58
Moim zdaniem ateista niepowinien uznawac zadnego loga, boga, oraz religii, bo jest to sprzeczne z ateizmem i tyle...Ale jezeli juz jakies logo ateisci chcieliby bardzo miec to moim zdaniem powinien to byc wilk np. wyjacy do ksiezyca. Poniewaz wilki sa wolne, tak jak ateisci. Przynajmniej cos w tym rodzaju, ja tak mysle ...
it's my life...
18.12.2009, 21:23
http://symbolateizmu.blog.pl/ proszę.. przeczytajcie to
19.12.2009, 14:58
Cytat:[SIZE=4]Chrześcijanie mają swój krzyż - nie każdy go nosi codziennie przy sobie w jakiejkolwiek postaci. Jednak jasno kojarzy się krzyż z chrześcijaństwem. Greenpeace nie jest ugrupowaniem religijnym - jest to zgromadzenie ludzi o takich samych poglądach i celach - mają swój symbol. My! ateiści.. nie potrzebujemy do życia i do szczęścia symbolu, ale skoro mamy już wspólną nazwę oraz wspólne przekonania, poglądy.. to dlaczego nie możemy mieć czegoś więcje?! np. symbolu.. [SIZE=2]Nie zauważasz tego, że ten fragment nijak się ma do rzeczywistości? Kościół czy też greenpeace to zformalizowane organizacje, które mają konkretne cele i przekonania i dążą do ich realizacji. Idzie za nimi pewna ideologia, jakieś konkretne spojrzenie na świat. W przypadku ateizmu nic takiego nie występuje. Jedyne co łączy ateistów to niewiara w boga. Nie mamy wspólnych celów, nie mamy jednolitych poglądów na jakąkolwiek kwestię, oprócz istnienia boga. Wspólnych przekonań też nie mamy. [/SIZE]
nil melius est quam cum ratione tacere
nil mirari, nil indignari, sed intellegere
19.12.2009, 16:27
jakby to powiedzial najbardziej znany komentator onetowskiego forum - bes sęsu...
ale jesli juz mialbym jakis wybrac :
23.12.2009, 16:25
Jak dla mnie nie ma określonego symbolu ateizmu.Kiedyś jako taki symbol w awatarze na forum używałem obrazka w którym człowiek wyrzucał do kosza wszystkie inne symbole religijne.
03.04.2010, 22:05
Wiele niesformalizowanych grup ludzi ma swoje symbole, które wyróżniają ich wśród innych... Najlepszym przykładem są subkultury, wewnątrz których ludzie mają często dość odmienne poglądy a łączy ich tylko kilka drobnych cech... Myślę, że Ateizm powinien mieć swoje logo, chociażby po to, żebyśmy mogli się rozpoznawać. Dla mnie najlepszym symbolem Ateizmu zawsze będzie IPU, tyle z mojej strony.
![]() Jeśli bóg istnieje... To nienawidzę skur***!
04.04.2010, 00:57
Tsumoso napisał(a):Symbol ateizmu? Pentagram trąci satanistycznym zabobonem...
Bunt przeciw Bogu nie czyni ateistą.[url="http://www.pisemko.blogspot.com"]
[/url]
04.04.2010, 00:59
Athei Overlord napisał(a):To ja was pogodze wszystkich. Przyjmijmy moj symbol (nosze go na sygnecie) Pomieszanie z poplątaniem - runy i greka Runami jest napisane: "prosimy nie wrzucać podpasek do toalety"... Fajny sygnet.
Bunt przeciw Bogu nie czyni ateistą.[url="http://www.pisemko.blogspot.com"]
[/url]
Jedyny symbol ateizmu jaki byłbym w stanie zaakceptować to pusta kartka (zwój) i pióro, które w jej rogu pisze fenicką literę "alef".
(czyli A obrócone w lewo o 90 stopni, coś jak współczesny symbol kąta w geometrii) |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

