To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ateści są w błędzie! Trzecia droga?
Jak juz ustalicie, kim jestem, to dajcie znac Oczko
Null pointer exception
Odpowiedz
moim zdaniem w skrócie relacje względem hipotezy boga (HB) można opisać tak:

Agnostyk - nie wie czy HB jest prawdziwa - ponieważ HB nie definiuje pojęcia bóg

Ateista - Nie wierzy, że HB jest prawdziwa

Ateista semiotyczny - nie uznaje HB ( HB nie została postawiona jednoznacznie ) - ponieważ HB nie definiuje pojęcia bóg

Teista - Wierzy że HB jest prawdziwa

Główna różnica między Agnostykiem a Ateistą semiotycznym ( moim zdaniem )
jest taka , że Agnostyk dopuszcza prawdziwość HB mimo że definicja boga nie została sprecyzowana, a ateista semiotyczny nie dokonuje oceny prawdziwości HB dopóki nie zostanie przedstawiona definicja boga.
Odpowiedz
Tyle tylko, że agnostycyzm nie odnosi się wyłącznie do hipotezy Boga Uśmiech.
Wedle tych definicji i tego co napisałem powyżej można stwierdzić, że agnostyk może być ateistą semiotycznym. Jednakże kiedy jest podana jakaś konkretna definicja boga (nie mówcie mi, że nigdy takowych definicji nie podawano) to wszelkie argumenty ateisty semiotycznego stają się bezużyteczne.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
Flaufly napisał(a):Tyle tylko, że agnostycyzm nie odnosi się wyłącznie do hipotezy Boga
słowo Bóg możesz zamienić na dowolny ciąg znaków także u ateisty semiotycznego


Jeżeli zostanie podana jakaś konkretna definicja boga, wtedy ateista semiotyczny w zależności od tej definicji,
może rozpatrzyć hipotezę boga albo na jej korzyść, albo niekorzyść, i wtedy będzie miał wiedzę o tym konkretnym bogu,
oraz przestaje być ateistą ( nie staje się także teistą - bo posiada już wiedzę, w przeciwieństwie do wiary/niewiary ),
ale tylko w odniesieniu do tego konkretnego boga ...

hmm doszedłem do wniosku że agnostyk to ... ateista semiotyczny, który nie odrzuca hipotezy boga, gdy pojęcie boga nie zostało sprecyzowane ( "hipoteza może być prawdziwa mimo że nie wiemy co to jest bóg" )
Odpowiedz
Ludzie sa bardzo odporni na wiedze Uśmiech

Agnosticism (from the Greek a, meaning "without", and gnosticism or gnosis, meaning "knowledge") is the philosophical view that the truth value of certain claims—particularly metaphysical claims regarding theology, afterlife or the existence of God, gods, deities, or even ultimate reality—is unknown or, depending on the form of agnosticism, inherently unknowable due to the nature of subjective experience.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
FlauFly napisał(a):Jednakże kiedy jest podana jakaś konkretna definicja boga (nie mówcie mi, że nigdy takowych definicji nie podawano) to wszelkie argumenty ateisty semiotycznego stają się bezużyteczne.

Kiedy zostanie podana konkretna definicja boga można się zapytać tego kto ją podał skąd wie, że jest prawdziwa.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:Kiedy zostanie podana konkretna definicja boga można się zapytać tego kto ją podał skąd wie, że jest prawdziwa.

Powiedzmy ze ją sobie wymyslil. Zreszta wszystkie koncepcje wlasnie tak powstaja Uśmiech Wiec co za roznica? Mamy czyjs poglad i rozpatrujemy go. Mozliwosci jest kilka, mozna albo:
1) Uznac ze samemu ma sie lepsze wytlumaczenie rzeczywistosci (co w praktyce oznacza tak czy owak przyjecie czyjejs koncepcji, bo kazde wytlumaczenie rzeczywistosci to tylko czyjes pomysly)
2) Uznac ze to dobry pomysl i wlaczyc do swojego swiatpogladu
3) Stwierdzic ze wszystkie dostepne pomysly sa niemozliwe do zweryfikowania (chyba ze jakis jest wtedy nalezy go zweryfikowac)
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
Kilgore Trout napisał(a):Powiedzmy ze ją sobie wymyslil.

I dlatego mam uważać, że jest prawdziwa? Uśmiech
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:I dlatego mam uważać, że jest prawdziwa?

To zalezy tylko od ciebie Uśmiech "Ateizm" tez ktos kiedys wymyslil. Pierwotnym stanem jest agnostycyzm Duży uśmiech czyli brak wiedzy. Potem w miejsce tego braku ktos powymyslil rozne koncepcje a potem ktos powymyslal jeszcze inne. Tymczasem nic sie nie zmienilo, nadal nie wiemy.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
No właśnie ja nie wiem co oznacza słowo 'Bóg'. I dlatego ciekawi mnie skąd ktoś kto mi podaje definicję jednak to wie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
KaerbEmEvig napisał(a):Agnostyk nie zapyta "co to jest Bog" - tak by zrobil ateista semiotyczny. Agnostycyzm nie ma zwiazku z odpowiedzia na akurat to pytanie. No chyba, ze agnostyk nie wie czy wierzy - wtedy jest albo idiota, albo osoba niezrownowazona psychicznie.

zgadzam się. właściwym pytaniem dla agnostyka byłoby "czy Bóg istnieje?". jego odpowiedź brzmiałaby oczywiście "nie wiem".
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Cytat:I dlatego ciekawi mnie skąd ktoś kto mi podaje definicję jednak to wie.

Biorac pod uwage ze raczej nie dostal tej wiedzy w procesie objawienia pozostaje zakladac ze sobie wymyslil to wszystko bo mu akurat pasowalo do wyjasnienia rzeczywistosci Uśmiech Znaczy rzecz jasna jest to proces caly, scieranie sie roznych pomyslow, ewolucja innych pomysłow, jeden pomysł wplywa na drugi pomysl ale po prawdzie to tylko gadajace małpy ktore nie maja zielonego pojecia tak naprawde na temat tego czym jest to dziwne miejsce w ktorym sie znajduja.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
Też tak myślę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Kilgore Trout napisał(a):Pierwotnym stanem jest agnostycyzm Duży uśmiech
Pierwotnym stanem jest ateizm, który korzysta z zasady domniemania nieistnienia. Jest zawsze w pozycji 0 dopóki nie będzie przesłanek by przyjąć pozycje 1. A agnostycyzm musi zauważyć, że ktoś obrał wartość 1, by stanąć pomiędzy 0 a 1. Dopóki nikt nie obierze wartości 1, agnostyk nie może obrać wartości 0,5 bo tej wartości nie ma na skali.
Odpowiedz
W sytuacji kiedy nie istnieje koncepcja Boga bycie ateista jest niemozliwe Uśmiech Mozliwe jest tylko stwierdzenie "nie wiem". To chyba oczywiste.

Potem ktos inny stwierdza "ok, a ja mam pewien pomysl, być moze..." i tak to sie toczy.

edit: zrob prosty eksperyment myslowy i sprobuj wyobrazic sobie istnienie ateizmu przed teizmem.
"hmm mam poczucie ze nie ma czegoś potęznego ale nie bardzo wiem o co chodzi" Duży uśmiech rotfl
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
Kilgore Trout napisał(a):W sytuacji kiedy nie istnieje koncepcja Boga bycie ateista jest niemozliwe Uśmiech Mozliwe jest tylko stwierdzenie "nie wiem". To chyba oczywiste.

Potem ktos inny stwierdza "ok, a ja mam pewien pomysl, być moze..." i tak to sie toczy.

edit: zrob prosty eksperyment myslowy i sprobuj wyobrazic sobie istnienie ateizmu przed teizmem.
"hmm mam poczucie ze nie ma czegoś potęznego ale nie bardzo wiem o co chodzi" Duży uśmiech

Nadal nie potrafisz pojac definicji ateizmu, co? To sie robi zenujace.
Odpowiedz
Żeby stwierdzić "nie wiem", musisz określić czego dotyczy ta niewiedza, no chyba że dotyczy wszechrzeczy. Stwierdzenie "nie wiem czy bóg istnieje" samo w sobie zawiera już koncepcję boga.
Odpowiedz
Cytat:Nadal nie potrafisz pojac definicji ateizmu, co? To sie robi zenujace.

Ciekawe z czego jest zrobiona ciemna materia...

Cytat:Żeby stwierdzić "nie wiem", musisz określić czego dotyczy ta niewiedza

jezusmaria no a jak myslisz czego? A po co wymysla sie rozne koncepcje? Zeby co wyjasnic? :roll:

naprawde panowie...
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz
Kilgore Trout napisał(a):Ciekawe z czego jest zrobiona ciemna materia...



jezusmaria no a jak myslisz czego? A po co wymysla sie rozne koncepcje? Zeby co wyjasnic? :roll:

naprawde panowie...

Rozumiem, ze ty zwyczajnie lubisz gadac bzdury, plesc trzy po trzy. Jestes zwyczajnym trollem - inaczej glupot, ktore wygadujesz, pomijajac za kazdym razem to, co sie do ciebe mowi, wyjasnic sie nie da.

Uzywasz przeinaczonych definicji slow, manipulujesz nimi itd. - jestes zenujacy i to powoli przestaje byc mieszne.
Odpowiedz
rotfl Duży uśmiech

Podobno wszechswiat sklada sie w 74% z ciemnej energii, 22% z ciemnej materii a tylko w 4% z tej zwykłej materii. Ciekawe ze 96% wszechswiata jest wlasciwie kompletnie niezbadane.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości