Jak juz ustalicie, kim jestem, to dajcie znac
Null pointer exception
|
Ateści są w błędzie! Trzecia droga?
|
|
09.12.2007, 17:06
Jak juz ustalicie, kim jestem, to dajcie znac
Null pointer exception
09.12.2007, 17:33
NoBody
Unregistered
moim zdaniem w skrócie relacje względem hipotezy boga (HB) można opisać tak:
Agnostyk - nie wie czy HB jest prawdziwa - ponieważ HB nie definiuje pojęcia bóg Ateista - Nie wierzy, że HB jest prawdziwa Ateista semiotyczny - nie uznaje HB ( HB nie została postawiona jednoznacznie ) - ponieważ HB nie definiuje pojęcia bóg Teista - Wierzy że HB jest prawdziwa Główna różnica między Agnostykiem a Ateistą semiotycznym ( moim zdaniem ) jest taka , że Agnostyk dopuszcza prawdziwość HB mimo że definicja boga nie została sprecyzowana, a ateista semiotyczny nie dokonuje oceny prawdziwości HB dopóki nie zostanie przedstawiona definicja boga.
09.12.2007, 18:06
Tyle tylko, że agnostycyzm nie odnosi się wyłącznie do hipotezy Boga
.Wedle tych definicji i tego co napisałem powyżej można stwierdzić, że agnostyk może być ateistą semiotycznym. Jednakże kiedy jest podana jakaś konkretna definicja boga (nie mówcie mi, że nigdy takowych definicji nie podawano) to wszelkie argumenty ateisty semiotycznego stają się bezużyteczne.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
09.12.2007, 18:46
NoBody
Unregistered Flaufly napisał(a):Tyle tylko, że agnostycyzm nie odnosi się wyłącznie do hipotezy Bogasłowo Bóg możesz zamienić na dowolny ciąg znaków także u ateisty semiotycznego Jeżeli zostanie podana jakaś konkretna definicja boga, wtedy ateista semiotyczny w zależności od tej definicji, może rozpatrzyć hipotezę boga albo na jej korzyść, albo niekorzyść, i wtedy będzie miał wiedzę o tym konkretnym bogu, oraz przestaje być ateistą ( nie staje się także teistą - bo posiada już wiedzę, w przeciwieństwie do wiary/niewiary ), ale tylko w odniesieniu do tego konkretnego boga ... hmm doszedłem do wniosku że agnostyk to ... ateista semiotyczny, który nie odrzuca hipotezy boga, gdy pojęcie boga nie zostało sprecyzowane ( "hipoteza może być prawdziwa mimo że nie wiemy co to jest bóg" )
09.12.2007, 18:53
Ludzie sa bardzo odporni na wiedze
![]() Agnosticism (from the Greek a, meaning "without", and gnosticism or gnosis, meaning "knowledge") is the philosophical view that the truth value of certain claims—particularly metaphysical claims regarding theology, afterlife or the existence of God, gods, deities, or even ultimate reality—is unknown or, depending on the form of agnosticism, inherently unknowable due to the nature of subjective experience.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
09.12.2007, 19:08
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm FlauFly napisał(a):Jednakże kiedy jest podana jakaś konkretna definicja boga (nie mówcie mi, że nigdy takowych definicji nie podawano) to wszelkie argumenty ateisty semiotycznego stają się bezużyteczne. Kiedy zostanie podana konkretna definicja boga można się zapytać tego kto ją podał skąd wie, że jest prawdziwa.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
09.12.2007, 19:15
Cytat:Kiedy zostanie podana konkretna definicja boga można się zapytać tego kto ją podał skąd wie, że jest prawdziwa. Powiedzmy ze ją sobie wymyslil. Zreszta wszystkie koncepcje wlasnie tak powstaja Wiec co za roznica? Mamy czyjs poglad i rozpatrujemy go. Mozliwosci jest kilka, mozna albo:1) Uznac ze samemu ma sie lepsze wytlumaczenie rzeczywistosci (co w praktyce oznacza tak czy owak przyjecie czyjejs koncepcji, bo kazde wytlumaczenie rzeczywistosci to tylko czyjes pomysly) 2) Uznac ze to dobry pomysl i wlaczyc do swojego swiatpogladu 3) Stwierdzic ze wszystkie dostepne pomysly sa niemozliwe do zweryfikowania (chyba ze jakis jest wtedy nalezy go zweryfikowac)
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
09.12.2007, 19:23
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm Kilgore Trout napisał(a):Powiedzmy ze ją sobie wymyslil. I dlatego mam uważać, że jest prawdziwa?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
09.12.2007, 19:27
Cytat:I dlatego mam uważać, że jest prawdziwa? To zalezy tylko od ciebie "Ateizm" tez ktos kiedys wymyslil. Pierwotnym stanem jest agnostycyzm czyli brak wiedzy. Potem w miejsce tego braku ktos powymyslil rozne koncepcje a potem ktos powymyslal jeszcze inne. Tymczasem nic sie nie zmienilo, nadal nie wiemy.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
09.12.2007, 19:29
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
No właśnie ja nie wiem co oznacza słowo 'Bóg'. I dlatego ciekawi mnie skąd ktoś kto mi podaje definicję jednak to wie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
09.12.2007, 19:32
KaerbEmEvig napisał(a):Agnostyk nie zapyta "co to jest Bog" - tak by zrobil ateista semiotyczny. Agnostycyzm nie ma zwiazku z odpowiedzia na akurat to pytanie. No chyba, ze agnostyk nie wie czy wierzy - wtedy jest albo idiota, albo osoba niezrownowazona psychicznie. zgadzam się. właściwym pytaniem dla agnostyka byłoby "czy Bóg istnieje?". jego odpowiedź brzmiałaby oczywiście "nie wiem".
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
09.12.2007, 19:32
Cytat:I dlatego ciekawi mnie skąd ktoś kto mi podaje definicję jednak to wie. Biorac pod uwage ze raczej nie dostal tej wiedzy w procesie objawienia pozostaje zakladac ze sobie wymyslil to wszystko bo mu akurat pasowalo do wyjasnienia rzeczywistosci Znaczy rzecz jasna jest to proces caly, scieranie sie roznych pomyslow, ewolucja innych pomysłow, jeden pomysł wplywa na drugi pomysl ale po prawdzie to tylko gadajace małpy ktore nie maja zielonego pojecia tak naprawde na temat tego czym jest to dziwne miejsce w ktorym sie znajduja.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
09.12.2007, 19:36
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Też tak myślę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
09.12.2007, 20:15
Kilgore Trout napisał(a):Pierwotnym stanem jest agnostycyzmPierwotnym stanem jest ateizm, który korzysta z zasady domniemania nieistnienia. Jest zawsze w pozycji 0 dopóki nie będzie przesłanek by przyjąć pozycje 1. A agnostycyzm musi zauważyć, że ktoś obrał wartość 1, by stanąć pomiędzy 0 a 1. Dopóki nikt nie obierze wartości 1, agnostyk nie może obrać wartości 0,5 bo tej wartości nie ma na skali.
09.12.2007, 20:34
W sytuacji kiedy nie istnieje koncepcja Boga bycie ateista jest niemozliwe
Mozliwe jest tylko stwierdzenie "nie wiem". To chyba oczywiste. Potem ktos inny stwierdza "ok, a ja mam pewien pomysl, być moze..." i tak to sie toczy. edit: zrob prosty eksperyment myslowy i sprobuj wyobrazic sobie istnienie ateizmu przed teizmem. "hmm mam poczucie ze nie ma czegoś potęznego ale nie bardzo wiem o co chodzi" rotfl
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
09.12.2007, 20:39
Kilgore Trout napisał(a):W sytuacji kiedy nie istnieje koncepcja Boga bycie ateista jest niemozliwe Nadal nie potrafisz pojac definicji ateizmu, co? To sie robi zenujace.
09.12.2007, 20:45
Żeby stwierdzić "nie wiem", musisz określić czego dotyczy ta niewiedza, no chyba że dotyczy wszechrzeczy. Stwierdzenie "nie wiem czy bóg istnieje" samo w sobie zawiera już koncepcję boga.
09.12.2007, 20:47
Cytat:Nadal nie potrafisz pojac definicji ateizmu, co? To sie robi zenujace. Ciekawe z czego jest zrobiona ciemna materia... Cytat:Żeby stwierdzić "nie wiem", musisz określić czego dotyczy ta niewiedza jezusmaria no a jak myslisz czego? A po co wymysla sie rozne koncepcje? Zeby co wyjasnic? :roll: naprawde panowie...
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
09.12.2007, 20:53
Kilgore Trout napisał(a):Ciekawe z czego jest zrobiona ciemna materia... Rozumiem, ze ty zwyczajnie lubisz gadac bzdury, plesc trzy po trzy. Jestes zwyczajnym trollem - inaczej glupot, ktore wygadujesz, pomijajac za kazdym razem to, co sie do ciebe mowi, wyjasnic sie nie da. Uzywasz przeinaczonych definicji slow, manipulujesz nimi itd. - jestes zenujacy i to powoli przestaje byc mieszne.
09.12.2007, 20:57
rotfl
![]() Podobno wszechswiat sklada sie w 74% z ciemnej energii, 22% z ciemnej materii a tylko w 4% z tej zwykłej materii. Ciekawe ze 96% wszechswiata jest wlasciwie kompletnie niezbadane.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

