Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
ErgoProxy napisał(a):
bałwan Quinque napisał(a):A i gdzie nazwałem ZaKotem mordercą?
Nie nazwałeś ZaKota mordercą, nazwałeś Maduro mordercą. Nie ogarniasz tego, co sam piszesz i masz pretensje, ze się ciebie bałwanem nazywa? Zamiast brać na klatę jak dorosły i pracować nad sobą jak dorosły, a nie latać wysmarkiwać się moderacji?
Sof.
Uprasza się o powstrzymywanie się od takich ad p. i dopisków.
Szlachectwo zobowiązuje.
Następny taki tekst i polecą osty.
Pozdrawiam
Jesteś zwyczajnym łgarzem. Nigdzie tak nie napisałem. Nazwałem ZaKota Lewakiem a nie mordercą. Przepadnij w odmętach hańby
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
QQ napisał(a):A ty jestes lewakiem więc kumplem mordercy Maduro. I co teraz?
Ergo napisał(a):Wnioskowanie o kumplowaniu się z Maduro jest oczywiście z dupy wyciągnięte, nazwanie go mordercą
Ergo napisał(a):Nie nazwałeś ZaKota mordercą, nazwałeś Maduro mordercą.
[/quote]
Quinque napisał(a): Jesteś zwyczajnym łgarzem. Nigdzie tak nie napisałem. Nazwałem ZaKota Lewakiem a nie mordercą.
QQ, daj może ten tekst do przeczytania komuś. Bo chwilowo muszę się zgodzić z Ergo, nie ogarniasz wpisów innych ludzi ani chyba już własnych. Przecież podkreślone treści to ta sama wypowiedź. Dodałem jeszcze cytaty z poprzednich postów, dla ciągłości.
Nie pierwszy raz Ci się zdarza, że jedno przeczytasz, drugie zrozumiesz, a jeszcze na trzecie wnerwić się zdołasz. Ogarnij się trochę.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Quinque napisał(a): Proszę o wskazanie takiego miejsca. Albo przeproszenie
Jakiego miejsca? Jedynym spornym miejscem w cytacie Ergo było "nazwanie go mordercą". Bez kontekstu można mieć wątpliwości, czy "go" to ZaKotem czy Maduro, w kontekście - już nie. A po wyjaśnieniu Ergo - już nawet nie ma cienia wątpliwości wcale.
Daj sobie małą przerwę, bo sprawiasz wrażenie, że specjalnie starasz się rozumieć wpisy tak, żeby się obrazić. To trochę śmieszne a trochę smutne.
PS: I nie edytuj tekstu, jak Ci odpowiedź piszę
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
Sprawę wyjaśniłem. Nazwałem go kumplem Maduro(który jest mordercą) . Jak Maduro to lewak, a ZaKot sam pisał że jest za lewicą. On mnie nazwał ksenofobem więc jest remis
Liczba postów: 4,640
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
437 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Żarłak napisał(a): Tak, nie jest to taka sama sytuacja, wszak Wenezuela to nie Ukraina, ani Białoruś, jednak mechanizmy współzależności są podobne, dlatego myślę, że tak. To wystarczający środek nacisku. Dogadując się z Amerykanami musiałby pójść na kompromisy np. dopuścić kogoś do władzy, samemu z niej zrezygnować, a może po prostu boi się procesu. Bo jaką ma gwarancję, że USA zapewni mu immunitet i życie z bandyckiej renty, kiedy inne środowiska dojdą do władzy?
Putin i Xi Jinping nie pytają o takie sprawy. Więc może to połączenie tych dwóch spraw, niż samych kredytów.
To niby prawda. Pytanie czy im opłacałoby się dać azyl upadłemu Maduro, który do niczego nie byłby im potrzebny.
cobras napisał(a): No to napisałem, traktowanie USA jako "mniejszego zła" to ich wybielanie.
I po co piszesz takie bzdury?
bert04 napisał(a): W przypadku Chin to uważam, że z trzech aktorów globalnych zaangażowanych w tę sprawę akurat Państwo Środka jest najbardziej racjonalnym graczem. Może nie najfajniejszym, nie najmoralniejszym, ale z nimi można się dogadać, jeżeli ich interesy zostaną uwzględnione.
Czy ja wiem.. Takie popieranie najgorszych łajz bez pytania o nic jest ryzykowne. Niech tylko władza w republice bananowej się zmieni a te chińskie interesy mogą zostać do spodu znacjonalizowane.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): Czy ja wiem.. Takie popieranie najgorszych łajz bez pytania o nic jest ryzykowne. Niech tylko władza w republice bananowej się zmieni a te chińskie interesy mogą zostać do spodu znacjonalizowane.
Każda kalkulacja musi się opierać na jakiejś analizie i wyważeniu ryzyka. Jeden nieobliczalny łajza na czele republiki bananowej, czy inny nieobliczalny wanna-be mr. president w oval office. No i chaos przemian, który psuje wszelkie kalkulacje.
Może też chodzi tylko o "masę handlową", którą Chiny upuszczą jak gorący kartofel w chwili, kiedy USA ustąpi na innym poletku. Chińczycy są mistrzami "politycznego go", takie obstawianie na wielu polach na raz bez wymagania, żeby wszędzie utrzymać stan posiadania, ale żeby suma korzyści wychodziła na plus, to ich typowa taktyka.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): To niby prawda. Pytanie czy im opłacałoby się dać azyl upadłemu Maduro, który do niczego nie byłby im potrzebny.
Jeśli zdefraudował dość pieniędzy to czemu miałoby im się nie opłacać?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Za to w Korei Pólnocnej normalność normalnie szaleje...
Cytat:Kim Dzong Un nakazał mieszkańcom Korei Północnej dostarczać każdego dnia ogromną ilość naturalnego nawozu. Zarządzenie ma poprawić stan podupadającego rolnictwa, co dyktator ogłosił noworocznym celem.
W kraju trwa ogromna mobilizacja. Obywatele starają się wypełnić żądania, najczęściej kupując nawóz od innych lub oddając komunistycznym władzom ekwiwalent pieniężny. Jak donosi Radio Free Asia, limit wynosi 100 kg ludzkich fekaliów dziennie, można też dostarczać 300 kg kompostu lub nawozu pochodzenia zwierzęcego.
Cytat:Lokalne władze zlecają fabrykom, instytucjom i grupom obywateli przydzielenie tego samego zadania każdej osobie. Mamy produkować 100 kg fekaliów dziennie albo około 3 ton miesięcznie. Jak niby mamy to zrobić? - mówi informator radia.
Absurdalny nakaz dotyczy wszystkich jednakowo. "Nie ma znaczenia, czy mieszkasz w mieście, czy na wsi" - mówi informator i dodaje, że większość ludzi nie jest w stanie spełnić żądań. I najprawdopodobniej o to chodzi. Wiele osób jest zdania, że nowy nakaz ma ukryty cel. Według nich władze wprowadziły go, by pobierać opłaty od obywateli, którzy nie mogą dostarczyć nawozu. "Ludzie są źli, krytykują reżim za to, że w ten sposób zmusza ich do oddawania pieniędzy, jednocześnie twierdząc, że to dla dobra rolnictwa" - podkreśla informator.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Sofeicz napisał(a): limit wynosi 100 kg ludzkich fekaliów dziennie
Kurna, kto tyle sra? Choćby się zesrać z wysiłku, to limitu nikt nie wypełni.
Po drugie - po co im ludzkie gówno? Przecież to to się nie nadaje do nawożenia:
Cytat:Jeśli wylewasz szambo na swoją działkę, zapewne masz groźne bakterie w swoim najbliższym otoczeniu: w glebie, wodzie, na roślinach, warzywach itp. Bakterie te roznoszą ludzie i zwierzęta. Dzieci bawiące się na podwórku mają z nimi bezpośredni kontakt! Ścieki z szamba to siedlisko bakterii, wirusów, bardzo niebezpiecznych dla życia, np. bakteria E.Coli i Salmonella. Charakterystyczne dla zatrucia bakterią E. coli objawy to kurczowe bóle brzucha, nudności, wymioty, krew lub śluz w kale. U niektórych osób dochodzi też do uszkodzenia nerek, płuc oraz mózgu i serca, co może doprowadzić nawet do zgonu. Objawy zakażenia salmonellą: bóle brzucha, gorączka, silna biegunka, nudności i wymioty. Człowiek bardzo szybko opada z sił i nie jest w stanie nawet chodzić. Starsze osoby i dzieci mogą się odwodnić, więc często konieczna bywa hospitalizacja. Tego typu ścieki, oprócz bakterii kałowych, mogą zawierać pochodzące z detergentów fosforany i azotany, które dostają się do gleby i wód gruntowych, powodując ich skażenie. Z kolei pałeczki okrężnicy mogą skazić warzywa. Niestety, mycie ich przed jedzeniem nie zapewnia pełnej ochrony.
[...]
Odprowadzenie ścieków do ziemi prowadzi do zanieczyszczenia gleby i wód podziemnych. Z gleby, do której wlewane są ścieki, substancje są wymywane przez wody podziemne, w których następuje wzrost mineralizacji i woda staje się coraz twardsza. W konsekwencji instalacje wodociągowe zarastają kamieniem, a do prania musimy dodawać więcej proszku. Oznacza to, że w sposób beztroski niszczymy zasoby wody dla przyszłych pokoleń.
Liczba postów: 4,640
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
437 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Ciekawe czy w krowim gównie są jakieś inne bakterie. Może różnica na tym polega, że obornik to sobie jednak na świeżym powietrzu kilka miesięcy dojrzewa, amoniak bakterie wybija, czy coś takiego? No i w gnoju nie ma mydła, proszku do prania, szamponu przeciwłupieżowego..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
W krowim gównie spodziewałbym się bakterii przystosowanych do namnażania się w środowisku pt. krowa. No, ewentualnie czegoś podobnego do prątka gruźlicy.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890 Płeć: mężczyzna
W krowim nie ma ludzkich patogenów. Krowie składa się głównie z trawy. Innych zwierzaków podobnie, to przetrawione roślinki w zasadzie. Łatwiejsze do obróbki przez bakterie zamienniki kompostu. Ludzkie zaś to śmierdząca sprawa. Gnijące resztki mięska, patogeny, detergenty i flora bakteryjna zdolna skazić plony. Chociaż może w Korei od tej zamożności to wszyscy są wege?
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Kocham te offtopy
Gawain napisał(a): Gnijące resztki mięska, patogeny, detergenty i flora bakteryjna zdolna skazić plony. Chociaż może w Korei od tej zamożności to wszyscy są wege?
No właśnie. W Korei nie mają detergentów, mydeł, szamponów, proszku do prania i nic do jedzenia oprócz trawy, więc gówna ludzkie są tego samego składu co krowie.
Jednak i tak nikt, nawet ogromna wielodzietna rodzina, nie wysra z siebie 100kg gówna dziennie.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ciekawe, czy sam Kim da przykład swoim rodakom i pokaże, jak się wysrywa 100 kg dziennie.
Najlepiej na żywo na wizji.
Ale taki warchlak to kloce stawia pewnie solidne - on przecież z definicji jest genialny.
PS. Krowie placki zawierają głownie pierwotniaki i bakterie z grupy bacreroides (czyli to, co jest zdolne do trawienia celulozy). Za to np. w Japonii ludzkie kloce są jak najbardziej tradycyjnym nawozem.
Liczba postów: 4,640
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
437 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
W sumie może i racja. To co krowa zeżre idzie do żwacza, gdzie gnije, bakterie na tym rosną, a jak już będzie więcej bakterii niż trawy to wyżyguje do gęby, przeżuwa i połyka, tym razem do właściwego żołądka (to co trawi do właściwie nie trawa a bakterie). W takim układzie jakieś E. coli mogłyby nawet nie przeżyć całej tej trasy.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Wychodziłoby na to, że rzeczywiście dałoby radę robić z ludzkiej szakalaki nawóz, ale do tego potrzebne są środki których Korea Płn. prawdopodobnie nie ma.
Ale i tak ten uzdatniony nawóz nie nadawałaby się do warzyw tylko raczej do drzew i krzewów...
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
W Wenezueli znowu ogień i ofiary.
Ponoć zaczęło się od prób przekazania pomocy humanitarnej. Starcia na granicy z Kolumbią i Brazylią poskutkowały zamknięciem przejść z tymi państwami, a dodatkowo, z Kolumbią zostały zerwane stosunki dyplomatyczne ("żeby przestała się wtrącać"), a jej dyplomaci dostali dobę na opuszczenie Wenezueli.
Madura zagłodzi swoich rodaków, ale władzy nie odda.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890 Płeć: mężczyzna
Maduro zdechnie jak odda. Jak nie odda to go w Hadze osądzą i sobie w luksusie spędzi resztę życia. Chyba, że najpierw go dopadnie jakaś niezidentyfikowana grupa zbrojna.