To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
lekcja religi
#61
arya napisał(a):a mój tata stwierdził, że "jak będzie miał 18 lat to sam o sobie będzie decydował".. szczegół tylko, że mój brat miał wtedy już 17 lat (teraz ma rocznikowo 18;p).. :/

Bo to oczywiscie nie jest prawdziwy argument. Rodzice nigdy nie mowia tego powaznie,
staraja sie tylko zrobic takie wrazenie i oszukac swoje dziecko. Wizja wolnosci 'juz za kilka
lat' jest mila i dzieci czesto sie nabieraja.

Potem pojawia sie oczywiscie 'dopoki mieszkasz w moim domu', 'dopoki place za twoje
studia', itd itd. Jakis kij zawsze sie znajdzie.
Odpowiedz
#62
Dlatego liczy sie tylko masa!!!
Odpowiedz
#63
Liberty chyba raczej kasa, która uniezależnia.
Odpowiedz
#64
Zdumiewające jak pośród niedowiarków popularny jest ten temat.
Jaka niefajna ta religia, ale pochodzę, żeby nabić średnią nie przerabiając się zbytnio.
A ci wstrętni rodzice każą mi tam chodzić, bo jak nie to utną kieszonkowe, powieszą a później zastrzelą dla pewności :mrgreen:

Cierpienia młodych niedowiarków można porównać jedynie z męką Jezusa na krzyżu :lol2:
Odpowiedz
#65
:lol2:


@detmold
Liczy sie tylko masa, kase i tak bede mial, takie moje przeznaczenie...
Odpowiedz
#66
Ha! Dowiedziałem się dzisiaj że nie zostałem dopuszczony do bierzmowania Duży uśmiech Cieszę się bardzo Duży uśmiech
Odpowiedz
#67
Hah ja niestety mam w sobote o 15.....
"I watched with glee
As your kings and queens
Fought for ten decades
For the Gods they made"


Guns'n'roses - Sympathy For The Devil

"Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania."

Aldous Huxley

"This is your life and it's ending one minute at a time"
Fight Club
Odpowiedz
#68
Brainstorm napisał(a):Ha! Dowiedziałem się dzisiaj że nie zostałem dopuszczony do bierzmowania Duży uśmiech Cieszę się bardzo Duży uśmiech

Spokojnie, jeszcze zmienią zdanie kilka razy Duży uśmiech
Oni mają z tego pieniążki, więc mogą łatwo nie odpuścić, u mnie tak było.
Odpowiedz
#69
Ja bylem tylko na pierszym spotkaniu, a po roku zaczeli wydzwaniac. 2 telefony, do dwoch roznych ksiezy. ;-)
Odpowiedz
#70
Brainstorm napisał(a):Ha! Dowiedziałem się dzisiaj że nie zostałem dopuszczony do bierzmowania Duży uśmiech Cieszę się bardzo Duży uśmiech
Nic nie rozumiem. Jakbyś nie chodził na religię to efekt byłby podobny. Równie dobrze można było chodzić na religię i zrezygnować z bierzmowania
Odpowiedz
#71
Jak się nie potrafi powiedzieć "nie", to się liczy na łaskę i niełaskę – poduszczą/nie dopuszczą i się cieszy, że nie dopuścili zamiast unieść się honorem i bez ogródek powiedzieć: "nie chcę waszego bierzmowania".
[SIZE="2"]"
  • Jedynym dobrem jest przyjemność, a jedynym złem - przykrość.
  • Przyjemność to stan przelotny, trwa dopóty dopóki działa bodziec, a szczęście jest sumą tych częściowych przyjemności.
  • Przyjemność jest stanem pozytywnym, więc nie polega tylko na braku cierpienia.
  • Przyjemności różnią się intensywnością, ale nie jakością.
"[/SIZE]
Odpowiedz
#72
Bez piczek ten swiat byłby nudny.
Odpowiedz
#73
moja koleżanka miała na semestr zachowanie nieodpowiednie i ksiądz, który uczy nas religii, straszył ją, że nie zostanie dopuszczona do bierzmowania.

jej dialog z mamą:
- ja mam nieodpowiednie i nie dopuszczą mnie do bierzmowania
- to będziesz głupia

... o_O
"Dogmat to nic innego, jak wyraźny zakaz myślenia." (Ludwig Feuerbach)

:metal:
Odpowiedz
#74
hehe he he. Wredna bycz musi byc, ze ndp dostala. Ja mialem naganne na ten semestr, dobrze, ze juz tylko 2miesiace i koniec z lo. :ogorek:
Odpowiedz
#75
arya napisał(a):moja koleżanka miała na semestr zachowanie nieodpowiednie i ksiądz, który uczy nas religii, straszył ją, że nie zostanie dopuszczona do bierzmowania.

jej dialog z mamą:
- ja mam nieodpowiednie i nie dopuszczą mnie do bierzmowania
- to będziesz głupia

... o_O

fajne :-D
całkiem roztropna mamuska Uśmiech
''Jakkolwiek ludzie by się tego obawiali, filozofia powinna powiedzieć wszystko''
Markiz de Sade

"Jedyne czego nie moge wybaczyć człowiekowi to stworzenia religii." (Julietta)
Markiz de Sade
Odpowiedz
#76
Rodzice to nie nadludzie. Idiotów mamy na pęczki.
Odpowiedz
#77
uff...koniec lekcji, niestety nie poprowadziłam lekcji związanej z ateizmem ledwo na dwóch wyrobiłam się z religiami niechrześcijańskimi :/ Myślę, ze może kiedyś uda mi się poprowadzić taką lekcję, a jak nie to inni skorzystają z tego tematu.
Bierzmowanie zaliczone. U nasz animatorzy( nie mamy spotkań z księdzem, tylko w grupkach 10- osobowych z 2 animatorami) podkreślają, że wszyscy muszą zaliczyć i będą pytać, dopóki się nie zda. A kasa (ja powiedział ksiądz "tylko 30 zł,a u Kingi i gdzie indziej 50") idzie na odnowienie kielicha mszalnego. Wynik: wszyscy muszą zdać, bo kaska potrzebna. Język
Odpowiedz
#78
Dalej nie rozumiem. Macie dość i narzekacie, ale idziecie.
Odpowiedz
#79
Al-Rahim napisał(a):Dalej nie rozumiem. Macie dość i narzekacie, ale idziecie.

konformizm ...
a moze i strach Smutny
[Obrazek: mp_obiektywista.png]
"Najmniejszą mniejszością na Ziemi jest jednostka. Ci, którzy odmawiają praw jednostkom, nie mogą twierdzić, że są obrońcami mniejszości." Ayn Rand

patria mea totus hic mundus est
Odpowiedz
#80
Ja trochę rozumiem. Ale nie ma nic na usprawiedliwienie oszukiwania samego siebie. Albo wierzysz i chodzisz do kościoła, przystępujesz do sakramentów, utożsamiasz się z grupą zwaną Kościołem albo nie wierzysz i tego nie robisz. Nie ma nic pośrodku.

Mogę zrozumieć tylko strach przed trudnościami. Ale to nie jest usprawiedliwieniem.
Mnie ksiądz po nazwisku wspomniał z ambony na jednej z mszy, ubliżając moim rodzicom. Dowiedzieliśmy się o tym od sąsiadki, która regularnie do kościoła chodzi. Co więcej- ksiądz w szkole namawiał klasę do odtrącenia mnie i wmawiał, że nie powinni ze mną nawet rozmawiać. Dla niego byłam najgorsza, zdemoralizowana i nie ukrywał tego przed innymi (btw ciekawe jakim cudem w takim razie zachowanie na koniec roku zawsze miałam wzorowe). Było czasami niemiło, ale jak widać przeżyłam i jestem szczęśliwa, że do bierzmowania nie poszłam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: