To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jako niewierzący/a dokonałeś/aś aktu apostazji?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
28.46%
35 28.46%
Nie
71.54%
88 71.54%
Razem 123 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Apostazja
Ach tylko 366 dni i bedzie po wszystkim.
Odpowiedz
http://www.forum.apostazja.pl

Tam wypowiadająsię osoby lepiej obcykane w temacie, także niepełnoletnich apostatów. Powodzenia życzę i gratuluję cojones.
Odpowiedz
O apostazji mogę powiedzieć tyle, że... nie musiałem się jej nawet poddawać. Przez pół roku byłem luteraninem co zaowocowało automatyczną ekskomuniką z KRK za herezję formalną. W zasadzie musiałbym jeszcze pójść do parafii i o tym oznajmić, ale jako agnostyk wolę zostawić sobie taką furtkę na przyszłość.
Take my hand and walk with me until the end.
You will never see... heaven
Odpowiedz
Squeglee napisał(a):O apostazji mogę powiedzieć tyle, że... nie musiałem się jej nawet poddawać. Przez pół roku byłem luteraninem co zaowocowało automatyczną ekskomuniką z KRK za herezję formalną. W zasadzie musiałbym jeszcze pójść do parafii i o tym oznajmić, ale jako agnostyk wolę zostawić sobie taką furtkę na przyszłość.

Teoretycznie wystarczy ze publicznie wyglosisz odpowiedni poglad i juz podpadasz
pod automatyczna ekskomunike. Tyle ze to zupelnie co innego niz apostazja, a w niej
chodzi wlasnie o wykreslenie z koscielnych ksiag.
Odpowiedz
Squeglee dalej jest katolikiem wg. kościoła, i statystyk.
Dlatego lepsza jest apostazja.
Cytat:ale jako agnostyk wolę zostawić sobie taką furtkę na przyszłość.
To agnostyk, czy agnostyko-katolik, oportunista?
Odpowiedz
Al-Rahim napisał(a):Squeglee dalej jest katolikiem wg. kościoła, i statystyk.
Dlatego lepsza jest apostazja.
To agnostyk, czy agnostyko-katolik, oportunista?
Agnostyk, sympatyk KRK, post-luteranin, radykał, konserwatywny liberał, przeciwnik antyklerykalizmu i socjalizmu, wyznawca niepojętego chaosu rządzącego naszym życiem, oddam życie za szwedzki death. To chyba tyle ;/.
Take my hand and walk with me until the end.
You will never see... heaven
Odpowiedz
Zdecydowałem się formalnie odejść z Kościoła Katolickiego. Od dwóch lat jestem ateistą i choć okres poszukiwań i buntu właściwie minął, chciałbym wypisać akt apostazji na zasadzie wspólnoty interesów. Zależy mi na konsekwencjach, które w prawie kanonicznym powoduje apostazja, szczególnie kwestie pogrzebu i ślubu kościelnego.

Chciałbym prosić o kontakt kogokolwiek, kto chce dokonać apostazji na terenie Górnego Śląska. Mam taki pomysł, żeby zebrać dwie osoby i objechać po kolei kościoły przy okazji integrując się Uśmiech Kto jest za ?
Odpowiedz
Ja jako letni, byłem w kościele gdzie byłem chrzczony, klecha oczywiście prosił abym się zastanowił i przyszedł za miesiąc, przy okazji wcisnął mi biblie xD to jest naprawdę chore
Odpowiedz
Astorre napisał(a):przy okazji wcisnął mi biblie xD to jest naprawdę chore
biblia? to prawdziwe studium masowe psychozy :twisted:
Odpowiedz
Wszystkim zalecam napisanie własnego aktu apostazji. Nie należy się w żadnym razie tłumaczyć, podawać przyczyny, "spowiadać", rozstając się z kościołem. Warto ograniczyć się do wymieniania przepisów prawa, które gwarantują wolność wyznania.
Borys Homoheterodoks
Odpowiedz
To jest już naprawdę chore, żeby nie powiedzieć żałosne.

"Kan. 1364 -

§ 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2; duchowny może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336, § 1, n. 1,2 i 3."

i

Kan. 1369 - Kto w publicznym widowisku, w kazaniu, w rozpowszechnionym piśmie albo w inny sposób przy pomocy środków społecznego przekazu, wypowiada bluźnierstwo, poważnie narusza dobre obyczaje albo znieważa religię lub Kościół bądź wywołuje nienawiść lub pogardę, powinien być ukarany sprawiedliwą karą.

Na podstawie samego Kodeksu prawa kanonicznego powinienem zostać ekskomunikowany
Odpowiedz
@UP
Ekskomunika a Apostazja to dwie różne rzeczy. Było to wałkowane wiele razy.
Odpowiedz
Po dokonaniu apostazji jest się automatycznie ekskomunikowanym, więc na jedno wychodzi.

Ekskomunika grozi między innymi za:

1. znieważenie postaci eucharystycznych (Kan. 1367),
2. użycie siły fizycznej wobec papieża (Kan. 1370 § 1),
3. rozgrzeszenie przez kapłana wspólnika grzechu nieczystości (Kan. 1378 § 1),
4. udzielenie i przyjęcie sakry biskupiej bez zgody papieża (Kan. 1382),
5. naruszenie tajemnicy konklawe przez personel pomocniczy (Universi Dominici Gregis art. 58),
6. symonię przy wyborze papieża (Universi Dominici Gregis art. 78) jak również za inne wykroczenia naruszające konklawe: uleganie wpływom zewnętrznym (ibidem art. 80), zmowy między elektorami (ibidem art. 81),
7. bezpośrednie naruszenie tajemnicy spowiedzi (Kan. 1388 § 1),
8. przeprowadzenie lub dobrowolne poddanie się aborcji (Kan. 1398),
9. apostazję (Kan. 1364 § 1),
10. herezję formalną (Kan. 1364 § 1),
11. schizmę (Kan. 1364 § 1).
Odpowiedz
Owszem, ale nie odwrotnie.
(Po otrzymaniu ekskomuniki nie jest się apostatą!)
Odpowiedz
i co w związku z tym ?
Dla mnie to nie robi różnicy czy oni mnie wyrzucą czy ja sam siebie, chodzi o sam fakt odstąpienia od kleru kościoła katolickiego
Odpowiedz
Zależy komu.
Ekskomunikę i to ja mam, ale żaden ksiądz ani papież, ani nikt o tym nie wie bo jest prawda "mocą prawa". A akt apostazji robi się dla siebie, oraz dla tych, którzy chcą widzieć realniejsze statystyki na temat ile to procent tak naprawdę chrześcijanitów jest.
Jeden akt apostazji - krok do powiedzmy pozbycia się krzyży z zakładów pracy.
Odpowiedz
Jeden akt apostazji jest milimetrowym krokiem raczej w tym kierunku. Myślę że szansę na kraj wolny od kleru kk mają może nasi pra pra wnukowie. Takie są realia
Odpowiedz
Jak nie będą nic robić to i wtedy próżno tego wypatrywać.
To zależy jak już mówiłem od ciebie, ja bym chciał formalnie się wypisać z KK, i jak stuknie 18 to bez zwłoki to zrobię. Będę się z tym czuł lepiej i tyle.
Odpowiedz
Właśnie. Kiedy każdy powie "to nic nie zmieni" to faktycznie nic nie zmieni, bo nic się nie będzie robić. Ale jeśli małymi kroczkami zacznie się do celu dążyć, to będą chociaż szanse, że nasi prawnukowie będą mieli wolny kraj. Ale musimy zacząć na to pracować teraz.

Za dwa i pół roku wypiszemy się z KK, tralala :mrgreen:


Hastur napisał(a):[...] są to tak samo wirtualne "straty" jak pieniądze, które skarb państwa "traci" na niezapłaconych podatkach; [...] Dodatkowym absurdem w tym przypadku jest fakt, że rzekomo "ukradzione" pieniądze zostają w kieszeni... ich pierwotnego posiadacza :o Co nieuchronnie prowadzi do konkluzji, iż człowiek może okraść państwo z własnych pieniędzy :lol2:


Odpowiedz
Mam już to za sobą ;] żeby nasze państwo nie uchodziło za katolickie muszą wszystkie mochery wyginąć. Wiara wynika wyłącznie z tradycji, naiwności i braku intelektu. No i bezradności, fajnie wierzyć że jest "coś" do czego parę modłów zmówionych wystarczy aby uporać się z problemami. Wiara to ciemnota i zabobony. Oczywiście że trzeba dążyć do tego aby nasze dzieci nie żyły w złudzeniach, i wierze w "boga wszechwiedzącego".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości