[Inky]

Jak sądzicie, która z obecnie istniejących religii najmniej kłóci się z nauką i jest najbardziej racjonalna? Powszechnie uważa się, że za takie uchodzi część religii dalekiego wschodu. Interesujący może być bahaizm którego jeden z głównych punktów zakłada zgodność z nauką...

[Bloo]

Bahaizm [za Wikipedią]:
Jego wyznawcy wierzą, że po upływie tysiąca lat (ok. 2863 roku) narodzi się nowa Manifestacja Boga, która dopełni Objawienie Bahaullaha.

[avidal]

Pytanie powinno raczej brzmieć: która z religii jest najmniej irracjonalna. Wiara religijna jest irracjonalna.

[Wilk]

Pytanie powinno raczej brzmieć: która z religii jest najmniej irracjonalna. Wiara religijna jest irracjonalna.

Zgadzam się.

[Eremit]

Moja religia jest racjonalna :mrgreen:
Całkowicie zgodna z nauką, zakłada istnienie Boga niewszechmogącego.

[agnostos]

Wiara Pilastra. Tylko jeden cud

[Inky]

Bloo: heh, tego o nich nie wiedziałem, rzeczywiście bahaizm spada gdzieś w okolice dna.

Kto to jest Pilaster?

[Wilk]

Wiara Pilastra. Tylko jeden cud

Aż jeden? Gdzie?

[agnostos]

Zmartwychwstanie

[Wilk]

Zmartwychwstanie

Wydaje mi się ze Pilaster nie wierzy w ewangeliczne cuda.

[FlauFly]

Zawsze w tego typu tematach zadaję pytanie: co to znaczy "racjonalny"?
Od tego moim zdaniem powinniśmy zacząć.

[agnostos]

Wydaje mi się ze Pilaster nie wierzy w ewangeliczne cuda.

Wydaje mi się, że w ten musi

[Wilk]

Wydaje mi się, że w ten musi

Nie chodzi mi w co musi, tylko w co wierzy. Może jednak lepiej by Pilaster sam za siebie się wypowiedział. Jednak z tego co pamiętam to Pilaster pisał ze boskich interwencji nie było.

[FlauFly]

A ja z tego co pamiętam, mówił, że była tylko jedna interwencja - zmartwychwstanie właśnie .

[Fry]

Zawsze w tego typu tematach zadaję pytanie: co to znaczy "racjonalny"?
Od tego moim zdaniem powinniśmy zacząć.

To samo miałem napisać.

[FlauFly]

Nikt nie kwapi się do odpowiedzi chyba.

[agnostos]

Nie chodzi mi w co musi, tylko w co wierzy. Może jednak lepiej by Pilaster sam za siebie się wypowiedział. Jednak z tego co pamiętam to Pilaster pisał ze boskich interwencji nie było.

Tu zgodzę się z FluaFly, o ile pamiętam to miala byc jedna Boska widoczna interwencja - zmartwychwstanie.

Koledzy słowników nie mają?

[avidal]

Nie chodzi mi w co musi, tylko w co wierzy. Może jednak lepiej by Pilaster sam za siebie się wypowiedział. Jednak z tego co pamiętam to Pilaster pisał ze boskich interwencji nie było.

Trochę inaczej. One być może mają miejsce wciąż na nowo, ale na tyle zlewają się z racjonalną rzeczywistoscią, że i tak nikt nie jest w stanie odróżnić cudu od nie cudu.

[Spinoza]

Wiara jest niemożliwa, to jest największy jej paradoks – ciężko mi jest nawet znaleźć odpowiedniego zamiennika tego pojęcia.
Bo czym jest wiara? Wiara zakłada brak pewności, a więc ów brak pewności neguje twierdzenie o istnieniu przedmiotu wiary. Wierzymy w coś, co czego nie można udowodnić bo wszelkie próby prowadzą do sprzeczności. Zaś wszystko jest niesprzeczne, zatem każda wiara odwołuje się do tego, co nie istnieje realnie.

[Fry]

Wierzymy w coś, co czego nie można udowodnić bo wszelkie próby prowadzą do sprzeczności. Zaś wszystko jest niesprzeczne, zatem każda wiara odwołuje się do tego, co nie istnieje realnie.

Nie wykazałeś nigdzie sprzeczności w fakcie istnienia jakiegokolwiek obiektu wiary, piszesz jedynie o sprzecznościach w próbach udowadniania rzeczy nieweryfikowalnych i niefalsyfikowalnych, to tautologia tak jakby.
I jeżeli już chcemy być dokładni, to nie każda wiara wymaga obiektu nienaukowego, ale to tak na marginesie.