To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Osoba ludzka wg Kościoła
#1
Znalazłem takie oto informacje:
Cytat:1703 Osoba ludzka, obdarzona "duchową i nieśmiertelną" duszą 5 , jest "jedynym na ziemi stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego" 6 . Od chwili 2258 poczęcia jest ona[osoba ludzka - L.] przeznaczona do szczęścia wiecznego.
1704 Osoba ludzka uczestniczy w świetle i mocy Ducha Bożego. Dzięki rozumowi jest zdolna do zrozumienia porządku rzeczy ustanowionego przez Stwórcę. Dzięki swojej woli jest zdolna kierować się sama z siebie do swojego prawdziwego dobra. Swoją doskonałość znajduje w "poszukiwaniu i umiłowaniu tego, co prawdziwe i dobre" 7 .
1705 Człowiek, dzięki duszy oraz duchowym władzom rozumu i woli, jest 1730 obdarzony wolnością, "szczególnym znakiem obrazu Bożego"
http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-1-1.htm

Nie rozumiem. :neutral:

Przesłanki:

Zarodek = osoba ludzka
Osoba ludzka (czyli człowiek) ma duszę, wolę i rozum

Wniosek:

Zarodek ma duszę, wolę i rozum. :confused:

---

Zarodek nie ma ani woli ani rozumu. To, że posiada duszę, teista przyjmuje na wiarę. Nawet z punktu widzenia katolika sprawa powinna wydawać się nieco podejrzana, ponieważ zarodek miałby tylko jedną z trzech cech osoby ludzkiej. Z naturalistycznego punktu widzenia(odrzucającego istnienie duszy) zarodek nie ma ani jednej cechy osoby ludzkiej.

Czy w KKK jest gdzieś wyszczególnione, że coś co jest bezwolne i bezrozumne ale posiadające duszę jest osobą ludzką?

Nawet jeśli by tak było to od razu nasuwa mi się na myśl, że tak czy owak, w kontekście katolicyzmu, uznanie zarodka za człowieka opierałoby na irracjonalnej wierze w duszę(która nota bene nie wiadomo za bardzo gdzie i czym jest)
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#2
lumberjack napisał(a):Zarodek nie ma ani woli ani rozumu. To, że posiada duszę, teista przyjmuje na wiarę. Nawet z punktu widzenia katolika sprawa powinna wydawać się nieco podejrzana, ponieważ zarodek miałby tylko jedną z trzech cech osoby ludzkiej. Z naturalistycznego punktu widzenia(odrzucającego istnienie duszy) zarodek nie ma ani jednej cechy osoby ludzkiej.

A co jeżeli dusza jest siedliskiem woli i rozumu? Wówczas, zarodek posiada wolę i rozum, lecz nie jest w stanie ich przejawiać. Wówczas całość trzyma się kupy. Oczywiście istnienie duszy trzeba przyjąć jako wiarę.

lumberjack napisał(a):Nawet jeśli by tak było to od razu nasuwa mi się na myśl, że tak czy owak, w kontekście katolicyzmu, uznanie zarodka za człowieka opierałoby na irracjonalnej wierze w duszę(która nota bene nie wiadomo za bardzo gdzie i czym jest)

Nie bardzo widzę do czego zmierzasz. Katolicyzm jest od podstaw irracjonalny więc jeden irracjonalizm w tą czy w tamtą nie robi różnicy. Natomiast KK naucza (zresztą nie on jeden), że istnieje coś takiego jak dusza. Jeżeli jest ona nośnikiem człowieczeństwa to reszta jest w miarę spójna.
Odpowiedz
#3
a gdzie tam masz obligatoryjny warunek posiadania rozumu i woli, definiujacy OL? na moj rozum czlowiek bez rozumu (np. chory na gleboki mongolizm) pozostaje czllowiekiem. wiec sa to warunki fakultatywne
Cywilizacja to demokracja i podatki - P.Ikonowicz
Blog opuszczony
Odpowiedz
#4
Cytat:A co jeżeli dusza jest siedliskiem woli i rozumu?
Tu nic o tym nie ma:
Cytat:363 Pojęcie dusza często oznacza w Piśmie świętym życie ludzkie 216 lub całą osobę ludzką 217 . Oznacza także to wszystko, co w człowieku jest najbardziej wewnętrzne 218 i najwartościowsze 219 ; to, co sprawia, że człowiek jest w sposób najbardziej szczególny obrazem Boga: "dusza" oznacza zasadę duchową w człowieku.
http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI-2-1.htm

Hmm... czyli odsyłają do zasady duchowej ale nie tłumaczą czym jest.

Cytat:a gdzie tam masz obligatoryjny warunek posiadania rozumu i woli, definiujacy OL?
Rzeczywiście, nie ma tam czegoś takiego jak warunek obligatoryjny. W takim razie, w którym miejscu KKK osoba ludzka jest dokładnie zdefiniowana? KrK musi mieć przecież jakąś jasną definicję człowieka w oparciu o którą krytykuje aborcję.

Patrzę w paragraf 6 i takie cuś widnieje:
Cytat:357 Człowiek, ponieważ został stworzony na obraz Boży, posiada godność osoby: nie jest tylko czymś, ale kimś. Jest zdolny poznawać siebie, panować nad sobą, w sposób dobrowolny dawać siebie oraz tworzyć wspólnotę z innymi osobami; przez łaskę jest powołany do przymierza ze swoim Stwórcą, do dania Mu odpowiedzi wiary i miłości, jakiej nikt inny nie może za niego dać.

Skoro człowiek posiada obligatoryjnie godność osoby, a w dziale o godności osoby jest mowa o duszy, rozumie i woli to jak mam to niby rozumieć?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#5
Cytat:363 Pojęcie dusza często oznacza w Piśmie świętym życie ludzkie 216 lub całą osobę ludzką 217 . Oznacza także to wszystko, co w człowieku jest najbardziej wewnętrzne 218 i najwartościowsze 219 ; to, co sprawia, że człowiek jest w sposób najbardziej szczególny obrazem Boga: "dusza" oznacza zasadę duchową w człowieku.

Pogrubione - według mnie można pod to podciągnąć inteligencję, moralność, myślenie abstrakcyjne.... Właściwie wszystko co tylko sie chce, zależnie od tego, co chcemy powiedzieć ;-)
nil melius est quam cum ratione tacere

nil mirari, nil indignari, sed intellegere
Odpowiedz
#6
No właśnie :/ Kurde, nie lubię takich definicji - nieścisłych, wieloznacznych i dających sposobność do wielorakich interpretacji...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#7
lumberjack napisał(a):Rzeczywiście, nie ma tam czegoś takiego jak warunek obligatoryjny. W takim razie, w którym miejscu KKK osoba ludzka jest dokładnie zdefiniowana? KrK musi mieć przecież jakąś jasną definicję człowieka w oparciu o którą krytykuje aborcję.
ale czemu? kosciol uznaje ciaglosc swietosci zycia ludzkiego od zaplodnienia do naturalnej smierci. po co mu w tym celu jakies definicje? defiinicje co jest, a co nie jest czlowiekiem, sa zbedne. wszystkie sa zreszta dyskusyjne.


Cytat:Skoro człowiek posiada obligatoryjnie godność osoby, a w dziale o godności osoby jest mowa o duszy, rozumie i woli to jak mam to niby rozumieć?
rozum i wola sa atrybutami dostepnymi dla czlowieka jako gatunku i w ten sposob jego godnosc jest wywyzszona sposrod innych stworzen, nie z uwagi na predyspozycje poszczegolnych osobnikow na roznych etapach rozwoju. imhoUśmiech
Cywilizacja to demokracja i podatki - P.Ikonowicz
Blog opuszczony
Odpowiedz
#8
Cytat:ale czemu?
By sytuacja była jasna. Chodzi o to, że niektórzy katoliccy politycy na bazie nauk kościoła dążą do narzucenia wszystkim ludziom za pośrednictwem państwa całkowitego zakazu aborcji. Na tej "podstawie", że zarodek jest człowiekiem, a skoro tak to usunięcie zarodka jest morderstwem.

Na podstawie niedoprecyzowanej, niejasnej definicji człowieka z ogromną pewnością pragną narzucić innym coś co jest wątpliwe. Nie narzucam katolikom mojej moralności i oczekuję by oni nie narzucali mi swojej. Zasada obustronnego szacunku.
Cytat:rozum i wola sa atrybutami dostepnymi dla czlowieka jako gatunku i w ten sposob jego godnosc jest wywyzszona sposrod innych stworzen, nie z uwagi na predyspozycje poszczegolnych osobnikow na roznych etapach rozwoju. imhoZdezorientowanymile:
Takie wytłumaczenie wydaje się być rozsądne, dzięki.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#9
lumberjack napisał(a):By sytuacja była jasna. Chodzi o to, że niektórzy katoliccy politycy na bazie nauk kościoła dążą do narzucenia wszystkim ludziom za pośrednictwem państwa całkowitego zakazu aborcji. Na tej "podstawie", że zarodek jest człowiekiem, a skoro tak to usunięcie zarodka jest morderstwem.

Na podstawie niedoprecyzowanej, niejasnej definicji człowieka z ogromną pewnością pragną narzucić innym coś co jest wątpliwe. Nie narzucam katolikom mojej moralności i oczekuję by oni nie narzucali mi swojej. Zasada obustronnego szacunku.
hmm, no ale to juz broszka prawodawcy - jaka definicje czlowieka uzna za godna prawnej ochrony. kosciol takiej definicji nie potrzebuje, bo uznaje moment poczecia za poczatek ludzkiego zycia (to chyba logiczne?), a zycie ludzkie nie stanowiace bezposredniego zagrozenia dla innych ludzi, godne bezwarunkowej ochrony. definicje sa dla tych, ktorzy chca tworzyc wyjatki i decydowac kiedy mozna zabijac.
Cywilizacja to demokracja i podatki - P.Ikonowicz
Blog opuszczony
Odpowiedz
#10
sir_skiner napisał(a):. kosciol takiej definicji nie potrzebuje, bo uznaje moment poczecia za poczatek ludzkiego zycia (to chyba logiczne?)

Bynajmniej nie jest to logiczne, ani dla ateistów ani dla np. muzułmanów, którzy uważają, że życie ludzkie rozpoczyna się w 40 dni po zapłodnieniu (wtedy w zarodek wstępuje dusza) i innych religii, które przyjmują różne punkty widzenia na to kiedy życie się zaczyna. Brak jasnej definicji KK jest furtką na wypadek gdyby trzeba zmienić zdanie w przyszłości. W tej chwili przyjmowane jest faktycznie, że życie zaczyna się w momencie poczęcia i to jest definicja implicite.
Odpowiedz
#11
mx1 napisał(a):Bynajmniej nie jest to logiczne, ani dla ateistów ani dla np. muzułmanów, którzy uważają, że życie ludzkie rozpoczyna się w 40 dni po zapłodnieniu (wtedy w zarodek wstępuje dusza) i innych religii, które przyjmują różne punkty widzenia na to kiedy życie się zaczyna.

widac ateisci i muzulmanie nie chodzili na lekcje biologii.
Cywilizacja to demokracja i podatki - P.Ikonowicz
Blog opuszczony
Odpowiedz
#12
sir_skiner napisał(a):widac ateisci i muzulmanie nie chodzili na lekcje biologii.

To wiele wyjaśnia. Wniosek taki, że żaden muzułmanin ani żyd nie chodził na lekcje biologii. :lol2:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości