To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Zjadłbyś/zjadłabyś smalec lub jakąś inną potrawę z psa?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak
37.72%
43 37.72%
Nie wiem
7.89%
9 7.89%
Nie
54.39%
62 54.39%
Razem 114 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Smalec z psa
Naszła mnie taka myśl: Niektórzy dla wygody zastępują sumienie protezą jaką jest religia. Zwalnia ich to z poczucia winy i nie zmusza do myślenia. Tutaj natomiast niektórzy zastępują sumienie kulturą.
Odpowiedz
W każdym kraju i w każdej kulturze obowiązują jakieś normy. Tak było od zarania dziejów i każdy to akceptował i szanował. A teraz w XXI w. pojawiła się grupka obrońców wolności wszelakiej którym się to ideowo nie podoba. I tutaj jest właśnie coś nie tak.

Czy zjadłbym psa?? Zjadłbym gdyby nie było innej alternatywy. Natomiast w naszych warunkach klimatycznych jest masa gatunków przeznaczonych do odchowu, uboju i spożycia. Nie widzę powodów aby w takiej sytuacji spożywać psa który jest powszechnie najbardziej lubianym i najwierniejszym zwierzęciem człowieka.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):W każdym kraju i w każdej kulturze obowiązują jakieś normy. Tak było od zarania dziejów i każdy to akceptował i szanował. A teraz w XXI w. pojawiła się grupka obrońców wolności wszelakiej którym się to ideowo nie podoba. I tutaj jest właśnie coś nie tak.

Wiele z istniejących w przeszłości norm poszło do lamusa z pożytkiem dla przeciętnego człowieka. Tak swoją drogą to smalec z psa, jest tradycyjnym środkiem polskiej (?) medycyny ludowej na gruźlicę i ogólnie choroby płucne. Sam osobiście miałem w podstawówce nauczycielkę starej daty, która nas tej mądrości nauczyła (a było to zaledwie 25 lat temu w stolicy naszego kraju).

Cytat:Nie widzę powodów aby w takiej sytuacji spożywać psa który jest powszechnie najbardziej lubianym i najwierniejszym zwierzęciem człowieka.
Jak widać nie jest to żadna norma obowiązująca powszechnie skoro, są ludzie którzy kupują smalec z psa. Przecież to nie jacyś "ruscy" czy "cyganie" albo "europejczycy" byli nabywcami smalcu z psów, tylko rdzenni Polacy, zakorzenieni w naszej rodzimej tradycji. Oburzanie się na fakt jedzenia psów, jest w tym kontekście nie na miejscu.
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Odpowiedz
mx1 z twojej wypowiedzi wnioskuję że psi smalec to wyrób już raczej zanikający, mniej znany, a w cywilizowanych częściach Polski już uważany za barbarzyństwo. Myślę więc że to tylko kwestia czasu kiedy i wieś w końcu się ucywilizuje.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Poza tym:
póki żyła moja kochana babcia często bywałem na wsi - wieś to była niemal XIX-wieczna. Elektryczność działała, ale nie było bieżącej wody, gazu i całej reszty. Ludziska były kompletnie zacofane (całowanie proboszcza w rękę i temu podobne), ALE NIKT NIE ROBIŁ SMALCU Z PSA!
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):mx1 z twojej wypowiedzi wnioskuję że psi smalec to wyrób już raczej zanikający, mniej znany, a w cywilizowanych częściach Polski już uważany za barbarzyństwo. Myślę więc że to tylko kwestia czasu kiedy i wieś w końcu się ucywilizuje.

I zacznie jeść psy zamiast robić z nich smalec? :]

Chodziło mi raczej o pokazanie, że wszystkie normy kulturowe, w tym kulinarne się zmieniają. I w zasadzie psy można jeść. To, że ich nie jemy to kwestia czasu i być może smaku (nigdy nie jadłem psa, więc nie wiem czy rzeczywiście są takie smaczne jak się o nich mówi).
I live to the day I die
I live to the day I cry
I'm dead the day I lie
Odpowiedz
Bloo napisał(a):Możesz podać linka? Chętnie przeczytam, bo widzę, że do dziwnych wniosków doszedłeś.

http://www.ateista.pl/showthread.php?t=5...ght=smalec

Dziwne wnioski?? Tu jest Polska i tu spożywanie psów nie jest powszechnie akceptowalne. Nie podoba się?? Won!

Mr R.I.P. napisał(a):Taa... oczywiście. Zjedzenie psa czy kota jest złe ale wykastrowanie, odseparowanie od przedstawicieli jego gatunku, i upokarzające wyprowadzanie na smyczy jawi się jako przejaw miłości i troski.
Jedyne miłosierdzie jakie psiarze i kociarze oferują swoim zwierzęcym niewolnikom to prawo do godnej śmierci.

Psy i koty nie mają "prawa" protestować przeciwko takiemu traktowaniu bo są naszym wytworem i są stworzone do życia wśród ludzi. Po drugie to myślę że gdybyś im zaproponował niepodległość od ludzi to pewnie wzieły by cię za idiotę Język

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):Dziwne wnioski?? Tu jest Polska i tu spożywanie psów nie jest powszechnie akceptowalne. Nie podoba się?? Won!

To żart?
Odpowiedz
Bloo napisał(a):To żart?

Dlaczego?? Mamy tu Polskę czy Wietnam??

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):Dlaczego?? Mamy tu Polskę czy Wietnam??

Przejrzałem kilka pierwszych stron tego wątku i nie znalazłem żadnego argumentu za niejedzeniem zwierząt (różnych).

To nie jest temat tej dyskusji i nie mam zamiaru go tu kontynuować. Nie podoba mi się jedynie, że własne poglądy traktujecie jak owoc wspólnego rozumowania.


Skywalker napisał(a):Tu jest Polska i tu spożywanie psów nie jest powszechnie akceptowalne. Nie podoba się?? Won!

To już wiocha.
Odpowiedz
Bloo napisał(a):To nie jest temat tej dyskusji i nie mam zamiaru go tu kontynuować. Nie podoba mi się jedynie, że własne poglądy traktujecie jak owoc wspólnego rozumowania.

Wy antymoraliści nigdy nie pojmiecie tego że jeżeli żyjecie w jakiejś określonej społeczności to musicie respektować pewne utrwalone od lat zasady. "No ale to wiocha! Przecież łamanie zasad jest trendy".

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
To po co jesteś ateistą? Nie uszanujesz naszej polskiej tradycyjnej katolickości? Duży uśmiech
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):Wy antymoraliści nigdy nie pojmiecie tego że jeżeli żyjecie w jakiejś określonej społeczności to musicie respektować pewne utrwalone od lat zasady.

W Polsce nie ma utrwalonej zasady niejedzenia psów, a jedynie nie ma takiego zwyczaju.


Skywalker napisał(a):"No ale to wiocha! Przecież łamanie zasad jest trendy".

Wiochą jest to: "Nie podoba się?? Won!"
Jakbym rozmawiał z jakimś kibolem albo dozorcą co nie ma lepszego tematu.
Odpowiedz
von.grzanka napisał(a):To po co jesteś ateistą? Nie uszanujesz naszej polskiej tradycyjnej katolickości? Duży uśmiech

Ateizm nie jest moralnie i powszechnie potępiany. Co innego jedzenie psów.

Bloo napisał(a):W Polsce nie ma utrwalonej zasady niejedzenia psów, a jedynie nie ma takiego zwyczaju.

Zwyczaju to nie ma spożywania ślimaków. Spróbuj otworzyć u nas budkę z psem z grilla.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Nie czuję się antymoralistą i uważam, że akurat "utrwalona zasada niejedzenia psów" jest nielogiczna (niekonsekwentna), gdy się weźmie pod uwagę, że w tym kraju bez żadnych rozterek moralnych wpierdala się zwierzęta czujące nie mniej niż psy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:W Polsce nie ma utrwalonej zasady niejedzenia psów, a jedynie nie ma takiego zwyczaju.
Podobnie jak nie ma utrwalonej zasady nielatania na golasa po ulicy - jedynie nie ma takiego zwyczaju :roll:

W Polsce psy zawsze postrzegane były jako przyjaciele lub pomocnicy człowieka, a w najgorszym razie - jako organiczny alarm łańcuchowy. Nigdy jako posiłek. Słyszałeś kiedyś o schabowym z Burka z ziemniakami i kapustą jako tradycyjnym polskim daniu? Wątpię Uśmiech
Cytat:Wiochą jest to: "Nie podoba się?? Won!"
Jakbym rozmawiam z jakimś kibolem.
:| Już wolę proste zasady i moralność kiboli i innych "prostych chłopaków" od wydumanych tez przeróżnych alternatywnych yntelektualistów* Ci pierwsi przynajmniej nie zeżarliby mi psa :|
Odpowiedz
Hastur napisał(a):Podobnie jak nie ma utrwalonej zasady nielatania na golasa po ulicy - jedynie nie ma takiego zwyczaju :roll:

Nie ma też utrwalonej zasady mycia chodników. Do boju: wielbiciele czystości czekają na potępienie i wydalenie :lol2:


Hastur napisał(a):W Polsce psy zawsze postrzegane były jako przyjaciele lub pomocnicy człowieka, a w najgorszym razie - jako organiczny alarm łańcuchowy. Nigdy jako posiłek. Słyszałeś kiedyś o schabowym z Burka z ziemniakami i kapustą jako tradycyjnym polskim daniu? Wątpię Uśmiech

Nie słyszałem też jakoby kebab miał być tradycyjnym polskim daniem. Mam wypierdalać?

Aha, poczekaj. Jeszcze drugi argument. wiesz, że oni nie uważają psóch za przyjaciół?

[Obrazek: large_chinese-dogs.jpg]


Hastur napisał(a)::| Już wolę proste zasady i moralność kiboli i innych "prostych chłopaków" od wydumanych tez przeróżnych alternatywnych yntelektualistów* Ci pierwsi przynajmniej nie zeżarliby mi psa :|


LOL.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):Nie czuję się antymoralistą i uważam, że akurat "utrwalona zasada niejedzenia psów" jest nielogiczna (niekonsekwentna), gdy się weźmie pod uwagę, że w tym kraju bez żadnych rozterek moralnych wpierdala się zwierzęta czujące nie mniej niż psy.

Nie ma innego zwierzęcia któremu zawdzięczalibyśmy tyle co psom. Nie ma innego zwierzęcia co byłoby człowiekowi tak oddane jak pies. Mi to wystarczy. Czysty sentyment.

Bloo napisał(a):Nie słyszałem też jakoby kebab miał być tradycyjnym polskim daniem. Mam wypierdalać?

Nie bo nie składa się z psa lub kota.

Cytat:LOL.

No tak. Jak ktoś ma honor to Bloo się na niego patrzy Zdezorientowanyhock: i "LOL"

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Cytat:W Polsce psy zawsze postrzegane były jako przyjaciele lub pomocnicy człowieka, a w najgorszym razie - jako organiczny alarm łańcuchowy. Nigdy jako posiłek.
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobia...55744.html

Cytat:[...]w przeszłości psie mięso i tłuszcz były cenione w Europie. Na przełomie XIX i XX wieku w Niemczech istniały oficjalne ubojnie psów, a Śląsk należał do prowincji, w których życie traciło najwięcej zwierząt. Ponad 20 lat temu Unia Europejska zabroniła uboju oraz handlu psim mięsem, lecz proceder ten całkowicie nie zanikł. - W Szwajcarii do dziś dozwolony jest ubój do celów prywatnych, a kilo mięsa kosztuje na rynku ok. 25 franków
Ehh... jeszcze trochę nam brakuje do cywilizowanych Szwajcarów. Smutny A socjalistyczna UE znów dała plamę. Język
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):No tak. Jak ktoś ma honor to Bloo się na niego patrzy Zdezorientowanyhock: i "LOL"

LOL.


Jak ktoś jest śmieszny, to Bloo się na niego patrzy 8O i "LOL".

No przepraszam skajłokerku, ale to jest zabawne. Honor :lol2:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: