To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Jestem
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Kosmopolitą
44.29%
62 44.29%
Patriotą
29.29%
41 29.29%
Nacjonalistą
5.71%
8 5.71%
Inne
11.43%
16 11.43%
Sam nie wiem
9.29%
13 9.29%
Razem 140 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Patriotyzm - absurd i głupota
To miło, że chciałeś się tym z nami podzielić. Pisze się Polakiem, a nie polakiem.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Ja jestem patriotą, ale nie takim który chce z wszystkimi i ze wszystkim walczyć, co ma odrębne stanowisko od ''polskiego''. Dla mnie patriotyzm to szanowanie swego kraju i jego historii, także bronienie go (jeżeli jest taka szczególna potrzeba). Patriotyzm to także działanie, aby Polsce było jak najlepiej, aby była bezpieczna, integracja z innymi krajami, postęp, droga do dobrobytu. Dlatego jestem za Unią Europejską i NATO, pierwsze z nich (wg. mnie) daje gwarancję zbliżania się Polski do krajów ''starej UE'', przy jednoczesnym zachowaniu jej integralności wewnętrznej. Drugie daje nam gwarancję bezpieczeństwa terytorialnego. Nie sztuką jest walczyć, sztuką jest negocjować. Na tym opiera się wg. mnie prawdziwy patriotyzm: chęć pokojowego i dyplomatycznego rozwiązywania sporów, integracji z innymi krajami, dążeniu do trwałej stabilizacji stosunków z innymi krajami.
[Obrazek: ukiephotolead.jpg]
[b]United Europe, rise up!
[/b]
Odpowiedz
integracja z innymi krajami i UE? nie można być patriotą i równocześnie dążyć do zniweczenia narodowej i państwowej suwerenności. UE zmierza w stronę Federacji, zjednoczenia politycznego, przy czym budowanego na hasłach europejskości. Patriotyzm będzie ale europejski nie polski.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
I co, UE pomaga być Polsce lepszym sposobami takimi jak np. zmniejszenie emisji spalin albo zmniejszenie mocy odkurzaczy, lub inne bzdurne pomysły?
Seth ma rację.
Odpowiedz
laid_back napisał(a):I co, UE pomaga być Polsce lepszym sposobami takimi jak np. zmniejszenie emisji spalin albo zmniejszenie mocy odkurzaczy, lub inne bzdurne pomysły?
Seth ma rację.
Sama idea jest dobra, ale panuje tak straszliwa biurokracja (np. 3 siedziby Parlamentu Europejskiego) i wydają bezsensowne przepisy.

Ja czuję się kosmopolitą ale to nie oznacza że nie obchodzi mnie Polska-to część mojej ojczyzna i chcę dla niej jak najlepiej podobnie jak dla reszty świata np. Afryki.
Odpowiedz
Powinieneś chcieć lepiej dla Polski niż dla Afryki... Chyba, że popierasz sprowadzenie nas do ich poziomu cywilizacyjnego. Uśmiech
Odpowiedz
wg. mnie patriotyzm poza tym, że człowiek najczęściej chce mieć nad sobą jakiś punkt odniesienia jest nader mało uzasadniony.
zazwyczaj doceniamy wartości, które wydają się być szlachetne, które zasługują na szczególny pietyzm. idiotycznym jest ograniczanie tych wartości do swoich granic.
wartość życia poprzez wzgląd na granice krain geograficznych jest dla mnie groteskowa.
Edit: i ja czuję właśnie taką przynależność do PL. mam mieszane uczucia. Uśmiech
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):Powinieneś chcieć lepiej dla Polski niż dla Afryki... Chyba, że popierasz sprowadzenie nas do ich poziomu cywilizacyjnego. Uśmiech
Nie rozmumiem czemu powinienem chcieć lepiej dla Polski niż Afryki. Nie, chcę żeby Afryka osiągnęła poziom Europy (chociaż Ukrainy).
Odpowiedz
dla mnie ważny jest tylko Heimat, że się tak kosmopolitycznie wyrażę Oczko Vaterland za to jest dla mnie pojęciem kompletnie abstrakcyjnym. Nie czuję żadnego "duchowego" pokrewieństwa z mieszkańcami reszty Polski.
To z moim miastem i regionem jestem związana, o miasto i region chcę dbać, i to rodzina i przodkowie z Gdańska i Kaszub są mi mentalnie bliżsi niż inni krewni z reszty kraju.
"Umarł Bóg
Nie potrzebuje go nikt
Wszak to przekleństwo
by wiecznie móc żyć
Okrutne...
Zło nas oślepia i fałszywy nasz blask
Pogardzać nadzieją
Nie wstydzić się kłamstw
Kochać nienawiść
To być jednym z nas..."
Odpowiedz
laid_back napisał(a):Ja nie jestem patriotą.Z jakiej racji mam kochać ten kraj?Co takiego dla mnie zrobił?Nic.

Parafrazując słowa pewnego amerykańskiego prezydenta "Nie pytaj, co Polska zrobiła dla ciebie. Spytaj, co ty zrobiłeś dla Polski".

To jest dojrzała postawa. Jeśli wymaga się od innych, najpierw trzeba wymagać od siebie.
- społecznie działasz?
- na wybory chodzisz?
- czynisz dobrze innym?

Najpierw odpowiedz sobie na te pytania i rozważ to, co zostało napisane w cudzysłowie.
Pozdrawiam
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Parafrazując słowa pewnego amerykańskiego prezydenta "Nie pytaj, co Polska zrobiła dla ciebie. Spytaj, co ty zrobiłeś dla Polski".

To jest dojrzała postawa. Jeśli wymaga się od innych, najpierw trzeba wymagać od siebie.
- społecznie działasz?
- na wybory chodzisz?
- czynisz dobrze innym?

Najpierw odpowiedz sobie na te pytania i rozważ to, co zostało napisane w cudzysłowie.
Pozdrawiam


ło matko... kandydat!
uciekaj kto może!
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
Ja jestem patriotą. Polska, kraj w którym się urodziłem i wychowałem jest mi bardzo bliska, ponieważ jestem tu u siebie. Mam tu najwięcej znajomych, najlepiej operuję językiem polskim, lubię kuchnię, cenię sztukę, szanuję historię i tradycje, czyli szeroko rozumianą polską kulturę. Ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku, wszelakie skrajności to wg mnie dewiacje. Bo nie wiem czy na dzisiaj np. w Australii nie byłoby mi lepiej. Ale nawet gdybym wyjechał i odnalazł się tam, to sentyment do Ojczyzny w moim sercu na pewno by pozostał.
Odpowiedz
Cytat:ło matko... kandydat!
uciekaj kto może!
Osobiście uważam, że interesowanie się polityką i ekonomią jest mimo wszystko obowiązkiem każdego obywatela. Z drugiej strony tych co się tym nie interesują, a idą głosować rozstrzelał bym na miejscu za zdradę.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
Roan Shiran napisał(a):IMO osobiście uważam, że interesowanie się polityką i ekonomią jest mimo wszystko obowiązkiem każdego obywatela.


"In my opinion osobiście uważam" - co to za potworek?

Ekonomią niekoniecznie - gospodarką starczy.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
:o Tak to jest, jak się człowiek zamyśli i początek zdania sobie wsadza w mroki pamięci... Masło maślane do kwadratu.

Cytat:Ekonomią niekoniecznie - gospodarką starczy.
Jakby nie było... ciężko interesować się gospodarką nie znając ekonomii. Tak jak fizyką bez przygotowania matematycznego.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
moim zdaniem istnieje bardzo cieniutka linia pomiędzy patriotyzmem, a fanatyzmem ojczyzny. Może Ameryki tutaj nie odkrywam, ale z tym patriotyzmem to jednak nie trzeba przesadzić. Zależy też kto go wyznaje. Osobiście zwątpiłem w to zjawisko, gdy usłyszałem o fight-clubie pod krzyżem.
Dla mnie patriota to jakiś poczciwy dziadzio po 80-tce, który wspomina jak walczył w Powstaniu Warszawskim Uśmiech
Odpowiedz
Replika napisał(a):... moim zdaniem istnieje bardzo cieniutka linia pomiędzy patriotyzmem, a fanatyzmem ojczyzny.

Twoje zdanie bardzo mi się podoba. Z tym, że ta "cieniutka linia" oddziela także wiele innych rzeczy, a może i nawet wszystkie... :roll: Przebiega ona (ta linia) między sympatią a antypatią, miłością a nienawiścią, prawdą a fałszem, fanatyzmem a postawą lekceważącą, uczciwością a jej brakiem, a także między wiarą w boga, a bezbożnością. Uśmiech

Co do patriotyzmu, to moim zdaniem nie czuje się go, nie potrzebuje, a nawet w ogóle o nim nie wie, gdy się siedzi w miejscu, gdzie jest to zupełnie naturalne. Analogicznie, nie czuję zapachu róż, siedząc w pełnym ich ogrodzie. Ale wystarczy odjechać od Ojczyzny niczym od matki, by zacząć tęsknić do jej szorstkich rąk i choćby i ustawicznego sarkania i z rozczuleniem wspominać nasze polskie wady, które w takich chwilach są naszą dumą. Filozofuję chyba... Uśmiech
Odpowiedz
Cieluch napisał(a):Co do patriotyzmu, to moim zdaniem nie czuje się go, nie potrzebuje, a nawet w ogóle o nim nie wie, gdy się siedzi w miejscu, gdzie jest to zupełnie naturalne. Analogicznie, nie czuję zapachu róż, siedząc w pełnym ich ogrodzie. Ale wystarczy odjechać od Ojczyzny niczym od matki, by zacząć tęsknić do jej szorstkich rąk i choćby i ustawicznego sarkania i z rozczuleniem wspominać nasze polskie wady, które w takich chwilach są naszą dumą. Filozofuję chyba... Uśmiech

Twoje filozofowanie bardzo mi się podoba Uśmiech
Odpowiedz
Cytat:moim zdaniem istnieje bardzo cieniutka linia pomiędzy patriotyzmem, a fanatyzmem ojczyzny. Może Ameryki tutaj nie odkrywam, ale z tym patriotyzmem to jednak nie trzeba przesadzić. Zależy też kto go wyznaje. Osobiście zwątpiłem w to zjawisko, gdy usłyszałem o fight-clubie pod krzyżem.
Dla mnie patriota to jakiś poczciwy dziadzio po 80-tce, który wspomina jak walczył w Powstaniu Warszawskim Zdezorientowanymile:
Bo patriotyzm winien być TYLKO takim delikatnym i łagodnym uczuciem, jakie np. opisała Cieluch (z tym dodatkiem, że odczuwa się go też w kraju często). Patriotyzm to nic innego jak miłość do własnego domu, do własnej przeszłości i otoczenia. A przecież nie walczymy o wyższość naszego mieszkania, nad innymi, chociaż mamy do innych chat całkowicie inny stosunek. Natomiast całkowicie sprzeciwiam się wszelakim walkom za kraj i ojczyznę, gdyż jest to dla mnie całkowitym absurdem, wyższością symbolu nad rzeczą, którą ten symbol przedstawia.
Walka powinna zawsze jednak się toczyć o wolność innych ludzi (z mocnym naciskiem na jedynie wolność, bo chyba każdy wie jak się kończy walka o dobro innych).
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
Roan Shiran napisał(a):Bo patriotyzm winien być TYLKO takim delikatnym i łagodnym uczuciem, jakie np. opisała Cieluch (z tym dodatkiem, że odczuwa się go też w kraju często). Patriotyzm to nic innego jak miłość do własnego domu, do własnej przeszłości i otoczenia. A przecież nie walczymy o wyższość naszego mieszkania, nad innymi, chociaż mamy do innych chat całkowicie inny stosunek. Natomiast całkowicie sprzeciwiam się wszelakim walkom za kraj i ojczyznę, gdyż jest to dla mnie całkowitym absurdem, wyższością symbolu nad rzeczą, którą ten symbol przedstawia.
Walka powinna zawsze jednak się toczyć o wolność innych ludzi (z mocnym naciskiem na jedynie wolność, bo chyba każdy wie jak się kończy walka o dobro innych).

Ale co patriota robi? Jak już tak odsapnie od tego kochania i tej miłości to co? Co wtedy się dzieje? Czy można wizualnie odróżnić patriotę od nie-patrioty?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości