Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
"Neuromancer" Williama Gibsona
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Wpadła mi w ręce pierwsza część cyklu Jean M. Auel, znanego pod nazwą Dzieci Ziemi - "Klan niedźwiedzia jaskiniowego".
Przyznaję, przeczytałem z zainteresowaniem, graniczącym z fascynacją.
Osadzona w realiach Europy z epoki lodowcowej, opowieść o dziewczynce naszego gatunku wychowywanej przez Klan Neandertalczyków.
W odmiennej od naszej strukturze społecznej(nieco umownej, nie wiemy jak naprawdę wyglądała), musi nauczyć się żyć i przekonać nowych współplemieńców do swojej odmienności.
Druga część sagi, "Dolina Koni", to niemal prehistoryczny Harlekin.
Polecam dziewczynom lubiącym taki rodzaj literatury.
Na pozostałe części(w sumie 6) czekam z zainteresowaniem.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
exeter napisał(a):Wpadła mi w ręce pierwsza część cyklu Jean M. Auel, znanego pod nazwą Dzieci Ziemi - "Klan niedźwiedzia jaskiniowego".
Przyznaję, przeczytałem z zainteresowaniem, graniczącym z fascynacją.
Osadzona w realiach Europy z epoki lodowcowej, opowieść o dziewczynce naszego gatunku wychowywanej przez Klan Neandertalczyków.
W odmiennej od naszej strukturze społecznej(nieco umownej, nie wiemy jak naprawdę wyglądała), musi nauczyć się żyć i przekonać nowych współplemieńców do swojej odmienności.
Może być dobrze napisane, ale tak czy inaczej to brednie.
Niby jakimi słowy miała ich przekonać: tolerancja, szacunek wobec odmienności, homo(sapiens)fobia?
A może tak:
moja morda inna być twoja i twoja nie bić moja o kamień samiec wrócić i obić obie...
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Nie wiem co to znaczy "przekonać do swojej odmienności". Chyba nie musiała nikogo przekonywać, że nie ma podłużnej czaszki, wielkiej żuchwy i jest o głowę wyższa od przeciętnej neandertalskiej kobiety
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Palmer,
Cytat:Niby jakimi słowy miała ich przekonać: tolerancja, szacunek wobec odmienności, homo(sapiens)fobia?
W powieści można się doszukać wielu rzeczy, tego także.  Ale to przede wszystkim świetna powieść. Autorka założyła(za wieloma naukowcami) inny niż u nas, sposób porozumiewania się Neandertalczyków.
exodim,
Cytat:Nie wiem co to znaczy "przekonać do swojej odmienności". Chyba nie musiała nikogo przekonywać, że nie ma podłużnej czaszki, wielkiej żuchwy i jest o głowę wyższa od przeciętnej neandertalskiej kobiety :razz:
To widać na pierwszy "rzut oka". Natomiast przekonanie współplemieńców, że te odmienne szczegóły anatomii to nie deformacja, przejaw choroby, zwyrodnienie było dla samotnego dziecka trudnym zadaniem.
Także inne sposoby zachowania, tu nie musimy odwoływać się do prehistorii by zrozumieć jak łatwo być odrzuconym, lub niezrozumianym przez obcych.
http://www.forumksiazki.pl/cykl-dzieci-z...t4965.html
Liczba postów: 5,638
Liczba wątków: 38
Dołączył: 03.2009
Reputacja:
23
Płeć: kobieta
Wyznanie: panteistka
No a ja zrobiłam sobie powrót do wczesnej młodości, i wzięłam dziś z półki "Gdy oślica ujrzała anioła" Cave'a. Czytałam to po raz pierwszy 15 lat temu :-D Książka zrobiła wtedy na mnie niesamowite wrażenie, co zresztą udało się powtórzyć dzisiaj.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
exeter napisał(a):Wpadła mi w ręce pierwsza część cyklu Jean M. Auel, znanego pod nazwą Dzieci Ziemi - "Klan niedźwiedzia jaskiniowego".
Przyznaję, przeczytałem z zainteresowaniem, graniczącym z fascynacją. Na podstawie tej książki powstał film
Klan Niedźwiedzia jaskiniowego
Mówię w ramach ciekawostki, bo generalnie film taki sobie. Na plus Daryl Hannah.
The spice must flow
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Rita,
dzięki Rito, wiedziałem o tej ekranizacji.
Ale specjalnie filmu nie szukałem. Od razu wydawało mi się niemożliwe przełożenie na język filmu tego co w książce fascynuje - emocji.
Autorka powieści gra nimi bardzo mocno. Istota którą kod kulturowy nakazuje opiekować się i chronić, dziecko, dziewczynka, oddana w ręce "obcych".
W tym przypadku dosłownie obcych, odmiennych od nas w wielu aspektach.
Relacje damsko-męskie, oparte na całkowitym podporządkowaniu kobiet.
To wszystko świetnie gra w powieści, trudne do pokazania w krótkim filmie.
Daryl Hnnach to odrębny temat, zwłaszcza z tamtych lat.
Jeśli chodzi o ekranizacje, czekam na serial oparty na fantastycznej powieści Kena Folleta - "Filary Ziemi".
Jeśli nie czytałaś, bierz w ciemno.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
exeter napisał(a):exodim,
To widać na pierwszy "rzut oka". Natomiast przekonanie współplemieńców, że te odmienne szczegóły anatomii to nie deformacja, przejaw choroby, zwyrodnienie było dla samotnego dziecka trudnym zadaniem.
Także inne sposoby zachowania, tu nie musimy odwoływać się do prehistorii by zrozumieć jak łatwo być odrzuconym, lub niezrozumianym przez obcych.
http://www.forumksiazki.pl/cykl-dzieci-z...t4965.html Paulo Coelho lubi takie klimaty
czyli ja ich nie lubię.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
Przeczytałem Cormac McCarthy - The Road. Świetna i smutna książka (w 2007 powieść uhonorowana nagrodą Pulitzera). Podczas lektury wychodziły czasami moje słabości językowe, ale jakoś przebrnąłem. Historia wędrówki ojca z synem przez postapokaliptyczny kraj i cała depresja z tą sytuacją związana. Gorąco polecam.
Teraz zacznę chyba czytać Dan Simmons - Hyperion (polecił exeter w wątku o lotach kosmicznych).
Boże, chroń mnie przed miłością.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
exeter napisał(a):Jeśli chodzi o ekranizacje, czekam na serial oparty na fantastycznej powieści Kena Folleta - "Filary Ziemi".
Jeśli nie czytałaś, bierz w ciemno.
Już mam za sobą. Moim zdaniem bije na głowę "Borgiów" i "Tudorów".
Cały znajdziesz tu:
http://kinolive.pl/seriale_online/769-fi...nek-1.html
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
Dan Simmons - Hyperion. Rewelacja. Książka całkowicie trafiła w moje gusta, a że jest jeszcze druga część (bo to dylogia o Hyperionie jest), to wkrótce zabiorę się za czytanie. Polecam każdemu kto choć trochę czuje klimaty fantasy dalekiej przyszłości.
Książka to ciekawie skomponowany zbiorek opowiadań, w którym każde z nich dotyczy jednej z kilku osób. Wszystkie te opowiadania, pomimo że ocierają się o różne wartości i gatunki (raz pełna przygód akcja, innym razem wzruszająca opowieść, a jeszcze innym - zagadka kryminalna) stanowią klucz do jednej historii, a jednocześnie pozwalają dość dokładnie poznać bohaterów i motywy ich działań. Z każdym opowiadaniem czytelnik zna większy fragment historii, a poglądy każdego bohatera rzucają z różnych stron blask światła na tajemniczy i nieco mistyczny główny temat.
Kto ma ochotę na dosyć grubą książkę, która prowadzi prosto do drugiej tak samo grubej, nie powinien się zbytnio zastanawiać. Osobiście polecam, wciągnęło mnie jak w odkurzacz.
Boże, chroń mnie przed miłością.
Liczba postów: 2,691
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
1
Czytam sobie Gottland Szczygla.
Niby przedruki z Dużego Formatu, ale świetne.
Liczba postów: 1,431
Liczba wątków: 11
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
-1
The Chymical Wedding of Christian Rosenkreutz.
I w miarę jak czytam odsłania się przede mną największy książkowy przekręt przełomu wieków XX i XXI. (kto domyśla się, o co chodzi? :> )
Laws are formed by the arrogant and presumptuous, and our work here is a message to them that such arrogance will always be questioned by those with minds and wills of their own. Nefris of Thay
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
"Dziennik Dawida Sierakowiaka" - wstrząsające.
Nie tam żadne fantasy i krasnoludy, tylko czysta proza życia aus Litzmanstadt, pisany przez 17 latka, który nie dożył.
Nóż się w kieszeni otwiera.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Cytat:I w miarę jak czytam odsłania się przede mną największy książkowy przekręt przełomu wieków XX i XXI. (kto domyśla się, o co chodzi? )
Ja się nie domyślam o co chodzi, ale nie trzymaj mnie w niepewności? 
To jakaś stara książka z XVII wieku chyba, więc co to ma wspólnego z naszymi czasami?
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
hm, dzięki exeterowi - chyba to on o tym mówił - zacząłem hyperiona tom1. zapowiada sie ciekawie,
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
monimos napisał(a):hm, dzięki exeterowi - chyba to on o tym mówił - zacząłem hyperiona tom1. zapowiada sie ciekawie,
O, jak przeczytasz pierwszy tom to napisz co myślisz, bo jestem ciekaw czy książka ta jest po prostu świetna, czy tylko mnie aż tak bardzo przypadła do gustu  . Swoją drogą ja swoją opinię o pierwszym tomie napisałem kilka postów wyżej, ale jestem ciekawy Twojej. No i tak, to właśnie exeter polecał Hyperiona  .
Boże, chroń mnie przed miłością.
faktycznie to był exeter. hm, a to wszystko dla tego że wymienił tego autora razem z a.c. clark-iem. gdy by nie to to pewnie niechciałoby mi się nawet wgrać tego w kundla.
pzdr.
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
2
Chłopiec z latawcem Kahaled Hosseini
|