[Baptiste]

Spece od pijaru wykorzystują naszą swojską tradycje szlachecko - chłopską.

Są ci lepsi i inteligentniejsi wyborcy PO "szlachta" i lud "ciemny lud", czyli PiS i wyborcy. Teraz do akcji wchodzą media stojąc za narracja "szlachecką". Każdy nawet ćwierć inteligent nie chce być kojarzony z "ciemnym ludem". Woli słuchać narracji, która kojarzy jego z ludźmi inteligentnymi, młodymi i dobrze wykształconymi. Dlatego PiS ma poparcie jakie ma, a w rozmowach nikt nie przyznaje się do głosowania na PiS. Chodzi o nie wchodzenie w ostracyzm społeczny. U podstaw sukcesu medialnego koalicji PO pompowanie w wyborców przekonania o byciu w grupie z tymi "lepszymi". To typowe wykorzystywanie ludzkich kompleksów, takie dowartościowanie się w byciu z "elitą".
Przykładowo przypomina to polskie traktowanie muzyki rodzimej. Muzyka ludowa jest w Polsce skansenem która wywołuje uśmiech politowania i wyższości. Ci sami ludzie będą wysoko cenić styl kantri z Ameryki, tamtejsza muzykę ludowa farmerów, pastuchów, włóczęgów, tudzież soul muzykę robotników rolnych na plantacjach. (niewolników) Gorzkie słowa Dorna o wykształciuchach wywołały furie, ponieważ trafiały w sedno pustki. Dodam tylko, że politycy każdej partii kończyli te same szkoły, uczelnie, niczym pod względem wykształcenia się nie różnią.
Reszta to tylko narracje.

Cały post, bo szkoda wycinać. Sytuacja, którą nakreślił Gladiator to nie wymysły. Widzę to po środowisku uczelnianym gdzie niejednokrotnie ten "oświecony postępowiec" reprezentuje sobą właśnie pustkę w przeciwieństwie do swoich może i mniej widocznych, może i cichszych ale mądrzejszych kolegów.

[Socjopapa]

Ludzie o zapędach misjonarskich to najbardziej irytujący gatunek.

Trafne spostrzeżenie.

[Aryman]

Konflikt religia - ewolucja jest sztucznie przeniesiony z krajów anglosaskich gdzie spora część odłamów protestanckich faktycznie ma z tym problem. I w dużej mierze rozdmuchany właśnie poprzez wojujących ateistów - którzy na siłę wmawiają katolikom kreacjonizm bo z czymś takim bardzo łatwo walczyć. Natomiast na naszym gruncie praktycznie go nie ma a jeżeli już jakiś katolik ma problemy z teorią ewolucji nie wynika to z oficjalnego stanowiska KRK, który ewolucję całkowicie akceptuje tylko z własnych fantasmagorii.

Bardzo się cieszę, że nie tylko ja to dostrzegam. Mam nadzieję, że wybaczycie mi cytowanie samego siebie w tym wątku, ale kiedyś (w korespondencji ze znajomym) napisałem coś takiego:

Ateista.pl stanowił, i wciąż w pewnym zakresie stanowi, kuźnię autentycznego polskiego ateizmu, nakreślonego w oparciu o naszą polską specyfikę i odpowiadającego polskiej historii, podczas gdy racjonalista.pl jedynie transmituje przekaz z zagranicy. Wystarczy spojrzeć na flagowy temat PSRu: ewolucja. Ewolucja, która w ostatnim dwudziestoleciu nie istniała w publicznym dyskursie i nie była przez nikogo z 'mainstreamu' podważana, jest przez tych ludzie zaciekle broniona, ale przed kim? Chyba oni sami nie byliby w stanie wskazać. Przypomina to wyważanie otwartych drzwi, co zawsze wygląda zabawnie, szczególnie jeśli jest uprawiane przez ludzi przekonanych o swojej intelektualnej wyższości.

I podtrzymuje to zdanie. To tu bije serce polskiego ateizmu

[Machefi]

Programy:
PO - Jest cool, a jak nie my to PIS
PIS - Smolensk kurwa!
PSL - Polityka prorodzinna ( znaczy sie zatrudnic czlonkow rodzin PSLowcow)
SLD - Jak my rzadzilismy to bylo ( nam ) lepiej
RP - Chcemy tego czego ( w tym tygodniu) chce Janusz
SP - Ziobro nowym Jarkiem jest

Od lat juz nikt nie ma zadnych programow i wiekszosc wyborcow tego nie oczekuje.

Post w całości, bo dość krótki. Nic dodać, nic ująć.

[Marbel]

Korwin-Mikke też od 30 lat nie zmienia poglądów.

[Baptiste]

I proszę, nie pisz mi o subiektywności i obiektywności ani o zadawaniu nieodpowiednich pytań, bo to skreśla z listy merytorycznych rozmówców.

Oj tak, niestety bardzo często rozpoczęcie gadki o subiektywności/obiektywności psuje dyskusję. To taki wytrych. Nic nie można określić, ustalić, zdroworozsądkowo stwierdzić, bo przecież hola, hola "ktoś tam coś tam subiektywnie sobie uważa" itp.

[Furia]

Jak już wyląduję w ławkach, to zawsze siedzę podczas klękania innych.

Ślub to bardzo ważne wydarzenie w życiu "Młodych". To oni mają być w centrum uwagi, a nie niedojrzały pseudo-ateista, który sobie demonstracyjnie siedzi, podczas gdy inni stoją, lub klęczą.

Palmer, a u spowiedzi byłeś? ^^

[Palmer]

Palmer, a u spowiedzi byłeś? ^^

Codziennie biegam do spowiedzi, bo mam mokre sny o Tobie.

[Forge]

Tak szczerze mówiąc, to Twój ubrany w cwane słówka protekcjonalizm jest jeszcze bardziej irytujący niż bezpośrednia jazda w stylu "chuj z Ciebie".

Bardzo mi się podoba to określenie - nie tyle akurat w konkretnym przypadku, co generalnie na temat zachowania pewnych parzycieli melisy spotykanych na naszym forum. To, o czym mówi Berzerker, jest jednym z bardziej bezczelnych sposobów na dewaluację wypowiedzi innych dyskutantów i podbudowanie swoich.

[El Commediante]

Bardzo mi się podoba to określenie - nie tyle akurat w konkretnym przypadku, co generalnie na temat zachowania pewnych parzycieli melisy spotykanych na naszym forum. To, o czym mówi Berzerker, jest jednym z bardziej bezczelnych sposobów na dewaluację wypowiedzi innych dyskutantów i podbudowanie swoich.

Tak samo jak przypisywanie innym własnych intencji.

Jakim zaślepionym w furii człowiekiem trzeba być, żeby nie móc zrozumieć, że inni mogą mieć po prostu "odrobinę" bardziej wyjebane na różne sprawy niż Rothein i odpowiadać bardziej stonowanym językiem? Bo ja widzę, że w jego skali normalna wypowiedź jest poza skalą - według niego jeśli ktoś takiej udziela, znaczy że coś ukrywa.

Dziwne że Ty i Seth tak łatwo to łykacie, a to zwyczajna projekcja.

[Rojza Genendel]

Być może gdybym zaczęła co niektórym proponować relanium zamiast melisy, żyłoby się nam wszystkim dużo przyjemniej.

[kkap]

Być może gdybym zaczęła co niektórym proponować relanium zamiast melisy, żyłoby się nam wszystkim dużo przyjemniej.

Są lepsze specyfiki

[CreatedMind]

No właśnie idę sobie zajarać do piwnicy

[Forge]

Tak samo jak przypisywanie innym własnych intencji.

Jakim zaślepionym w furii człowiekiem trzeba być, żeby nie móc zrozumieć, że inni mogą mieć po prostu "odrobinę" bardziej wyjebane na różne sprawy niż Rothein i odpowiadać bardziej stonowanym językiem? Bo ja widzę, że w jego skali normalna wypowiedź jest poza skalą - według niego jeśli ktoś takiej udziela, znaczy że coś ukrywa.

Dziwne że Ty i Seth tak łatwo to łykacie, a to zwyczajna projekcja.

Dla jasności: nie chodzi o to, co pisze Rothein. Nie zgadzam się z tym, co pisze. Co więcej, bardzo nie podoba mi się sposób, w jaki pisze. Nawet, gdy się z nim zgadzam, to waham się przed udzieleniem poparcia z różnych przyczyn... Ale starczy już o Rotheinie. Bo to nie o niego tutaj chodzi.

Tutaj mówię o protekcjonalnym, prześmiewczym tonie pewnych użytkowników. Bardzo nieczysty trick. To zwyczajnie pokazywanie palcem i mówienie "Patrzcie, jakie z niego dziecko - a my, ja i Ty czytelniku, jesteśmy oboje przecież dużo mądrzejsi i się z tym naturalnie nie zgadzamy, prawda?" Takie zakamuflowane "A może też tak myślisz i też jesteś idiotą?" To praktycznie manipulacja na odbiorcach. Jak tu traktować kogoś na poważnie, gdy wszędzie wokół niego takie kąśliwe głosy?

[Socjopapa]

Jak tu traktować kogoś na poważnie, gdy wszędzie wokół niego takie kąśliwe głosy?

Od razu we właściwym dziale.

Nie żebym chciał komuś przeszłość wypominać, ale powyższe przypomina mi działania pewnej grupy użytkowników, które ówcześnie deklarowali wyłącznie jako "głoszenie zdania" i twierdzili, że to "wolność słowa".

[Forge]

Nie żebym chciał komuś przeszłość wypominać, ale powyższe przypomina mi działania pewnej grupy użytkowników, które ówcześnie deklarowali wyłącznie jako "głoszenie zdania" i twierdzili, że to "wolność słowa".

Takie działanie powinno mieścić się w ramach wolności słowa, także jak i to, na które ja zwracam uwagę (bo cenzura tylko tu może zaszkodzić), ale nie powinno budzić aprobaty.

Poza tym nie całe EH takie było

[Socjopapa]

Poza tym nie całe EH takie było

Pisałem przecież o pewnej grupie użytkowników, a nie o EH. Nie bez powodu.

[Wilk]

Tak samo jak przypisywanie innym własnych intencji.

Jakim zaślepionym w furii człowiekiem trzeba być, żeby nie móc zrozumieć, że inni mogą mieć po prostu "odrobinę" bardziej wyjebane na różne sprawy niż Rothein i odpowiadać bardziej stonowanym językiem? Bo ja widzę, że w jego skali normalna wypowiedź jest poza skalą - według niego jeśli ktoś takiej udziela, znaczy że coś ukrywa.

Dziwne że Ty i Seth tak łatwo to łykacie, a to zwyczajna projekcja.

Ja nie będę sie odzywał teraz. Ktoś inny Cie opisał:

Tutaj mówię o protekcjonalnym, prześmiewczym tonie pewnych użytkowników. Bardzo nieczysty trick. To zwyczajnie pokazywanie palcem i mówienie "Patrzcie, jakie z niego dziecko - a my, ja i Ty czytelniku, jesteśmy oboje przecież dużo mądrzejsi i się z tym naturalnie nie zgadzamy, prawda?" Takie zakamuflowane "A może też tak myślisz i też jesteś idiotą?" To praktycznie manipulacja na odbiorcach.

[El Commediante]

To praktycznie manipulacja na odbiorcach.

Nie, to po prostu wyciąganie logicznych wniosków.

1. Uważam, że Berzerker tylko pozuje.
2. Ty mu wierzysz.
3. Skoro mu wierzysz, to według mnie dajesz się nabrać na tą pozę.

Żeby była manipulacja, to trzeba ją jakoś minimalnie zakamuflować.

Ja pierdole i znowu ten kompleks, że ja jeden jestem zabójcą lodowych gigantów, a otaczają mnie tchórzliwe manipulujące żmije.

[Wilk]

1. Uważam, że Berzerker tylko pozuje.
2. Ty mu wierzysz.
3. Skoro mu wierzysz, to według mnie dajesz się nabrać na tą pozę.

1. Ja uważam ze El Commediante manipuluje.
2. Ty mu wierzysz.
3. Skoro mu wierzysz, to według mnie dajesz się nabrać na tą manipulację.