Śmierć Szczurów napisał(a):Jak ktoś pokazuje krzesło i mówi, że to niewątpliwie kanapa, to cóż mam zrobić poza zaprzeczeniem?Nie musisz robić nic. Po prostu przegrywasz na argumenty, tak samo jak w sąsiednim wątku przy okazji dyskusji o przyjaźni
| Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
| Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym | 43.28% |
58 | 43.28% |
| Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami | 29.10% |
39 | 29.10% |
| Nie, jestem przeciwny | 14.93% |
20 | 14.93% |
| Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw | 12.69% |
17 | 12.69% |
| Razem | 134 głosów | 100% | |
| *) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
|
Homotematy/posty
|
|
04.04.2013, 16:57
Śmierć Szczurów napisał(a):Jak ktoś pokazuje krzesło i mówi, że to niewątpliwie kanapa, to cóż mam zrobić poza zaprzeczeniem?Nie musisz robić nic. Po prostu przegrywasz na argumenty, tak samo jak w sąsiednim wątku przy okazji dyskusji o przyjaźni
04.04.2013, 16:59
Zadekretował nasz ekspert od przegrywania na argumenty, to jest to z pewnością prawda ostateczna i absolutna. Nie ma się z czym kłócić.
04.04.2013, 17:06
Moja, ŚS i kogokolwiek innego "prawdy absolutne" są nic nie warte, o ile nie są popierane argumentami merytorycznymi. Samo zaprzeczenie dla zaprzeczania z pewnością takim argumentem nie jest.
Tymczasem... Pawłowicz ukarana za swoje haniebne słowa w Sejmie przy okazji debaty nt. projektów ustaw Związków Partnerskich, jak również za słowa nt. posłanki Grodzkiej. http://www.tvn24.pl/krystyna-pawlowicz-u...352,s.html
04.04.2013, 17:12
A propo, co nieco tym jak zdrowy i naturalny jest seks gejowski. I z jakimi konsekwencjami typowa dla homoseksualistów aktywność seksualna się wiąże:
http://www.fronda.pl/a/terlikowski-smier...26653.html Jak ktoś chce odrzucić artykuł z góry tylko dlatego, że Fronda i Terlikowski, niech idzie sobie trollować gdzie indziej.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains But I carry strength from souls now gone They won't let me give in... (...) Death will take those who fight alone But united we can break a fate once set in stone Just hold the line until the end Cause we will give them hell..." EH
04.04.2013, 17:15
GoodBoy napisał(a):Toż to czysta manipulacja. Przytoczony przez El Commediante fragment, daleko wykraczał poza "zwykły przyjacielski uścisk". Ja rozumiem, że homofoby nie mogą ścierpieć, że oto w literaturze mamy kolejny homo wątek, jednak rzeczywistości się nie zawrzeszczy. Pozwolę sobie zaznaczyć fragmenty, które wykraczają poza zwykłą przyjacielską serdeczność:Nie jestem ani nienawistnikiem, ani "homofobem" - to po pierwsze. Po drugie, nie pisałem akurat o tym uścisku, lecz o uściskach między mężczyznami w ogóle. Po trzecie, w zacytowanym tekście nie ma mowy o żadnym homowątku, tylko o przyjaźni, a we współczesnej literaturze ten fragment zapewne byłby napisany językiem dużo bardziej ostrożnym, tj. przy użyciu mniej egzaltowanych (podniosłych) i "kojarzących się" (czyli sugerujących bliskość) słów. Dlaczego? Otóż kiedyś opis męskiej przyjaźni dla wszystkich był jasny i czytelny, lecz obecnie - jak widać - wszędzie wtyka się podteksty i interpretacje gejowskie, trzeba zatem pisać o uczuciach męsko - męskich w sposób maksymalnie uproszczony. Jak już pisałem, dzięki destrukcyjnej dla kultury działalności pewnych środowisk, granica między pozbawioną kontekstu erotycznego przyjaźnią męsko - męską i zawierającą kontekst erotyczny męsko - męską miłością staje się rozmyta. Po czwarte i ostatnie, jeśli fragment opisujący agonię młodego bohatera po uwolnieniu z niemieckiej katowni chciałbyś widzieć napisany w sposób "bardziej pikantny" i otwarcie gejowski, to najwyraźniej jesteś jebnięty. QED.
04.04.2013, 17:19
A mnie w ogóle wydaje się bardzo niestosowne znęcanie się nad tym fragmentem pamiętnika z pozycji ideologicznych, nieważne jakich. I nie mam tu na myśli rzeczowej dyskusji.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
04.04.2013, 17:45
Cytat:Ogólny stopień zwulgaryzowania i erotyzacji popkultury w połączeniu z nachalną i wszechobecną agitacją środowisk LGBT/gender, skutkuje niestety takimi kwiatkami jak wypowiedź pani Janickiej, uznawaniem postaci pokroju Gilgamesza czy Baldura (i kogo się tylko da) za homoseksualistów i analizą całego dorobku kultury z punktu widzenia krocza tudzież zadu Akurat niedawno miałem przyjemność czytać Gilgamesza i wykluczenie z niego motywów homoerotycznych wymagałoby, moim zdaniem, karkołomnych interpretacji. Znaj proporcjum, mocium panie - tam gdzie wątki homoseksualne są, tam są, a gdzie nie ma, tam nie ma. Ja uważam, że w Gilgameszu są, w Kamieniach ni cholery. Zmyślnym interpretatorstwem można dowieść wszystkiego. Warto jednak zastanowić się nad tym, czy są powody przypuszczać, że domniemane motywy mogły pojawić się w danym dziele literackim zgodnie z intencją autora. W przeciwnym razie możemy dopatrywać się przejawów homoseksualizmu w serdecznych uściskach i pocałunkach panów braci z sienkiewiczowskiej Trylogii. Kamienie na szaniec w mojej opinii "nie są o tym".
04.04.2013, 17:51
Sajid napisał(a):Smutnym jest trochę, że mężczyzna nie może ukazywać głębszych uczuć względem drugiego mężczyzny. Braterskiej miłości. A można za to podziękować właśnie panom homo, którzy po wyjściu ze swych nor i jam sprawili iż miłość mężczyzny do mężczyzny kojarzy się dziś tylko z pederastią i miłością taką jaką czuje facet do kobiety, z którą chce spędzić życie. Pogrubienie moje. Tymczasem: z pamiętnika Zośki napisał(a):Mówił, że już będziemy szczęśliwi, że będziemy wreszcie mieszkać razem, że pojedziemy na wieś, gdzie w lecie spędzaliśmy dwa niezapomniane, szczęśliwe dni. Możliwe, że Rudy poświęcał się trochę innym tradycjom ONR-u, od tych które istnieją dzisiaj i nie sprowadzał miłości do drugiego faceta do "rypania w kakał", czy jak tam wy, narodowcy, to lubicie nazywać. Bez względu na Twoje fekalno - analne skojarzenia, to był tekst o marzeniu o wspólnym życiu. DziadBorowy napisał(a):W twórczości Sapkowskiego też są wątki homoseksualne. Był jeszcze brat jakiśtam, który doniósł kanonikowi Beesowi o zabójstwie któregoś z kupców i zginął zabity przez Pomurnika. Sapek jest dość osobliwy pod tym względem, ponieważ w swoich książkach wielokrotnie faworyzuje postawy antyrasistowskie, antyksenofobiczne, antyklerykalne, a do homoseksualistów ma stosunek w najlepszym razie chłodny. Śmierć Szczurów napisał(a):Twoje fascynacje doszukiwaniem się we wszystkim homoseksualizmu mogą być fascynujące dla spychologa, ale cały fragment, ani wytłuszczone słowa, nie wskazują żadną miarą, na relację homoseksualną. Na pojmowaną po ONR-owsku może nie. W końcu nie pojawiają się tam wspomnienia seksu analnego za pomocą pięści. Nie zdziwiłbym się, gdyby między tymi chłopakami nigdy nie doszło do jakichś erotycznych uniesień. Pani doktór slawinistka niczego takiego nie sugerowała. Porównała relację tamtych dwojga do Achillesa i Patroklosa - Homer nie opisał ich związku jak neofita w brunatnym mundurku. Skupił się raczej na rozpaczy Achilla i sytuacja Rudego i Zośki do złudzenia przypomina wydarzenia spod Troi. Swoboda interpretacji dzieła literackiego, bitches! Tak jak pisałem - ten cytat z pamiętnika Zośki jest marzeniem o wspólnym życiu, o czułości, o ciepłej relacji z drugim człowiekiem, a nie o ruchaniu. I to właśnie najbardziej wkurwia psychokonserwy! Ładną mamy z tej całej afery metaforę dzisiejszej walki o związki partnerskie - LGBT chcą wspólnego życia, zaakceptowania tego że między osobami tej samej płci może pojawić się miłość. Psychokonerwom wydaje się zaś, że gejom i lezbom chodzi tylko o ruchanie. Ruchać to się każdy może w domowym zaciszu. Niech tylko spróbuje przyjść na obiad do rodziców z "nie do końca wymarzonym" zięciem/synową/córkową.
04.04.2013, 17:56
Hastur napisał(a):Otóż kiedyś opis męskiej przyjaźni dla wszystkich był jasny i czytelny, lecz obecnie - jak widać - wszędzie wtyka się podteksty i interpretacje gejowskie, trzeba zatem pisać o uczuciach męsko - męskich w sposób maksymalnie uproszczony.O to, to!!! Kiedyś nie było gejów, którzy każdemu słowu zaglądaliby w rozporek i w d... żeby tam na siłę homoseksualizm znaleźć i o przyjaźni męskiej pisało się i ją się celebrowało inaczej niż dziś. Dziś działalność gejów doprowadziła do tego, że mężczyźni nie chcąc być pomówionymi o jakieś niezdrowe zainteresowanie pewnymi częściami ciała innych mężczyzn i opisują i realizują swą przyjaźń w sposób dużo bardziej oschły, a jednak mimo to męska przyjaźń jest powszechnie uznawana za bardziej serdeczną i szczerą niż kobieca. To działalność gejów de facto wygenerowała tą "homofobię" i to w skali (wbrew buńczucznym zapewnieniom samych gejów, że już zaraz zaraz a "homofobię" pokonamy*) nieporównywalnej z jakimkolwiek okresem w historii naszej cywilizacji. Mogą być z siebie dumni! * Tu widać nową wersję powiedzenia Stalina, że walka klasowa zaostrza się w miarę dochodzenia do socjalizmu.
04.04.2013, 18:07
El Commediante napisał(a):Sapek jest dość osobliwy pod tym względem, ponieważ w swoich książkach wielokrotnie faworyzuje postawy antyrasistowskie, antyksenofobiczne, antyklerykalne, a do homoseksualistów ma stosunek w najlepszym razie chłodny.Faceci hetero mają dość często w najlepszym razie chłodny stosunek do homoseksualistów. I dość monotematyczne wyobrażenia na temat relacji homoseksualnych (jakbyś jeszcze nie zauważył w tym wątku ).
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
04.04.2013, 18:09
Naprawdę zabolała mnie ta sugestia, która dezawuuje znaczenie prawdziwej przyjaźni i bliskości między bohaterami mojej harcerskiej młodości. Choć to nie jedyne sugestie z tego artykułu, których celem jest zdezawuowanie wartości niesionych przez "Kamienie na szaniec", ale ich nie dotyczy temat.
Nie pozostaje mi więc do powiedzenia nic poza tym co było już w tym wątku powiedziane, czyli zauważenie, że właśnie tego typu sugestie i doszukiwanie się homoseksualnych podtekstów sprawiają, że młodzi chłopcy i mężczyźni obawiają się okazywania bliskości z obawy przed złym zrozumieniem. Cała kultura została w ten sposób przeformatowana co sprawia, że w przeciętnym odczuciu jeśli koleżanka przytuli się do koleżanki to świadczy to o przyjaźni, a jeśli przytulą się koledzy to świadczy to o homoseksualizmie. To na dłuższą metę sprawia, że chłopcy i mężczyźni na ogół gorzej wyrażają własne uczucia. Swoją drogą, podobny schemat, moim zdaniem, występuje wśród ciągłych oskarżeń o pedofilię, co na dłuższą metę może powodować obawy przed okazywaniem sympatii dzieciom. Tak w ogóle, nie mogę się zgodzić z tezą, która gdzieś w tym wątku padła, zapewne od GoodBoya, że wśród ogółu społeczeństwa homoseksualiści i biseksualiści stanowią ok. 10% społeczeństwa. To oznaczałoby, że co 10 napotkana osoba nie jest heteroseksualna.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
04.04.2013, 18:11
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia Cytat:Dziś działalność gejów doprowadziła do tego, że mężczyźni nie chcąc być pomówionymi o jakieś niezdrowe zainteresowanie pewnymi częściami ciała innych mężczyzn i opisują i realizują swą przyjaźń w sposób dużo bardziej oschły, a jednak mimo to męska przyjaźń jest powszechnie uznawana za bardziej serdeczną i szczerą niż kobieca. Dodałbym jeszcze niedopuszczalne dotykanie gołymi rękami własnego dziecka np. w czasie kąpieli. To już jest pedofilia w czystej postaci (przynajmniej w USA). Czyli ja, który całowałem swojego synka po pupie, jestem pedofilem kwadratowym a nawet sześciennym.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
04.04.2013, 18:21
El Commediante napisał(a):Był jeszcze brat jakiśtam, który doniósł kanonikowi Beesowi o zabójstwie któregoś z kupców i zginął zabity przez Pomurnika. Sapek jest dość osobliwy pod tym względem, ponieważ w swoich książkach wielokrotnie faworyzuje postawy antyrasistowskie, antyksenofobiczne, antyklerykalne, a do homoseksualistów ma stosunek w najlepszym razie chłodny. Ja bym ten stosunek nazwał zupełnie neutralnym. Ma taki sam stosunek do osób hetero jak i homo jak to typowy homofob ![]() Być może uznał, że gdyby jeszcze w swoich książkach epatował stosunkiem entuzjastycznym do homoseksualizmu to zrobiłaby się z tego ciężka w czytaniu papka. Antyklerykalizmu też tam zupełnie nie widzę. Chyba, że ktoś bierze postulaty głoszone przez bojowników husyckich jako poglądy samego autora.
04.04.2013, 18:33
GoodBoy napisał(a):Moja, ŚS i kogokolwiek innego "prawdy absolutne" są nic nie warte, o ile nie są popierane argumentami merytorycznymi. Chłopie, jak Twoim argumentem jest, że pojawiło się słowo "rozkosz", i to ma wskazywać, że byli homoseksualistami, to pozostaje mi odesłać Cię do książek i załamać ręce nad poziomem nauki języka ojczystego w Twoim roczniku. El Commediante napisał(a):Na pojmowaną po ONR-owsku może nie. Pojmowaną po normalnemu też nie. No, na litość dowolnych bogów, gdzie od użycia słowa rozkosz czy pocieszania zmaltretowanego i umierającego przyjaciela do więzi homoseksualnej?:8O: Dobrze, że jeszcze nie wymyśliła, że był masochistą.:roll: rozkosz 1. Ťnajwyższy stopień uczucia przyjemności, upojenia, radościť 2. Ťto, co sprawia najwyższą przyjemność, zwłaszcza zmysłowąť Słownik jakoś nie sprowadza znaczenia tego słowa do przyjemności seksualnej. Nie słyszałeś nigdy frazy "rozkosze podniebienia"? Zapewniam, że nie chodzi tu o seks oralny. I żeby nie było- jest mi obojętne czy byli homoseksualistami. Po prostu nie zgadzam się na dopisywanie czegoś do tekstu, bo pasuje w ideologiczny kram. Bohaterów należy szanować i naśladować, a nie dorabiać im ideologiczne gęby (o czym już słusznie napisała Iselin). El Commediante napisał(a):Pani doktór slawinistka niczego takiego nie sugerowała. Porównała relację tamtych dwojga do Achillesa i Patroklosa - Homer nie opisał ich związku jak neofita w brunatnym mundurku. Pani "doktor" a nie "doktór" - to jest tytuł naukowy. Achilles i Patroklos wychowali się w społeczeństwie w którym kontakty homoseksualne mężczyzn były czymś zwykłym, codziennym. Moim zdaniem sugerowała więc, że byli homoseksualistami, na podstawie swojego widzimisię, bo tekst nie daje do tego podstaw. El Commediante napisał(a):Tak jak pisałem - ten cytat z pamiętnika Zośki jest marzeniem o wspólnym życiu, o czułości, o ciepłej relacji z drugim człowiekiem, a nie o ruchaniu. Nie wiedziałem, że trzeba być homoseksualistą, żeby z osobą tej samej płci nawiązać taką relację. Gdybym w to uwierzył byłbym bardzo zaniepokojony swoją osobą, bo kocham swoje dziecko i chciałbym, żeby moje relacje z nim, gdy dorośnie były ciepłe. El Commediante napisał(a):I to właśnie najbardziej wkurwia psychokonserwy! Pisałem, że nie akceptuję "psychokonserw". Dostosuj się do zakazu obrażania.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
04.04.2013, 18:36
Śmierć Szczurów napisał(a):Pani "doktor" a nie "doktór" - to jest tytuł naukowy.Stopień naukowy
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
04.04.2013, 18:41
Doktór to archaizm.
Nie dawny nawet i do tego ładny (wg mnie).
04.04.2013, 18:47
Iselin: rzeczynawiście.:p
Idiota: owszem, ale o ile mi wiadomo dotyczy lekarzy, a nie osób ze stopniem naukowym doktora.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
04.04.2013, 18:47
El Commediante napisał(a):Tak jak pisałem - ten cytat z pamiętnika Zośki jest marzeniem o wspólnym życiu, o czułości, o ciepłej relacji z drugim człowiekiem, a nie o ruchaniu. Ten tekst ? Cytat:Mówił, że już będziemy szczęśliwi, że będziemy wreszcie mieszkać razem, że pojedziemy na wieś, gdzie w lecie spędzaliśmy dwa niezapomniane, szczęśliwe dni.W podobny sposób swego czasu umawiałem się z kumplem na wakacje, podczas gdy siedziałem w czasie upalnej sesji w dusznym akademiku. Oczywiście zamiast "dwa szczęśliwe dni" użyłem pewnie zwrotu "było zajebiście". No i sesja to nie wojna, zatem tekst o wspólnym zamieszkaniu razem tam nie padł, ale podczas wojny, gdy ktoś snuł swoje plany na czas powojenny był jak najbardziej na miejscu bez dopisywania tam na siłę homoseksualizmu.
04.04.2013, 19:04
Śmierć Szczurów napisał(a):Idiota: owszem, ale o ile mi wiadomo dotyczy lekarzy, a nie osób ze stopniem naukowym doktora.Znałem taki szmonces, że jeden do drugiego gada: - A słuchaj ty ty wiesz, że mój syn jest doktór? - A od czego? - A od filozofii! - To nie zaraźliwe aby???
04.04.2013, 19:21
Seth napisał(a):A propo, co nieco tym jak zdrowy i naturalny jest seks gejowski. I z jakimi konsekwencjami typowa dla homoseksualistów aktywność seksualna się wiąże: Pozwolę sobie zacytować "smakowity" fragment: Cytat:Budowa pochwy sprawia, że jest ona naturalnie przystosowana do ruchów penisa, ale także zabezpieczona przed skutkami immunologicznymi wprowadzenie do organizmu kobiety materiału genetycznego mężczyzny5. Tego wszystkiego nie da się powiedzieć o odbycie, który zbudowany jest jak wyjście z organizmu, a nie wejście do niego. Ogromne znaczenia dla kwestii zdrowotnych ma również to, że odbyt jest końcem układu trawiennego, i znajdują się w nim – w zasadzie zawsze – resztki odchodów, które mogą wnikać do męskiego układu pokarmowego czy do rozrodczego, podczas stosunków analnych czy oralno-analnych. Wszystko to ma dramatyczne skutki dla zdrowia mężczyzn uprawiających seks ze sobą. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

