Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
CreatedMind napisał(a):Nie zapominaj ze mówimy o rzeczach nielegalnych, bardzo "świeże" jest przyzwolenie na takie rzeczy. Ale co jest nielegalne? Życie w nieformalnym związku homoseksualnym jest legalne. Wychowywanie własnego dziecka jest też legalne, bez względu na orientację seksualną rodzica. Nie słyszałam jeszcze o przypadku odebrania dziecka ze względu na orientację seksualną rodzica, czy życie pod jednym dachem z inną osobą tej samej płci.
Gocek, to że ktoś może sobie dziecko spłodzić, nie znaczy, że wg państwa nadaje się na rodziców adopcyjnych. Samotna kobieta raczej dziecka nie dostanie, ale nikt samotnej matce własnego dziecka nie odbierze. Podobnie ludzie o niskich dochodach lub złych warunkach mieszkalnych nie dostaną dziecka z adopcji, ale mogą sobie zrobić i 10tkę własnych i w skrajnych przypadkach tylko takie dzieci są odbierane. Niesprawiedliwość? Raczej nie, póki więcej jest chętnych na adopcję, niż dzieci z sytuacją prawną umożliwiającą adopcję.
The spice must flow
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Gocek napisał(a):To dlaczego nie mogą adoptować dzieci?
Bo nie ma na to społecznej akceptacji a żyjemy w ustroju który nazywa się demokracją?
Zresztą czymś innym jest odebranie matce jej dziecka nawet jeżeli ta jest lesbijką a czymś innym zgoda aby para lesbijek wychowywała cudze dziecko.
Liczba postów: 5,936
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
10
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Bo nie ma na to społecznej akceptacji a żyjemy w ustroju który nazywa się demokracją? Formalnie nie mogą i tyle. Relacje społecznej akceptacji i poziomu demokracji w naszym kraju lepiej zostawmy, bo tutaj to korelacji nie ma w wielu dziedzinach.
Cytat:Zresztą czymś innym jest odebranie matce jej dziecka nawet jeżeli ta jest lesbijką a czymś innym zgoda aby para lesbijek wychowywała cudze dziecko.
Co do tego (odebrania) to na szczęście nie ma formalnych regulacji, gdyż zważywszy na społeczną akceptację...
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Gocek napisał(a):Formalnie nie mogą i tyle.
Adoptować formalnie nie mogą. Wychowywać formalnie już tak. Jak myślisz kogo takie dziecko lesbijki ma wpisanego w formalnych dokumentach w rubryce matka ?
Cytat: Relacje społecznej akceptacji i poziomu demokracji w naszym kraju lepiej zostawmy, bo tutaj to korelacji nie ma w wielu dziedzinach.
Ja nie piszę o naszym kraju. W ilu krajach na świecie związki homo mają prawo do adopcji?
Cytat:Co do tego (odebrania) to na szczęście nie ma formalnych regulacji, gdyż zważywszy na społeczną akceptację...
Oświeć mnie - co dokładnie w tych sprawach sądzi społeczeństwo. ?
Liczba postów: 5,936
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
10
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Adoptować formalnie nie mogą. Wychowywać formalnie już tak. Jak myślisz kogo takie dziecko lesbijki ma wpisanego w formalnych dokumentach w rubryce matka ? Nie mogą wychowywać formalnie, gdyż nie istnieje u nas nawet coś takiego jak związek partnerski. Powyższe mogą czynić nieformalnie, tak ja ja mogę sobie żyć w nieformalnym związku z partnerką lub w przypadku orientacji homo ktoś może żyć z partnerem.
Cytat:Ja nie piszę o naszym kraju. W ilu krajach na świecie związki homo mają prawo do adopcji?
Przynajmniej w kilku państwach Ameryki Łacińskiej (mniemam, że jeżeli jest możliwe małżeństwo to i kwestia adopcji również, lecz mogę się mylić), ostatnio trochę się też ruszyło we Francji. Sprawdź sobie w necie.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Gocek napisał(a):Nie mogą wychowywać formalnie, gdyż nie istnieje u nas nawet coś takiego jak związek partnerski. Powyższe mogą czynić nieformalnie, tak ja ja mogę sobie żyć w nieformalnym związku z partnerką lub w przypadku orientacji homo ktoś może żyć z partnerem.
Kto jest zatem formalnym opiekunem dziecka takiej lesbijki, która sobie je urodziła i żyje z inną lesbijką ?
Cytat:Przynajmniej w kilku państwach Ameryki Łacińskiej (mniemam, że jeżeli jest możliwe małżeństwo to i kwestia adopcji również, lecz mogę się mylić), ostatnio trochę się też ruszyło we Francji. Sprawdź sobie w necie.
Czyli w zdecydowanej większości krajów takiego prawa nie ma. Tak?
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
DziadBorowy napisał(a):Kto jest zatem formalnym opiekunem dziecka takiej lesbijki, która sobie je urodziła i żyje z inną lesbijką ? Formalnie takie dziecko jest wychowywane przez samotnego rodzica, a nie przez związek homoseksualny.
The spice must flow
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Czyli homoseksualista ma prawo formalne do wychowywania własnego dziecka.
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Rita napisał(a):Ale co jest nielegalne? Życie w nieformalnym związku homoseksualnym jest legalne. Wychowywanie własnego dziecka jest też legalne, bez względu na orientację seksualną rodzica. Nie słyszałam jeszcze o przypadku odebrania dziecka ze względu na orientację seksualną rodzica, czy życie pod jednym dachem z inną osobą tej samej płci.
Skoro dopiero mogą w krajach Europejskich legalnie adoptować dzieci to chyba znaczy ze 40 lat temu nie mogli, czy jestem w błędzie ?
40 lat temu zdeklarowani homoseksualiści mogli zawierać związki i legalnie adoptować dzieci bez owijania w bawełnę ?
I skąd wiecie ze dzieci wychowane w takich rodzinach się z tym afiszowali przed kolegami ? Dzisiaj jest to dość problematyczne dla takich dzieci a co tu mówić 40 lat temu.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
0
Skoro możliwa jest adopcja dzieci przez "singli" to możliwa jest też nieformalna adopcja dzieci przez pary homoseksualne. Formalnym opiekunem dziecka byłby w tym wypadku tylko jeden homoseksualista... ale w praktyce środowisko wychowania byłoby takie samo gdyby byli to obaj.
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
tow.robot napisał(a):Skoro możliwa jest adopcja dzieci przez "singli" to możliwa jest też nieformalna adopcja dzieci przez pary homoseksualne. Formalnym opiekunem dziecka byłby w tym wypadku tylko jeden homoseksualista... ale w praktyce środowisko wychowania byłoby takie samo gdyby byli to obaj.
Nie, nie jest możliwa. Adopcja dziecka to nie kupienie bułki w sklepie. To proces długotrwały, a przyszli rodzice są sprawdzani. Przeprowadza się chociażby wywiad środowiskowy, sprawdza warunki mieszkalne, jest rozmowa z psychologiem. Raczej ciężko ukryć fakt życia z kimś. Po adopcji też się przecież sprawdza rodzinę. Nie wyobrażam sobie, żeby taki mały szczegół bycia z kimś nie został wyłapany.
The spice must flow
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
0
A jak sprawa wygląda w przypadku konkubinatów heteroseksualnych?
Zdaję sobie sprawę, że wykryć geja aktywistę nie jest ciężko ale... no... dwójka niespokrewnianych ze sobą ludzi tej samej płci mieszkająca pod jednym dachem niekoniecznie musi być parą homo.
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Myślę, że konkubinat hetero miałby większe trudności w adopcji, niż samotna kobieta/mężczyzna, bo nie wróży to trwałości związku. Z tym, że należy pamiętać, że każdy ośrodek adopcyjny ma swoje zasady i przekonania i inaczej patrzy na potencjalnych kandydatów. Niektóre ośrodki wymagają np. 5 letniego stażu w małżeństwie, niektóre nie dają żadnego wyboru samotnym osobom (taka osoba może adoptować dziecko, którego nikt nie chce, np. chore lub starsze). W innych ośrodkach jest zupełnie inaczej. Mam jednak wrażenie, że ty chciałbyś obejść system oszukując ośrodek. Pewnie można coś takiego zrobić, tyle, że to będzie oszustwo z nikłymi szansami powodzenia. Pomijając już fakt, że to kompletnie nieodpowiedzialne i niepoważne.
Znalazłam coś takiego:
http://malzenstwo.wieszjak.pl/konkubinat...iecko.html
The spice must flow
Liczba postów: 172
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
0
Czajniczek Lesera napisał(a):Sprawa wygląda tak, że wciąż czekam na forum, na którym moderator mógłby zbanować typa, który przystępuje do dyskusji nie przygotowawszy się. Twoje pytanie jest bardzo słuszne, więcej jednak wartości dodanej w tej dyskusji miałaby Twoja wypowiedź, gdybyś chociaż pogooglach i przygotować samodzielnie odpowiedź na swoje pytanie.
:mrgreen:
Urlop czas zacząć. Może bieganiem odreaguję stresy w pracy? :mrgreen:
Sprawa wygląda tak, że gdybym wszystko wiedział to nie czułbym potrzeby dyskusji. Nie mam zapędów mesjanistycznych ani ochoty rywalizować z Czajniczkiem o to kto ma większego h... :*
Ja jestem tutaj nie z obowiązku ale dla relaksu. :p
Rita napisał(a):Mam jednak wrażenie, że ty chciałbyś obejść system oszukując ośrodek. Pewnie można coś takiego zrobić, tyle, że to będzie oszustwo z nikłymi szansami powodzenia. Pomijając już fakt, że to kompletnie nieodpowiedzialne i niepoważne.
Znalazłam coś takiego:
http://malzenstwo.wieszjak.pl/konkubinat...iecko.html
Złudne... bo ani nie jestem homo ani nie chcę adoptować dziecka. Tylko pytam z czystej ciekawości.... aaa i dzięki za link.
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Może źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że odniosłam wrażenie, iż Twoje pytania zmierzały do tego, czy hipotetycznie możliwa jest adopcja przez pary homoseksualne. Hipotetycznie jest to możliwe, praktycznie trudne i nielegalne. Samotny homoseksualista może adoptować dziecko. Nikt też nie będzie śledził, czy taka osoba zwiąże się z kimś później, czy nie, a nawet gdyby to nie jest to powód do odebrania dziecka. Ewentualny partner nie będzie mógł jednak adoptować dziecka. Rodzice adopcyjni to tacy sami rodzice jak rodzice biologiczni, mają takie same obowiązki, ale tez prawa.
The spice must flow
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
UWAGA. Przypominam, że wszystkie wątki dotyczące homoseksualizmu są omawiane w TYM oto temacie i nigdzie indziej na forum. Rozpoczęcie lub kontynuowanie offtopu o homoseksualizmie w innych niż ten tematach zostanie potraktowane jako niezastosowanie się do poleceń Administracji i odpowiednio nagrodzone punktami ostrzeżeń.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):UWAGA. Przypominam, że wszystkie wątki dotyczące homoseksualizmu są omawiane w TYM oto temacie i nigdzie indziej na forum. Rozpoczęcie lub kontynuowanie offtopu o homoseksualizmie w innych niż ten tematach zostanie potraktowane jako niezastosowanie się do poleceń Administracji i odpowiednio nagrodzone punktami ostrzeżeń.
To co wyjebałeś z tematu o Franciszku bardziej pasowalo do tematu o propagandzie w T.V. bo nie tyczy się tylko homo ale tyczy się zwłaszcza efektu T.V. na człowieku prosiłem kilka razy aby zostało to tam wydzielono...
No ale widocznie wystarczy napisać jedno słowo homo aby trafić na te gooboyowe wysypisko :wall:
I jeszcze straszysz ostrzeniami ? To ja powinien sam przestać pisać na tym forum za tak chujowe wydzielanie tematów a nie jeszcze grozą mi ostrzeżeniami.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Nie wiem co wydzielone posty z tematu o Franciszku, które tu trafiły mają wspólnego z propagandą w TV.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 1,959
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Nawet w temacie o abdykacji Benedykta XVI jeden cwaniaczek sprowadził go "problemu" homo-niewiadomo. Zawsze powtarzam, że nie ma możliwości traktowania homoseksualizmu jak normalności, nie ma jakiś hetero i homo.
Tu bardzo dobry link o technice wprowadzania homoterroru.
http://konserwatywnaemigracja.com/2013/0...ejowskich/
Dobrze wyprany poprawnością polityczną umysł dość łatwo chwycie sentymentalne, odwołujące się do emocji sztuczki. Wszystko to jest możliwe, kiedy brakuje rozeznania między dobrem i złem prawdą i kłamstwem, jednoznaczności. Wtedy można robić ludzi dowolnie w konia, czego przykładem jest forumowy cwaniaczek nieustannie podbijający ze skutkiem bębenek według wymienionych powyżej technik.
|