[GoodBoy]

Istnieje coś takiego jak Gay Pride, ale jest to źle rozumiane przez twardogłowych. To o czym pisze Sajid to nic innego jak cieszenie się wolnością ekspresji swojego jestestwa. To nie wywyższa ani też nie poniża. W oczach homofoba jak zachowujesz się normalnie to już jesteś tym okropnym pedałem. Normalny jesteś tylko wtedy jak się ukrywasz i całe swoje życie kreujesz w taki sposób, jakbyś się wstydził tego kim jesteś. Jeśli zaś nie masz ze sobą problemu i masz w dupie, czy przypadkiem ktoś się dowie o twojej orientacji, to jesteś nienormalny i się "wywyższasz".

[Baptiste]

i całe swoje życie kreujesz w taki sposób, jakbyś się wstydził tego kim jesteś.

Ludzie wstydzą się np. swojej tuszy, wyglądu ciała. Inni tak tez postrzegają taką cechę jako powód do wstydu. "Hehe, ma większe cycki niż dziewczyna hehe".
Dlaczego nie postrzegać tak homoseksualizmu? Owszem to powód do wstydu i macie się czego wstydzić. Kasę z waszych kampanii i innych gay pride powinniście raczej wydawać na badania naukowe mogące odmienić wasz organizm. Tak jak grubasy wydają na diety, siłownie, itd.

[OverHit]

Sugerujesz, że homoseksualizm prowadzi do chorób układu krążenia i zmniejsza stopień atrakcyjności u potencjalnych partnerów?

[Baptiste]

Sugerujesz, że homoseksualizm prowadzi do chorób układu krążenia i zmniejsza stopień atrakcyjności u potencjalnych partnerów?

Nie, sugeruję ,że może być postrzegany jako wada.
Małe cycki nie są chorobą a niektórym kobietom się nie podobają.
Ludzie nie dokonują inwazji na swoim ciele wyłącznie wtedy gdy mają do czynienia z chorobami lub zagrożeniem chorobą.

I nie każda nadawaga to otyłość. Do tego większość grubasów myśli o schudnięciu z powodów estetycznych, a zdrowie to druga pieczeń na ogniu.

Btw. Homoseksualizm zmniejsza pulę potencjalnych partnerów.

[GoodBoy]

Ludzie wstydzą się np. swojej tuszy, wyglądu ciała. Inni tak tez postrzegają taką cechę jako powód do wstydu. "Hehe, ma większe cycki niż dziewczyna hehe".
Dlaczego nie postrzegać tak homoseksualizmu? Owszem to powód do wstydu i macie się czego wstydzić. Kasę z waszych kampanii i innych gay pride powinniście raczej wydawać na badania naukowe mogące odmienić wasz organizm. Tak jak grubasy wydają na diety, siłownie, itd.

Niezłe porównanie czegoś co jest z punktu widzenia medycznego niezdrowe/chore z czymś co jest normalne i prawidłowe. Totalny brak analogii. Cały czas próbujesz przemycać ideologię do nauki, a ja cały czas będę ci to skutecznie wytykać. Jeśli zaś chodzi o wstyd muszę cię zmartwić dzisiaj coraz bardziej w coraz liczniejszych miejscach wstydem jest okazanie homofobii niż bycie gejem. Zabawne jak antyhomoseksualni radykałowie, wbrew medycynie, próbują wmawiać gejom, że coś z nimi jest nie tak, kiedy to właśnie w oczach gejów i coraz więcej heteryków to homofoby są nienormalnymi jednostkami, którym trzeba pomóc, bo to z całą pewnością nie jest normalne, gdy jednostka X próbuje z uporem maniaka wmawiać kłamstwa osobie Y w aspektach, które totalnie nie dotyczą jednostki X, tylko dlatego, że go nie kręci to samo co Y.

[idiota]

Skoro nie masz orientacji seksualnej, chciałeś nam obwieścić, że jesteś aseksualny?

Nie.
Chciałem powiedzieć, że Ty jesteś zorientowany aseksualnie.
Twój wypaczony instynkt rozrodczy realizuje się w sposób nie będący seksem.
Przykre to,ale tak jest.

Przynosząc do TV książkę o Anal Fistingu i opowiadając przez cały program o tym że geje tak robią.

To albo kłamał, albo podawał prawdziwe informacje. Tak czy siaknie jest to obdzieranie niczego z cnót.
Tak samo jak mówienie, że robią taki heteroseksualni.

[GoodBoy]

Nie.
Chciałem powiedzieć, że Ty jesteś zorientowany aseksualnie.
Twój wypaczony instynkt rozrodczy realizuje się w sposób nie będący seksem.
Przykre to,ale tak jest.

Popadłeś w brak logiki. Raz piszesz, że nie masz orientacji seksualnej, potem zaprzeczasz jakobyś był aseksualny, żeby na końcu radośnie stwierdzić, że aseksualny jestem ja - homoseksualista. Już bardziej się nie da wywrócić logiki do góry nogami :lol2:

[idiota]

Popatrz, mój drogi:
ładowanie siusiaka w dziurę po sęku, to nie seks,
ładowanie go w arbuza też nie,
i tak samo pakowanie tegoż w pupę czyjąś.
Tego nie przeskoczysz.

[Keyser Söze]

Naprawdę? Jakoś rzadko coś takiego dostrzegam. Fakt, że dość często pewne działania bywają tak interpretowane, ale to chyba wynika z tego, że wiele osób postrzega wszystko w kategoriach walki i rywalizacji. Jeżeli znany aktor powie, że jego syn jest homoseksualistą i jest to ok, to zaraz pod tą wypowiedzią pojawią się komentarze w rodzaju "Czy to znaczy, że ja mam się wstydzić, że moje dzieci są hetero"? Takie szukanie wszędzie drugiego dna.

Chodzi o coś zupełnie innego niż jacyś synowie celebrytów i doszukiwanie się drugiego dna. Nieraz słyszałem opinie takie jak ta przytoczona przez Sajida (o rzekomo większym wyczuciu sztuki u homoseksualistów), jak również jakieś bzdury o tym, że h. mieliby być bardziej wrażliwi, tolerancyjni, wyluzowani, inteligentni, lepiej ubrani etc. Ponoć mieliby również lepiej rozumieć kobiety niż mężczyźni heteroseksualni (o czym pisał tutaj niedawno Goodboy w rozmowie z Sajidem). Pewno znalazłoby się jeszcze parę podobnych obiegowych opinii dotyczących wspaniałości homoseksualizmu. Spójrz też na różnych chuja wartych celebrytów z telewizora czy chociażby na takiego Biedronia, który jest "fajny" tylko i wyłącznie dlatego, że jest homoseksualistą.

To postawa antyhomoseksualnych radykałów w stylu hastur. Nie warto się nim przejmować, nic mądrego nie ma do powiedzenia.

W czym przejawia się mój "antyhomoseksualny radykalizm"?

[GoodBoy]

Popatrz, mój drogi:
ładowanie siusiaka w dziurę po sęku, to nie seks,
ładowanie go w arbuza też nie,
i tak samo pakowanie tegoż w pupę czyjąś.
Tego nie przeskoczysz.

Pierdolisz farmazony zupełnie tak jak tamten od Anal Fistingu. Tamten chciał wcisnąć kit, że homo polega na FF, ty że na dymaniu się w dupy.

W czym przejawia się mój "antyhomoseksualny radykalizm"?

Wybacz, zabrakło mi cenzuralnych słów. Musiałbym zastosować ad personam i same pik pik pik. Tyle są warte twoje wypociny

[idiota]

No co ja Ci poradzę, że nie umiesz zaakceptować rzeczywistości kochany nasz homoedukatorze co nie wie co to seks jest...

[GoodBoy]

Ja nie mam seksu? Ha! Przecież ja wg homofobicznej ideologii jestem pozbawionym wszelkiej moralności rozpustnikiem, puszczającym się na prawo i lewo w wyuzdanym seksie pełnym rozmaitych technik seksualnych. Zazdrośnik

[OverHit]

Popatrz, mój drogi:
ładowanie siusiaka w dziurę po sęku, to nie seks,
ładowanie go w arbuza też nie,
i tak samo pakowanie tegoż w pupę czyjąś.
Tego nie przeskoczysz.

Seks analny nie jest seksem? Według jakich klasyfikacji?
Pary heteroseksualne też często go uprawiają, więc to żaden argument.

[idiota]

Według definicji, kochany,według definicji.
Seks to ogół czynności mających na celu prokreację, a takiego celu bumcen w pupen nie może spełnić, a zwłaszcza, kiedy o pupę pana chodzi.

[Palmer]

Jeśli zaś chodzi o wstyd muszę cię zmartwić dzisiaj coraz bardziej w coraz liczniejszych miejscach wstydem jest okazanie homofobii niż bycie gejem.

Ale mówisz o Szparce, Szpilce, Szpulce czy innym klubie dla homoseksualistów?

[idiota]

Może u niego w domu...

[OverHit]

Według definicji, kochany,według definicji.
Seks to ogół czynności mających na celu prokreację, a takiego celu bumcen w pupen nie może spełnić, a zwłaszcza, kiedy o pupę pana chodzi.

Według jakiej definicji?

Seks analny (łac. anus – odbyt) – forma seksu polegająca na stymulacji odbytu partnerki lub partnera.

Seks (łac. sexus, płeć) – w znaczeniu ogólnym: całość życia erotycznego człowieka[potrzebne źródło], w znaczeniu węższym: zachowania seksualne, potocznie stosunek płciowy.

Oprócz pełnych stosunków płciowych, ludzi (a także niektóre gatunki zwierząt) cechuje też wiele innych zachowań seksualnych. Zaliczają się do nich flirtowanie, uwodzenie (czyli zachowania i działania mające na celu zainteresowanie sobą potencjalnego partnera seksualnego), petting (czyli pieszczenie narządów płciowych lub innych stref erogennych partnera, które może doprowadzić do orgazmu, ale z wyłączeniem immisji członka do pochwy), masturbacja – autoerotyzm (czyli doprowadzanie się do orgazmu bez fizycznej aktywności innej osoby).

[GoodBoy]

Seks analny nie jest seksem? Według jakich klasyfikacji?

Nie bardzo jest sens zadawać tego typu pytania komuś kto kwestionuje naukę, np. uważa że nie ma orientacji seksualnej, tworzy swoje własne definicje, oderwane od medycyny.

Seks to ogół czynności mających na celu prokreację, a takiego celu bumcen w pupen nie może spełnić, a zwłaszcza, kiedy o pupę pana chodzi.

To "zwłaszcza" jest fascynujące. To oznacza, że on uważa, że może dojść do zapłodnienia w dupe, przy spełnieniu warunku, że będzie to dupa damska

[Iselin]

Chodzi o coś zupełnie innego niż jacyś synowie celebrytów i doszukiwanie się drugiego dna. Nieraz słyszałem opinie takie jak ta przytoczona przez Sajida (o rzekomo większym wyczuciu sztuki u homoseksualistów), jak również jakieś bzdury o tym, że h. mieliby być bardziej wrażliwi, tolerancyjni, wyluzowani, inteligentni, lepiej ubrani etc. Ponoć mieliby również lepiej rozumieć kobiety niż mężczyźni heteroseksualni (o czym pisał tutaj niedawno Goodboy w rozmowie z Sajidem). Pewno znalazłoby się jeszcze parę podobnych obiegowych opinii dotyczących wspaniałości homoseksualizmu. Spójrz też na różnych chuja wartych celebrytów z telewizora czy chociażby na takiego Biedronia, który jest "fajny" tylko i wyłącznie dlatego, że jest homoseksualistą.
W czym przejawia się mój "antyhomoseksualny radykalizm"?

Są takie opinie, ale dla równowagi trochę negatywnych też by się znalazło. To raczej normalne - wielu ludzi powtarza, że blondynki są głupie, rudzi wredni, a latynosi są najlepszymi kochankami czy jakoś tak. A celebryci to już w ogóle inny świat. Żeby dostać się na świecznik, trzeba być "charakterystycznym" czy też "wyrazistym". Biedroń może być irytujący, ale miła, grzeczna osoba, która nieśmiało by wspominała o projektach związków partnerskich, w życiu by się nie dostała do sejmu, a nawet jakby, to pewnie przypłaciłaby to poważną nerwica, zważywszy "kulturalne" reakcje wielu innych posłów.

[idiota]

To "zwłaszcza" jest fascynujące. To oznacza, że on uważa, że może dojść do zapłodnienia w dupe, przy spełnieniu warunku, że będzie to dupa damska

Jaki on?
A poza tym to z tego co wiem, to może się tak zdarzyć, że przypadkiem po stosunku analnym z kobietą dojdzie przypadkiem do zapłodnienia. Jeśli to wykracza poza Twoją wyobraźnię,to może warto by się samemu podedukować zanim się spróbuje edukować innych.
Wiesz, możesz uniknąć sporej ilości kompromitacji, jak ta.