To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
No i trzeba pozbyć się tych 25 pytań na które źle odpowiedziały dzieci. Lub poddać dziatki reedukacji...
Sebastian Flak
Odpowiedz
Neuromancer napisał(a):Ależ te fakty dziwne, każda z tych twoich ukochanych "organizacji Zdrowia" uznała niemiarodajne wyniki doświadczeń prowadzone wbrew metodologii za słuszne. Zbyt mała próbka, zbyt mała moc testu w związku z tym. Mały zakres doświadczeń i brak kompleksowego odniesienia badań do tzw. Złotej 40 Dobieranie środowiska pod wynik testu, brak opisów badań dzieci z okresu dojrzewania a zwłaszcza nastolatków... Głupi by zauważył że przejście takich badań przez ręce "naukowców od organizacji zdrowia" jest tak niesamowicie nieprawdopodobne, że żaden szanujący się badacz nawet w ręce tych przegłosowanych wyników nie trzymał. A żaden naukowiec z prawdziwego zdarzenia za tym nie głosował.
Myślałem, że chcesz dyskutować o faktach, a nie twojej wyobraźni. Nic tu sensownego nie napisałeś, poza bezpodstawnymi pomówieniami, na które nie potrafisz przedstawić żadnego dowodu. W ten sposób nie obalisz stanowiska żadnego niewygodnego badania.

Neuromancer napisał(a):Masz tu Artykuł z przekrojowymi badaniami na reprezentatywnej próbce:

http://www.sciencedirect.com/science/art...9X12000610

O ile mi wiadomo to najnowsze badania spełniające bez zastrzeżeń wszystkie kryteria. A wszelkie zarzuty braku merytoryczności oddalono.

Tu masz dość dokładne omówienie badań po polsku:

http://www.psychologia.net.pl/serwis.php?level=1137
Pytałem Cię o stanowisko dowolnie wybranej organizacji zdrowia. Nie doczekałem się. Pytałem Cię o choćby jeden kraj, który się wycofał z adopcji homo. Również się nie doczekałem. W zamian za to, uraczasz mnie portalikiem, który powołuje się na w wiadomą stronę skrajnie ideologicznego "Gościa". I oczywiście nawet w twoim badaniu 0 dowodów na to, że LGBT nie mogą wychowywać dzieci. Zamiast tego, ckliwie dobrane kryteria, wszystkie poza tymi właściwymi wychowaniu. Pomijając kwestię weryfikacji, tak samo można zrobić badanie w obrębie samych heteroseksualistów i podzielić ich na kasty lepszych i gorszych. Uznani za gorszych nie mieliby prawa do zakładania rodzin. Do tego twoje równie bezzasadne zaufanie wobec wiarygodności jednego badania, na które nie opiera się żadna organizacja zdrowia na świecie (przypominam, że dałem Ci tutaj pełną dowolność wyboru), co bezpodstawne pomówienia o brak wiarygodności kilku badań niewygodnych twojej ideologii.

Jakby mało było 3 badań, można przytoczyć kolejne:

WIKI napisał(a):Scientific research has been generally consistent in showing that lesbian and gay parents are as fit and capable as heterosexual parents, and their children are as psychologically healthy and well-adjusted as children reared by heterosexual parents.[166][167][168] According to scientific literature reviews, there is no evidence to the contrary.[2][169][170][171][172]
http://en.wikipedia.org/wiki/Homosexuality

Neuromancer napisał(a):Znajdź mi proszę jedno tak przekrojowe badanie spełniające wszystkie wymogi i nie finansowane z kiesy organizacji LGBT. Bez nieodpartych zastrzeżeń na jego temat.
Źródło, które cytowałem powołuje się na 3 badania. Nie udowodniłeś, że którekolwiek z nich jest niewiarygodne oraz "finansowane z kiesy LGBT". Miarodajności twojego 1 badania również nie wykazałeś. To wszystko jedynie mrzonki twojego myślenia życzeniowego. Konkrety proszę, nie twoje prywatne opinie i to co Ci się wydaje lub to co chciałbyś widzieć. No i tych twoich badań miało być dużo, potrafiłeś przytoczyć raptem 1, na które nie powołuje się żadna organizacja zdrowia, za to portal, który je przytacza, w tym samym akapicie odwołuje się do Gościa. Jakbym chciał być złośliwy, napisałbym, że mi dałeś przez nikogo nie uznawane wypaczone religijnie badanko.

Neuromancer napisał(a):No to napiszę orientacji. Zadowolony. Tyle że jedno słowo w kontekście nic nie zmienia. Przecież proszenie a właściwie jęczenie i skamlenie o to co jak piszesz się wam należy to nic innego jak lewactwo w działaniu. Pisałem już o tym. Zamiast brać co wasze, musi być w majestacie prawa uregulowane i opieczątkowane. To żałosne podejście a jeszcze to że musi być zapis o "związku" to już całkiem. Traktowanie siebie samych jak kogoś gorszego i konieczne istnienie w każdej pierdółce papierka i regulacji mówiącej że całe środowisko gorsze nie jest. To budzi śmiech politowania i nasuwa skojarzenia z syndromem oblężonej twierdzy i jakimiś kosmicznymi kompleksami.
Co za bezczelność. Typ, który najpierw eufemistycznie pisze, że homoseksualizm to "przypadłość", potem nam chce wciskać, że to my mamy samych siebie za gorszych, ponieważ chcemy równych praw oraz mamy czelność nazywać swoje relacje związkami partnerskimi. Dziwne rozumienie emancypacji... Zapewne murzyni i kobiety też musiały się uważać za gorszych, wstępując na drogę równouprawnienia. Do tego robi z siebie wielkiego prawaka, zawłaszczając całą prawicowość swojej ideologii, stąd ten bełkot nt. lewactwa. Tymczasem nikt inny jak własnie prawica coraz częściej na świecie jest odpowiedzialna za nadawanie gejom statusu równych praw. Oczywiście to będzie dla Ciebie prawica zdegenerowana. Cóż, istotne jest to, że jak to mówią, karawana jedzie dalej, gdyż sprawy toczą się we właściwym kierunku Uśmiech

Neuromancer napisał(a):Zgodnie z logiką, to walka z wiatrakami. Jak się żąda regulacji tolerancji za pomocą aparatu państwa. To to się dobrze nie może skończyć. W najlepszym wypadku będą się zdarzać pogromy co jakiś czas, takie jak te Żydów. Brak chęci przyjęcia norm społeczeństwa w którym się egzystuje nigdy dobrze się nie kończy. Dla nikogo, a jeszcze próba narzucenia własnych bez przewagi na jakimkolwiek polu, które ma wpływ na masy... No cóż z takim podejściem daleko się nie zajedzie.
Ach te czarne wizje i żadna, która się nie spełnia, a do tego znowu to myślenie życzeniowe nt. sytuacji LGBT, która nie ma miejsca Uśmiech "Aparat państwowy" jest tylko odzwierciedleniem nastrojów społecznych. PO na sztandarach miała regulację związków partnerskich i wygrała wybory. No, ale Neuromancer próbuje stworzyć wrażenie, że w Polsce same homofoby mieszkają, oraz wszyscy są mega niechętni gejom, dlatego najlepiej nic nie zmieniać. Tak tak, Neuromancerze, na pewno przekonasz wszystkich gejów oraz ich sympatyków do tego, by zaprzestali procesu emancypacji, nie walczyli o równe prawa, a najlepiej spowrotem schowali się do szaf, tak by nie było nas widzieć ani o nas słyszeć. How naive and pathetic is that... Uśmiech
Odpowiedz
Kolejny absurd. Badania zrobił pracownik Department of Sociology and Population Research Center, University of Texas at Austin, a Ty wypisujesz bzdety o Gościu Niedzielnym, jakby miał coś wspólnego z tymi badaniami.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
Gódboj, powiedz mamie, że jej nie potrzebowałeś i że zdaniem Twoim i Nauki lepiej byłoby, gdyby wychowywało Cię dwóch pedziów.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):I oczywiście nawet w twoim badaniu 0 dowodów na to, że LGBT nie mogą wychowywać dzieci. Zamiast tego, ckliwie dobrane kryteria, wszystkie poza tymi właściwymi wychowaniu. Pomijając kwestię weryfikacji, tak samo można zrobić badanie w obrębie samych heteroseksualistów i podzielić ich na kasty lepszych i gorszych.
Jak niewiele potrzeba było, żeby Goodboy zaczął profesjonalnie krytykować badania naukowe, mimo że naukowcem nie jest, czyli według jego własnych słów (*) - uprawiać pseudonaukę...


_________________
* Nie pamiętam już, czy ogłaszał to na tym forum, czy na wierze.pl, ale wg niego kto nie jest naukowcem, nauką zajmować się nie ma prawa - był to jego argument przeciw pilastrowi.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Odpowiedz
Soul33 napisał(a):Kolejny absurd. Badania zrobił pracownik Department of Sociology and Population Research Center, University of Texas at Austin, a Ty wypisujesz bzdety o Gościu Niedzielnym, jakby miał coś wspólnego z tymi badaniami.

Dla TrollBoya recenzja naukowa to "papiery recenzowane przez anonimów i nic więcej", University of Queensland (w pierwszej setce na liście szanghajskiej) to "jakaś szkoła", a naukowcy którzy na uniwersytecie pracują to "jakiś pracownik szkoły". Nauka wg TrollBoya to wszystko to, co jest zgodne z ideologią lgbt. Jeżeli coś nie jest zgodne z ideologią lgbt, to nie jest nauką.

University of Texas at Austin jest jeszcze wyżej w rankingu - 35 uniwersytet na świecie. Ale dla homoedukatora TrollBoya to "jakaś szkoła", w której badania robią "jacyś pracownicy"...

To jest właśnie prawdziwy stosunek TrollBoya do nauki.
Odpowiedz
Witold napisał(a):Dla TrollBoya recenzja naukowa to "papiery recenzowane przez anonimów i nic więcej"
Ej nie, z tego już się rakiem wycofał. Było to zresztą bardzo zabawne, przyglądać się jak kontratakuje, że (cytuję z pamięci) "Stary Werter mija się z prawdą pisząc, że dyskredytuję w całości naukową procedurę peer review" (Goodboy przyznający się do błędu to coś takiego jak śnieg w kwietniu: zdarza się, ale raz na pół wieku).
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):U mnie jakoś gaydar nie działa, niestety.
Jest jeden niezawodny sposób. Patrz kolesiowi prosto w oczy. Heteryk ma tępe, bezduszne, puste spojrzenie, a gay/bi głębokie, przenikliwe Język

Palmer Eldritch napisał(a):Gódboj, powiedz mamie, że jej nie potrzebowałeś i że zdaniem Twoim i Nauki lepiej byłoby, gdyby wychowywało Cię dwóch pedziów.
Nie miałbym nic przeciwko, bo dla mnie liczą się u rodziców inne rzeczy niż ich orientacja seksualna. Oczywiście napisałbyś wtedy, że dlatego jestem pedałem, a tak musisz sobie wymyślać inne bajeczki :lol2:
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Jest jeden niezawodny sposób. Patrz kolesiowi prosto w oczy. Heteryk ma tępe, bezduszne, puste spojrzenie, a gay/bi głębokie, przenikliwe Język
Czarnuch/żółtek/brudas ma tępe, bezduszne, puste spojrzenie, a Biały głębokie, przenikliwe...
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Odpowiedz
Cytat:Goodboy przyznający się do błędu to coś takiego jak śnieg w kwietniu: zdarza się, ale raz na pół wieku
Aż ciekawe, że obie te rzeczy, zdarzyły się tego samego roku:p.

GoodBoy pyta o badanie, które sugeruje, że pary homoseksualne gorzej wychowują dzieci. Dostaje badanie, który we wnioskach stwierdza tak:
Cytat: The tenor of the last 10 years of academic discourse about gay and lesbian parents suggests that there is little to nothing about them that might be negatively associated with child development, and a variety of things that might be uniquely positive. The results of analyzing a rare large probability sample reported herein, however, document numerous, consistent differences among young adults who reported maternal lesbian behavior (and to a lesser extent, paternal gay behavior) prior to age 18.
Badanie to, zamieszczone jest na stronie "ScienceDirect.com" a GoodBoy wyskakuje z "Gościem", co sugeruje, że w ten link nawet nie kliknął, nie mówiąc już o przeczytaniu tekstu pod nim widniejącego.

GoodBoy napisał(a):I oczywiście nawet w twoim badaniu 0 dowodów na to, że LGBT nie mogą wychowywać dzieci. Zamiast tego, ckliwie dobrane kryteria, wszystkie poza tymi właściwymi wychowaniu
Jakież to kryteria "nie związane z właściwym wychowaniem" podkreśla artykuł jako mocno odbiegające od przeciętnych rezultatów w rodzinach homoseksualnych?

- pobiera aktualnie pomoc socjalną
- obecnie niezatrudniona/y
- nie identyfikuje się jako osoba w pełni heteroseksualna
- zdradza w związku/małżeństwie
- było dotykane przez rodzica w seksualny sposób
- było zmuszane do seksu wbrew woli

Te właśnie parametry, GoodBoy uznał za "nieważne" w procesie wychowania.

Bez dalszego komentarza.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Jester napisał(a):Aż ciekawe, że obie te rzeczy, zdarzyły się tego samego roku:razz:
To nie może być przypadek. To dowód na istnienie Boga. ; )
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Odpowiedz
Soul33 napisał(a):Kolejny absurd. Badania zrobił pracownik Department of Sociology and Population Research Center, University of Texas at Austin, a Ty wypisujesz bzdety o Gościu Niedzielnym, jakby miał coś wspólnego z tymi badaniami.
Prócz tego, Neuronmancer podawał również inne, celem uwiarygodnienia, a wyszło jak wyszło... Portal, który zajmuje się psychologią, powołujący się na skrajnie ideologiczne media - bezcenne. Poza tym zachodnie źródło, nie dość, że niezweryfikowane, nie zaaprobowane przez jakąkolwiek organizację zdrowia, to na dodatek w żadnym punkcie nie wspomina o tym, że osoby LGBT nie powinny mieć dzieci. Są to tak samo naciągane wnioski, jakby powiedzieć, że tylko heterycy spełniający kryteria X mogą płodzić dzieci, a wszystkim innym należy tego zabronić.
Odpowiedz
Żeby heteroseksualiści nie mieli dzieci trzeba im tego zabronić i pilnować każdej nocy.

A żeby homoseksualiści mieli dzieci, to trzeba takowe komuś zabrać.

Nie istnieją dzieci homoseksualistów, choćbyś Gódboju pobiegł do WHO i z powrotem.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Poza tym zachodnie źródło, nie dość, że niezweryfikowane, nie zaaprobowane przez jakąkolwiek organizację zdrowia
:lol2::lol2::lol2:

GoodBoy napisał(a):to na dodatek w żadnym punkcie nie wspomina o tym, że osoby LGBT nie powinny mieć dzieci
Może dlatego, że choćbyś się zapluł, celem pracy naukowych nie jest wysnuwanie politycznych wniosków, tylko obiektywna ocena rzeczywistości.
Ale po co ja to mówię, przecież wiadomo, że ty nauki (przez małe n) nie rozumiesz i się jej boisz.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Mapa homofobii w Europie. Im większa homofobia, tym większa wiocha :lol2: Jednak to prawda co mówią, że akceptacja homo rośnie wraz z dobrobytem i wykształceniem Uśmiech

[Obrazek: map.jpg]
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...BoxWiadTxt


Jester napisał(a):Może dlatego, że choćbyś się zapluł, celem pracy naukowych nie jest wysnuwanie politycznych wniosków, tylko obiektywna ocena rzeczywistości.
Ale po co ja to mówię, przecież wiadomo, że ty nauki (przez małe n) nie rozumiesz i się jej boisz.
Napisał osobnik sugerujący, że uznaje naukę, jednak broniący tylko 1 niezweryfikowanego i przez żadną instytucję naukową nie zaaprobowanego badania, udając że nie widzi wielu innych cytowanych przeze mnie w dwóch źródłach, aprobowanych przez szereg organizacji zdrowia :]
Odpowiedz
Goodboy napisał(a):Poza tym zachodnie źródło,
Goodboy nie wierzy źródłom zachodnim? Opiera się na badaniach Chińczyków? Zdziwniej i zdziwniej...

Goodboy napisał(a):nie dość, że niezweryfikowane,
Goodboy mi nie odpowie, bo jednak sprzedał mi tego ignora, niemniej ciekaw jestem, i to bardzo, na czym polega "weryfikacja źródeł naukowych". Skoro peer review nie wystarcza. Jak wygląda procedura takiej weryfikacji i kto jej dokonuje?

Goodboy napisał(a):nie zaaprobowane przez jakąkolwiek organizację zdrowia
Jak pragnę zdrowia, ten typ ma zerowe pojęcie o nauce. : ))) A jak zostanie zaaprobowane (za dwadzieścia lat, może pięćdziesiąt), to co on zrobi? Niech mu ktoś wytłumaczy, że buduje na piasku, a powinien na skale. ; )

Goodboy napisał(a):Mapa homofobii w Europie.
Tej mapce czegoś brakuje, przez co jest bezwartościowa. Daję plusa temu, kto napisze, czego. : )

Goodboy napisał(a):przez żadną instytucję naukową nie zaaprobowanego badania
Odżizas. Jakby ktoś tego nie wyłapał: Goodboy uważa, że uniwersytet nie jest instytucją naukową.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Napisał osobnik sugerujący, że uznaje naukę, jednak broniący tylko 1 niezweryfikowanego i przez żadną instytucję naukową nie zaaprobowanego badania
Tak. Uniwersytet z pierwszej 50 (albo i wyżej) najlepszych na świecie, nie jest żadną instytucją naukową...

GoodBoy napisał(a):aprobowanych przez szereg organizacji zdrowia
Aprobata dobrego uniwersytetu, jest dla mnie warta znacznie więcej niż aprobata organizacji polityczno/społecznej...

GoodBoy napisał(a):Mapa homofobii w Europie. Im większa homofobia, tym większa wiocha
Noo...
Włochy to wiocha w porównaniu do Czech, Portugalia w porównaniu do Węgier to zaścianek a Niemcy to koło Holandii nawet nie stały...

Cytat:Niektórzy badani twierdzili, że sytuacja pogarsza się nawet w tradycyjnie tolerancyjnych krajach. - Sytuacja jest dziś gorsza niż jeszcze przed czterema laty - powiedział pewien Belg.
No jak to możliwe... Zaraz Belgia upadnie społecznie i gospodarczo Smutny.

Cytat:W Holandii, pierwszym kraju na świecie, w którym w 2001 roku zalegalizowano małżeństwa gejów, 20 proc. badanych czuje się dyskryminowanych w klubach sportowych, szpitalach, poszukując mieszkania, rozmawiając z bankami albo spędzając wieczorem czas poza domem. Wielu z nich nie ma odwagi zgłaszać takich ataków policji.
No proszę. Jedna piąta czuja się dyskryminowana, a na mapie zaznaczono ten kraj najjaśniejszym kolorem. Jakże to? To w Niemczech pewnie z 80% a w Polsce chyba każdy gej czuje się dyskryminowany...

Cytat:Pełnomocnik rządu federalnego ds. praw człowieka Markus Löning (FDP) wyraził zaniepokojenie, że w wielu regionach świata ludzi się dyskryminuje, prześladuje, napastuje, a nawet morduje z powodu ich orientacji seksualnej. W ponad 70 krajach miłość między partnerami tej samej płci jest ciągle jeszcze nielegalna. Sankcje sięgają od kilku lat pozbawienia wolności po karę śmierci.
Ciekawe w jakich krajach. Czyżby... muzułmańskich:|?

Cytat:Na konferencji w Hadze ministrowie z 11 krajów wezwali Unię Europejską, żeby zaczęła skuteczniej zwalczać dyskryminację homoseksualistów. - UE powinna odegrać czołową rolę i piętnować dyskryminację
Ano, piętnować czym prędzej. Pałami bić homofobiczną hołotę :roll:.

Cytat:Autorzy pracy wskazują, że dyskryminacja często zaczyna się w szkole.
No Smutny Mnie na przykład dyskryminowali bo miałem długie włosy w gimnazjum. Śmiali się ze mnie i chcieli mnie nawet pobić. Precz z włosofobami!
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Jester napisał(a):Tak. Uniwersytet z pierwszej 50 (albo i wyżej) najlepszych na świecie, nie jest żadną instytucją naukową...
A czołowe organizacje zdrowia na świecie nic z nauką nie mają wspólnego, odkąd przyznały, że homoseksualizm nie jest chorobą, a geje i lesbijki mogą wychowywać dzieci. Wspólnego z nauką ma tylko samo aprobujący się uniwersytet z Teksasu Uśmiech

Jester napisał(a):Aprobata dobrego uniwersytetu, jest dla mnie warta znacznie więcej niż aprobata organizacji polityczno/społecznej...
Jaki fail.... przecież chodziło o podmioty zewnętrzne, których liczba wynosi 0. No tak, ale czego tu się spodziewać po kimś kto uznaje aprobatę uniwersytetu jako samo recenzujące się źródło... Uniwersytet zrobił badania i uniwersytet sam się zaaprobował :lol2:

Jester napisał(a):Noo...
Włochy to wiocha w porównaniu do Czech, Portugalia w porównaniu do Węgier to zaścianek a Niemcy to koło Holandii nawet nie stały...
Włochy są tu jedynym wyjątkiem, a i tak ich kolorek jest znacznie jaśniejszy od Polski. Generalnie zasada jest zachowana. Kraje biedniejsze, z gorszymi wskaźnikami edukacji są bardziej homofobiczne. Nie jest to przecież nic nowego, wraz z poziomem wiedzy i dobrobytu wzrasta poziom akceptacji. Mapka to idealnie pokazuje.
Odpowiedz
Goodboy napisał(a):Jaki fail.... przecież chodziło o podmioty zewnętrzne, których liczba wynosi 0.
Liczba podmiotów zewnętrznych nie aprobujących również wynosi 0. No chyba, że Goodboy ma dostęp do jakiegoś papieru krytykującego to badanie. Niech więc nam sprzeda linka do niego...

Goodboy napisał(a):No tak, ale czego tu się spodziewać po kimś kto uznaje aprobatę uniwersytetu jako samo recenzujące się źródło... Uniwersytet zrobił badania i uniwersytet sam się zaaprobowa.
Zasadniczo jest to przypadłość nauki jako całości. Naukowcy sami się recenzują i sami nawzajem oceniają swoją pracę. Lepszego modelu jak dotąd nie wypracowano (dlaczego?).
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Nie jest to przecież nic nowego, wraz z poziomem wiedzy i dobrobytu wzrasta poziom akceptacji.

Raczej dekadencji. Mapka pokazuje to idealnie.

Niedługo na ulice wyjdą procesje/manifestacje nekrofilów, pedofilów, koprofagów i zoofilów... bo przecież to nic nowego że wraz z poziomem wiedzy i dobrobytu wzrasta poziom "akceptacji". A czemuż mielibyśmy tą wyświęconą akceptację ograniczać tylko do kolesi masujących swoje prostaty, prawda? Byłaby to jaskrawa dyskryminacja... :evil:

Wojna domowa zbliża się wielkimi krokami. Bo albo łuk wypuści strzałę, albo cięciwa pęknie... i wydaje mi się że ona jednak pęknie.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości