To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Jeszcze tylko na to odpisuje, co wyjątkowo mnie rozbawiło Uśmiech

Witold napisał(a):Jakby sobie GoodBoy zerknął na listę szanghajską (o ile wie co to jest), to zobaczyłby, że np. w pierwszej dziesiątce najlepszych uniwersytetów na świecie, siedem to uniwersytety prywatne, w tym pierwsza trójka...

Aha, no tak - przecież uniwersytety to tylko "jakieś szkoły". W nauce gudbojowej uniwersytety nie mają żadnego znaczenia.
Niech zatem Witold wymieni, które z nich nauczają, że homoseksualizm to choroba?

Witold napisał(a):GoodBoyowi się po prostu w głowie nie mieści, że ktoś może nie myśleć w tak totalitarny sposób jak on i nie uważać, że rząd powinien decydować o tym, czego się uczy w szkołach.
GoodBoy'owi oczywiście w głowie się mieści, że ktoś może myśleć inaczej. GoodBoyowi jedynie się w głowie nie mieści, jak ktoś bezczelnie może nauczać dzieci steku kłamstw. Rząd jak najbardziej powinien się zgadzać z nauką i GoodBoy nie ma nic przeciwko rządowym planom realizacji programu nauczania przekazującego dzieciom, uczniom i studentom, rzetelnej wiedzy w zakresie w tym przypadku seksualności człowieka. Witoldowi bardzo się to nie podoba, bo witoldopodobni boją się nauki, ponieważ nauka nie doszła do faktów przez nich akceptowanych. Dlatego nauka stała się dogmatem, a ich urojenia jedynie słusznym głosem rozsądku....
Odpowiedz
Słuchajta!
Posty z tego tematu są niemal nieustannie raportowane przez prawie wszystkich dyskutantów. Więc albo będziecie rozmawiać po ludzku (kulturalnie i rzeczowo), albo trzeba będzie zamknąć.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Ja wyjątkowo w jednej sprawie muszę się zgodzić z GoodBoyem. W kwestii tego gejowskiego aktora porno, co to się niby nawrócił.
Gdyby Sasha Grey oznajmiła, ze planuje wstąpić do zakonu i nigdy więcej nie uprawiać seksu, to podniosłyby się z cala pewnością glosy w stylu "kto niby uwierzy w historie o nawróceniu jakiejś dziwki z pornoli?". Gdy natomiast podobną rzecz oznajmia męskie gejowskie kurwiszcze, to nagle mu się wierzy. Co jest panowie? O co tutaj chodzi?
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Niech zatem Witold wymieni, które z nich nauczają, że homoseksualizm to choroba?

Nie wiem, a co to ma do rzeczy? To o tej chorobie to nagle GoodBoy wtrącił do dyskusji.


Cytat:Rząd jak najbardziej powinien się zgadzać z nauką i GoodBoy nie ma nic przeciwko rządkoym planom realizacji programu nauczania przekazującego dzieciom, uczniom i studentom, rzetelnej wiedzy w zakresie w tym przypadku seksualności człowieka.

Rząd, podobnie jak GoodBoy, nie decyduje o tym, co jest nauką, a co nie jest.

O "rzetelną wiedzę w zakresie seksualnośic człowieka" dopytuję się GoodBoya od dawna i żadnej odpowiedzi nie dostaję...

Co to jest "orientacja seksualna", skąd się wzięło to pojęcie, dlaczego obejmuje te zjawiska, które się gudbojom podobają, ale już nie obejmuje tych, których gudboje nie chcą, żeby obejmowało, a jeżeli nawet, to wg jakich kryteriów odróżnić orientację nie-orientacji i dlaczego właśnie takich itd.

Edukacja o tym w szkołach ma wyglądać tak samo? Dogmat podany do wierzenia, bez żadnego wyjaśnienia?


Cytat:Jeszcze tylko na to odpisuje, co wyjątkowo mnie rozbawił

Powtórka z rozrywki. Znowu zadałem mu pytania, na które nie zamierza odpowiadać, więc GoodBoy tymczasowo przestaje odpowiadać na moje posty ;-)

A może tak GoodBoy wytłumaczy się wreszcie ze swoich twierdzeń na temat (nieistniejącego) wymogu zgody rodziny na pobieranie od zmarłych organów do przeszczepu i rzekomej "dyskryminacji gejów" w tym zakresie?

Czego się boisz, już bardziej się nie skompromitujesz...
Odpowiedz
idiota napisał(a):Kiedy się w głosowaniu decyduje, że homoseksualizm to stan zdrowia, to wtedy głosowanie jest naukowe, a kiedy by się to samo gremium zebrało i przegłosowałoby,że to choroba byłby, to wtedy akt ideologicznej nietolerancji.
Dlaczego?
Bo tak, a kto myśli inaczej, to go w ryja.
Znakiem tego niegdysiejsze wpisanie homoseksualizmu na listę chorób w wyniku sfałszowanych badań oraz ideologii, było wg. idioty czym? W głosowaniu nie ustalano, że homo to stan zdrowia. To była od dawien dawna oczywiste. Głosowaniem usunięto jedynie z listy chorób orientację, która kryteriów choroby nie spełnia oraz która znalazła się tam na skutek ideologii, a nie nauki.

Jester napisał(a):Ja wyjatkowo w jednej sprawie musze sie zgodzic z GoodBoyem. W sprawie tego gejowskiego aktora porno, co to sie niby nawrocil.
Gdyby Sasha Grey oznajmila, ze planuje wstapic do zakonu i nigdy wiecej nie uprawiac seksu, to podniosly by sie z cala pewnoscia glosy w stylu "kto niby uwierzy w historie o nawroceniu jakiejs dziwki z pornoli?". Gdy natomiast podobna rzecz oznajmia meskie gejowskie kurwiszcze, to nagle sie mu wierzy. Co jest panowie? O co tutaj chodzi?

Sorry za brak polskich liter, poprawie jak wroce do domu.
Poza tym, on nawet nie wspomniał, że się zmienił, stał hetero i nie jest gejem. Nic w tym stylu. To tylko chrześcijańskie media szerzące nienawiść tak ubrały całą te sprawę. Faktem jest, że koleś skasował swoją porno stronkę, a raczej usunął z niej wszystko i wkleił tylko swoje oświadczenie z biblijnymi cytatami. Na ile to wszystko jest prawdziwe i szczere można sobie ocenić oglądając jego filmiki na YT. Kolejna wątpliwość - zapowiedź wydania książki. No sorry, ale co kogo obchodzi jakiś były aktor pornoli, który natychmiast po zakończeniu kariery w tym biznesie, ma potrzebę kolejnego biznesu... Odpowiedź - woda na młyn dla magielka bogobojnych gejów trzymanych za mordę przez skrajnie konserwowe środowiska. Książka będzie promowana przez katolickie media i wielu ludzi to kupi. Podsumowując, co sobie poruchał to jego, co teraz sobie zarobi na książce to jego, a że ruchacz z niego dobry to ruchać będzie dalej tak jak dotychczas Uśmiech

Witold napisał(a):Nie wiem, a co to ma do rzeczy? To o tej chorobie to nagle GoodBoy wtrącił do dyskusji.
Nie, to Witolda ogarnęła awersja na samą myśl, żeby dzieci w szkole nauczać, że są trzy orientacje seksualne i każda z nich prawidłowa. Witold nazwał naukę "dogmatem".

Witold napisał(a):Rząd, podobnie jak GoodBoy, nie decyduje o tym, co jest nauką, a co nie jest.
Bo też nikt nie pisał, że decyduje, jednak powinien stać na straży programów nauczania w państwowych szkołach. Te programy powinny być zgodne z tym co głosi nauka.
Odpowiedz
Gdyby kwestia klasyfikacji homoseksualizmu jako choroby była kwestią naukową, to nie byłaby ona ustalana za pomocą głosowania. Fakty naukowe nie są bowiem ustalane za pomocą głosowania, a na podstawie badań. To jest więc kwestia terminologii i nie zmienia nic w rozumieniu homoseksualizmu jako zjawiska. Nawet gdyby homoseksualizm został uznany za chorobę, czy w jakikolwiek sposób powinno zmienić to naszą ocenę etyczną zachowań homoseksualnych, czy stosunek do homoseksualistów?
The spice must flow
Odpowiedz
@Rita
Wówczas byłoby to jakieś usprawiedliwienie działalności homofobów oraz wszystkich antygejowskich środowisk piętnujących homoseksualizm. A tak biedacy nawet tego nie mają. Jakby zależało im na uczciwej grze, zamiast psioczyć się nad głosowaniem, próbowaliby w sposób naukowy udowadniać swoje rewelacje, ale jak tu udowodnić naukowo rację dogmatów płynących z ideologii nienawiści? To są ludzie, którzy uważają, że skoro oni osobiście nie lubią homsoseksualizmu to cała nauka ma automatycznie iść za nimi, tylko dlatego, że im się coś nie podoba, a gdy fakty są niezgodne z ideologią to tym gorzej dla faktów, co potwierdził Witold.

Tak jak napisała Rita, głosowaniem cofnięto to co zostało sklasyfikowane nie na podstawie nauki. Jak ktoś chce dowodzić swoich tez, zawsze to może robić naukowymi metodami i poddawać peer-reviews oraz aprobacie rozmaitych podmiotów naukowych.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):W głosowaniu nie ustalano, że homo to stan zdrowia. To była od dawien dawna oczywiste.

Właśnie. Wcześniej homo nie uznawano za chorobę, tylko za przestępstwo ;-)


Cytat:Głosowaniem usunięto jedynie z listy chorób orientację, która kryteriów choroby nie spełnia oraz która znalazła się tam na skutek ideologii, a nie nauki.

Bla, bla, bla, omawialiśmy tu kiedyś uzasadnienie tej decyzji i wiemy co tam było...


Cytat:Nie, to Witolda ogarnęła awersja na samą myśl, żeby dzieci w szkole nauczać, że są trzy orientacje seksualne i każda z nich prawidłowa. Witold nazwał naukę "dogmatem".

Ależ nie ma sprawy, jeżeli tak jest. GoodBoy jednakże nawet nie próbuje uprawdopodobnić, że tak jest.

Co to jest "orientacja seksualna", skąd się wzięło to pojęcie, co oznacza i dlaczego właśnie to, dlaczego obejmuje tylko te trzy, a nie obejmuje innych zjawisk, których gudboje nie chcą żeby obejmowało, skąd założenie, że "orientacja" jest zawsze normalna, prawidłowa, poprawna itd.

Dopóki na te pytania nie będzie jakiejś sensownej odpowiedzi, powyższe twierdzenie GoodBoya pozostanie tylko dogmatem podanym do wierzenia.

Zresztą jak już napisałem, nawet jeśli jest tylko dogmatem, to i tak można. Nie takich rzeczy się w niektórych szkołach uczy. Tyle że gudboje nie chcą po prostu uczenia swojej ideologii, oni chcą uczenia jej przymusowo.

Czy w szkołach powinno się także uczyć - wbrew obowiązującemu prawu - że do pobrania organów do przeszczepu od osoby zmarłej wymagana jest zgoda jej rodziny?
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Tak jak napisała Rita, głosowaniem cofnięto to co zostało sklasyfikowane nie na podstawie nauki.
Nie napisałam tego. Napisałam wręcz, że żadne głosowanie nie może stwierdzić faktu naukowego. Tak więc obecna klasyfikacja homoseksualizmu nie jest kwestią stricte naukową a jedynie terminologiczną. Tym bardziej, że definicja choroby jest sama w sobie mętna, nieostra i generalnie nienaukowa.
The spice must flow
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):@Rita
Wówczas byłoby to jakieś usprawiedliwienie działalności homofobów oraz wszystkich antygejowskich środowisk piętnujących homoseksualizm.

Nie, nie, nie - dziecko musi wrócić do szkoły.

Ludzie określani przez Ciebie mianem "homofoby" nie piętnują gejostwa za dziwaczną chorobę, tylko za robienie polityki, udawanie małżeństw i wyciąganie gejowskich łapek po dzieci (tzw. "homo-adopcja").
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):@exodim
Wiem, że trudzisz się mi ripostować. Zupełnie niepotrzebnie. Podrośnij jeszcze trochę to pogadamy. Póki co masz mniej wiedzy w tematach, których zabierasz głos, niż przeciętny 18-latek, w dodatku wszystko ci się miesza - wcześniej byłeś święcie przekonany, że artykuł, który cytowałeś i którego jak się okazało nie zrozumiałeś, zawiera w sobie stwierdzenia, że homo mają rzekomo taki sam mózg jak kobiety, teraz z kolei bredzisz nt. ewolucji. W końcu, nie mając argumentów, idziesz w obrażanie użytkowników, tak jak Hastroll.

Czego nie zrozumiałem w tym artykule? Napisałem, że struktura mózgu w obrębie dwóch ośrodków pedałów jest zbliżona do tej heteroseksualnej kobiety. Ty najwyraźniej nie zrozumiałeś co ja napisałem albo tego fragmentu artykułu z wiki.

To co, chcesz się sprawdzić z STE?
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):Czego nie zrozumiałem w tym artykule? Napisałem, że struktura mózgu w obrębie dwóch ośrodków pedałów jest zbliżona do tej heteroseksualnej kobiety. Ty najwyraźniej nie zrozumiałeś co ja napisałem albo tego fragmentu artykułu z wiki.

To co, chcesz się sprawdzić z STE?
A potem radośnie stwierdziłeś, że "umysłowo jesteśmy babami". Artykułu nie zrozumiałeś, bo raz, że są to hipotezy, dwa zbyt mała próbka badanych, trzy autorzy badali mózgi zmarłych osób, wśród których były osoby, o których wiadomo było, że miały homoseksualną orientację, a całą resztę tych, których orientacji nie znano, uznano za z góry za homoseksualistów.

wikipedia napisał(a):He obtained brains from 41 deceased hospital patients. The subjects were classified into three groups. The first group comprised 19 gay men who had died of AIDS-related illnesses. The second group comprised 16 men whose sexual orientation was unknown, but whom the researchers presumed to be heterosexual. Six of these men had died of AIDS-related illnesses. The third group was of six women whom the researchers presumed to be heterosexual. One of the women had died of an AIDS-related illness.

LeVay found no evidence for a difference between the groups in the size of INAH1, INAH2 or INAH4. However, the INAH3 group appeared to be twice as big in the heterosexual male group as in the gay male group; the difference was highly significant, and remained significant when only the six AIDS patients were included in the heterosexual group. The size of INAH3 in the homosexual men's brains was comparable to the size of INAH3 in the heterosexual women's brains.

Innymi słowy, nie chodzi tu o nawet podobieństwo do mózgów kobiet, ani tym bardziej oto, że mamy takie mózgi, jak bezczelnie kłamał exodim. Wykazano jedynie pewne podobieństwa tylko w jednym z licznym obszarów, na dodatek w bardzo zawężonej próbce.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):A potem radośnie stwierdziłeś, że "umysłowo jesteśmy babami". Artykułu nie zrozumiałeś, bo raz, że są to hipotezy, dwa zbyt mała próbka badanych, trzy autorzy badali mózgi zmarłych osób, wśród których były osoby, o których wiadomo było, że miały homoseksualną orientację, a całą resztę tych, których orientacji nie znano, uznano za z góry za homoseksualistów.
Heteroseksualistów. I mieli do tego słuszne prawo. Jedynie truchła pedałów musieli "wyławiać", bo to tylko 1-2% społeczeństwa.

Ad rem. Jeszcze raz: struktury dwóch obszarów mózgu geja były zbliżone do tych w mózgu kobiety hetero (inne u hetero F i hetero M oraz homo są podobne). This is what makes homo a homo.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
A ma ktoś FT? Bo po abstrakcie to nic powiedzieć nie można.

Sama próba badana mogła być wystarczająca, jeżeli założenia statystyczne były prawidłowe. Tego po abstrakcie ocenić się nie da. Nawet nie wiadomo, czy zastosowano testy parametryczne. Nie wiadomo, jaka była zmienność, czy w ogóle ktoś wyznaczył przedziały ufności. Oczywiście wyników z jednego badania nie można uznać za wiążące, jakiekolwiek by one nie były, tym bardziej, że badanie sprzed grubo 20 lat. Jeżeli faktycznie są różnice, to powinny być potwierdzone w innych badaniach. Jeżeli takich badań nie ma, to ja bym ten dowód uznała za miernej wartości poznawczej. Chociaż to Science.

Edit: szybki search wykazał, że jest to jedyna publikacja omawiająca te różnice. Także raczej bym się nie przywiązywała do wyników zanadto.
Edit2: Tu znalazłam ciekawy artykuł podsumowujący badania w tym zakresie: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles...q10273.pdf
Jednak wychodzi na to, że faktycznie są podobieństwa pomiędzy homoseksualnym męskim mózgiem, a heteroseksualnym żeńskim i na odwrót. Co nie znaczy, że homoseksualiści są zniewieściali, czy coś. Po prostu są różnice, przypuszczam że odpowiedzialne za odczuwanie popędu kierunku do określonej płci, co raczej dziwić nie powinno.
The spice must flow
Odpowiedz
exodim napisał(a):Heteroseksualistów. I mieli do tego słuszne prawo. Jedynie truchła pedałów musieli "wyławiać", bo to tylko 1-2% społeczeństwa.
Tak hetero moje przejęzyczenie. 1-2% to szacunki bardzo ostrożne i mocno zaniżone. Traktowanie nieboszczyków, których orientacja jest nieznana jako heteryków jest czynnikiem powodującym, że mamy do czynienia nie tylko z odległą hipotezą, opartą o badanie bardzo wąskiej próbki badanych, lecz niezweryfikowaną ciekawostką. Nie wiem czemu liczyłeś na to, że nikt nie wejdzie do źródła i nie zweryfikuje twoich kłamstw. Nie wiem też, czemu zabierasz głos na tematy, o których nie masz bladego pojęcia, które tylko liznąłeś, niedokładnie przeczytałeś, a potem rzucasz linkiem i kwitujesz błędnymi wnioskami.

exodim napisał(a):Ad rem. Jeszcze raz: struktury dwóch obszarów mózgu geja były zbliżone do tych w mózgu kobiety hetero (inne u hetero F i hetero M oraz homo są podobne). This is what makes homo a homo.
Znowu kłamiesz:

Cytat:The anterior hypothalamus of the brain participates in the regulation of male-typical sexual behavior. The volumes of four cell groups in this region [interstitial nuclei of the anterior hypothalamus (INAH) 1, 2, 3, and 4] were measured in postmortem tissue from three subject groups: women, men who were presumed to be heterosexual, and homosexual men. No differences were found between the groups in the volumes of INAH 1, 2, or 4. As has been reported previously, INAH 3 was more than twice as large in the heterosexual men as in the women. It was also, however, more than twice as large in the heterosexual men as in the homosexual men. This finding indicates that INAH is dimorphic with sexual orientation, at least in men, and suggests that sexual orientation has a biological substrate.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18872...t=Abstract
Różnica dotyczy 1 obszaru INAH, a wnioski płynące z badania nie mówią o kobiecych mózgach homo, jak manipuluje exodim, tylko o tym, że źródło kształtowania się orientacji seksualnej ma najprawdopodobniej podłoże genetyczne.

Tak oto twierdzenia exodima okazały się jego kolejnymi z dupy wziętymi wnioskami.

@down
Naprawdę szkoda mi na ciebie czasu. To wszystko już dawno bylo omawiane i masz to w powszechnych źródłach wiedzy typu wikipedia i nie tylko. Tam sobie czytaj co to jest orientacja i homoskeksualizm, skoro nadal nie wiesz. Wszyscy wiedzą, że się z nauką nie zgadzasz.
Odpowiedz
Co to jest "orientacja seksualna", skąd się wzięło to pojęcie, co oznacza i dlaczego właśnie to, dlaczego obejmuje tylko te trzy, a nie obejmuje innych zjawisk, których gudboje nie chcą żeby obejmowało, jakie są kryteria odróżnienia orientacji od nie-orientacji, skąd założenie, że "orientacja" jest zawsze normalna, prawidłowa, poprawna itd.

Czy w szkołach powinno się także uczyć - wbrew obowiązującemu prawu - że do pobrania organów do przeszczepu od osoby zmarłej wymagana jest zgoda jej rodziny?

Odpowiedzi nie było i oczywiście nie będzie, bo GoodBoy odpowiadać potrafi tylko litaniami dogmatów lgbtowskich, nigdy merytorycznie. Kiedy wymaga się od niego wyjaśnienia czegoś, albo odniesienia się do faktu obalenia jego kłamstw, żałośnie i tchórzliwie milczy, udając że przestał odpowiadać z powodu jakichś swoich "zasad". Jak zresztą każdy troll, który nagle nie wie co ma napisać.
Odpowiedz
exodim napisał(a):Heteroseksualistów. I mieli do tego słuszne prawo. Jedynie truchła pedałów musieli "wyławiać", bo to tylko 1-2% społeczeństwa.
5%
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Naprawdę szkoda mi na ciebie czasu.

Obiecanki cacanki...

Cytat:Tam sobie czytaj co to jest orientacja i homoskeksualizm, skoro nadal nie wiesz.

"Tam sobie poczytaj", "poszukaj se na wikipedii", to nie jest odpowiedź, tylko inny sposób powiedzenia "nie wiem".
Żeby chociaż po prostu powiedział, że nie wie...

Do dupy z takim edukatorem...

Zresztą na Wikipedii nie ma odpowiedzi na to pytanie. I to nie, że po prostu jej brak - Wikipedia wprost podaje, że jej nie ma:

Szeroki przegląd literatury naukowej wykazał iż ustalenie definicji orientacji seksualnej zarówno koncepcyjnej, jak i operacyjnej "było prawie niemożliwe". Rozbieżności w definicjach orientacji seksualnej są przyczyną zamieszania pojęciowego. Problemy ze zdefiniowaniem orientacji seksualnej nie pozwalają na ustalenie reprezentatywnych prób homoseksualistów, biseksualistów i heteroseksualistów, a różnice w definiowaniu i pomiarze sięgają lat 60. XIX wieku, kiedy naukowcy po raz pierwszy szerzej zainteresowali się orientacją seksualną.

Drugiego pytania natomiast w ogóle nie porusza, bo... nie. Wie że nakłamał bezczelnie i nie zamierza się z tego wycofywać.

Jak na trolla przystało.
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):5%
50... czemu nie?

Odpowiedz
Kolejne doniesienia "skuteczności" leczenia z homoseksualizmu.

Uczestnicy tzw. "terapii reparatywnej" (conversion therapy) pozywają prowadzącą je organizację JONAH, szczegółowo opisując metody "leczenia z homoseksualizmu". Te metody to m.in:

- zmuszanie do obnażania intymnych części ciała wobec prowadzących terapię starszych mężczyzn
- zmuszanie do bicia poduszki udając, że to ich matki (organizatorzy terapii założyli, że winnymi homoseksualizmu uczestników są ich matki)
- wysłuchiwanie przezwisk "ty pedale!" itp, przy wykonywaniu każdej czynności dnia codziennego

Rachunek za terapię: 10.000$

Pokrzywdzeni, domagają się trzykrotnego odszkodowania wysokości poniesionych kosztów oraz zdelegalizowania działalności JONAH.

http://www.nydailynews.com/new-york/gay-...-1.1209206

Tylko czekać na podobne pozwy wobec ODWAGI itp. szarlatanów z Polski Uśmiech

idiota napisał(a):50... czemu nie?
To może 0,000001%? Pewnie tyle najchętniej byś chciał zobaczyć, albo w ogóle 0%.... Tymczasem statystyki są mocno zaniżone i trudne do opracowania, o czym wspominają same źródła je podające. Jest wiele czynników zaniżających statystyki, były już one w tym temacie wymieniane. Niestety dla twojej mentalności idioto, jest nas dużo, przynajmniej na tyle dużo, by skutecznie walczyć o równe prawa Uśmiech Sądzę, że samych gejów może być ok. 10%. Wielką niewiadomą jest liczba biseksualistów, tutaj statystyki są jeszcze trudniejsze do opracowania. Łącznie razem z biseksami ten odsetek może być znacznie wyższy. Swoją drogą ciekawe, czy biseksów jest więcej niż gejów? Ktoś ma jakieś dane nt. temat?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości