To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
FlauFly napisał(a):@GoodBoy

Akurat ciągle zamiast odnosić się do merytorycznej dyskusji, którą od czasu do czasu staram się tu prowadzić, odnosisz się do mniej istotnych, drugorzędnych kwestii. Może wytłumaczysz jak to jest, że jeżeli zarejestrowano wypadki zmiany orientacji to "nauka" twierdzi, że to jest niemożliwe? I jak to się ma do linku, który wysłałeś o "scientific evidence".

Już Ci tłumaczyłem, a że nie rozumiesz co to znaczy naukowy dowód to już nie mój problem. Zrobiłem co mogłem podając Ci definicje scientific evidence, gdzie masz jak byk napisane co musi zaistnieć, aby można było mówić o "dowodzie naukowym". Nikt nie zarejestrował żadnego przypadku zmiany orientacji. Wszystko na czym bazujemy to świadectwa osób, w dodatku bardzo nieliczne i większości przypadków oczywiście "przypadkowo" powiązane religijnie. Mamy też przypadki osób, które przez wiele lat twierdziły, że zmiana jest możliwa, że same się zmieniły, weszły nawet w małżeństwa hetero i spłodziły dzieci, a potem się okazało, ze sami przyznali, ze to jedna wielka ściema. Przypadek Chrisa z dokumentu BBC jako jeden z nielicznych nie jest przypadkiem religijnym, tym niemniej jest pierwszym takim świadectwem kogoś po udarze mózgu. Świadectwo jednak nie jest naukowym dowodem na możliwość zmiany orientacji.

Tłumaczyłem Ci już to co najmniej dwukrotnie, a ty oczywiście z uporem maniaka po 100 postów wracasz do tego samego, licząc na to, że wszyscy zapomnieli naszą wcześniejszą wymianę zdań. Jeżeli będziesz w kółko powtarzać te same argumenty to nie licz na moje odpowiedzi. Ja Ci już na to odpowiadałem, więc lepiej napisz coś nowego.
Odpowiedz
@Flau
Się nie przejmuj GB. Ten typ uważa, że naukę się tworzy przez głosowanie. ^^
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):@Flau
Się nie przejmuj GB. Ten typ uważa, że naukę się tworzy przez głosowanie. ^^

Mentalność kalwińska skrzywiona dechrystianizacją. Uśmiech
Odpowiedz
To, że zalinkowałeś link do wikipedii o dowodzie naukowym jeszcze nie wskazuje czego brakowało w tych przypadkach, żeby je uznać za rozstrzygające. Tak się składa, że wiem na czym polega dowód naukowy i wiem, że jeżeli teza mówi o istnieniu czegoś, w tym wypadku o ludziach u których zmieniła się orientacja, to wystarczy wskazać jeden przykład, żeby udowodnić tezę, a wskazywanie kolejnych przykładów ją tylko potwierdzają.

Gdybyś czytał wzmiankowany link to byś wiedział, że nie odnosiło się to tylko do przypadków religijnych. Dlaczego powtarzasz jak mantrę, że nie zarejestrowano takich przykładów jak tam właśnie takie podają? I wcale nie odnoszą się do przypadków religijnych. To, że odpowiedziałeś na moje posty, nie znaczy, że zbiłeś argumenty.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
exodim napisał(a):@Flau
Się nie przejmuj GB. Ten typ uważa, że naukę się tworzy przez głosowanie. ^^
Zmyślasz. Nigdzie tego nie napisałem. Po prostu nie rozumiesz czego dotyczyło głosowanie. Bynajmniej nie było głosowaniem nad tym, czy homo jest, czy nie jest chorobą, ponieważ w nauce faktów naukowych nie ustala się głosowaniem.
Odpowiedz
@nonkonformista

Przecież pisałem, że to nie są źródła religijne, wysyłałem przegląd naukowy, znowu mam odgrzebywać to? To jak na razie jest jednym z najlepszych, jeżeli chodzi o kwestie naukowe, punktem zaczepienia dla dalszej rozmowy, a w tym temacie się to ignoruje.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):ponieważ w nauce faktów naukowych nie ustala się głosowaniem.

Exodim właśnie przed chwilą to napisał, wow.
Odpowiedz
FlauFly napisał(a):@nonkonformista

Przecież pisałem, że to nie są źródła religijne, wysyłałem przegląd naukowy, znowu mam odgrzebywać to? To jak na razie jest jednym z najlepszych, jeżeli chodzi o kwestie naukowe, punktem zaczepienia dla dalszej rozmowy, a w tym temacie się to ignoruje.
Widziałem w linku twoim.
Poczytam sobie. Pewnie już nie dziś. Dzięki za zwrócenie uwagi.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Zmyślasz. Nigdzie tego nie napisałem. Po prostu nie rozumiesz czego dotyczyło głosowanie. Bynajmniej nie było głosowaniem nad tym, czy homo jest, czy nie jest chorobą, ponieważ w nauce faktów naukowych nie ustala się głosowaniem.

To po co w ogóle powoływałeś się na stanowisko tej organizacji, nazywając je "naukowym"? Przecież to stanowisko wypracowano w drodze głosowania. Należy również dodać, że na taki a nie inny jego przebieg wpływ miało lobby homoseksualne, co jest, rzecz jasna, tajemnicą poliszynela.

Wcześniej, przez długi czas, homoseksualizm był określany w psychiatrii jako zaburzenie psychiczne. Żadnych kluczowych badań w tej materii od tamtej pory nie było (oprócz takich, które faktycznie stwierdzały, że to zaburzenie), więc na jakiej podstawie uznać należy, że nagle, po przegłosowaniu przez jakąś organizację (która przecież nie ma monopolu na tworzenie nauki) uchwały o usunięciu homoseksualizmu z listy chorób, ten faktycznie przestał być zaburzeniem?
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
FlauFly napisał(a):Gdybyś czytał wzmiankowany link to byś wiedział, że nie odnosiło się to tylko do przypadków religijnych. Dlaczego powtarzasz jak mantrę, że nie zarejestrowano takich przykładów jak tam właśnie takie podają? I wcale nie odnoszą się do przypadków religijnych. To, że odpowiedziałeś na moje posty, nie znaczy, że zbiłeś argumenty.
Zbiłem, w tym również ten powyższy. Tamten link bazuje na hipotezach, a nie faktach, czego zresztą sami nie ukrywają. Przestań powtarzać jak mantrę "zarejestrowane przypadki", bo to nie są żadne dowody naukowe, a jedynie koleś X twierdzi sobie, że przyleciał z odleglej planety, ale nikt nie potrafi mu udowodnić, że tak się nie stało. Jeszcze raz Ci powtarzam, relacja/świadectwo nie jest dowodem naukowym.

Z wcześniejszego dokumentu, masz tu opinię naukowca zajmującego się orientacją seksualną nt. rzekomej zmiany u Chrisa. Naukowiec dobitnie stwierdza, że w oparciu o aktualną wiedzę nie można stwierdzić, że zmiana orientacji jest możliwa http://www.youtube.com/watch?feature=pla...pJs&t=1960

CreateYourself napisał(a):Exodim właśnie przed chwilą to napisał, wow.
Nie, on zarzucił nauce, że ta ustaliła sobie głosowaniem, że homo to nie choroba. Nic takiego jednak nie miało miejsca.

exodim napisał(a):To po co w ogóle powoływałeś się na stanowisko tej organizacji, nazywając je "naukowym"? Przecież to stanowisko wypracowano w drodze głosowania. Należy również dodać, że na taki a nie inny jego przebieg wpływ miało lobby homoseksualne, co jest, rzecz jasna, tajemnicą poliszynela.
Powolywałem się na stanowiska kilku organizacji zdrowia. Wszystkie głoszą to samo, włacznie z chińską, której trudno zarzucić wpływ lobby. Zresztą nie wiem po co robisz z lobby działalnośc przestępcza. To normalna, dopuszczona legalna forma działania. Nic dziwnego, że działało lobby gejowskie, które broniło swojej sprawy wobec ideologów, którzy oszustwem próbowali narzucić społeczeństwom, że są to osoby chore.

Drogą głosowania owszem ustalono stanowisko, ale nie tego co insynuujesz. Głosowanie dotyczyło wyłacznie decyzji cofnięcia wpisu, wobec którego wykryto szereg manipulacji, fałszerstw i błędów metodologicznych. W związku z tym, że wpisu dokonano o liczne błędy i manipulacje oraz ideologię, postanowiono anulować decyzję o wpisaniu homo na listę chorób. I tylko tego dotyczyło głosowanie. Samo głosowanie w żaden sposób nie dotyczyło tego, czy homo jest chorobą, czy nie. Homo jako choroba nie zostalo przez nikogo udowodnione, wobec czego nie było i nadal nie nie może być uznane za chorobę. Mało tego, od tamtego wydarzenia wykrycia licznych fałszerstw, przeprowadzono liczne badania homo, które wykazały, że jest to normalna i prawidłowa orientacja seksualna.

exodim napisał(a):Wcześniej, przez długi czas, homoseksualizm był określany w psychiatrii jako zaburzenie psychiczne. Żadnych kluczowych badań w tej materii od tamtej pory nie było (oprócz takich, które faktycznie stwierdzały, że to zaburzenie), więc na jakiej podstawie uznać należy, że nagle, po przegłosowaniu przez jakąś organizację (która przecież nie ma monopolu na tworzenie nauki) uchwały o usunięciu homoseksualizmu z listy chorób, ten faktycznie przestał być zaburzeniem?
Jakie wcześniej? Nigdy przed sławetnym głosowaniem homo nie był klasyfikowany w nauce jako jakiegokolwiek zaburzenie. Miało to miejsce wyłącznie w okresie od wpisania homo na listę chorób, co stało się w wyniku manipulacji i oszustw w badaniach.


Cytat:Psychologowie, psychiatrzy i inni specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym, zgadzają się co do faktu, że homoseksualność nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym czy problemem emocjonalnym. Ponad 35 lat obiektywnych, dobrze zaprojektowanych badań naukowych wykazało, że homoseksualność, sama w sobie, nie wiąże się z zaburzeniami psychicznymi lub emocjonalnymi czy społecznymi problemami. Homoseksualność niegdyś była uważana za chorobę, ponieważ specjaliści zajmujący się zdrowiem psychicznym i społeczeństwo dysponowali nierzetelnymi, opartymi na uprzedzeniach, informacjami.

i wreszcie...
Cytat:W literaturze, która klasyfikowała homoseksualność jako zaburzenie znajdowały się błędy metodologiczne: wprowadzanie nieostrych terminów, głównie związanych z ideologiami, posługiwanie się nieadekwatnymi klasyfikacjami przedmiotowymi, badania na grupach niereprezentatywnych, niezrandomizowanych (badano głównie pacjentów szpitali psychiatrycznych wykazujących orientację homoseksualną, a następnie generalizowano wyniki na całą populację homoseksualną), ignorowanie negatywnego wpływu wykluczenia społecznego na mniejszości seksualne, błędne interpretacje wyników eksperymentów

http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm
Odpowiedz
A jaka jest pewność, że sam jesteś reprezentatywny i zrandomizowany? :wink:
Odpowiedz
CreateYourself napisał(a):A jaka jest pewność, że sam jesteś reprezentatywny i zrandomizowany? :wink:
Taka sama jak wobec Twojej osoby Uśmiech Przeciez to dotyczy badań, a te są oparte na grupach, a nie jednostkach, żeby można było mówić o rzetelnej metodologii.

ps: jaka intencja stoi za twoim nowym avatarem? Uśmiech
Odpowiedz
Cytat: po przegłosowaniu przez jakąś organizację (która przecież nie ma monopolu na tworzenie nauki)
WHO w ogóle nie jest instytucją naukową,tylko międzyrządową agendą do spraw szczepień i higieny.

Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):ps: jaka intencja stoi za twoim nowym avatarem? Uśmiech

Chcę być trendi i dżezi, poza tym, trzeba zdawać sobie sprawę czym zainspirowany jest awatar. A skąd to pytanie? Oczko
Odpowiedz
Z ciekawości Oczko Gdybym nie wymieniał wcześniej z Tobą postów, mógłbym Cię wziąć za branżowego, którym raczej nie jesteś, no chyba, że ewentualnie bi? Uśmiech A w ogóle to ile masz lat? Język Duży uśmiech

I mógłbyś coś napisac o tej swojej siostrze lesbijce. Jak to przyjąłeś i jakie macie teraz relacje?
Odpowiedz
To fan-art przedstawiający Tylera Durdena, tak jakoby głównego bohatera książki Chucka Palahniuka "Fight Club" i filmu na jej podstawie, których jestem ogromnym fanem i w sposób znaczący wpłynęła na moje życie.

Wybacz, ale za bardzo lubię cycki, w imię przyśpiewki "cycki lepsze są od tego, co jest lepsze od wszystkiego".

Siostra była zawsze jakby chłopczycą, przynajmniej z charakteru, zachowania. Teraz i wizualnie zaczęła się na chłopczycę kreować, ale to nie będzie łatwe, bo ma bardzo dziewczęca urodę, a z czego ja się bardzo cieszę.
Zareagowałem krótko. "Zajebiście". Ale to tylko i wyłącznie dlatego, że wzruszam się na widok lesbijskiego porno.
Relacje takie same, dlaczego miałoby to na nie wpłynąć? W jej przypadku nigdy nie wnikałem, czy to zasługa jej koleżanki, czy sama tak postanowiła. Ale muszę naprostować. Ona jest bi. Kiedyś jeszcze piłem piwo z jej chłopakiem, może dlatego, że był taką cipą zdecydowała się na małą zmianę...
W każdym bądź razie, ona jest szczęśliwa, a ja nie muszę weryfikować kolesi z jakimi się umawia. :wink:
Odpowiedz
CreateYourself napisał(a):Wybacz, ale za bardzo lubię cycki, w imię przyśpiewki "cycki lepsze są od tego, co jest lepsze od wszystkiego".
Eeee tam... nie znasz się Język

CreateYourself napisał(a):Siostra była zawsze jakby chłopczycą, przynajmniej z charakteru, zachowania. Teraz i wizualnie zaczęła się na chłopczycę kreować, ale to nie będzie łatwe, bo ma bardzo dziewczęca urodę, a z czego ja się bardzo cieszę.
Haha, jaki stereotyp, ale w tym przypadku sprawdza się modelowo. Ciekawe czemu większość lesbijek robi wszystko, by sobie maksymalnie ujmować z kobiecości? U nas gejów nie ma tego zjawiska, a już na pewno nie na taką skalę jak u lesbijek. Wszystkie lesbijki, które poznałem w realu były chłopczycami. Raz tylko w jakimś filmie, czy serialu widziałem kobiece lesbijki.

CreateYourself napisał(a):Zareagowałem krótko. "Zajebiście". Ale to tylko i wyłącznie dlatego, że wzruszam się na widok lesbijskiego porno.
Chodziło Ci o podniecenie?

CreateYourself napisał(a):Relacje takie same, dlaczego miałoby to na nie wpłynąć? W jej przypadku nigdy nie wnikałem, czy to zasługa jej koleżanki, czy sama tak postanowiła. Ale muszę naprostować. Ona jest bi. Kiedyś jeszcze piłem piwo z jej chłopakiem, może dlatego, że był taką cipą zdecydowała się na małą zmianę...
W każdym bądź razie, ona jest szczęśliwa, a ja nie muszę weryfikować kolesi z jakimi się umawia. :wink:
Orientacja nie jest kwestią decyzji, ani przerobienia przez kogoś innego, to już w niej od zawsze siedziało Uśmiech
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Orientacja nie jest kwestią decyzji, ani przerobienia przez kogoś innego, to już w niej od zawsze siedziało Uśmiech
To homoseksualistów się nie produkuje? Oczko
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Produkuje produkuje. Sam byłem wyhodowany w heteroseksualnym związku katolickim Uśmiech Homofoby jednak wolą twierdzić, że produkcją gejów i lesbijek zajmują się małżeństwa homoseksualne z prawami do adopcji Oczko
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Produkuje produkuje. Sam byłem wyhodowany w heteroseksualnym związku katolickim Uśmiech Homofoby jednak wolą twierdzić, że produkcją gejów i lesbijek zajmują się małżeństwa homoseksualne z prawami do adopcji Oczko
To per analogiam, małżeństwa homoseksualne ateistyczne, będą produkowały heteryków, katolików. Świat się kończy ;p
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości