To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dobry ateista
#81
To jest duży dar, ale małe poświęcenie.
Bóg jest leniwy.
Odpowiedz
#82
Cyran napisał(a):Pamiętaj, że przekazują oni z tego co im zbywa i mimo, że przekazali wiele mialiardów to zostało im ciągle wiele miliardów. Ludzie ci nie są w stanie wydać tych pieniędzy . Dla mnie godne podziwu jest gdy ktoś biedny oddaje ostatnie pieniądze wiedząc, że będzie jeszcze biedniejszy Podziwiasz hojność bogaczy których dzienne wpływy przekraczają to co będziesz w stanie zarobić przez całe życie.

A dla mnie godne podziwu jest gdy ludzie dysponujący kapitałem nie wykorzystują innych tylko dają wszystkim prace - tak aby nie było biedy na świecie. Nie kumulują tego kapitału nie widomo w jakim celu, gdy jednocześnie miliony ludzi żyje na skraju ubóstwa.
Odpowiedz
#83
Cyran napisał(a):Pamiętaj, że przekazują oni z tego co im zbywa i mimo, że przekazali wiele mialiardów to zostało im ciągle wiele miliardów. Ludzie ci nie są w stanie wydać tych pieniędzy . Dla mnie godne podziwu jest gdy ktoś biedny oddaje ostatnie pieniądze wiedząc, że będzie jeszcze biedniejszy Podziwiasz hojność bogaczy których dzienne wpływy przekraczają to co będziesz w stanie zarobić przez całe życie.

P tym co piszesz wywnioskować można że tobie nie pasuje jak ktoś pomaga, oraz to że pomaga. Czyli wierzysz i nie wierzysz jednocześnie. Ot z ciebie taki katolik.
Głupota...

Idiota ją stworzył...
a mędrzec rozmnożył.
Odpowiedz
#84
Jak można tak kategoryzować ludzi? Jak może cała jakaś społeczność (nawet niewielka) być dobra albo zła. Skąd takie myślenie??????????
Odpowiedz
#85
heddystka napisał(a):Jak można tak kategoryzować ludzi? Jak może cała jakaś społeczność (nawet niewielka) być dobra albo zła. Skąd takie myślenie??????????

Zapytaj cyrana, według niego cale zło na świecie niosą ateiści. Według cyrana jedynymi, którzy pomagają komukolwiek to katolicy, ateista tylko czyni zło.
Głupota...

Idiota ją stworzył...
a mędrzec rozmnożył.
Odpowiedz
#86
aremac napisał(a):Czy jest jakiś znany ateista który swoje życie poświęcił (CAŁE) by służyć innym i okazywać im miłość, zrozumienie jak większość świętych?

Czy całe to nie wiem, lecz na pewno jakaś część owszem, poświęcam.
Uśmiech
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
#87
manas napisał(a):Czy całe to nie wiem, lecz na pewno jakaś część owszem, poświęcam.
Uśmiech


Gotuje, sprzątam, piorę, odkurzam jak każda porządna katoliczka.
I szukam pracy;-)

Cytat:=heddystka;569165]Jak można tak kategoryzować ludzi? Jak może cała jakaś społeczność (nawet niewielka) być dobra albo zła. Skąd takie myślenie??????????


Jak myślisz skąd?
Byłam na kazaniu- ksiądz powiedział, że ateiści żyją jak zwierzęta.
Odpowiedz
#88
Czyli jesteś sprzątająco-piorąco-odkurzającym zwierzęciem nieznanym nauce.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#89
Sofeicz napisał(a):Czyli jesteś sprzątająco-piorąco-odkurzającym zwierzęciem nieznanym nauce.

Na szczęście nie muszę słuchać umoralniających gadek z ambonyOczko
Odpowiedz
#90
Ja nawet prowadzę samochód i potrafię zawiązać sznurowadła.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#91
Sofeicz napisał(a):Ja nawet prowadzę samochód i potrafię zawiązać sznurowadła.
Ale nie jesteśmy zwierzętami jednak - nawet gdy z sznurowadłami nam nie idzię?UśmiechOczko
Jest tu tylu katolików na tym forum a nikt się nie odniósł na poważnie do tego zarzutu- nadal uważają, że to my ich prześladujemy.

Boją się zabrać głos w tej sprawie idealizują swoją religię i swoich duszpasterzy.

Siedzę na tym forum już prawie rok a Ty nadal nie rozumiesz o co mi chodzi!
Albo udajesz?
Odpowiedz
#92
Tereso - ja jestem prostym, bezprzymiotnikowym ateistą.
Nie wiem, co siedzi w głowach teistów - pewnie, jako niewolnicy tego mempleksu, czują się w obowiązku go bronić i rozsiewać.
Na tym polega cała zabawa.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#93
Sofeicz napisał(a):Tereso - ja jestem prostym, bezprzymiotnikowym ateistą.
Nie wiem, co siedzi w głowach teistów - pewnie, jako niewolnicy tego mempleksu, czują się w obowiązku go bronić i rozsiewać.
Na tym polega cała zabawa.

Tak jak ateiści zamiast przejść koło tego obojętnie, wolą się z nimi pokłócić. Tak jakby byli niewolnikami przekonania, że wszechświat powstał sam z siebie.
A przecież atomy są głupie i nie myślą, co więcej same z siebie nigdy nie ułożą się w coś co myśli (patrz komputery, znasz jakiś komputer, który powstał sam z siebie?), a my myślimyZdezorientowanymile:
Poza tym jak tam sobie czytam, to póki co tyko piotr35 jakoś sensownie odpowiedział na pytanie z tematu, a cała reszta skupiła się na czymś zupełnie innym, a do jego wypowiedzi tylko dwie osoby raczyły się ustosunkować

piotr35 napisał(a):Bill & Melinda Gates Foundation ma 40 miliardów dolarów, które przekazali ateiści Bill Gates i Warren Buffett. Fundacja wspiera projekty na całym świecie do zwalczania chorób lub promowania edukacji. Żadna inna osoba prywatna na świecie nie przekazała takiej ilości swoich pieniędzy na cele humanitarne.

No i gadanie, że oddają coś co im zbywa jest co najmniej niepoprawne, bo jest wielu miliarderów, którzy na takie sprawy nie dają nic, więc mówiąc, że Gates oddaje to co mu zbywa to porównywać Gatesa właśnie z takimi ludźmi.


piotr35 napisał(a):Szkocko-amerykański przemysłowiec ateista Andrew Carnegie uważany jest za jednego z najbogatszych ludzi i największych filantropów wszech czasów. Zgodnie z jego maksymą, że człowiek, który umiera bogaty, umiera w niełasce, Carnegie sfinansował wiele projektów humanitarnych. Wiele bibliotek i uniwersytetów otrzymało jego znaczne nakłady finansowe, a sam przewodniczący Fundacji Carnegie został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla za działalność na rzecz zachowania pokoju na świecie .

To jest dobry przykład pomagania. Zamiast rozdawać bułki i jałmużnę co prowadzi tylko do zwiększenia zależności biednych od dobrej woli tych co bułki i pieniądze mają, to buduje się biblioteki i szkoły tak by każdy mógł samemu zapracować na to, by godnie żyć. Według mnie to jest prawdziwe miłosierdzie i pomoc, a nie coraz większe ubezwłasnowolnianie biednych.


piotr35 napisał(a):Nawet Albert Einstein został ateistą w ostatnich latach swojego życia, jak to wynika z jego niedawno opublikowanej korespondencji z filozofem Erickiem Gutkindem. Słynny fizyk nie ograniczał się tylko do swojej dziedziny pracy, ale był także aktywny politycznie. Po opuszczeniu Europy ze względu na dojście Hitlera do władzy, był w USA jednym z najbardziej szanowanych przeciwników narodowego socjalizmu. Przez całe swoje życie występował przeciwko wojnom, prześladowaniom politycznym i niesprawiedliwości społecznej.

Tak czy siak najcenniejsza rzecz dla ludzkości, którą zrobił to ogólna i szególna teoria względności. Bez tego wiele wynalazków nie mogłoby obecnie działać: np. nawigacja, czyli pośrednio samoloty i wszystko inne co z falami elektromagnetycznymi związane. Być naukowcem i poświęcić całe życie nauce, która to posuwa myśl ludzką do przodu to też ogromne miłosierdzie.


piotr35 napisał(a):Ateista Alan Turing był jednym z najważniejszych informatyków w historii. Jego prace znacząco wpłynęły na technologie komputerowe, które kształtują nasze życie dzisiaj. Podczas drugiego II wojny światowej na zlecenie rządu brytyjskiego brał udział np. w złamaniu kodu Enigmy.
Ale i tak wiadomo, kto Enigmę w końcu złamałDuży uśmiech


piotr35 napisał(a):Wiele wpływowych filozofow i pisarzy jak : Carl von Ossietzky, Walter Benjamin, Ferdinand Tonnies, Theodor Lessing, Ernst Bloch, Bertolt Brecht, Marcel Reich-Ranicki, Kurt Tucholsky, Stefan Zweig i Julius Moses byli ateistami i byli tępieni przez katolika Hitlera. Przewodniczący Stowarzyszenia Wolnomyślicieli - Max Sievers został zamordowany w 1944 roku w obozie koncentracyjnym.
Z tym, że Hitler był katolikiem to pojechałeś po bandzie.



piotr35 napisał(a):Największa amerykańska organizacja obywatelska ACLU (American Civil Liberties Union), postrzega siebie jako ateistyczną, albo przynajmniej jako świecką. Wielu ateistów i agnostyków w ACLU występuje przeciwko biblijnemu kreacjonizmowi w szkołach. Ponadto ACLU zaangażowała się przeciwko nadużywaniu władzy państwowej, krytykowała internowanie obywateli amerykańskich japońskiego pochodzenia w czasie II wojny światowej, walczy z segregacją rasową, stosowaniem przemocy przez policję i walczy przeciwko karze śmierci.
A Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy? Pomijając nazwę to pan Owsiak na katolika też mi nie wygląda, a pomaga.


piotr35 napisał(a):Seymour Hersh, jeden z najbardziej wpływowych dziennikarzy śledczych USA nazywa sam siebie agnostykiem. To on odkrył zarówno masakrę My Lai podczas wojny w Wietnamie, jak również stosowanie tortur w więzieniu Abu Ghraib.
To, że coś odkrył nie czyni z niego jeszcze nikogo miłosiernego. Nie zgadzanie się na torturowanie innych to już nie czyn miłosierdzia, to po prostu bycie normalnym.
Odpowiedz
#94
white_eagle napisał(a):Tak jak ateiści zamiast przejść koło tego obojętnie, wolą się z nimi pokłócić. Tak jakby byli niewolnikami przekonania, że wszechświat powstał sam z siebie.
A przecież atomy są głupie i nie myślą, co więcej same z siebie nigdy nie ułożą się w coś co myśli (patrz komputery, znasz jakiś komputer, który powstał sam z siebie?), a my myślimyZdezorientowanymile:
Poza tym jak tam sobie czytam, to póki co tyko piotr35 jakoś sensownie odpowiedział na pytanie z tematu, a cała reszta skupiła się na czymś zupełnie innym, a do jego wypowiedzi tylko dwie osoby raczyły się ustosunkować



No i gadanie, że oddają coś co im zbywa jest co najmniej niepoprawne, bo jest wielu miliarderów, którzy na takie sprawy nie dają nic, więc mówiąc, że Gates oddaje to co mu zbywa to porównywać Gatesa właśnie z takimi ludźmi.




To jest dobry przykład pomagania. Zamiast rozdawać bułki i jałmużnę co prowadzi tylko do zwiększenia zależności biednych od dobrej woli tych co bułki i pieniądze mają, to buduje się biblioteki i szkoły tak by każdy mógł samemu zapracować na to, by godnie żyć. Według mnie to jest prawdziwe miłosierdzie i pomoc, a nie coraz większe ubezwłasnowolnianie biednych.


Ale i tak wiadomo, kto Enigmę w końcu złamałDuży uśmiech



Z tym, że Hitler był katolikiem to pojechałeś po bandzie.




A Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy? Pomijając nazwę to pan Owsiak na katolika też mi nie wygląda, a pomaga.



To, że coś odkrył nie czyni z niego jeszcze nikogo miłosiernego. Nie zgadzanie się na torturowanie innych to już nie czyn miłosierdzia, to po prostu bycie normalnym.


Bo dobroć nam się od razu kojarzy z rozdawaniem. A jak ktoś nie ma co rozdać, albo potrzebuje rozmowy, pomocnej dłoni, cieplej herbaty.

Akceptacji. I chyba nie chodzi o propagowanie ateizmu tylko zaakceptowanie ateistów. I o to aby nie byli izolowani.
Odpowiedz
#95
white_eagle napisał(a):Z tym, że Hitler był katolikiem to pojechałeś po bandzie.
Cytat:Moje uczucia jako chrześcijanina wskazują mi mojego Pana i Zbawcę jako wojownika.

Wskazują mi człowieka, który kiedyś w swej samotności, otoczony przez garstkę uczniów, rozpoznawał w Żydach, czym naprawdę są, i zebrał ludzi, by walczyć przeciwko nim, i który był największym nie jako męczennik, ale jako wojownik. W nieograniczonej miłości jako chrześcijanin i jako człowiek czytam ustępy, które mówią, jak Pan wystąpił w swej mocy i pochwycił bicz, by wypędzić ze świątyni ten ród węży i żmij. Jak wspaniała była jego walka w obronie świata przeciwko truciźnie żydowskiej. Dziś, po dwu tysiącach lat, z głębokim uczuciem rozpoznaję wyraźniej niż kiedykolwiek, że w tym właśnie celu rozlał On swoją krew na krzyżu.

Jako chrześcijanin nie mam obowiązku, by przyzwalać na oszukiwanie mnie, lecz obowiązkiem moim jest być wojownikiem o prawdę i sprawiedliwość… I jeśli jest cokolwiek, co potwierdzałoby, że działamy właściwie, jest to ucisk, który codziennie wzrasta.

Jako chrześcijanin mam też obowiązek wobec mojego własnego narodu. Kiedy wychodzę rano i widzę tych ludzi stojących w kolejkach i patrzę na ich ściśnięte twarze, wierzę, że byłbym nie chrześcijaninem, ale samym diabłem, gdybym nie odczuwał żalu, gdybym nie zwrócił się, jak nasz Pan dwa tysiące lat temu, przeciwko tym którzy do dziś wykorzystują i grabią tych biedaków.
Jego własne słowa - Monachium, 1922
Ale może był cynikiem?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#96
aremac napisał(a):Czy jest jakiś znany ateista który swoje życie poświęcił (CAŁE) by służyć innym i okazywać im miłość, zrozumienie jak większość świętych?

Niemożliwe.

Każdy święty, czyli człowiek, który w ogóle jest zdolny do oddawania swojego życia, by służyć innym itd. jest doskonale świadomy swej Boskości.

Więc musiałby być wariatem, żeby negować Boga, którym sam jest.

A świętość wiążąca się z widzeniem rzeczywistości taką, jaka jest nie może w żaden sposób wiązać ze ślepą ateistyczną wiarą, wariactwem stosowanym. :]
Odpowiedz
#97
Amen
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#98
stara_dewota napisał(a):Niemożliwe.

Każdy święty, czyli człowiek, który w ogóle jest zdolny do oddawania swojego życia, by służyć innym itd. jest doskonale świadomy swej Boskości.

Więc musiałby być wariatem, żeby negować Boga, którym sam jest.

A świętość wiążąca się z widzeniem rzeczywistości taką, jaka jest nie może w żaden sposób wiązać ze ślepą ateistyczną wiarą, wariactwem stosowanym. :]

Napisz mi więc co tak naprawdę dobrego zrobiła św. Teresa moja patronkaOczko
[Obrazek: 632px-Avila_Convento_de_Sta_Theresa_Church_window06.jpg]
Odpowiedz
#99
teresa124 napisał(a):Napisz mi więc co tak naprawdę dobrego zrobiła św. Teresa moja patronkaOczko

Ale która, bo są chyba co najmniej dwie? Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości