Dziwię się że Sikhizm jest tak mało popularny, a sami sikhowie nie robią prawie nic by zapoznać innowierców ze swoją religią.
Sikhizm jest jedną z bardziej zdroworozsądkowych religii i mało dogmatyczną.
Jest także religią które filozofia jest bardzo otwarta (wprowadziła równość kobiet, postulowała zniesienie kast, tolerancję religijną i wyznaniową).
Co bardzo mi się też podoba jest to religia ściśle monoteistyczna głosząca wiarę w jednego Boga.
Jest oczywiście ale ... przez wieki wyznawcy dodali to tego przesłanie różne rzeczy tj. obowiązkowe noszenie turbanów, itp.
Być może to odstrasza europejczyków od tej religii i nie cieszy się ona takim powiedzeniem jak chociażby islam. Nie wspominając już o tym że sami sikhowie nie mają większych chęci "ewangelizowania" innowierców.
Sikhizm, pomimo że jest pokojową i tolerancyjną religią nie ucieka się do prozelityzmu.
Nie słyszałem aby ktokolwiek mordował w imię Buddy czy nie wysadzał się w powietrze w imię Lao Tsy.
Zauważcie że to akurat religie postabrachamowe (Chrześcijaństwo,Judaizm,Islam) rodzą najwięcej konfliktów, wojen, itp.
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Liczba postów: 8,803
Liczba wątków: 62
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
51 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Dla mnie zabijanie w imię Buddy jest bezsensem - jest antybuddyjskie.
Skoro w buddyzmie istnieje ahinsa, to zabijanie jest tegoż buddyzmu zaprzeczeniem; oddala od oświecenia, lecz doń nie przybliża.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Liczba postów: 5,508
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
26 Płeć: mężczyzna
W sikhizmie denerwuje mnie ich awanturniczość podczas kontroli celnej na lotniskach. Jak wszyscy mają ściągać okrycia głowy to wszyscy! Nie może być świętych krów bo tak nakazuje religia.
Liczba postów: 493
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08.2020
Reputacja:
140 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Żadne
Constal napisał(a): Jest także religią które filozofia jest bardzo otwarta (wprowadziła równość kobiet, postulowała zniesienie kast, tolerancję religijną i wyznaniową).
Warto dodać, że do lat 20-tych XVII wieku obowiązywał w sikhiźmie zakaz stosowania przemocy. Dopiero najazdy Mogołów zmusiły Sikhów do obrony (działalność guru Hargobinda), ale i tak nie wolno było przelewać krwi oprócz obrony. Gdy uciekający przed wojskami Aurangzeba Dara Shikoh poprosil Sikhów o pomoc, ci mu jej udzielili pod warunkiem, że nie będą musieli walczyć gdyż im religia zabrania. Dopiero reformy guru Gobinda Singha spowodowały militaryzację członków tej religii. Czyli pocz. XVIII wieku.
Cytat:Jest oczywiście ale ... przez wieki wyznawcy dodali to tego przesłanie różne rzeczy tj. obowiązkowe noszenie turbanów, itp.
Mimo wcześniejszej tradycji noszenia dastara dopiero Gobind Singh ubrał to w formę religijnego nakazu dla mężczyzn po przejściu inicjacji. Jest to częściowo efekt militaryzacji Sikhów. Oprócz tego co napisano w wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/Dastar
dodałbym kilka rzeczy. Po pierwsze "być jak Singh" oznacza wpływy tradycji nie tylko pendżabskiej, ale także radżpuckiej. Każdy Sikh niezależnie od pochodzenia i majątku będąc Sikhem mógł się czuć jak Radźput czyli kszatrija. Singh to popularne nazwisko u Radżputów. Turban zaś był powszechnym nakryciem głowy wśród wojowników "Deccan Sowards" czyli jazdy radżpuckiej ery Mogołów. Do tego też nawiązywało noszenie długich włosów i częściowo sakralizacja kirpana, który był używany jako broń już za czasów Hargobinda.
Cytat:Zauważcie że to akurat religie postabrachamowe (Chrześcijaństwo,Judaizm,Islam) rodzą najwięcej konfliktów, wojen, itp.
W przypadku Sikhów to się częściowo sprawdza. Musieli toczyć ciężkie i w końcu zwycięskie boje z silniejszymi muzułmanami choć i u nich mieli swoich sojuszników. Zostali podporządkowani przez chrześcijan czyli Brytyjczyków, ale większość w armii brytyjskiej stanowili hinduistyczni i muzułmańscy sipajowie. Obecnie największym utrapieniem są nacjonaliści hinduscy, którzy kwestionują odrębność religijną Sikhów.
Warto zauważyć, że powstanie sikhizmu to pojawienie się nowej jakości, ale nie przełom. Sikhizm wywodzi się bowiem z religii rawidasów, którzy obecnie są jednym z nurtów w szerokim sikhiźmie.
Liczba postów: 8,803
Liczba wątków: 62
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
51 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
I koniec? A co o pozycji /wysokej!/ kobiet, antykastowości, langarze, gurudwarze z wejściami z czterech stron świata /braku kapłanów i kapłanek - to błogosławieństwo, że nie mają katabasów i katabasek/, braku liturgii?
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Liczba postów: 327
Liczba wątków: 63
Dołączył: 08.2013
Reputacja:
72 Płeć: mężczyzna
Nonkonformista napisał(a): /braku kapłanów i kapłanek - to błogosławieństwo, że nie mają katabasów i katabasek/
To, że nie mają funkcjonujących kapłanów, jak islam, czy - ciągle jeszcze - judaizm, nie znaczy, że nie mają uczonych w Piśmie/Pismach. W sikhizmie funkcjonują m.in. giani/gyani - uczony, przewodniczący modlitwie zgromadzenia; granthi - lektor czytający Pismo. https://www.fema.gov/sites/default/files...ders_1.pdf
Zakres władzy i autorytetu w procesie pomocowym i pośredniczącym w dostępie do Boga, Bożego Objawienia czy Wiecznieżyjącego Guru jest znacznie mniejszy niż w takim sakramentalnym katolicyzmie, gdzie kapłan jest drugim Chrystusem (drugim Bogiem) i który grzechy, jeśli komuś zatrzyma, to są zatrzymane, przez co delikwent pójdzie do piekła, ale mimo to pewne patologie związane z pełnionymi funkcjami wynoszącymi tego uczonego ponad zwykłego wierzącego mogą być analogiczne. Tak jak w świeckich kręgach nauczycielskich zresztą, gdzie świeckie ideologie są propagowane.
Przeglądając artykuł o rzeczach w sikhizmie zabronionych można się natknąć na rozbieżności, bo różni przywódcy sikhijskich denominacji/sekt nie zgadzają się z tą czy inną restrykcją: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Prohibitions_in_Sikhism
//proszę zwrócić uwagę na kofeinę w herbacie czy "jadalne wyroby konopne"
Nie jest więc tak, jakby niektórym marzycielom się wydawało, że w sikhizmie wszyscy są równymi sobie siostrami i braćmi, którzy demokratycznie bezpośredni w kształt wierzeń i praktyk religijnych wspólnot mają wpływ.
Inną ciekawostką, która może zaburzać idylliczną wizję rozpościeranie przez Nonkonformistę, a upodabniającą sikhizm do innych, ekskluzywistycznych i konserwatywnych religii, jest kwestia podejścia do małżeństw z osobami, które nie podzielają sikhijskiej wiary: https://www.theguardian.com/world/2016/n...-a-wedding
To moje twierdzenie o braku liturgii pochodzi z książki 'Sikhowie. Wiara i życie'. Czytałem tam, że właściwie za liturgię można by uznać czytaną raz w roku od deski do deski Panią Księgę: Sri Guru Grand Sahib. Możecie być zdziwieni, że księga tytułowana jest guru, ale tak właśnie jest. Ostatni ludzki guru: Guru Gobind Singh - ten, który założył khalsę, zrezygnował z mianowania ludzkiego guru i uczynił nim księgę.
"Ceń ludzi wedle światła, które z nich bije i nie pytaj o kastę. Nic kasta w zaświatach nie znaczy". Guru Nanak
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."