Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a):No ale ja widzę np. po moim kumplu, że to nie jest dobra opcja, bo w przypadku konfliktu między jego żoną a matką musi się opowiedzieć po którejś ze stron, a czasami każda ma swoje sensowne racje i co by nie zrobił, jest w dupie. Nieustanne bycie między młotem a kowadłem - nawet jeśli ma się zrównoważonych rodziców i drugą połówkę. To pewnie w jakimś tam stopniu uwarunkowania indywidualne, ale wydaje mi się, że żona i matka w jednym domu, zwłaszcza jeśli nie ma osobnych kuchni, to potencjalne źródło konfliktu.
Starsze pokolenie ma często naturalną tendencję do udzielania porad i oczekiwania, że wszystko będzie tak jak u nich, natomiast dla wielu młodych kobiet, które właśnie założyły rodzinę, nie ma nic gorszego od teściowej, która nawet w dobrych intencjach zasypuje radami na temat mężczyzn, dzieci, prowadzenia domu czy też, co gorsza, usiłuje ingerować w życie pary.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Iselin napisał(a):To pewnie w jakimś tam stopniu uwarunkowania indywidualne, ale wydaje mi się, że żona i matka w jednym domu, zwłaszcza jeśli nie ma osobnych kuchni, to potencjalne źródło konfliktu.
Powiedziałbym nawet, że nieuniknione.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 12,313
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Jak się z kimś dobrze żyje to nie będzie źle. Ja 1/3 tygodnia mieszkam u rodziców mojej dziewczyny. Na początku związku byłem intruzem bez prawa do choćby jednej nocy na miejscu. Stopniowo zjednałem sobie jednak ludzi. Między innymi przez to, że w weekendy wstawałem o 5 rano i leciałem pomagać w ciężkiej fizycznej robocie.
Obecnie jestem bardziej "kochany" od ich własnej córki. 
A nie ma nic lepszego jak wieczorem zrobić flachę, którą się dostało do łapy z wdzięcznością widoczną w oczach. :p I jeszcze gary z żarciem do dyspozycji. Ja jestem facet jaskiniowiec, mnie nie rajcuje przebywanie w kuchni. Chyba, że od święta.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
A to winszuję w takim razie i życzę permanentnego trwania takowego stanu  Aczkolwiek ja pisząc o moim znajomym pisałem o sytuacji ludzi mieszkających od roku dzień w dzień w nie za dużym mieszkaniu razem z teściami. Znam jednych i drugich i chociaż wszyscy ci ludzie zaliczają się do kategorii inteligentnych i ogarniętych, to dochodzi między nimi do różnych zatargów, a w każdym zatargu są dla mojego kumpla trzy opcje: poprzeć rodziców, poprzeć żonę, zachować neutralność. Co by nie wybrał - dupa zbita.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2013
Reputacja:
8
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,130330,1...atan_.html
No cóż, katolicyzm i zabobon wraz z eko-nonsesem wcale nie mają nie po drodze. Plamer pewnie chciałby się tu wypowiedzieć, ale na szczęście nie może
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
Katol napisał(a):Nie krytykować.
http://pikio.pl/szwecja-cenzuruje-intern...imigracji/ Przecież to jest tylko kopia polskiego prawa art. 196 KK zakazującego obrazy uczuć religijnych.
Tyle tylko, ze tam nie dotyczy to jakiś bliżej niezdefiniowanych "uczuć", a dotyczy obrazy konkretnych ludzi.
Krytykować nadal wolno.
Tez uważam, ze oba prawa, ten szwedzki i polski są ułomne.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 1,659
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
cobras napisał(a):http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,130330,1...atan_.html
No cóż, katolicyzm i zabobon wraz z eko-nonsesem wcale nie mają nie po drodze. Plamer pewnie chciałby się tu wypowiedzieć, ale na szczęście nie może  Taa mógłby sprostować ale na szczęście go zbanowali:lol2:
Katolicyzm i zabobon od zawsze mają nie po drodze:
2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka.
... jak ktoś woli pomachać nad chorym dzieckiem wahadełkiem - jego wybór, ale nie jest to wybór zgodny z tym co na ten temat głosi Kościół.
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
białogłowa napisał(a):Katolicyzm i zabobon od zawsze mają nie po drodze:
nie jest to wybór zgodny z tym co na ten temat głosi Kościół.
Katolicyzm i zabobon od zawsze miały i mają cechy wspólne i wspierające się nawzajem, niezależnie od tego, co oficjalnie pisze Krk.
Jeśli dzieci od maleńkości uczy się wierzyć w gadające węże, czlowieka żyjącego 3 dni w brzuchu ryby, niewidocznego boga, latające anioły, płonące piekło i inne tego typu irracjonalne brednie, to nie powinno wcale dziwić, ze z taką samą wiarą odnoszą sie do magii, czarów, wróżbitów, astrologów i innych identycznych irracjonalnych bredni.
Krk robi pranie mózgu, a potem dziwi sie, ze wierni są irracjonalni?
Dla Krk tego typu oficjalne zakazy to tylko walka o wyeliminowanie konkurencji.
Walka o forsę z podobnych do siebie jak dwie krople wody czarów i zabobonów.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 1,659
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
Cytat:Katolicyzm i zabobon od zawsze miały i mają cechy wspólne i wspierające się nawzajem
Taka jest moja wiara i będę to głosił wbrew wszystkim i wszystkiemu :twisted:
Cytat:to nie powinno wcale dziwić, ze z taką samą wiarą odnoszą sie do magii, czarów, wróżbitów, astrologów i innych identycznych irracjonalnych bredni
Oczywiście że powinno bo Kościół nigdzie nie uczy, żeby chory porzucał leczenie (czy też go wcale nie podejmował) na rzecz wiary w interwencję sił nadprzyrodzonych.
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
białogłowa napisał(a):Taka jest moja wiara i będę to głosił wbrew wszystkim i wszystkiemu
To nie wiara, to racjonalizm.
Przekonaj mnie racjonalnie, a natychmiast zmienię zdanie i przyznam sie do błędu.
białogłowa napisał(a):Kościół nigdzie nie uczy, żeby chory porzucał leczenie (czy też go wcale nie podejmował) na rzecz wiary w interwencję sił nadprzyrodzonych.
Albo wierzysz w pełni we wszechmoc i wszechwiedzę swojego boga, także w jego zdolności do uleczania chorych, albo twoja wiara jest, łagodnie rzecz ujmując, do dupy.
Nie można wierzyć w jedne irracjonalizmy i jednocześnie być racjonalnym w stosunku do innych bredni. Masz tylko jeden mozg. No może schizofrenia coś by ewentualnie w tym pomogła.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
08.05.2014, 16:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.05.2014, 17:10 przez renegat.)
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2012
Piotr35 napisał(a):Albo wierzysz w pełni we wszechmoc i wszechwiedzę swojego boga, także w jego zdolności do uleczania chorych, albo twoja wiara jest, łagodnie rzecz ujmując, do dupy. OK, ale:
Cytat:Nie można wierzyć w jedne irracjonalizmy i jednocześnie być racjonalnym w stosunku do innych bredni
Jak to nie? Czy nie na tym m.in polega irracjonalizm?
Czy bycie irracjonalnym, nie było by wówczas nazbyt racjonalne, a więc idąc twoim tokiem rozumowania-niemożliwe, gdyż przejawiające cechę racjonalności?
...Nie można się tak zachowywać tylko wtedy, gdy się chce być zawsze w pełni racjonalnym...
W przeciwnym wypadku jak najbardziej można pogodzić jedno z drugim.
Co mnie prowadzi do wniosku, jakoby pełny racjonalizm, w gruncie rzeczy ograniczał...:roll:
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
piotr35 napisał(a):Albo wierzysz w pełni we wszechmoc i wszechwiedzę swojego boga, także w jego zdolności do uleczania chorych, albo twoja wiara jest, łagodnie rzecz ujmując, do dupy.
Jeśli wierzysz w Boga katolickiego to wierzysz też, że co do zasady nie zajmuje się spełnianiem życzeń i wtedy wszystko jest OK. Nie wiem jak doktryna wyjaśnia w tym kontekście cudy, więc się nie wypowiem w tym zakresie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2012
@Socjopapa
Jak to jak..skoro Bóg "co do zasady nie spełnia życzeń ludzkich", to jak coś spełni, to wtedy niewątpliwie jest to cud...
Liczba postów: 5,936
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
10
Płeć: nie wybrano
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2013
Reputacja:
8
piotr35 napisał(a):Przecież to jest tylko kopia polskiego prawa art. 196 KK zakazującego obrazy uczuć religijnych.
Tyle tylko, ze tam nie dotyczy to jakiś bliżej niezdefiniowanych "uczuć", a dotyczy obrazy konkretnych ludzi.
Krytykować nadal wolno.
Tez uważam, ze oba prawa, ten szwedzki i polski są ułomne.
Wypowiadasz się tak jakbyś dokładnie zaznajomił się z tą treścią :
http://www.riksdagen.se/sv/Dokument-Laga...1314/KU17/
Czyżbyś znał Szwedzki?
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
Katol napisał(a):Wypowiadasz się tak jakbyś dokładnie zaznajomił się z tą treścią :
http://www.riksdagen.se/sv/Dokument-Laga...1314/KU17/
Czyżbyś znał Szwedzki?
translate.google.pl
Używanie nie boli.
Szwedzki nie jest jedynym językiem na Ziemi.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 4,465
Liczba wątków: 57
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
51
Płeć: mężczyzna
piotr35 napisał(a):Katolicyzm i zabobon od zawsze miały i mają cechy wspólne i wspierające się nawzajem, niezależnie od tego, co oficjalnie pisze Krk.
Jeśli dzieci od maleńkości uczy się wierzyć w gadające węże, czlowieka żyjącego 3 dni w brzuchu ryby, niewidocznego boga, latające anioły, płonące piekło i inne tego typu irracjonalne brednie, to nie powinno wcale dziwić, ze z taką samą wiarą odnoszą sie do magii, czarów, wróżbitów, astrologów i innych identycznych irracjonalnych bredni. Zapomniałeś napisać o przekonaniu że elektrownia jądrowa może wybuchnąć niczym car bomba oraz że wiatraczki mogą dac ciągłe dostawy prądu dla wielomilionowych państw
Cytat:Krk robi pranie mózgu, a potem dziwi sie, ze wierni są irracjonalni?
Dla Krk tego typu oficjalne zakazy to tylko walka o wyeliminowanie konkurencji.
Walka o forsę z podobnych do siebie jak dwie krople wody czarów i zabobonów.
KrK ciągnie kasę od państwa z budżetu państwa, lewica też. Nie wiem dlaczego to pierwsze ma być gorsze od tego drugiego.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
Z tego, co widzę, dotyczy to zniesławienia, a nie krytyki jakichś konkretnych środowisk.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
|