To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
To akurat lepiej przedstawić w kontekście; było z http://en.wikipedia.org/wiki/Sexual_conflict sekcja 2. W przypisie znalazłem rzeczony artykuł, inne tego samego autora, Williama R. Rice... I zostałem lekko w szoku - prawie wszyscy ich olewają, a na hipotezę to już nie wygląda. Co rozumiem źle? Duży uśmiech
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Przecież już od kilku lat jest tak, że każda szkoła może sobie wybrać lub ułożyć własny program.
Zgodny z podstawą programową. W praktyce szkoła jest oceniana poprzez egzaminy zewnętrzne.
Odpowiedz
Nie wiem, czy to tu bardziej pasuje czy w pedofilii:
http://gosc.pl/doc/1994377.Szokujace-Sek...-niemiecku

Rodzice protestują, homoseksualiści atakują. Widać wyraźnie, że ta całą seksedukacja ma na celu deprawację dzieci, które nie chcą dawać dupy różnym zbokom. Widzimy tu też różne patologie, o których pisałem wiele razy: klaps niedobry, ale zaciąganie siłą na lekcje dewiacji wporzo.
Czekajcie jeszcze o niedorzeczniczce praw obywatelskich napiszę.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Smok Eustachy napisał(a):Nie wiem, czy to tu bardziej pasuje czy w pedofilii:
http://gosc.pl/doc/1994377.Szokujace-Sek...-niemiecku

Rodzice protestują, homoseksualiści atakują. Widać wyraźnie, że ta całą seksedukacja ma na celu deprawację dzieci, które nie chcą dawać dupy różnym zbokom. Widzimy tu też różne patologie, o których pisałem wiele razy: klaps niedobry, ale zaciąganie siłą na lekcje dewiacji wporzo.
Czekajcie jeszcze o niedorzeczniczce praw obywatelskich napiszę.
Leworęczność gto dopiero jest patologia!
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Masz.jeszcze jakieś szablonowe posty niewnoszące nic do tematu? Kliknąłeś chociaż w link? Wiesz że tam mowa jest o kontrowersyjnych zajęciach w Niemczech a nie o prawach homoseksualistów? No chyba że organizowanie przymusowych i kontrowersyjnych zajęć w szkołach przez instytucje państwowe to jedno z podstawowych praw homoseksualistów :roll:
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):Masz.jeszcze jakieś szablonowe posty niewnoszące nic do tematu? Kliknąłeś chociaż w link? Wiesz że tam mowa jest o kontrowersyjnych zajęciach w Niemczech a nie o prawach homoseksualistów? No chyba że organizowanie przymusowych i kontrowersyjnych zajęć w szkołach przez instytucje państwowe to jedno z podstawowych praw homoseksualistów :roll:
A to co?
Blokujący wyznaczony tor przejścia agresywni kontrdemonstranci ze środowisk gejów i lesbijek odpowiadali skandując: „Wasze dzieci będą takie, jak my!”. W stronę rodziców zza tęczowych flag poleciały różne przedmioty i gaz pieprzowy prosto w oczy. Nie obyło się bez szarpania, podkładania nóg, pokazania środkowego palca podniesionego z pogardą w górę. „Rzucali nam w twarz prezerwatywy” – mówił ktoś z atakowanych rodziców. Policja nieskutecznie chroniła legalnych demonstrantów na wyznaczonej dla nich trasie. Manifestujące rodziny nie dały rady przejść do końca tak, jak zaplanowali organizatorzy. Czy można rozgonić gejów i lesbijki? Wygląda na to, że policja nie wiedziała, jak się do tego zabrać. Organizator krzyczał do megafonu: „Nie chcemy eskalacji konfliktu. Przyszliśmy tu na pokojową demonstrację. Rozejdźmy się jednak, zanim ucierpią najmłodsi!”
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):Masz.jeszcze jakieś szablonowe posty niewnoszące nic do tematu? Kliknąłeś chociaż w link? Wiesz że tam mowa jest o kontrowersyjnych zajęciach w Niemczech a nie o prawach homoseksualistów? No chyba że organizowanie przymusowych i kontrowersyjnych zajęć w szkołach przez instytucje państwowe to jedno z podstawowych praw homoseksualistów :roll:
z linkowanego artykułu napisał(a):Premier zapowiedział kilka kosmetycznych poprawek w projekcie i tłumaczył przed kamerami, że chodzi o to, żeby uczniowie nie używali wyzwisk wobec swoich homoseksualnych kolegów na dziedzińcach szkolnych.
Jak mówił, tolerancja i akceptacja różnorodności seksualnych należy do wartości demokratycznego, otwartego społeczeństwa

Historia zatoczyła koło. Kiedyś rodzice mówili dzieciom, że przynosi je bocian, więc odnośne władze uznały, że skoro rodzice nie umieją powiedzieć swoim dzieciom prawdy, to musi to zrobić szkoła.
Jeśli szkoła się wycofa, a rodzice zmądrzeli, to w porządku.
A co jeśli nie? A co jeśli następne pokolenia będzie się wychowywać w braku tolerancji dla różnorodności? Co jeśli rodzice znowu będą opowiadać bajki o kapuście albo bocianach? Znowu szkoła będzie musiała wziąć na siebie to zadanie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Problemem nie jest wychowanie seksualne, które oczywiście w odpowiedniej formie już od wielu lat funkcjonuje w Niemczech. Problemem stało się dopiero wtedy, gdy szef Badenii-Wirtembergii polecił poruszyć na tych lekcjach również temat homoseksualizmu, transseksualizmu i interseksualizmu. Doprowadziło to do furii niemieckich nazistów i konserwatystów, którzy zorganizowali demonstrację, zablokowaną skutecznie przez antydemonstrację środowisk antyfaszystowskich. Doszło do bijatyki, gdy siły "porządkowe" konserwatystów próbowały silą przebić się przez antyfaszystów. Nieskutecznie.

Wbrew temu co pisał "Gość", w Kolonii była to niewielka grupa licząca około 200 osób. Demonstracja kompletnie bez znaczenia, zignorowana przez wszystkie liczące się media. Taki niemiecki faszystowsko-konserwatywny folklor.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
Cytat:Jak mówił, tolerancja i akceptacja różnorodności seksualnych należy do wartości demokratycznego, otwartego społeczeństwa
Nocóż.
Otwartego to tak, ale demokratycznego nie koniecznie.

Odpowiedz
Jak lewica chce podkreślić swoje poparcie dla czegoś, to koniecznie musi podkreślić jego "demokratyczność", nawet jeśli ma się do demokracji jak piernik do wiatraka. Ponieważ lubię schabowe, to jedzenie schabowych jest kwintesencją wartości demokratycznych.
Odpowiedz
Ale większość ludzi zbokoli nie lubi...

Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):Historia zatoczyła koło. Kiedyś rodzice mówili dzieciom, że przynosi je bocian, więc odnośne władze uznały, że skoro rodzice nie umieją powiedzieć swoim dzieciom prawdy, to musi to zrobić szkoła.
Jeśli szkoła się wycofa, a rodzice zmądrzeli, to w porządku.
A co jeśli nie? A co jeśli następne pokolenia będzie się wychowywać w braku tolerancji dla różnorodności? Co jeśli rodzice znowu będą opowiadać bajki o kapuście albo bocianach? Znowu szkoła będzie musiała wziąć na siebie to zadanie.
Czyli znów uważasz że ludzie są zbyt głupi by być wolnymi i należy nimi sterować zakazami i nakazami. Jaka to przewrotnosc losu, kiedyś was prześladowani, teraz to wy przesladujecie innych powołując się na wartości demokratyczne :roll:
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):Czyli znów uważasz że ludzie są zbyt głupi by być wolnymi i należy nimi sterować zakazami i nakazami. Jaka to przewrotnosc losu, kiedyś was prześladowani, teraz to wy przesladujecie innych powołując się na wartości demokratyczne :roll:
Ja nkogo nie prześladuję. Chcę społeczeństwa, gdzie inność będzie szanowana, a nie wyśmiewana. To tak dużo?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):Ja nkogo nie prześladuję. Chcę społeczeństwa, gdzie inność będzie szanowana, a nie wyśmiewana. To tak dużo?
Dzięki przymusowym zajęciom na które część dzieci nie chce chodzić , a ich rodzice też nie chcą żeby one chodziły?
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):Dzięki przymusowym zajęciom na które część dzieci nie chce chodzić , a ich rodzice też nie chcą żeby one chodziły?
Ale to przecież nie mój wymysł.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
A popierasz go?
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):A popierasz go?
Nigdy nie popierałem przymusu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
No brawo, to czemu to dopiero teraz mówisz? Bo wcześniej z twoich wypowiedzi wynikało że pomysł popierasz.
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):No brawo, to czemu to dopiero teraz mówisz? Bo wcześniej z twoich wypowiedzi wynikało że pomysł popierasz.
Popieram wychowanie seksualne w szkołach, uczenie o tym, że inności nie należy wyśmiewać itd. Jeśli jednak ktoś nie chce się pewnych rzeczy uczyć - jego broszka, nie powinien, ale powinien się liczyć z konsekwencjami.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Jakimi konsekwencjami?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości