To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Xeo95 napisał(a):Jakimi konsekwencjami?
Tego, że będzie niewyedukowany seksualnie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Hans Żydenstein napisał(a):A to zabawne, bo telefonicznie z naszego drugiego kraju - Wielkiej Brytanii - dostaliśmy pierwsze miejsce, ale jury brytyjskie dało nam ostatnie miejsce(25) i w konsekwencji otrzymaliśmy 0 punktów... 3 miliony wysyłało smsy, ale 5 osób przekreśliło ich znaczenie Duży uśmiech
No dobra. A to, że sposób liczenia punktów będzie właśnie taki ogłoszono już po występach? Bo ja nie pojmuję tego rozbrzmiewającego teraz w całym Internecie "gdyby babcia, gdyby szafa". Skoro ludzie lansujący D&C wiedzieli, jak będą liczone głosy, to powinni dać coś "pod widownię" i coś "pod jurorów". Dali cycki "pod widownię", jurorów to nie poruszyło. Przegrali. Niech teraz frajerzy nie błagają o narodową sympatię.
Odpowiedz
Otóż mam pytanie odnośnie homoseksualistów obojga płci.
Zauważyłam, że zdecydowana większość homo manifestuje swą odmienność ubiorem (transwestyci) i fryzurą. Oczywiście nie wszyscy całkiem skrajnie (jak Conhita). Zresztą dla mnie wyglądał/ła głupio.
Natomiast zastanawia mnie jak wiele jest znanych przypadków zmiany płci wśród transseksualnych kobiet a jak mało transseksualnych mężczyzn (Wikipedia transseksualizm).

Skąd się bierze ta różnica? Względy społeczne? Koszt dokonywania takiej zmiany?
Dla wyjaśnienia jestem heteroseksualna, ale lubię dociekać.
Odpowiedz
psiara napisał(a):Zauważyłam, że zdecydowana większość homo manifestuje swą odmienność ubiorem (transwestyci) i fryzurą.
A konkretnie jak to "zauważyłaś". Wzięłaś reprezentatywną grupę ludzi, sprawdziłaś im orientację, a następnie oceniłaś ich fryzury i ubiór?

Poza tym piszesz w jednym poście o czterech różnych zjawiskach: homoseksualizmie, transwestytyzmie, DQ i transseksualizmie.
Odpowiedz
zefciu napisał(a):A konkretnie jak to "zauważyłaś". Wzięłaś reprezentatywną grupę ludzi, sprawdziłaś im orientację, a następnie oceniłaś ich fryzury i ubiór?

Poza tym piszesz w jednym poście o czterech różnych zjawiskach: homoseksualizmie, transwestytyzmie, DQ i transseksualizmie.

Pojęcie „homoseksualizm” zostało wprowadzone w 1869 roku przez węgierskiego lekarza Karla Marię Kertbeny. Termin „homoseksualizm” oznacza „zainteresowanie osobami tej samej płci”. Zatem jest to pojęcie szersze niż transwestytyzm i transseksualizm, które to pojęcia wskazują na sposób deklaracji wizualnej homoseksualizmu.
Orientację natomiast łatwo sprawdzić przyglądając się "paradom równości"
Odpowiedz
psiara napisał(a):Orientację natomiast łatwo sprawdzić przyglądając się "paradom równości"

A skąd przekonanie, że przeciętny uczestnik parady równości jest reprezentatywny dla przeciętnego homoseksualisty?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
psiara napisał(a):Termin „homoseksualizm” oznacza „zainteresowanie osobami tej samej płci”. Zatem jest to pojęcie szersze niż transwestytyzm i transseksualizm, które to pojęcia wskazują na sposób deklaracji wizualnej homoseksualizmu.

Co jest kompletną bzdurą...
Odpowiedz
Homoseksualiści nie są zainteresowani tą samą płcią?

Odpowiedz
idiota napisał(a):Homoseksualiści nie są zainteresowani tą samą płcią?
Nie uwierzę, że nie umiesz czytać, więc pytam: czemu rżniesz głupka?
Odpowiedz
No nie wiem,którą część tego zdania El C. nazwał bzdurą.
Piesze on, że to kompletna bzdura, więc wychodzi na to, że całość.

Odpowiedz
Czy są przypadki np. transseksualnych mężczyzn (genetyczny mężczyzna przerobiony na kobietę), którzy czują popęd seksualny w stronę kobiet?
Lub odwrotnie, transseksualnych kobiet (genetyczna kobieta przerobiona na mężczyznę), czujących po "przeróbce" popęd seksualny w stosunku do mężczyzn?

Chodzi o to, czy są niehomoseksualni transseksualiści?
Przypominam, że przy stosowanych przeze mnie pojęciach, liczy się tylko płeć genetyczna przy ustalaniu orientacji seksualnej (żeby nie było nieporozumień).
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Jester napisał(a):Czy są przypadki np. transseksualnych mężczyzn (genetyczny mężczyzna przerobiony na kobietę), którzy czują popęd seksualny w stronę kobiet?
Lub odwrotnie, transseksualnych kobiet (genetyczna kobieta przerobiona na mężczyznę), czujących po "przeróbce" popęd seksualny w stosunku do mężczyzn?

Chodzi o to, czy są niehomoseksualni transseksualiści?
Strasznie mnie to g.. obchodzi.
Mniej więcej tyle, co "czy są nieurynofiliczni koprofaile?" tudzież "czy egzystują niekoprofangiczni urynofile?".
Jakie to ma znaczenie?
Tak czy siak to zboczenia są.

Odpowiedz
Jester napisał(a):Czy są przypadki np. transseksualnych mężczyzn (genetyczny mężczyzna przerobiony na kobietę), którzy czują popęd seksualny w stronę kobiet?
Lub odwrotnie, transseksualnych kobiet (genetyczna kobieta przerobiona na mężczyznę), czujących po "przeróbce" popęd seksualny w stosunku do mężczyzn?

Chodzi o to, czy są niehomoseksualni transseksualiści?
Przypominam, że przy stosowanych przeze mnie pojęciach, liczy się tylko płeć genetyczna przy ustalaniu orientacji seksualnej (żeby nie było nieporozumień).

Jeśli jest trans M=>K którą kręcą kobiety, to zwie się ją homoseksualną. Są takie. Nawet nie wiem czy nie jest ich więcej niż hetero. Czytałem nawet w jakiejś książce historię takich par z Polski.
Odpowiedz
idiota napisał(a):No nie wiem,którą część tego zdania El C. nazwał bzdurą.
Tę, która była bzdurna.
idiota napisał(a):Strasznie mnie to g.. obchodzi.
To czemu o tym dyskutujesz? Prawdą jest, że transwestyta może być 100% heterykiem.
Odpowiedz
zefciu napisał(a):To czemu o tym dyskutujesz? Prawdą jest, że transwestyta może być 100% heterykiem.
Ja o tym nie dyskutuję.
nie interesują mnie meandry psychiki zboczeńców i to konstatuję.
Wolno mi chyba, czy już nie?

Odpowiedz
Cytat:Ja o tym nie dyskutuję.
nie interesują mnie meandry psychiki zboczeńców i to konstatuję.
Wolno mi chyba, czy już nie?

Ja bym to podciągnął po prowokowanie gównoburzy i spam, bo nic poza tym twoje posty tu nie wnoszą. A tego na forum raczej zbytnio robić nie można.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
idiota napisał(a):Ja o tym nie dyskutuję.
nie interesują mnie meandry psychiki zboczeńców i to konstatuję.
Wolno mi chyba, czy już nie?
A co sądzisz o leworęcznych zboczeńcach?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):A co sądzisz o leworęcznych zboczeńcach?

Ty jednak jesteś całkowicie niereformowalny. Myślałem, że po tonach argumentów i tłumaczenia jak dziecku w nie jednej dyskusji, przestaniesz wreszcie wspominać o tym żałosnym i dziecinnym "atucie" dyskusyjnym w postaci leworęczności/leworęcznych. Co gorsza używałeś go zawsze tam gdzie mowa była o homoseksualizmie, nie ważne czy z naukowego punktu widzenia czy ze społecznego odbioru tegoż zjawiska i ewentualnych postulatów mających z nim związek. Co jeszcze gorsze -chyba nawet ze dwa razy sam przyznałeś, że szafowanie tymi nieszczęsnymi leworęcznymi jest jednak głupie i nietrafne.
Ale jak to masz w swoim zwyczaju nawet po przyznaniu komuś racji w jakiejś dyskusji po jakimś czasie dostajesz amnezji i znowu wszystko zaczyna się od początku.
Osobiście nie mam już zupełnie ochoty po raz kolejny tego wałkować, ten twój wbudowany program to wirus, którego nawet najlepszy informatyk już chyba nie usunie. :roll:
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):A co sądzisz o leworęcznych zboczeńcach?
To samo co o wysokich.

Odpowiedz
Jester napisał(a):Czy są przypadki np. transseksualnych mężczyzn (genetyczny mężczyzna przerobiony na kobietę), którzy czują popęd seksualny w stronę kobiet?
Lub odwrotnie, transseksualnych kobiet (genetyczna kobieta przerobiona na mężczyznę), czujących po "przeróbce" popęd seksualny w stosunku do mężczyzn?

Chodzi o to, czy są niehomoseksualni transseksualiści?
Przypominam, że przy stosowanych przeze mnie pojęciach, liczy się tylko płeć genetyczna przy ustalaniu orientacji seksualnej (żeby nie było nieporozumień).

hmmm zawsze byłam przekonana że transseksualna kobieta to genetyczny mężczyzna poddany operacji "ukobiecenia".

O ja biedna niedoinformowana! I jak tu dyskutować ze "znawcami"?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości