Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a):A po ilu godzinach udawało się wam tyle zebrać? Około 10. Mi się nie udało, bo ja byłem dzieckiem i raz, że nawet mała kwota mnie wtedy zadowalała, dwa-ja tam spędzałem czas, nie byłem nastawiony tylko na maksymalny wynik.
Ale tyle zbierał mój kuzyn, który od lat jeździ na pola. Oczywiście zdarzały mu się większe ilości ale te 30 to taka raczej norma była.
Aha-mówię o porządnych osobach. Pamiętam takich, którzy idąc rządkami rwali tylko te górne truskawki (największe i najłatwiejsze do zebrania) olewając te w głębi krzaka i na dole. Im łubianki przychodziły łatwiej, ale najczęściej tylko do czasu.
lumberjack napisał(a):Jeśli 30 łubianek to norma, to wychodziłoby na to, że czcigodny pan pracodawca-plantator płaciłby dniówkę 45 zł a nie 100. Nie wiem jakie ten pan ma truskawki, ale w przypadku przeciętnych dzień pracy musiałby być bardzo długi. W końcu wydajność wraz z czasem się zmniejsza, do tego dochodzą przerwy na posiłki, załatwienie potrzeb fizjologicznych, itp.
Za 100zł napewno chętnych by znalazł, w końcu zazwyczaj na truskawkach się aż tyle nie zarabia a ludzie i tak idą. Coś tam musi być nie tak, sądzę, że o czymś nie wiemy.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):To nie fer! Żółtki płaco ludziom dolara za 10 łobianek, a my musimy więcej. Trzeba ich zacłować!
Jebany burak. Niech mu te poziomki zgniją.
I tak to wygląda. Jedzie taki cebulak do Brukseli, daje w łapę, lobbuje cło, a potem Polacy muszą płacić więcej za truskawki. A mógł zwinąć interes, otworzyć coś, co by mu się opłacało i wszyscy byśmy zyskali. No ale jest Unia.
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Łubiankę dużych truskawek można zebrać w mniej niż 10 minut.
można i w pięć minut. ale nikt nie wytrzyma takiego tempa. tutaj koleś po prostu chce wyzyskiwać ludzi i dziwi się, ze nikt nie chce u niego pracować.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
13.05.2014, 22:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.05.2014, 22:27 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Ło fak, coś mi się pogmerało. Drugi raz otworzyłem artykuł i dopiero teraz zauważyłem, że mowa o truskawkach a nie o malinach. A moje poprzednie posty były pisane z myślą o malinach, truskawki zbierałem tylko raz w życiu i nic z tego niemal nie pamiętam poza tym, że było ciężko.
Nie wiem jak to się stało, że te maliny przyćmiły mi w artykule jasną i w kilku miejscach postawioną (także graficznie) informację o tym że mowa o truskawkach. :p
Edit. Widzę ,że nawet potrafiłem napisać słowo truskawka choć w głowie miałem malina.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Ja od malin wolałem zbierać truskawki. Maliny cholernie wolno się zbiera i koszyczek schodzi na prawdę długo.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
http://drkellyflanagan.com/
To chyba nie jest do końca odpowiedni dział, ale nie widziałem lepszego. Ostatni wpis, moim zdaniem, świetnie opisuje instytucję małżeństwa.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Teraz jakaś tam część ludzi jest ze sobą póki jest im wygodnie, póki wszystko jest w miarę cacy. Wystarczy trochę dyskomfortu i kuniec związka.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Właśnie o tym gościu pisze, że to jest fundamentalne niezrozumienie instytucji małżeństwa, przy okazji piętnując powszechne poszukiwanie wszędzie komfortu.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
lumberjack napisał(a):Teraz jakaś tam część ludzi jest ze sobą póki jest im wygodnie, póki wszystko jest w miarę cacy. Wystarczy trochę dyskomfortu i kuniec związka.
Przy czym kiedyś tak bywało rzadziej, bo większym problemem był głód niż szczęście małżeńskie.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
A skoro tego większego zmartwienia brakło to małżeństwo można traktować jak szwedzki stół i chuj z danym słowem?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01.2013
Reputacja:
8
cobras napisał(a):Ano, jak ten paragraf na obrażanie uczuć religijnych, w tym przypadku masz racje. Obrażanie a krytykowanie czy to nie jest różnica?
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
http://wyborcza.pl/1,76842,15963192,Leps...tanie.html
Jest nadzieja, że może chociaż w tym przypadku będzie lepiej.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Socjopapa napisał(a):A skoro tego większego zmartwienia brakło to małżeństwo można traktować jak szwedzki stół i chuj z danym słowem?
Jasne, że nie i myślę, że El_C też tego nie sugerował.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Socjopapa napisał(a):A skoro tego większego zmartwienia brakło to małżeństwo można traktować jak szwedzki stół i chuj z danym słowem?
Skoro tego większego zmartwienia brakło, to zaoszczędzone pieniądze zamiast na chleb można wydać na prawników, więc cicho siedź
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a):Skoro tego większego zmartwienia brakło, to zaoszczędzone pieniądze zamiast na chleb można wydać na prawników, więc cicho siedź  To chyba nie jego działka, więc zazdrości tym od rozwodów :p
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Cytat: - Zakazy nie zadziałają. Dla rynku pracują najwybitniejsi ludzie, dostają za to milionowe premie. Nadzieja, że urzędnicy nadążą za ich pomysłami w trybie online, jest naiwnością.
Ale gdyby ten cały finansowy hazard opodatkować, wtedy opłacalność byłaby zupełnie inna. Chcesz rozhuśtać kursy, sto razy dziennie kupić i odsprzedać opcje na ryż? Proszę bardzo, tylko musisz zapłacić niewielki podatek od każdej z tych stu transakcji. Więc się też sto razy zastanowisz, czy to się opłaca. To się nazywa podatek Tobina. Od dawna leży ten pomysł na stole, gotowy, policzony.
No i?
- Nie da się.
Aha.
- Ten podatek ma sens tylko wtedy, jeśli wszyscy go wprowadzą. Inaczej ci uczciwsi, którzy to zrobią, dokonują samobójczego działania, bo kapitał się przeniesie do tych, którzy go nie wprowadzą. I uczciwi dostaną po głowie.
Musiałoby dojść do jakiejś jeszcze większej tragedii niż w 2008 roku. Do szoku światowego na jeszcze większą skalę, żebyśmy ze strachu solidarnie się zdecydowali na poważne zmiany. Od pierwszego poważnego kryzysu finansowego sprzed 200 lat wiemy, że taki szok wytwarza klimat do przebudowy świata. W ten sposób powstał bank centralny, ubezpieczenie depozytów bankowych, regulatorzy rynku itd.
Są kraje, w których sektor finansowy jest siłą gospodarki, i one nie będą zainteresowane opodatkowaniem tego typu transakcji. Kapitał po prostu ma narodowość.
Kolejny świetny wywiad Sroczyńskiego. http://wyborcza.pl/magazyn/1,137946,1597...html#CukGW
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Iselin napisał(a):To chyba nie jego działka, więc zazdrości tym od rozwodów :p
No ba, jak na dobrego kapitalistycznego krwiopijcę przystało
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
http://biznes.interia.pl/podatki/news/fi...17215,4211
Cytat:Obywatel jest jak niewolnik
Wojciech Serafiński prawnik, doradca podatkowy: - Terminy określane wobec podatników są zdecydowanie za krótkie. Ustawodawca uwzględnił tylko racje fiskusa, lekceważąc argumenty i prawa obywateli. W rzeczywistości w Polsce każdy podatnik, wobec którego prowadzone jest postępowanie, pozostaje przez nieograniczony czas w dyspozycji fiskusa. Nie znam w Europie państwa, które postępowałoby wobec podatników tak samo, które czyniłoby z obywatela zwykłego niewolnika.
- Przepisy prawa podatkowego określające terminy załatwienia spraw przez organy podatkowe są w praktyce fikcją. Najkrótsze postępowanie trwa co najmniej kilka miesięcy, standardowo - rok i dłużej. Stawianie zarzutu przewlekłości postępowania nie ma kompletnie sensu, bo sądy i tak stwierdzą, że nie miała ona wpływu na wynik sprawy.
[url=http://biznes.interia.pl/podatki/news/fiskus-ma-zawsze-wiecej-czasu-na-dzialanie,2017215,4211?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox][/url]
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
|