To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 4.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Najtrafniejsze cytaty z forum Ateista.pl
idiota napisał(a):Nie.
Zwyczajne przypomnienie faktów, które musisz wypierać ze świadomości,żeby się Twa a-religja mogła utrzymać.

Jakich faktów? Że chrześcijaństwo rozwinęło się a KK miał szczęście funkcjonować w jednej z najbardziej rozwiniętych części świata? Uśmiech

idiota napisał(a):Wobec listy naukowców, których Kościół aktywnie wspierał i braku listy naukowców, których zwalczał (poza osławionym "naukowcem" Giordano Bruno Oczko ), fanatykom a-religijnym zostaje jedynie powtarzanie dogmatów...

Ja pisałem o wolnej myśli (bez której nie ma prawdziwej nauki), a Ty dalej powtarzasz swoją mantrę o liście naukowców, których wtedy (spełniających dzisiejszą definicję naukowca), jak wiemy, było niewielu... Bardzo prymitywny zabieg i proba odwrócenia kota ogonem.
Odpowiedz
Prawdziwej nauki nie ma bez metodologii naukowej. Wolna myśl do rozwoju nauki nie jest niezbędna. Nawet we współczesnej historii bez problemu można znaleźć przykłady państw w których wolna myśl była zwalczana a mimo tego nauka się rozwijała.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
kronopio napisał(a):Jakich faktów? Że chrześcijaństwo rozwinęło się a KK miał szczęście funkcjonować w jednej z najbardziej rozwiniętych części świata? Uśmiech
Ta...
Najbardziej rozwiniętych...
gruzy po Rzymie były najbardziej rozwinięte na świecie.
nie to co takie nic nie znaczące Chiny.
To puszcza zwana Europą była najlepiej rozwinięta.
Szczęśliwy
Cytat:Ja pisałem o wolnej myśli (bez której nie ma prawdziwej nauki), a Ty dalej powtarzasz swoją mantrę o liście naukowców, których wtedy (spełniających dzisiejszą definicję naukowca), jak wiemy, było niewielu... Bardzo prymitywny zabieg i proba odwrócenia kota ogonem.
Nie rzadną mantrę, tylko tak niestety było i Twoje wierzganie tego nie zmieni.
I tak się składa, że wolnej myśli było w Christianitas najwięcej ze wszystkich cywilizacji jakie istniały.
Twierdzisz inaczej - podaj przykład.

Odpowiedz
idiota napisał(a):I tak się składa, że wolnej myśli było w Christianitas najwięcej ze wszystkich cywilizacji jakie istniały.
Twierdzisz inaczej - podaj przykład.

Podaję - starożytna Grecja, zwłaszcza w epoce hellenistycznej. Ta wolność była bezpośednim efektem tolerancji - religijnej i obyczajowej, która przez długie wieki była zupełnie obca chrześcijaństwu.

Wszystkie religie monoteistyczne i autorytarne prędzej czy później zaczynały tępić wolną myśl i cenzurować (w najlepszym przypadku) wolnomyślicieli, co jest zupełnie logiczne i nieuchronne, gdy się twierdzi, że posiadło się prawdę objawioną.
Odpowiedz
Cytat:Podaję - starożytna Grecja, zwłaszcza w epoce hellenistycznej.
W Sparcie była wolność myśli i słowa?
No nie sądzę...
Duży uśmiech
Cytat:Wszystkie religie monoteistyczne i autorytarne prędzej czy później zaczynały tępić wolną myśl i cenzurować (w najlepszym przypadku) wolnomyślicieli, co jest zupełnie logiczne i nieuchronne, gdy się twierdzi, że posiadło się prawdę objawioną.
To takich Chinach, Tybecie czy Chanatach wszelakich cenzury jak rozumiem nie było?
Ani w Rzymie?
Język

A jeżeli chcesz dyskredytować listę naukowców kościelnych to w końcu pokaż kontrlistę tych co byli za naukę (nie za herezje - za odkrycia naukowe) prześladowani i na tych nieszczęsnych stosach paleni...
A nie tylko beczysz że mantra.

Odpowiedz
idiota napisał(a):W Sparcie była wolność myśli i słowa?
No nie sądzę...

Sparta to nie cała Grecja. To był bardzo malutki jej fragmencik. I bardzo specyficzny. Ale rozumiem, że Tobie wystarczyłby jeden nietolerancyjny Grek, żeby uznać, że w Grecji szalały masowe prześladowania na tle religijnym Uśmiech


idiota napisał(a):To takich Chinach, Tybecie czy Chanatach wszelakich cenzury jak rozumiem nie było?
Ani w Rzymie?

A napisałem, że nie było? A jeśli była - czy jej źródłem była religia?

idiota napisał(a):A jeżeli chcesz dyskredytować listę naukowców kościelnych to w końcu pokaż kontrlistę tych co byli za naukę (nie za herezje - za odkrycia naukowe) prześladowani i na tych nieszczęsnych stosach paleni... A nie tylko beczysz że mantra.

Nie mam zamiaru dyskredytować prawdziwych naukowców ze względu na ich światopogląd (zwłaszcza, że w czasach, gdy Europą rządził KK, trudno było oficjalnie przynzać się, że nie jest się chrześcijaninem). Mam zamiar dyskredytować KK jako instytucję i organizację - z papieżem na czele.

I nie beczę - przecież znów domagasz się ode mnie listy spalonych na stosie naukowców, choć ani słowem nie wspomniałem o paleniu naukowców... Duży uśmiech
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Prawdziwej nauki nie ma bez metodologii naukowej. Wolna myśl do rozwoju nauki nie jest niezbędna. Nawet we współczesnej historii bez problemu można znaleźć przykłady państw w których wolna myśl była zwalczana a mimo tego nauka się rozwijała.
Nauki nie ma bez metodologii, ale odkrycia naukowe potrzebują wolnej myśli.Uśmiech
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Wolna myśl do rozwoju nauki nie jest niezbędna.

Normalnie cytat roku... Idźmy dalej - żeby stawiać hipotezy naukowe w zasadzie w ogóle nie trzeba myśleć! Wystarczy je stawiać! Uśmiech

DziadBorowy napisał(a):Nawet we współczesnej historii bez problemu można znaleźć przykłady państw w których wolna myśl była zwalczana a mimo tego nauka się rozwijała.

I to dowodzi pewnie tego, że tępienie wolnej myśli wspiera rozwój nauki...

Ale niechcący trafiłeś w sedno - nauka przez wieki rozwijała się i rozwija mimo tego, co robił KK, a nie dzięki niemu.
Odpowiedz
kronopio napisał(a):Normalnie cytat roku...



I to dowodzi pewnie tego, że tępienie wolnej myśli wspiera rozwój nauki...
Przy zachowaniu metodologii a nie ideologiiUśmiechSzczęśliwy
Odpowiedz
kronopio napisał(a):Sparta to nie cała Grecja. To był bardzo malutki jej fragmencik. I bardzo specyficzny. Ale rozumiem, że Tobie wystarczyłby jeden nietolerancyjny Grek, żeby uznać, że w Grecji szalały masowe prześladowania na tle religijnym Uśmiech
A o takim Sokratesie to słyszałeś?
Jakiś jeden grek go zabił?
Cytat:A napisałem, że nie było? A jeśli była - czy jej źródłem była religia?
Jak wszędzie - nie.
Była nią polityka.
Jak zawsze.

Cytat:Nie mam zamiaru dyskredytować prawdziwych naukowców ze względu na ich światopogląd (zwłaszcza, że w czasach, gdy Europą rządził KK, trudno było oficjalnie przynzać się, że nie jest się chrześcijaninem). Mam zamiar dyskredytować KK jako instytucję i organizację - z papieżem na czele.

I nie beczę - przecież znów domagasz się ode mnie listy spalonych na stosie naukowców, choć ani słowem nie wspomniałem o paleniu naukowców... Duży uśmiech
Czyli nie masz żadnych kontrargumentów zwyczajnie.

Odpowiedz
kronopio napisał(a):Podaję - starożytna Grecja, zwłaszcza w epoce hellenistycznej. Ta wolność była bezpośednim efektem tolerancji - religijnej i obyczajowej, która przez długie wieki była zupełnie obca chrześcijaństwu.

Wszystkie religie monoteistyczne i autorytarne prędzej czy później zaczynały tępić wolną myśl i cenzurować (w najlepszym przypadku) wolnomyślicieli, co jest zupełnie logiczne i nieuchronne, gdy się twierdzi, że posiadło się prawdę objawioną.

Gdzie i za co ukarano Sokratesa śmiercią? Zupełnie nietrafiony ten przykład z Grecją...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
kronopio napisał(a):Podaję - starożytna Grecja, zwłaszcza w epoce hellenistycznej. Ta wolność była bezpośednim efektem tolerancji - religijnej i obyczajowej, która przez długie wieki była zupełnie obca chrześcijaństwu.
Taa, szczególnie u Seleucydów, czego wyrazem był prolog do powstania Machabeuszów. :roll:
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):Gdzie i za co ukarano Sokratesa śmiercią? Zupełnie nietrafiony ten przykład z Grecją...



Sokratesa de facto nie ukarano śmiercią, formalnie został na nią skazany, ale miał szansę jej uniknięcia, o czym informują nas nawet Platon i Ksenofont, i to sam Sokrates wybrał, że woli umrzeć. Było to takie półsamobójstwo. Po drugie, jak informuje nas nawet Wikipedia, sprawa Sokratesa miała wymiar polityczny. Sokrates został skazany za otwarte sympatyzowanie z autorytarnymi polis: "Uważano go za wroga demokracji ateńskiej. Przekonanie to panowało między innymi z powodu uczniów, którymi się otaczał – znanych z niechęci do ustroju demokratycznego: Alkibiadesa, Platona, Kritiasza. Sam Sokrates też nie krył swoich sympatii do arystokratycznie rządzonych: Sparty, Teb, Megary, Krety. Ponieważ jednak innych przeciwników ustroju ateńskiego objęto amnestią, postanowiono pozbyć się filozofa, wnosząc przeciwko niemu inne zarzuty."
Skazano go za to, że promował nietolerancję. Przykład z Grecją nie jest nietrafiony, trzeba tylko pamiętać, że tolerancja nie polega na tolerowaniu nietolerancji.
Odpowiedz
Co ma tolerancja do przekonań politycznych na temat sposobu sprawowania władzy w starożytnej polis to cholera wie kto raczy wiedzieć.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Już tłumaczę: można lobbować za zmianą ustroju na taki, który jest nietolerancyjny, a tym samym okazać się nieprzyjacielem tolerancji i zasłużyć na karę.
Odpowiedz
smutny miś napisał(a):Już tłumaczę: można lobbować za zmianą ustroju na taki, który jest nietolerancyjny, a tym samym okazać się nieprzyjacielem tolerancji i zasłużyć na karę.
Jak mniemam uważasz, że demokracja jest ustrojem tolerancyjnym. Powiedzmy (choć moim zdaniem to nie do końca prawda), że ta obecna takim jest.
Na jakiej jednak podstawie stosujesz dzisiejsze kryteria do demokracji ateńskiej mającej miejsce w starożytności? Wtedy była to jedynie forma sprawowania rządów, bez całej tej nakładki, którą masz na myśli.
Jeżeli jest inaczej to podaj mi listę cech świadczących o jej tolerancyjnym charakterze. Jeśli znajdę więcej tych mówiących o czymś przeciwnym, zdecydowanie racji mieć wtedy nie będziesz.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Dobra, zaczynam robić listę cech świadczących o tolerancyjności demokracji:

1. W demokracji możesz mówić to, co chcesz, o ile nie promujesz nietolerancji;
2. W demokracji możesz robić to, co chcesz, o ile nie robisz innym nic złego.

Na razie dwie cechy. Teraz ty musisz podać trzy cechy demokracji, które świadczą o tym, że demokracja nie jest tolerancyjna, bo inaczej będę miał rację.
Odpowiedz
smutny miś napisał(a):Dobra, zaczynam robić listę cech świadczących o tolerancyjności demokracji:

1. W demokracji możesz mówić to, co chcesz, o ile nie promujesz nietolerancji;
2. W demokracji możesz robić to, co chcesz, o ile nie robisz innym nic złego.

Na razie dwie cechy. Teraz ty musisz podać trzy cechy demokracji, które świadczą o tym, że demokracja nie jest tolerancyjna, bo inaczej będę miał rację.
Nie prosiłem o cechy ustroju demokratycznego jakie w obecnych warunkach geopolitycznych uważa się za nieodzowne. Prosiłem o cechy świadczące o tolerancyjności starożytnej demokracji ateńskiej. Tylko tej konkretnej bo przecież o niej piszemy. Nadal takich od ciebie nie uzyskałem, przypominam, że trzeba się zatem odnieść do historii tej polis. Ta demokracja miała bowiem tyle wspólnego z dzisiejszą demokracją co ja z baletnicą.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Smutny Miś napisał(a):Dobra, zaczynam robić listę cech świadczących o tolerancyjności demokracji:

1. W demokracji możesz mówić to, co chcesz, o ile nie promujesz nietolerancji;
2. W demokracji możesz robić to, co chcesz, o ile nie robisz innym nic złego.
No i po co te brednie? Żadne z wymienionych nie musi być przymiotem demokracji. Co więcej po ustanowieniu stosownych cenzusów demokracja w ogóle przestaje być ustrojem wyrażającym wolę większości, a jedynie pewnej ściśle określonej części społeczeństwa... ktoś kto się urodził w Polsce powinien coś tam słyszeć o demokracji szlacheckiej. No i tak też było w starożytnych Atenach.Uśmiech
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Każda demokracja ma cenzus. Nasza też. Jest nią wiek 18 lat dla czynnego prawa wyborczego. Nie znam demokracji bezcenzusowej. Gdyby taka istniała miałbyś rację. Póki co demokracja jest rządami uprawnionej większości. Ta szlachecka też.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości