[cobras]

No fakt, bywają więksi socjaliści

No i gdzie te dowody, że PO to socjaliści?

Nie nazwiesz ich chyba jednak liberałami. Spójrz chociażby na swój ukochany VAT. Zmniejszył się, prawda?

Zwiększył się, więc co to ma do bycia socjalistami? Dopierdalanie małym i biednym przy jednoczesnym robieniu dobrze dużym i bogatym to typowa cecha neoliberałów.

[Seth]

No więc odpowiadam na pytanie Setha:
- jestem przeciwnikiem podwyższania podatków. W ogóle uważam, że niskie podatki, proste prawo podatkowe to plus dla obywateli. Przeciętny pan X prowadzący małą firmę chętniej zapłaci podatek powiedzmy 15% niż 30. To tylko przykład. Zbyt duże obciążenia fiskalne są niekorzystne dla przedsiębiorców. Ich obniżenie przyczynia się do wyjścia niektórych firm z szarej strefy.

Brawo, nie jesteś socjaluchem Trzymaj tak dalej, a żeby się to udało posłuchaj Socjo i nie zadawaj się z socjaluchem cobrasem. Socjalizm to choroba zaraźliwa.

Zwiększył się, więc co to ma do bycia socjalistami? Dopierdalanie małym i biednym przy jednoczesnym robieniu dobrze dużym i bogatym to typowa cecha neoliberałów.

Zaś wystarczy, że by dana grupa wsadziła sobie w nazwę "liberalny" żeby autentycznie stawała się liberałami. Przypomniałeś mi, że socjaluchy przejawiają myślenie magiczne, niemalże zapomniałem o tym.

[cobras]

Zaś wystarczy, że by dana grupa wsadziła sobie w nazwę "liberalny" żeby autentycznie stawała się liberałami. Przypomniałeś mi, że socjaluchy przejawiają myślenie magiczne, niemalże zapomniałem o tym.

To ma "liberalny" w nazwie? Poza tym to prawaki zwykle skupiają się na nazwach, stąd to ciągłe pierdolenie, że Hitler był lewakiem, bo NSDPA ma "socjalistyczna" w nazwie. Ładne odwracanie kota ogonem.

[Seth]

To ma "liberalny" w nazwie? Poza tym to prawaki zwykle skupiają się na nazwach, stąd to ciągłe pierdolenie, że Hitler był lewakiem, bo NSDPA ma "socjalistyczna" w nazwie. Ładne odwracanie kota ogonem.

Nie tylko w nazwie cobras. Jako zawzięty tropiciel nazioli powinieneś wiedzieć takie rzeczy To, że jedni są bardziej socjalistyczni od drugich, nie czyni tych drugich liberałami. Analogicznie, to że taki PiS uważa się za prawicę, nie czyni go prawicą.
Choć o czym my gadamy? Bieda jaką oferuje polska scena polityczna jest przerażająca. Do tego dochodzi, że ja stwierdzam, że SLD jest na chwilę obecną najliberalniejsza gospodarczo opcją.

[cobras]

A w ogóle o jakich liberałach rozmawiamy? Bo to nie jest jeden, wspólny nurt. Wystarczy spojrzeć na liberałów z USA, gdzie za skrajnych liberałów uważani są Elizabeth Warren czy Bernie Sanders
Polecam się dokształcić - wo.blox.pl/2014/08/Neoliberalizm-co-to-znaczy.html

[Patafil]

http://www.radioislam.org/ford/ford-pol.htm

Nazwa strony nieciekawa, ale mamy tu prawdziwą perełkę: ,,Międzynarodowego Żyda'' Henry'ego Forda, i to w całości!

[DziadBorowy]

http://biznes.interia.pl/prasa/news/pols...lock=tiles.

To jest w ogóle bardzo ciekawe. Obiektywnie rzecz biorąc, jeżeli spojrzymy na Polskę całościowo to faktycznie nie da się wskazać okresu w historii w którym było lepiej.
Tymczasem spora część społeczeństwa jest przekonana, że jest źle jak prawie nigdy nie było.

[Hans Żydenstein]

Tymczasem spora część społeczeństwa jest przekonana, że jest źle jak prawie nigdy nie było.

Niemcom żyje się lepiej. To wystarczy

[Nonkonformista]

http://biznes.interia.pl/prasa/news/pols...lock=tiles.

To jest w ogóle bardzo ciekawe. Obiektywnie rzecz biorąc, jeżeli spojrzymy na Polskę całościowo to faktycznie nie da się wskazać okresu w historii w którym było lepiej.
Tymczasem spora część społeczeństwa jest przekonana, że jest źle jak prawie nigdy nie było.

Wiesz... Nie podoba im się budowa kościołów. Zamiast tego woleliby pewnie szybką kolej, sprawnie działającą służbę zdrowia, niedziurawe ulice... Ale co ja tam wiem!

Nigdy w historii Polski nie budowano tylu kościołów co teraz. Koreluje z niezadowoleniem społecznym?

[lumberjack]

Kościoły są budowane z prywatnych funduszy. Gdyby się ludziom takie budowy nie podobały, to by na nie po prostu nie łożyli pieniędzy. Kolej, służbę zdrowia i ulice ma na swoim karku państwo, które pobiera od ludzi pieniądze na te cele.

Nigdy w historii Polski nie budowano tylu kościołów co teraz. Koreluje z niezadowoleniem społecznym?

Własśnie koreluje z bogactwem. Ludzie mimo wszystko sobie w Polsce na tyle dobrze radzą, że są w stanie zrzucać się na budowanie takich obiektów jak kościoły.

[Mario]

Kościoły są budowane z prywatnych funduszy. Gdyby się ludziom takie budowy nie podobały, to by na nie po prostu nie łożyli pieniędzy. Kolej, służbę zdrowia i ulice ma na swoim karku państwo, które pobiera od ludzi pieniądze na te cele.

Własśnie koreluje z bogactwem. Ludzie mimo wszystko sobie w Polsce na tyle dobrze radzą, że są w stanie zrzucać się na budowanie takich obiektów jak kościoły.

Krk kosztuje podatników ok. 5 mld zł rocznie. Sama budowa Świątyni Opatrzności pochłonęła w ostatnich latach 44 mln państwowej dotacji.

[Seth]

http://biznes.interia.pl/prasa/news/pols...lock=tiles.

To jest w ogóle bardzo ciekawe. Obiektywnie rzecz biorąc, jeżeli spojrzymy na Polskę całościowo to faktycznie nie da się wskazać okresu w historii w którym było lepiej.
Tymczasem spora część społeczeństwa jest przekonana, że jest źle jak prawie nigdy nie było.

Powiedz to ludziom czekającym lata na proste zabiegi, dostającym głodowe emeryturki po 50 latach pracy czy pracującym 7 dni w tygodniu od rana do wieczora za 800zł jak moja matka.

[Iselin]

Powiedz to ludziom czekającym lata na proste zabiegi, dostającym głodowe emeryturki po 50 latach pracy czy pracującym 7 dni w tygodniu od rana do wieczora za 800zł jak moja matka.

Ale tu nie ma sprzeczności - pamiętaj, że "lepiej" nie znaczy "dobrze". Obiektywnie w ogóle ludzkość ma się dziś podobno lepiej niż kiedykolwiek, jeśli chodzi o takie rzeczy jak dostęp do wody pitnej, natomiast trudno oczekiwać, żeby ludzie czekający na proste zabiegi pocieszali się, że chłop pańszczyźniany miał gorzej, a w ogóle to kiedyś ludzie żyli krócej i były epidemie dżumy.

[Grim]

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,65-latka...goryId=496

W naszej przecudnej "zielonej wyspie" gdzie jest tak cudownie i wspaniale, trzeba czekać czasem i 17 lat na operację.

[Mario]

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,65-latka...goryId=496

W naszej przecudnej "zielonej wyspie" gdzie jest tak cudownie i wspaniale, trzeba czekać czasem i 17 lat na operację.

Pacjenci NFZ, których skazuje się na wieloletnie oczekiwanie mają prawo wystąpić o zgodę na finansowanie zabiegu/operacji w innym kraju UE. Takie uprawnienie przysługuje wszystkim ubezpieczonym (pod pewnymi warunkami rzecz jasna), a wynika ono z art. 22 ust. 1 © "rozporządzenia Rady nr 1408/71 w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego dla pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek i dla członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie".
Z orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości:

jeśli ubezpieczony pacjent spełnia określone wymogi, instytucja ubezpieczająca nie może odmówić zgody, a jeżeli tak uczyni, naruszy prawo. Wtedy osobie, która mimo braku zgody dokona zabiegu za granicą, należy się refundacja kosztów poniesionych w związku z jego wykonaniem.Trybunał rozumie konieczność tworzenia list oczekujących na usługi medyczne, jednak okres oczekiwania nie może wykraczać poza czas niezbędny i dopuszczalny, biorąc pod uwagę stan zdrowia i kondycję indywidualnego pacjenta

http://forum.mycork.org/index.php?topic=3249.0;wap2

[Iselin]

Zarobki w renesansowej Polsce
http://ciekawostkihistoryczne.pl/2014/09...ej-polsce/

[lumberjack]

Zarobki w renesansowej Polsce
http://ciekawostkihistoryczne.pl/2014/09...ej-polsce/

Z drugiej strony za jednego florena można było kupić aż sto litrów piwa

Należy jednak podkreślić, że w tamtych czasach piwo miało mniej procentów i trzeba go było pić dzbanami, żeby jako tako podziałało. Autor powinien podkreślić, że chodzi o sto litrów piwa słabszego niż współczesne.

[cobras]

A tymczasem w znanym, komunistycznym periodyku Forbes:

Nie wnikając w różnice między 2040 a 2600 brutto, fakt, że utrzymać się za taką kwotę jest ciężko, zwłaszcza w dużym mieście. Trudno też tłumaczyć pracownikom, że firmy nie mają pieniędzy na podwyżki czy zwiększenie zatrudnienia. W 2013 r. Jeronimo Martins, właściciel m.in. sieci sklepów Biedronka, zanotował 382 mln EUR zysku netto (1,6 mld zł). W Polsce sieci wykazują co prawda niskie zyski, ale tajemnicą poliszynela jest, że nie tylko z powodu intensywnych inwestycji, ale i optymalizacji podatkowej.

http://csr.forbes.pl/protesty-pracowniko...4,1,1.html

[Iselin]

To może daj coś od siebie tym uciskanym pracownikom, skoro Cię stać. Uwielbiam, kiedy ktoś zamiast pomyśleć o zmianach systemowych chce naprawiać całe zło świata za cudze pieniądze.

Z dzisiejszego przeglądu prasy
http://kulturaliberalna.pl/2014/09/15/fe...nek-drugi/
http://histmag.org/Kto-sie-boi-Sienkiewicza-9984

[cobras]

To może daj coś od siebie tym uciskanym pracownikom, skoro Cię stać. Uwielbiam, kiedy ktoś zamiast pomyśleć o zmianach systemowych chce naprawiać całe zło świata za cudze pieniądze.

Ja na ich pracy nie zarabiam na czysto miliardów złotych. A przy zmianach systemowych (jak np. podwyższenie płacy minimalnej) zaraz przychodzą korwinistyczne płaczki i płaczą o zabieraniu cudzych pieniędzy. O pożytecznych idiotach broniących wielkich korpo nie wspominam.