To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polecane artykuły
Ann napisał(a):I jakby komuś przyszło do głowy mi sapać, że inaczej bym gadała gdybym miała taką pracę: też pracowałam na hali pakunkowej, też miałam normy do wyrobienia, nieraz zwyczajnie niemożliwe, też miałam rozmowy z przełożonym, żebym pracowała szybciej i też wracałam do domu zmęczona. Ale nie jestem cipą i nie płaczę, że ktoś mi kazał coś robić w pracy.

Na Dagona, to już jest libertarianizm. Strzeż się Ann. Ten wirus atakuje niespodziewanie.Oczko
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Cytat:Po półgodzinnej przerwie obiadowej odbywa się jeszcze jedno zebranie. Podsumowuje się, gratuluje się, albo przypomina o tym, ile brakuje do wypełnienia limitu. Czyta się nazwiska przodowników pracy. Bije się brawo.

Nagrody są typowo amerykańskie. Jeśli nie wystarcza ci satysfakcja, dostaniesz oznakę. Wyczytają twoje nazwisko na apelu, koledzy będą bić ci brawo.

Faktycznie jak Korea Płn. Dla mnie takie durnoty z automatu dyskwalifikowały by amazon jako miejsce pracy.

Osobiście nigdy nie miałem problemu z pracowaniem nawet przez 15 godz. Zwłaszcza gdy pracuje dla siebie i robię to co lubię. Ale podążanie za laserem i zegarem odliczającym Ci 26 sek. Masakra. Robienie z człowieka drony. Amazon może powinien zmienić nazwę na Borg.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Nie ma co się dziwić, takie zasady jak w Amazonie, panują obecnie w zdecydowanej większości firm. Traktowanie człowieka jak elementu w maszynie, skupianie się na opowiadaniu głupot i podlizywaniu współpracownikom, zamiast realnej dającej korzyści pracy. Przypomnijcie sobie jak praca wyglądała na przykład w średniowieczu, była ciężka, ale za to konkretna. Człowiek wiedział po co robił, zupełne przeciwieństwo tego co jest opisane w artykule. No ale cóż teraz na świecie mamy socjalizm, skupianie się na grupie a nie na jednostce i takie są tego efekty.
Odpowiedz
Cytat:No ale cóż teraz na świecie mamy socjalizm, skupianie się na grupie a nie na jednostce i takie są tego efekty.

Z kim ja tu siedzę, srsly, co socjalistycznego jest w Amazonie i jego działaniach? Przecież to jądro kapitalizmu w najczystszej postaci.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Tayloryzm normalna sprawa w lewakowie, a darmozjadom prawackim satysfakcji z pracy się zachciewa? I co jeszcze, to może od razu sami decydujcie którą paczkę gdzie nosić i w jakim tempie co? Hahahahaha! Powariowali! Będziecie chodzić jak w zegarku... Na szczęście Amazon to nie są jakieś kapitalistyczne kmioty bujające w obłokach, tylko dobrze zorganizowani, konkretni lewacy. W Niemczech do pilnowania wynajęli narodowych socjalistów, w Polsce nawet młodzieżówkę SLD zatrudnią jak będzie trzeba. Już oni was tych fochów, kurwa, oduczą...
Odpowiedz
cobras napisał(a):http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,prac...22544.html

Jak to w kapitalizmie, pracuj 2x lepiej, dostawaj 4x mniej.

Bo jakbyś nie wiedział, to płace w Polsce są 4 razy mniejsze niż w Niemczech.
Odpowiedz
Cytat:Bo jakbyś nie wiedział, to płace w Polsce są 4 razy mniejsze niż w Niemczech.

No, to tylko pokazuje jak "sprawiedliwy" jest kapitalizm i jak Amazon wyzyskuje Polaków, którym mógłby spokojnie płacić tyle ile w Niemczech, ale z chciwości tego nie robi.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Gdyby płacił tyle co w Niemczech socjaluchy zaczęły by jęczeć, że wykańcza rodzimy narodowy sektor magazynowy :mrgreen: Zresztą to teoretyzowanie, bo gdyby chciał płacić tyle co w Niemczech pozostał by w Niemczech, gdzie warunki do prowadzenia biznesu nie licząc płac są lepsze niż u nas.


I jak mam rozumieć gdy Cobras idzie na targ i ma ziemniaki tańsze i droższe tej samej jakości to z chciwości nie kupuje tych tańszych tylko droższe?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Gdyby płacił tyle co w Niemczech socjaluchy zaczęły by jęczeć, że wykańcza rodzimy narodowy sektor magazynowy
No proszę, czyżby kolejny prorok, na forum?

BTW
Prof. Kieżun. Polska Afryką Europy

Nasza transformacja to była klasyczna neokolonizacja – profesor ekonomii Witold Kieżun nie zostawia suchej nitki na przemianach gospodarczych po 1989 r....
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Jaki prorok? Mało to było przypadków, że rodzime zakłady jęczały z powodu zagranicznej konkurencji? Amazon lekko podniósł pensje w stosunku do średniej w regionie i już zaczęło się jęczenie - zakłady pojęczą, pojęczą ale przetrwają. Gdyby podniósł do poziomu niemieckiego masa mniejszych firm w regionie by tego nie przetrwała. A potem socjaluchy pisałyby płomienne artykuły o neokolonizacji jak to Anamazon wykończył firmy magazynowe w regionie.


Zresztą, można zwać i transformację neokolonizacją - to tylko nazwa - niech jej krytycy jednak przyjrzą się jak wygląda sytuacja w państwach, które ograniczały dostęp zagranicznego kapitału w celu obrony "narodowych, wartościowych gałęzi gospodarki centralnie planowanej". Na początek polecam Ukrainę i Białoruś - bo jechały na tym samym koniu co my.


A pan profesor z zalinkowanego artykułu robi taki błąd, że nie rozumie, że rzecz nie jest tyle warta na ile ją ktoś tam wycenił ale tyle ile w danych warunkach ktoś chce za nią dać. Chociaż oczywiście w procesie prywatyzacji były nieprawidłowości i można było ją przeprowadzić lepiej. Chociażby tak jak chciał Korwin - z licytacji.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Kieżun powinien zostać przy opowiadaniu o PW.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):A pan profesor z zalinkowanego artykułu robi taki błąd, że nie rozumie, że rzecz nie jest tyle warta na ile ją ktoś tam wycenił ale tyle ile w danych warunkach ktoś chce za nią dać.
Otuszto Oczko
Zagraniczne firmy inwestują tu właśnie dlatego, że mogą zapłacić pracownikom mniej niż we Włoszech czy w Niemczech.
Ale rozumiem, że zdaniem niektórych lepiej, żeby żadnego Amazona tu nie było i ludzie mogli siedzieć na zasiłku, nieniepokojeni przez nikogo :roll:

Przekręty, takie jak oszustwa przy wyliczaniu wynagrodzeń (o ile to prawda) i niechlujstwo na przykład w terminowym opłacaniu ZUS-u należy oczywiście tępić, jednak zupełnie nie widzę ich związku z kapitalizmem jako takim.

A wynagrodzenie w wysokości 12/16 zł za godzinę pracy nie wymagającej szczególnych kwalifikacji, nie wydaje mi się jak na polskie warunki zaniżoną kwotą. Zwłaszcza że firma zapewnia jeszcze transport.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
cobras napisał(a):A w Amazonie nie pracowałaś, więc nie wiem co ma to twoje doświadczenie do tego artykułu. Inny kraj, inne stawki, inna firma

Ale pracowałam w podobnych warunkach? Jak komuś nie odpowiada praca w Amazonie to niech ją zmieni, no o czym my tutaj rozmawiamy. Też miałam normy do wyrobienia i też mi było ciężko, też nie były sprawiedliwe i też biegałam jak robocik, ale w życiu by mi nie przyszło do głowy obwiniać o to kogokolwiek i mieć jakieś wydumane pretensje. Skoro nie jestem w stanie wyrobić narzuconej normy to najwyraźniej nie jest to praca dla mnie, po prostu. I nie jest to wina okrutnego szefa czy tym bardziej tych obrzydliwych ludzi zamawiających produkty w Amazonie, przez których trzeba się nabiegać Duży uśmiech

Co do całej reszty, takie rzeczy się zgłasza odpowiednim służbom, a nie narzeka na swój straszny los na gazecie.pl, nadal nie robiąc nic ze swoim życiem.

I o ile normalnie staram się nie brać udziału w dyskusjach tego typu, bo niepotrzebnie tylko mi ciśnienie skacze, tak po prostu zajebiście wkurwia mnie takie podejście. Wyrosło nam nagle społeczeństwo pizdeczek i ofiar losu. Wszystko stało się osobistą tragedią, każde negatywne wydarzenie w życiu to z miejsca trauma, o której trzeba opowiadać na kozetce u lekarza i przede wszystkim: absolutnie nic, co się nam przydarza nie wynika z błędów, które popełniliśmy my. Szef ci każe pracować 10h fizycznie i wyrobić wymaganą normę? Udziel wywiadu, jakie masz ciężkie życie i że psychicznie nie wyrabiasz. Narobiłaś sobie góry dzieciaków, każde z innym facetem a potem wpadłaś w alkoholizm? Idź odbierz szlachetną paczkę i opowiedz o tym, jak to tobie zawsze wiatr w oczy i jak system cię doi, bo jebani kapitaliści i prezesi mają więcej niż ty.
Kurwa mać, niech się ludzie w końcu nauczą, że sami odpowiadają za swoje życie i swoje wybory. Nikt im pistoletu do głowy nie przystawił i nie kazał robić w tym Amazonie. Ja nie mam prawa się wypowiadać, bo pracowałam w holenderskiej firmie, która płaciła lepiej? To niech wypierdalają do Holandii pakować paczki tam, agencja pracy załatwi mieszkanie, pracę, dowóz, żaden problem. Przynajmniej coś zrobią w kierunku poprawy swojego życia, a nie będą siedzieć i chlipać, jak im źle i jak to system powinien znaleźć im lepszą pracę.
Nie zawsze życie jest sprawiedliwe, czasem dużo różnych czynników, na które nie mieliśmy wpływu utrudnia nam znalezienie dobrej pracy czy zdobycie wykształcenia, ale sorry, trzeba zebrać dupę w troki i coś zrobić, nawet jak się ma pod górkę. Nie szanuję i nie będę szanować ludzi, którzy zamiast walczyć o poprawę swojego życia potrafią się nad sobą tylko użalać, a potem mieć pretensje, że nikt im za darmo nic nie dał.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Odpowiedz
Ann napisał(a):I nie jest to wina okrutnego szefa czy tym bardziej tych obrzydliwych ludzi zamawiających produkty w Amazonie, przez których trzeba się nabiegać Duży uśmiech
I to jest właśnie clou Duży uśmiech Każdy sobie chętnie ponarzeka na nieludzkie warunki w Amazonie, ale jeżeli paczka nie przyjdzie na czas, to zrobi dziką awanturę Duży uśmiech I jeszcze ponarzeka, że tak drogo Duży uśmiech Wszyscy chcieliby mieć wszystko tanio i szybko, a potem leją krokodyle, że ktoś to tanio i szybko musi im zapewnić.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
To jak już jesteśmy przy polecanych artykułach to polecam ten:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751...ensje.html

Idealnie obrazuje o co mi chodzi i przy okazji co jest nie tak z portalem gazeta.pl Duży uśmiech Artykuł utrzymany w typowym tonie "system zawalił, zobaczcie jak oni cierpią", przedstawia sfrustrowaną studentkę neurobiologii, która dostaje stypendium tak niskie, że na kino ją stać tylko raz w tygodniu, a gdy gotuje tajskie curry to taniego mleczka kokosowego musi szukać w supermarketach, bo nie stać jej na kupno go w spożywczaku pod domem. Jest sfrustrowana chujowością swojego życia, o którą to chujowość obwinia oczywiście system, wobec czego robi sobie dzieciaka i wyjeżdża do Norwegii, by tam żyć w godnych warunkach, pobierając socjal, który jej się kurwa należy.
Nie wkręcam was, to serio tam jest. A, wyjazd po pieniądze Norwegów powstał jej w głowie, gdy bogaty biznesmen nie dał jej dobrego napiwku, chociaż by go było stać, wkurwiający pomiot kapitalizmu, który robi ze swoimi pieniędzmi co uważa za słuszne, zamiast zostawiać stuzłotowe banknoty biednym studentkom.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Odpowiedz
Ann napisał(a):Narobiłaś sobie góry dzieciaków, każde z innym facetem a potem wpadłaś w alkoholizm? Idź odbierz szlachetną paczkę i opowiedz o tym, jak to tobie zawsze wiatr w oczy i jak system cię doi, bo jebani kapitaliści i prezesi mają więcej niż ty.

Wolnego. Skąd wyciągnęłaś taką historyjkę? Ja wspieram Szlachetną paczkę, więc czytam historie rodzin/osób, które zostały zgłoszone (bo do Szlachetnej paczki nie zgłasza się samemu) i nie kojarzę takiej. Sugeruję, żebyś poczytała historie tych rodzin/osób zamiast na nich najeżdżać. Abstrahuję już od tego, że ze Szlachetnej paczki jak hojna by nie była, się nie wyżyje.

Irytuje mnie, że z jednej strony są ci, którzy każdemu nieudacznikowi rozdawaliby zasiłki (z cudzych pieniędzy rzecz jasna), a z drugiej ci, którzy każdego otrzymującego dobrowolną pomoc mieszają z błotem, że ojciec złodziej, matka kurwa, synek skurwysynek. A to w przypadkach o których wiem, są ludzie, którzy faktycznie są w dupie nie ze swojej winy, np. małżonek zmarł rok temu, matka chora na raka mózgu, trójka dzieci (świeża historia jednej z rodzin ze Szlachetnej paczki). I co, zrobiła sobie górę dzieciaków, każde z innym?

Właściwie nawet nie wiem kto mnie bardziej irytuje: ci, którzy chcą mi zabrać kasę, żeby rozdać ją pijakom czy ci, których irytuje, że dobrowolnie chcę wesprzeć kogoś kto potrzebuje pomocy. Jedni i drudzy powinni się łaskawie odpierdolić od mojego portfela i nie przypierdalać do ludzi, którzy naprawdę są w trudnej sytuacji.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Wszystkie przykłady z Wizażu akurat wzięte, bo tam na bieżąco niektóre użytkowniczki sprawdzają zgłoszone rodziny. Te akurat z 2010 roku:


Cytat:Pani Magdalena (24 l.) ma piątkę dzieci: Krystiana (9 l.), Kacpra (8 l.), Kamila (7 l.), Aleksandra (4 l) i Sebastiana (1 l.)
Przyczyną ciężkiej sytuacji rodziny jest zadłużenie w spółdzielni mieszkaniowej na kwotę 25 tys, które rośnie pomimo, że Pani Magdalena stara się je spłacać, a także brak wsparcia ze strony rodziny i ojca dzieci.
Cytat:Pani Grażyna (32l.)i pan Jan (45l.) wychowują czwórkę dzieci: Marysię (13l.), Jacka (11l.), Gosię (9l.) oraz Filipa (4l.)
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest wielodzietność, w lutym narodzi się kolejne dziecko, zatem wzrosną potrzeby, a niestety dochód nie wzrośnie.

Cytat:Pani Grażyna (58 l.) i Pan Zenobiusz (56 l.) wychowują siedmioro dzieci: Sebastiana (31 l.), Pawła (29 l.), Andrzeja (25 l.), Mariolę (22 l.), Marka (16 l.), Marcina (14 l.), Kasię (12 l.).

Cytat:"Z Panią Janiną (48l.) i jej mężem Krzysztofem(52l.) mieszkają synowie: Adam(21l.), Kacper(10l.), Jan(4l.) oraz córka Magdalena w zaawansowanej ciąży (25l.) wraz ze swoim synkiem a wnuczkiem Pani Janiny- Pawełkiem (2l.i 7m-cy)
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest niskie wykształcenie pełnoletnich członków rodziny co powoduje brak pracy. Dodatkowo Pan Krzysztof oraz Pan Adam borykają się z uzależnieniem alkoholowym co znacznie utrudnia im znalezienie pracy chociażby dorywczej.

Cytat:Pani Karolina (25l.) i pan Daniel (32l.) wychowują czwórkę dzieci: Kordiana (10l.), Olę (8l.), Dominikę (6l.) i Wojtka (2l.).
Pani Karolina niedawno znalazła pracę lecz za niedługo będzie musiała z niej zrezygnować, ponieważ spodziewa się kolejnego dziecka

Cytat:Pani Ilona(22l.) i Pan Sebastian(28l.) wychowują dwójkę dzieci: Julkę(3l.) i Maćka(rok)
Przyczyną trudnej sytuacji rodziny jest to, iż utrzymuje się ona jedynie z niskiej pensji Pana Sebastiana. Również po tym, jak stracił on pracę przez swój problem alkoholowy, rodzina przez trzy miesiące nie miała żadnych dochodów. Pani Ilona, ze względu na małe dzieci, nie może podjąć żadnej pracy.

Tegoroczne:

Cytat:Pani Anna (44 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci: Sylwię (21 l.), Waldemara (17 l.) i Pawła (12 l.).
Ojciec dzieci chorował na schizofrenię oraz nadużywał alkoholu, przebywał w więzieniu i obecnie jest odizolowany od rodziny. Niestety wpędził ją w dług, który pani Anna spłaca do chwili obecnej. Rodzinie grozi eksmisja z mieszkania, ponadto w sądzie toczy się sprawa o pierwsze dziecko Sylwii, które jest w rodzinie zastępczej. Aktualnie dziewczyna jest w zaawansowanej ciąży i dlatego nie pracuje.

Cytat:"Pani Ewelina (26 lat), samotnie wychowuje czworo wspaniałych dzieci: Artura (8 lat), Nicolę (6 lat), Wiktorię (5 lat) oraz Szymona (3 lata).
Po rozstaniu z uzależnionym mężem, Pani Ewelina przeprowadziła się do mieszkania socjalnego i sama boryka się z wychowywaniem dzieci. Niestety nie może podjąć pracy, gdyż mały Szymon nie uczęszcza do przedszkola, a matka nie ma go z kim zostawić

Cytat:Pani Marlena (32 l.) wychowuje czwórkę dzieci: Klaudię (10 l.), Mikołaja (4 l.), Olafa (2 l.) oraz Abi (8 miesięcy).
Trudna sytuacja rodziny rozpoczęła się cztery lata temu, kiedy mąż pani Marleny stracił pracę i zmagał się z problemem alkoholowym. Obecnie przebywa on w zakładzie karnym. Pani Marlena sama wychowuje dzieci, 8 miesięcy temu urodziła drugą córeczkę.

Cytat:Pani Weronika (20l.) samotnie wychowuje syna Jakuba (1l.) i jest po raz kolejny w ciąży. Partner zostawił ja zaraz po urodzeniu Kubusia".

Itd, itp.

Nie irytuje mnie wspieranie ludzi, którzy faktycznie są w potrzebie i to często nie ze swojej winy. Sama bardzo chętnie bym pomogła jakiejś starszej osobie, która ma problemy z utrzymaniem się, nie stać jej na leki, żyje w kiepskich warunkach. Ale pisałam o takich przypadkach, jak te, które wkleiłam powyżej i nie ma co udawać, że takich ludzi nie ma, bo są, i jest ich sporo. Narobią sobie siódemkę dzieciaków, chociaż już pierwszego nie mieli za co utrzymywać, a potem wyciągają rękę i krzyczą, że im się należy.
Nie traktuj tego tak personalnie Oczko Pomaganie ludziom w potrzebie jest jak najbardziej godne pochwały, nie czepiam się ludzi, którzy postanawiają oddać swoje pieniądze komuś bardziej potrzebującemu, tylko akurat tych rodzin, które same sobie zgotowały taki los, do pracy nie pójdą bo "choroba alkoholowa" i piszczą, że ciężko i że system okrutny.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Odpowiedz
Socjo weź poprawkę, że Ann jest zdeklarowaną antynatalistką, reszta to zasłona dymna.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Na Wizażu pewnie dziewczyny wklejają te historie, które je w jakiś sposób zbulwersowały. Warto czasami zajrzeć bezpośrednio na ich stronę. Dwa lata temu zajmowałam się koordynowaniem tej akcji w grupie znajomych i większość rodzin nie wyglądała na naciągaczy. Zgłaszano zresztą też starszych ludzi, w tym osoby samotne, więc gdybyś chciała, mogłabyś spokojnie im pomóc Oczko

Mieliśmy pewien problem z wyborem rodziny, bo musieliśmy brać pod uwagę nasze możliwości. Nie byłabym w stanie zorganizować na przykład węgla na opał razem z transportem. Jedna z koleżanek zaangażowanych w akcję zaproponowała panią wychowującą samotnie piątkę dzieci, bo czuje szczególny związek z samotnymi matkami, pewnie dlatego, że sama wychowuje samotnie synka (Nie, nie "zrobiła" go sobie, żeby wyciągnąć socjal, pracuje na uniwersytecie, z ojcem dziecka po prostu się rozstała, jest on zresztą cudzoziemcem i co jakiś czas przyjeżdża do nich, ale to nie to samo co codzienna opieka. Koleżanka jednak nie ocenia tak łatwo ludzi, którzy nie ułożyli sobie życia tak świetnie jak ona).

Ludziom naprawdę różnie się życie układa, jest mnóstwo naciągaczy, którzy tylko czekają na socjal, a są po prostu tacy, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji z powodu niespodziewanej choroby, wypadku czy odejścia partnera. Nie każda kobieta jest też żyletą, która z miejsca wykopie męża pijaka.

Co do studentki, to trochę śmieszna jest ta osoba niby na skraju nędzy, szukająca jednak mleczka kokosowego i chodząca raz w tygodniu do kina i dość często do knajpy. Wydaje mi się jednak, że ciąża jest akurat wpadkowa. Do Norwegii jeździ mnóstwo ludzi i wcale im się nie dziwię, skoro mają tam możliwość wyżycia z normalnej pracy na stosunkowo wysokim poziomie. Nie wszyscy też myślą o pójściu zaraz na socjal. Niemniej kiedy planuje się dziecko, takie rzeczy są ważne. Nie znam żadnej osoby, która zaszłaby w planowaną ciążę, bez wsparcia i ubezpieczenia ze strony dobrze zarabiającego męża, umowy o pracę lub prowadzonej od ładnych paru lat działalności gospodarczej. W tym ostatnim przypadku dziewczyny płacą zresztą celowo wyższe składki na ZUS, żeby mieć prawo do wyższego zasiłku macierzyńskiego. Nigdy nie wiesz, czy ciąża nie okaże się zagrożona, czy szybko dojdziesz do siebie, czy dziecko będzie zdrowe i spokojne.
Rozumiem też rozgoryczenie ludzi, którzy chcieliby mieć dzieci, a ledwo stać ich na utrzymanie siebie - może tego nie czujesz, bo z założenia nie chcesz mieć dzieci, nie wiem też, czy masz dużo starszych od siebie znajomych, ale to nic wesołego, kiedy ktoś myśli o dziecku, lata lecą, a widoków na stabilizację nie ma.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Ann: czytam i widzę takie perełki: "wychowują siedmioro dzieci". No kurwa, normalnie straszne. Wiadomo, że jak mają dzieci to alkoholicy i złodzieje, a każde dziecko z innym.

Zapewne też ta kobieta, która ma męża alkoholika i schizofrenika, jest sama sobie winna?

Ciekaw jestem ile czasu baby zajmujące się tylko tapetowaniem sobie gęby, poświęciły na poszukiwanie tych paru historyjek? Baza rodzin jest znacznie większa. Te parę rodzin (nawet gdyby rzeczywiście tak było, że sami doprowadzili do niekorzystnej sytuacji) to jest podstawa, żeby wszystkie te rodziny szkalować? :roll:

Nie traktuję personalnie - nie znoszę po prostu najeżdżania na czyjąś dobroczynność. Takie "ja nie daję a ci co dają to frajerzy, bo ci wszyscy obdarowywani to pijaki, złodzieje i kurwy". No zajebiście.

Rodzice jednego dziecka z małej miejscowości, które wymaga codziennej rehabilitacji to zapewne też pijaki, złodzieje i kurwy.:roll:
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości