Liczba postów: 2,261
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
167
Płeć: mężczyzna
Słuchaj, przyznaję że czasem tracę cierpliwość i jestem nieprzyjemny, to prawda więc zarzuty są uzasadnione. W przyszłości postaram się mieć więcej cierpliwości kiedy słyszę od kolejnego wierzącego te same... niestety bardzo słabe argumenty.
Jednak uważam że swoimi wypowiedziami pokazałeś że nie należy Cię traktować poważnie i nie będę tak Cię traktował. Na wiele pytań zwyczajnie nie odpowiedziałeś. Ten filmik jako źródło historyczne to zwyczajna kpina. A "no true scotsman" to poważna sprawa bo jest to nieszczere podejście do definicji danej grupy ludzi. Wyobraź sobie że jakbyś pokazywał palcem na złego ateistę a ja bym mówił "to nie jest prawdziwy ateista, ateiści są dobrzy" i tak za każdym razem.
Liczba postów: 221
Liczba wątków: 1
Dołączył: 06.2013
Reputacja:
7
Do magicvortex. Cierpisz widzę na tę samą przypadłość co ja. Mianowicie uroiło mi się, że jak się coś komuś logicznie wykaże to on to zaakceptuje albo logicznie podważy Twój wywód.
Nic z tych rzeczy. Nie łudź się.
Liczba postów: 2,438
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09.2007
Reputacja:
71
Płeć: mężczyzna
A ja uważam, że Artur5140 i tak jest lepszym dyskutantem niż np. taki Tyrael, mimo że obu zaliczyłbym do grona forumowych ewangelizatorów. Ale pierwszy z nich przynajmniej przyznał, że wielu rzeczy nie wie/nie rozumie i przyznaje, że nie wszystko w jego światopoglądzie wydaje się do siebie pasować. Natomiast drugi swoją spamerską działalność opierał na wpychaniu się z butami w życie forumowiczów i nakłaniania do wiary w Boga przez wklejanie obrazków pociętej i zakrwawionej kobiety.
Zważcie różnicę.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor
Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2014
Reputacja:
0
Miałem kiedyś piastunkę, która mi, jako czteroletniemu dziecku, opowiadała o przeżyciach jakiejś zakonnicy, która miała wizję pobytu w piekle. Te wydarzenia chyba wypaczyły moją "wiarę", bo nagle zacząłem sceptycznie patrzeć na logikę wiary w Boga.
Wydaje mi się, że nie ma takiej jasnej recepty na ateizm. Wierzący myślą, że to jakieś jedno wydarzenie, które można racjonalnie wytłumaczyć i znów ateista powróci do ich grona, po prostu wcześniej z jakiegoś (pojedynczego) powodu zbłądził. W rzeczywistości ateista musi podważyć wszystkie religijne dogmaty zanim przestanie w nie wierzyć, łatwość polega jednak na tym, że można podważać je kaskadowo. Dla mnie takim ostatnim dogmatem była kwestia sprawiedliwości moralnej całego tego układu "stosowanego przez Boga", czyli tak jak powiedział Dawkins, że jeśli Bóg istnieje to nie ważne czy jesteś wierzący, czy nie - i tak masz przerąbane.
Liczba postów: 2,261
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
167
Płeć: mężczyzna
Brainless napisał(a):A ja uważam, że Artur5140 i tak jest lepszym dyskutantem niż np. taki Tyrael, mimo że obu zaliczyłbym do grona forumowych ewangelizatorów. Ale pierwszy z nich przynajmniej przyznał, że wielu rzeczy nie wie/nie rozumie i przyznaje, że nie wszystko w jego światopoglądzie wydaje się do siebie pasować. Natomiast drugi swoją spamerską działalność opierał na wpychaniu się z butami w życie forumowiczów i nakłaniania do wiary w Boga przez wklejanie obrazków pociętej i zakrwawionej kobiety.
Zważcie różnicę.
Każdy w porównaniu do Tyraela jest wybitnym dyskutantem 
W przypadku Artura nie zdziwiłbym się specjalnie jakby się ogarnął i zaczął pisać sensownie. Wtedy bym go zaczął ponownie traktować poważnie.
Liczba postów: 4,465
Liczba wątków: 57
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
54
Płeć: mężczyzna
piotr35 napisał(a):Przypatrz sie np. USA.
Z 25 miast USA z największą przestępczością, aż 19 z nich znajduje sie w tzw. pasie biblijnym, czyli stanach o najwyższej religijności mieszkańców.
Tak właśnie twój religijny świat wygląda.
DziadBorowy napisał(a):Zaprawdę powiadam Wam, patrzcie i podziwiajcie piotra35 w sile jego wiary, bo w co raz uwierzy będzie wierzył w to wiecznie i nigdy nie zwątpi. Normalnie wytresowali go jak Amisza
http://ateista.pl/showpost.php?p=625582&postcount=29
(kilka obrazków zniknęło, ale jak sobie ktoś poszuka danych jasno mu wyjdzie, że korelacji nie ma za to jest dość widoczny związek między przestępczością a gęstością zaludnienia) Jeśli faktycznie to w pasie biblijnym jest największa przestępczość to przyczyny nie szukałbym tylko i wyłącznie w religijności ale też strukturze etnicznej regionu.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/co...County.jpg
Ale tego p35 nie powie
Liczba postów: 8,359
Liczba wątków: 60
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
32
Płeć: mężczyzna
Cytat:Jeśli faktycznie to w pasie biblijnym jest największa przestępczość to przyczyny nie szukałbym tylko i wyłącznie w religijności ale też strukturze etnicznej regionu.
Przestępczość wynika raczej z biedy, a nie ze struktury etnicznej.
Ażeby odkryć prawdziwe zasady moralności, ludzie nie potrzebują ani teologii, ani
objawień, ani bogów, potrzebują jedynie zdrowego rozsądku. J. Meslier, Testament.
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2014
Reputacja:
0
Xeo95 napisał(a):Jeśli faktycznie to w pasie biblijnym jest największa przestępczość to przyczyny nie szukałbym tylko i wyłącznie w religijności ale też strukturze etnicznej regionu.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/co...County.jpg
Ale tego p35 nie powie  Nikt nie szuka winy w religijności, tylko pojawia się pytanie dlaczego ta religijność nie wpływa na zmianę sytuacji, pomimo tego że się chwali wielkim wkładem w rozwój dobra szczęścia gdziekolwiek się pojawi?
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
8
Płeć: nie wybrano
GregKoval napisał(a):Nikt nie szuka winy w religijności
Nie szuka, bo już dawno znaleziono.
Wystarczy tylko trochę poczytać prace z dziedziny prawa, psychologii, albo socjologii, aby znaleźć przekonujące prace naukowe, świadczące o tym, ze to często właśnie religia jest przyczyną np. dysproporcjonalnego i nieuzasadnionego poczucia winy, która z kolei przeradza się w chorobliwy brak zaufania do siebie i innych osób.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 5,936
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
7
Płeć: nie wybrano
Lub też zwiększonego poziomu "samobójstw" wśród kobiet.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Liczba postów: 1,448
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04.2005
niefachowiec napisał(a):Do magicvortex. Cierpisz widzę na tę samą przypadłość co ja. Mianowicie uroiło mi się, że jak się coś komuś logicznie wykaże to on to zaakceptuje albo logicznie podważy Twój wywód.
Nic z tych rzeczy. Nie łudź się.
Doskonale to opisuje postawę anty-teistów (nie mylić z ateistami, pod których anty-teiści się podszywają), która jest irracjonalna i polega na usilnym atakowaniu wbrew dowodom i logice Boga i jego wyznawców. Dla przykładu, bezpodstawne przypisywanie spraw wychowania dziecka przez rodziców religii, która nie ma z tym nic wspólnego. Dla przykładu, co ma kwestia karcenia dzieci do religii? Jako ateista nie wyobrażam sobie, żeby dzieciak, do którego polecenie nie dotrze, nie został przeze mnie skarcony. I żadne psychologiczne argumenty o konstrukcji umysłu ludzkiego i jego funkcjonowaniu do anty-teistów nie docierają, oni dalej - jak widać w tym wątku chociażby - swoje, że rodzicom będzie państwo dyktować jak mają wychowywać SWOJE dzieci, co służy niczemu innemu jak wprowadzeniu reżimu totalitarnego na wzór satanistycznych nazizmu i komunizmu, w których ludzie są niewolnikami kasty Rasy Panów (żydów zgodnie z Talmudem) a więc ich dzieci również są własnością tej kasty i podlegają decyzjom urzędów.
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.2015
Reputacja:
0
Płeć: inna
Taki paradoks...
Mama parę lat temu kupiła mi pod choinkę Dawkinsa 
Konkretnie "Magię Rzeczywistości"
Potem zacząłem się w jego i nie tylko jego twórczość zgłębiać no i jestem
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
2
Ja chyba wspominałem już w innym wątku, że u mnie drogą do agnostycyzmu była niechęć do kościoła katolickiego, a później zdobywanie wiedzy z nauk ścisłych.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Pako napisał(a): zdobywanie wiedzy z nauk ścisłych.
No i ile tej wiedzy pako zdobył?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
2
Może zapytaj z kulturą wypowiedzi i szacunkiem do drugiej osoby. Nie tylko w tym wątku.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Czyli pako żadnej wiedzy jednak realnie nie zdobył.
Typowe
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
2
To w tej chwili nie ma znaczenia. Stosujesz tzw. ataki personalne, brak Ci kultury wypowiedz i poszanowania rozmówcy, a Twoje wypowiedzi są aroganckie i bezczelne. W takiej sytuacji zwyczajnie nie widzę powodu, by dyskutować z kimś takim. Nijak się to ma do tego czy mam wiedzę czy też nie.
Liczba postów: 20,533
Liczba wątków: 213
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
928
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Pako napisał(a): To w tej chwili nie ma znaczenia. Stosujesz tzw. ataki personalne, brak Ci kultury wypowiedz i poszanowania rozmówcy, a Twoje wypowiedzi są aroganckie i bezczelne. W takiej sytuacji zwyczajnie nie widzę powodu, by dyskutować z kimś takim. Nijak się to ma do tego czy mam wiedzę czy też nie.
Poznaj Pilastra. Dla niego bez doktoratu z fizyki lub matematyki na Harvardzie nie masz prawa odzywania się w jakimkolwiek temacie (no może w "co mnie cieszy").
Pożyjesz - przyzwyczaisz się.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Poznaj Pilastra. Dla niego bez doktoratu z fizyki lub matematyki na Harvardzie nie masz prawa odzywania się w jakimkolwiek temacie (no może w "co mnie cieszy").
Hiperbola, hiperbola...
Dla pilastra można wypowiadać się w dowolnym temacie nawet nie mając żadnych szczególnych kwalifikacji, jednak z jednym istotnym warunkiem - wypowiedzi muszą być dostosowane do poziomu wiedzy wypowiadającego się i zawierać własne opinie i samodzielne przemyślenia, a nie skopiowane od jakiegoś guru.
Bo jak ktoś zgrywa wielkiego znawcę muzyki klasycznej i wypowiada się z wyżyn swojego autorytetu, a potem okazuje się, że nie odróżnia Beethovena od Brahmsa to jest to sytuacja nieco surrealistyczna.
A jest ona bardzo często spotykana
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,261
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
167
Płeć: mężczyzna
sajgon, jak masz zamiar zostać na forum lepiej pozbądź się wielokrotnych wykrzykników, capslocków i agresywnego podejścia już od pierwszego postu
|