[Nonkonformista]

tl;dr tej siły już nie powstrzymacie.

Tak na marginesie, Stoiku: nie tl;dr tylko zd;nc. To po pierwsze. Po drugie, rzeczywiście kiedy wpływy KK osłabną jeszcze bardziej, LGBT zdobędzie większe poparcie społeczne dla swoich postulatów i może za swojego życia doczekam się jeszcze ustawy o związkach partnerskich.

[idiota]

"Homofobia wśród pierwotnego elektoratu Dudy jest pewnym elementem spajającym. "

Z czego konkretnie ten wniosek wyciągasz?
Sugerujesz, że Komorowski to gej?

[El Commediante]

"Homofobia wśród pierwotnego elektoratu Dudy jest pewnym elementem spajającym. "

Z czego konkretnie ten wniosek wyciągasz?
Sugerujesz, że Komorowski to gej?

Nie mam pojęcia jakie zdradliwe neurony podsunęły ci do głowy tak dziwne rozumowanie. Choć pewnie lepiej będziesz wiedział co miałem na myśli.

Demonstrowanie niechęci wobec środowisk LGBT (w przypadku polityka: przeciwdziałanie poprawie ich sytuacji) jest w elektoracie Dudy pewnym łącznikiem kulturowym. 

[idiota]

Z czego wyciągasz taki wniosek?
Jakie są do niego przesłanki?

[El Commediante]

Z czego wyciągasz taki wniosek?
Jakie są do niego przesłanki?

Istnieje sporo regulacji prawnych, które możnaby zliberalizować tak, żeby służyły osobom LGBT bez żadnych kosztów po stronie skarbu państwa. Skoro tak, to każdy polityk powinien coś takiego wykorzystać. Toż to "poparcie leżące na ulicy". Szczególnie w tym roku, gdy bój będzie toczony o każde pół procenta poparcia. Nie dzieje się tak, musi więc być jakiś pozamaterialny koszt wprowadzenia takich rozluźnień. Jest nim właśnie homofobia. Dlaczego uważam, że jest to łącznik kulturowy? Drogą eliminacji. Nie jest uczona w szkołach, nikt się z nią nie rodzi. Uczymy się jej z podwórkowych pyskówek i kościelnych ambon, w równym stopniu kształtujących kulturę (religia - sacrum; podwórko, szynk, knajpa - profanum). Strach to jedna rzecz, która może złączyć ludzi pochodzących z różnych środowisk i warstw społecznych, a na tym przecież zależy człwiekowi, który chce zostać wybranym w demokratycznych wyborach.

[DziadBorowy]

Z czego wyciągasz taki wniosek?
Jakie są do niego przesłanki?

Istnieje sporo regulacji prawnych, które możnaby zliberalizować tak, żeby służyły osobom LGBT bez żadnych kosztów po stronie skarbu państwa.

Istnieje sporo regulacji prawnych, które można by zliberalizować tak, żeby służyły po prostu ludziom bez żadnych kosztów po stronie skarbu państwa. Plus z tego jest taki, że oprócz dwójki gejów martwiących się co zrobią ze wspólnym mieszkaniem na starość skorzysta również jakiś bezpotomny staruszek.

Skoro tak, to każdy polityk powinien coś takiego wykorzystać. Toż to "poparcie leżące na ulicy"

 Nie jest to poparcie leżące na ulicy bo środowisko LGTB w Polsce ma mniej więcej tyle szabel co Korwin. A, że jest nawet mniej otwarte na krytykę i przekonane o swojej świętej racji niż on to ma również większy "elektorat negatywny"

[Stoik]

http://wyborcza.pl/51,75248,16008313.html?i=5
http://wyborcza.pl/51,75248,16008313.html?i=6

No tak...
Leciwa fotka drag kłinow z Czikago...
A nie, wróć, to Warszawa 2015...

Idiota, nie bądź idiotą. W dodatku małostkowym.

Tak na marginesie, Stoiku: nie tl;dr tylko zd;nc.

Force of habit, czy coś  

[idiota]

Znaczy co?
Gadałeś bzdury a teraz ja jestem idiotą?
Super...

[Stoik]

Wiesz jakie znaczenie miał przymiotnik "leciwe" w tamtym fragmencie? No dobra, wiesz - absolutnie marginalne. Ale i tak musiałeś się przyjebać, i tak przez 16 tysięcy postów na dekadę.

Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić Baptystę, który wlepił mi minusika. Cieplak? Nie. Biciekawy!

[idiota]

Jak to "absolutnie marginalne"?
Co ty wymyślasz?
Pisałeś jakby panowie z piórkami w d... byli jakimiś mitycznymi wydumkami gorących głów opartych na zmanipulowanych danych, atu patrz...
Tego roku w warszawie każdy mieszkaniec śródmieścia mógł takich na własne oczy zobaczyć.

[Stoik]

Y-y, pisałem że nie są na paradach grupą zbyt reprezentatywną. A więc miast leciwych, wykadrowanych fotencji drag queenów, które zwróciło ci wyszukiwanie w google grafika, otrzymałem tylko wykadrowane fotencje drag queenów, które zwróciło ci wyszukiwanie w google grafika. Ale jak chcesz to możesz sobie zapisać w kajecie kolejną wygraną.

[idiota]

nie chodziło o fotki, tylko o o Paradę Równości co w tym roku w Warszawie szła.

[Sofeicz]

Tego roku w warszawie każdy mieszkaniec śródmieścia mógł takich na własne oczy zobaczyć.

A ja k... chodzę po tym, prawie milionowym mieście, chodzę i chodzę i tylko człowieka-motyla widziałem, jak drażnił Boże Ciało.
I pewnie wyjdzie, że w mieście Łodzi ludzie-motyle masowo grasują.

[idiota]

Nie.
po prostu - Łódź jest do dupy.

[Baptiste]

Szkoda mi Georga Michaela. Człowiek upadły, dymający się na prawo i lewo, ćpający, uzależniony chyba od wszystkiego.

Żaden pedzio nie miał tylu fajnych piosenek co on (w zespole i poza nim).
Zniszczony przez własną słabość.

[Battlecruiser]

Szkoda mi Georga Michaela. Człowiek upadły, dymający się na prawo i lewo, ćpający, uzależniony chyba od wszystkiego.

Żaden pedzio nie miał tylu fajnych piosenek co on (w zespole i poza nim).
Zniszczony przez własną słabość.

Co się stało z GM?

[Baptiste]

No chodzi po jakiś odwykach i prowadzi takie życie jakie opisałem.

[Żarłak]

Szkoda mi Georga Michaela. Człowiek upadły, dymający się na prawo i lewo, ćpający, uzależniony chyba od wszystkiego.

Żaden pedzio nie miał tylu fajnych piosenek co on (w zespole i poza nim).
Zniszczony przez własną słabość.

Michael Stipe wykonał więcej fajnych piosenek

[Sofeicz]

Co się stało z GM?

Poznajesz?

[Baptiste]

Szkoda mi Georga Michaela. Człowiek upadły, dymający się na prawo i lewo, ćpający, uzależniony chyba od wszystkiego.

Żaden pedzio nie miał tylu fajnych piosenek co on (w zespole i poza nim).
Zniszczony przez własną słabość.

Michael Stipe wykonał więcej fajnych piosenek

Jedno "Careless Whisper" zamiata tego gościa wraz z jego wszystkimi piosenkami. To nie tylko mój gust indywidualny. Tak ci powie wszelaka statystyka muzyczna i listy przebojów lat ubiegłych.