Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Niespodziewany wynik wyborów prezydenckich, a zwłaszcza bardzo dobry rezultat osiągnięty w nich przez outsidera Pawła Kukiza, od razu przywołał na myśl początek lat 90 i analogiczny sukces niejakiego Tymińskiego, oraz nieco mniej od niego znanych, partii przyjaciół piwa, czy emerytów i rencistów. Analogia ta nie jest, wbrew pozorom, pozbawiona sensu.
Sytuacja, kiedy przeróżne polityczne efemerydy w krótkim okresie czasu powstają, zdobywają spore poparcie, aby zaraz później zniknąć praktycznie bez śladu, świadczy o zachodzącym swoistym politycznym przejściu fazowym. Ma to miejsce, kiedy dostępna paleta polityczna zaczyna znacząco rozmijać się z oczekiwaniami i preferencjami poszczególnych grup elektoratu, które w tej sytuacji dokonują swoistego błądzenia losowego w poszukiwaniu takiej politycznej reprezentacji, która ich oczekiwania zaspokoi. Ten proces zachodził szczególnie wyraziście w Polsce na początku lat 90, stąd sytuacja polityczna zmieniała się wtedy jak w kalejdoskopie. Potem nastąpił okres względnej stabilizacji i zaistniał nawet rząd, któremu udało się przetrwać dwie kadencje. Niemniej zmiany w strukturze polskiego społeczeństwa, choć wolniej, zachodziły przez ten czas nadal i weszliśmy, jak się zdaje w nowy okres niestabilności, który zakończy się nowym rozdaniem politycznym z nowymi dominującymi na tej scenie aktorami. Kukiz to tylko pierwszy zwiastun tej tendencji. Taki punkt, w którym układ znajduje się w stanie niestabilnym i drobne nawet zaburzenia mogą go pchnąć w dowolną stronę, nazywa się zwykle punktem bifurkacji.
Ciąg dalszy na blogu
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,382
Liczba wątków: 36
Dołączył: 09.2008
Reputacja:
16
Płeć: nie wybrano
Coś w tym jest.
W sumie mam podobnie. Na PO nie zagłosuję z powodu przesunięcia w lewo. Na PIS z tego samego powodu.
Choć są ciut bardziej konserwatywni światopoglądowo, to jednak podejrzewam, że to i tak chuja warte jak co do czego przyjdzie.
Nie ma alternatywy realnej. I pewnie nie będzie.
Ja już dawno przestałem wierzyć, że demokratycznie wybrana władza może być jakkolwiek dobra. Jeno ciut mniej lub bardziej beznadziejna.
Wybór między PO, a PIS to wybór między ciut mniejszymi socjalistami genderowymi, a ciut większymi socjalistami konserwatywnymi.
Super wybór. Następcy PO jeśli tacy się pojawią będą co najwyżej mniejszymi (niż PO) socjalistami genderowymi.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2015
Reputacja:
2
pid=\630307' napisał(a):Pilaster: "Na ile można ufać sondażom? Autor już kiedyś rozważał tę kwestię i doszedł do wniosku, że o ile uwzględni się „efekt obciachu”, pozornie obniżający notowania partii rządzących, to sondaże po uśrednieniu dość dobrze pokazują rzeczywiste preferencje ankietowanych."
[url=http://pilaster.blog.onet.pl/2015/09/10/w-punkcie-bifurkacji/][/url]
Jak to się ma do tego?
http://polska.newsweek.pl/sondaz-prezyde...170,1.html
Nie był to sondaż zrobiony pół roku przed wyborami, tylko już w ostatniej chwili, dwa tygodnie przed nimi!
>>>>>>>>>>>>sondaż>>>wynik wyborczy>>>błąd
Komorowski>>>42%>>>>>>>33,8%>>>>>>>>+8,2
Duda>>>>>>>>27%>>>>>>>34,8%>>>>>>>>-7,8
Kukiz>>>>>>>>9%>>>>>>>>20,8%>>>>>>>>-11,8
Wniosek sam się nasuwa: jest dokładnie odwrotnie, niż piszesz! Sondażownie dodają Platformie, a ujmują opozycji.
11.09.2015, 14:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2015, 14:39 przez pilaster.)
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Po pierwsze chodziło o wybory prezydenckie, a te są bardzo spersonalizowane i rządzą się nieco innymi prawami.
Po drugie dwa tygodnie przed wyborami w warunkach nasilającej się już wtedy bifurkacji to bardzo dużo. Wystarczy zobaczyć jak szybko obecnie rozpada się poparcie dla Kukiza.
Zresztą zobaczymy jakie będzie przełożenie sondaży na wybory.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2015
Reputacja:
2
Chcesz powiedzieć, że lud nie kojarzy Dudy z PiS-em, a Komorowskiego z PO, no i nie kojarzył Bronka z WŁADZĄ?
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Bolek Gwizdon napisał(a): Chcesz powiedzieć, że lud nie kojarzy Dudy z PiS-em, a Komorowskiego z PO, no i nie kojarzył Bronka z WŁADZĄ?
"Lud" (czyli wyborcy) nie wygląda tak, jak to sobie w PIS wyobrażacie na kształt i podobieństwo własnego elektoratu
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
11.09.2015, 14:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2015, 14:47 przez Bolek Gwizdon.)
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2015
Reputacja:
2
A ja nie jestem z PiS-u (głosuję na Nowoczesną), tylko stwierdzam jak jest.
Tak jest, że sondażownie dają więcej PO, niż dostaje ona później w wyborach, a PiS ma odwrotnie.
11.09.2015, 14:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2015, 14:52 przez pilaster.)
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Bolek Gwizdon napisał(a): A ja nie jestem z PiS-u (głosuję na Nowoczesną),
To czemu używa Bolek pisowskiego języka?
Cytat:Tak jest, że sondażownie dają więcej PO, niż dostaje ona później w wyborach, a PiS ma odwrotnie.
Tako objawia Bolek Gwizdon w nieomylności swojej, zatem to prawda.
W wyborach 2011 roku PIS dostało 1,6% więcej niż dawały mu średnio sondaże, a PO aż 2,8% więcej.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2015
Reputacja:
2
Na czym polega pisowskość mojego języka? Na tym, że nazwałem "ludem" pisowski elektorat, czyli około połowy wyborców w Polsce?
Twoim zdaniem na PiS głosują tylko "pisowcy" rozumiani po Twojemu?
To dlaczego Duda wygrał drugą turę?
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116
Płeć: nie wybrano
Bolek Gwizdon napisał(a): Na czym polega pisowskość mojego języka?
Np na nazywaniu PIS "opozycją", a wszystkich innych partii "władzą"
Cytat: nazwałem "ludem" pisowski elektorat, czyli około połowy wyborców w Polsce?
Acha, połowy wyborców... Nawet w najlepszych dla siebie sondażach na PIS ok 40% poparcia, co przy frekwencji 50%, daje 20% wyborców... Ależ wy się nieudolnie maskujecie.....
Cytat:Twoim zdaniem na PiS głosują tylko "pisowcy" rozumiani po Twojemu?
Owszem
Cytat:To dlaczego Duda wygrał drugą turę?
Dlatego że zdołał oszukać część wyborców, że nie ma związku z PIS, a przynajmniej że ten związek nie jest istotny.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
11.09.2015, 15:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2015, 15:41 przez Bolek Gwizdon.)
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2015
Reputacja:
2
Kukiza też nazwałem opozycją, a nie tylko PiS!
A kiedy Duda oszukiwał, że nie jest z PiSu? Każdy "dziennik telewizyjny" mówił o nim jako o "kandydacie PiSu na prezydenta", albo nawet o "kandydacie Jarosława Kaczyńskiego". Naprawdę uważasz, że ktokolwiek, pomijając osoby ciężko upośledzone umysłowo, "zapomniał", że Prezydent Duda będzie prezydentem "pisowskim"?
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
"Np na nazywaniu PIS "opozycją", a wszystkich innych partii "władzą""
Można prosić cytat potwierdzający ten zarzut?
Bo wygląda na to, że pilaster a priori uznaje pisowcem, a potem dokleja wszelkie "zło" jakie w nich widzi nazwanemu niezależnie od rzeczywistości.
Liczba postów: 15,999
Liczba wątków: 393
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,085
Płeć: mężczyzna
Bolek Gwizdon napisał(a): Kukiza też nazwałem opozycją, a nie tylko PiS!
A kiedy Duda oszukiwał, że nie jest z PiSu? Każdy "dziennik telewizyjny" mówił o nim jako o "kandydacie PiSu na prezydenta", albo nawet o "kandydacie Jarosława Kaczyńskiego". Naprawdę uważasz, że ktokolwiek, pomijając osoby ciężko upośledzone umysłowo, "zapomniał", że Prezydent Duda będzie prezydentem "pisowskim"? Trzeba przyznać, że wielu zarówno zwolenników, jak i przeciwników tego kandydata jakoś tę narrację w mniejszym lub większym stopniu łykała. Najczęściej wyrażało się to w wierze, że Duda stanowi jakąś wewnętrzną opozycję w PiS.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
" wielu zarówno zwolenników, jak i przeciwników tego kandydata jakoś tę narrację w mniejszym lub większym stopniu łykała."
Skoro trzeba przyznać to trzeba.
Szkoda, że nie bardzo są za tym przesłanki jakieś.
Ale skoro trzeba, to nie ma co gadać.
Liczba postów: 15,999
Liczba wątków: 393
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,085
Płeć: mężczyzna
idiota napisał(a): Szkoda, że nie bardzo są za tym przesłanki jakieś. Np. można poczytać sobie dyskusję nt. Dudy z forum.wiara.pl. Tam było to szczególnie widoczne.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2015
Reputacja:
2
Forum "wiara" nie jest reprezentatywne. W ogóle "internet" nie jest.
11.09.2015, 22:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2015, 22:50 przez idiota.)
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
"Np. można poczytać sobie dyskusję nt. Dudy z forum.wiara.pl. Tam było to szczególnie widoczne."
Można.
Napisy w kiblu na Centralnym tez można i efekt wiedzotwórczy będzie może nawet większy wtedy.
Edycja:
Nadal jestem ciekaw w którym miejscu pilaster odkrył że Bolek " nazywa PIS "opozycją", a wszystkie inne partie "władzą""...
Bo mam wrażenie, ze antypisizm już się pilastrowi i na oczy rzucił.
Liczba postów: 21,468
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
pilaster napisał(a): Np na nazywaniu PIS "opozycją"....
A to PiS nie jest opozycją w tym rozdaniu?
Sofeicz chcieć wiedzieć, bo Sofeicz nie być długo w kraju.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Sofejcz...
Nie wiesz, że w najbliższych wyborach (jak zresztą w każdych) chodzi o to, żeby odsunąć PiS od władzy?
Liczba postów: 15,999
Liczba wątków: 393
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,085
Płeć: mężczyzna
idiota napisał(a): Można.
Napisy w kiblu na Centralnym tez można i efekt wiedzotwórczy będzie może nawet większy wtedy. Jeśli masz jakieś dojścia do badań na grupach reprezentatywnych pokazujących, czy ludzie kupili, czy nie kupili narracji PiS-u, to się podziel. Do tej pory ja z braku laku będę się opierał na danych szczątkowych, jakie mi daje dyskusja z ludźmi.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
|