[ErgoProxy]

Hehehe. Najciekawsze, że rzeczywiście zamierzam oddać taki głos.

[łowca]

W sumie wszystko się mniej więcej zgadza.

[Sofeicz]

W sumie wszystko się mniej więcej zgadza.

N koło PiSu   To się nazywa mieć spójne preferencje 

[lumberjack]

[łowca]

N koło PiSu   To się nazywa mieć spójne preferencje 

Co to znaczy mieć spójne preferencje? W jaki sposób można ową spójność określić?

Przypominam, że w określaniu preferencji wyborczych na stronie barometrwyborczy.pl, pytania nie ograniczały się tylko do samej sfery ekonomicznej. Pytania dotyczyły zarówno spraw ekonomicznych jak i światopoglądowych. PiS jest konserwatywne na gruncie światopoglądowym, nowoczesna na ekonomicznym, zaś KORWIN na jednym i drugim. Nie dostrzegam więc żadnej większej niespójności w swoich poglądach.

Warto jednak zwrócić uwagę, że jeśli ktoś jest przykładowo za zmniejszeniem liczby urzędników państwowych i jednocześnie przeciwko małżeństwom gejów, to dla niektórych jest to wewnętrznie sprzeczne i podejrzane.

[Soul33]

LOL. A chyba najbardziej nie lubię właśnie PSL.

Prawdopodobnie dlatego wyszła mi z PSL najwyższa zgodność, bo sporo pytań uznałem za zbyt słabo sprecyzowanych i wtedy odpowiadałem "trudno powiedzieć". A PSL nie ma kręgosłupa ani poglądów i tak wyszło. Chociaż ja mam poglądy na wiele kwestii lepiej sprecyzowane niż barometr podawał (rzadko zgadzam się ze stanowiskami skrajnymi).

[białogłowa]

Prawdopodobnie dlatego wyszła mi z PSL najwyższa zgodność, bo sporo pytań uznałem za zbyt słabo sprecyzowanych i wtedy odpowiadałem "trudno powiedzieć".

Dobre. To u mnie pewnie byłoby podobnie, ale nie mogę zrobić testu, bo mi biała karta wyskakuje. Czemu?
Wynik Smoka też dobry. Taki zaskakujący.

[ErgoProxy]

Po krótkiej inspekcji stawiam na wyłączony Javascript, ewentualnie starą przeglądarkę. W Firefoksie podpisanym numerkiem 35.0 działa.

[białogłowa]

Po krótkiej inspekcji stawiam na wyłączony Javascript, ewentualnie starą przeglądarkę. W Firefoksie podpisanym numerkiem 35.0 działa.

Od razu sprawdziłam, Javascript był włączony (ale ciekawe, że reputacja się u mnie przycina, raz działa, raz nie i też myślałam, że to przez javascript), przeglądarka ok. Na chromie pomogło wyłączenie adblocka. 

Wynik mnie specjalnie nie zaskoczył (choć podejrzewałam że może być podobny do Soula ) w końcu znam swoje preferencje. Tylko szkoda, że na partie które u mnie są na czele i tak nie będę głosować z uwagi na liderów. No i cześć, to co zwykle

[Rexerex]

Wszystko pomarańczowe
"Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust" (3,15n)

[ErgoProxy]

Hm? Nie bój się muzyka. : ) Ja wiem, że w zeszłym stuleciu wojnę zafundowali nam malarz z poetą, ale to już nie ta epoka, kiedy ludzie czwórkami do Nieba szli. Zresztą Kukiz skupia się na sprawach wewnętrznych, polityki zagranicznej musi się dopiero nauczyć.

O, właśnie. Ostatnio w TV Republika jako przedstawiciel K'15 wystąpił przedsiębiorca, własciciel browaru. Wypowiadał się oczywiście w duchu liberalizmu i ogólnego poluzowania reguł posuniętych do absurdu, bo mu, dla przykładu, kontrola urzędnicza po trzech dniach usilnych starań nakazała pod sankcją grzywny zmienić na etykietach wyraz 'skład' na 'składniki'. (Tak, piję do pilastra, co to uważa Kukiza za pożytecznego idiotę PiSu.)

[Wron NIEmiecki]

Jest jedna rzecz na która być może zauważyliście ze nie narzekam. Politycy. Wszyscy narzekają na polityków. Wszyscy mówią, że politycy są do dupy.
A skąd wam się wydaje ci politycy się biorą? Nie spadają z nieba. Nie przychodzą z innej rzeczywistości. Pochodzą z polskich rodzin, szkol, kościołów, firm, uniwersytetów i wybierani są przez polskich obywateli. To najlepsze co mamy do zaoferowania. Takie osoby produkuje nasz system. Śmieć wchodzi, śmieć wychodzi. Jeśli masz samolubnych ignorantów jako obywateli - dostaniesz tych samych samolubnych ignorantów jako ich przywódców. W probie zrobienia czegoś dobrego skończysz z grupa samolubnych ignorantów na politycznych stołkach. Wiec może to nie politycy są do dupy. Może coś innego. Jak społeczeństwo. Taa, społeczeństwo jest do dupy. Świetny slogan do kampanii dla jakiejś partyjki: Społeczeństwo jest do dupy. Pieprzyc nadzieje.
Bo jeśli mamy tylko tych durnych polityków, gdzie są wszyscy inteligentni kompetentni uczciwi ludzie? Gotowi by wstąpić na scenę polityczna i uratować naród i poprowadzić nas? Gdzie są? Nie mamy takich ludzi. Wszyscy są w supermarketach. Drapią się w dupsko, dłubią w nosie, wyciągają swoja kartę kredytową i kupują adidasy ze światełkami. Rozwiązałem wiec ten mały polityczny dylemat w bardzo prosty sposób. W dzień głosowania, ja zostaję w domu. Nie głosuję. Pieprzyć ich.
Dwa powody:
To bez znaczenia. Ten kraj został kupiony, sprzedany i zapłacono zań dawno dawno temu. To gówno którym wachlują co 4 lata, nic nie znaczy.
Z drugiej strony nie glosuję bo wierzę, że jeśli glosujesz nie masz podstaw by narzekać. Ludzie uwielbiają to odwracać: "Jeśli nie głosujesz, nie masz prawa narzekać." Ale gdzie tu logika? Jeśli głosujesz i wybrałeś nieuczciwych niekompetentnych ludzi, którzy wchodzą i psuja wszystko - to ty jesteś za to po części odpowiedzialny. Ty spowodowałeś problem. Ty ich wybrałeś. Ty nie masz prawa narzekać. Ja ... z drugiej strony...nie glosowałem. W sumie to nawet nie wyszedłem z domu i w żadnym razie nie jestem odpowiedzialny za to co ci ludzie wyprawiają i mam wszelkie prawo narzekać jak mi się żywnie podoba na bałagan, który ty stworzyłeś, a z którym ja nie miałem nic wspólnego.

Wiem, ze niedługo będziecie mieli jedne z tych bardzo fajnych parlamentarnych wyborów, które tak bardzo uwielbiacie. Mam pewność, że natychmiast jak wybory się zakończą w waszym kraju natychmiast zauważalnie się polepszy. Co do mnie, ja będę tego dnia w domku, robiąc w istocie dokładnie to samo co wy. Jedyna różnica to, że jak ja skończę się masturbować to będę coś z tego miał.

[ErgoProxy]

Buehehe, prawo do narzekania i masturbacji wartością najwyższą każdego obywatela. No, takim krajem to faktycznie można tylko handlować, bo jego mieszkańcy do niczego innego się nie nadają, skoro traktują sami siebie nie jak istoty ludzkie, ale znacznie, znacznie gorzej.

Na szczęście jesteśmy jeszcze my, ludzie którzy chcą czegoś i którzy, jak to szło... a: walczą i umrą jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest takie życie, żyć nie mogą, bo to im ubliża jako ludziom z godnością nie niewolniczą.

[Wron NIEmiecki]

Buehehe, prawo do narzekania i masturbacji wartością najwyższą każdego obywatela. No, takim krajem to faktycznie można tylko handlować, bo jego mieszkańcy do niczego innego się nie nadają, skoro traktują sami siebie nie jak istoty ludzkie, ale znacznie, znacznie gorzej.

Na szczęście jesteśmy jeszcze my, ludzie którzy chcą czegoś i którzy, jak to szło... a: walczą i umrą jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest takie życie, żyć nie mogą, bo to im ubliża jako ludziom z godnością nie niewolniczą.

Jacy my? To i tak nic nie zmieni. Bo jesteśmy własnością bogatych skurwieli.

[białogłowa]

Hm? Nie bój się muzyka. : ) Ja wiem, że w zeszłym stuleciu wojnę zafundowali nam malarz z poetą, ale to już nie ta epoka, kiedy ludzie czwórkami do Nieba szli. Zresztą Kukiz skupia się na sprawach wewnętrznych, polityki zagranicznej musi się dopiero nauczyć.

Ja nie wiem na ile on jest jeszcze edukowalny Kto tam choleryka wie jak się zachowa gdy mu kto na odcisk nadepnie, jak strzeli fochy w rozmowie z dziennikarką podrzędnej stacji to jeszcze jakoś ujdzie, a jak to będzie rozmowa ważna dla polityki zewn. państwa to co wtedy.. Jest gość nieobliczalny, poza tym od wyborów otacza się już innymi ludźmi, trzeba się było dopasować, ale nie wiem czy nie wywinął w drugą stronę za bardzo. Pyż-Pakosz w roli pełnomocnika ds Kresów Ci się podoba? Ja mam mieszane uczucia.

[lumberjack]

Jeśli masz samolubnych ignorantów jako obywateli - dostaniesz tych samych samolubnych ignorantów jako ich przywódców. W probie zrobienia czegoś dobrego skończysz z grupa samolubnych ignorantów na politycznych stołkach.

To ja w takim razie oczekuję czegoś dobrego. Bo w zwykłym, codziennym życiu spotykam się najczęściej z życzliwością ludzi. W pracy ludzie od tynków, gładzi, wentylacji itd. starają się sobie pomagać w drobnych rzeczach. Nikt nie jest jest dla nikogo celowo złośliwy czy szkodliwy. I tak jest nie tylko w pracy. Raz mnie ktoś dogonił, bo zapomniałem wziąć reszty ze sklepu, raz dobrego wina (nie takiego taniego ). Czasami pracuję z więźniami i nawet oni są (no ale można powiedzieć, że to akurat tacy, którzy mogą pracować w nagrodę za dobre zachowanie) w porządku. Jeśli ludzie to samolubni ignoranci, to czemu ludzie z Bractwa Rowerowego doprowadzili do tego, że w Radomiu jest największa ilość ścieżek rowerowych (proporcjonalnie do wielkości miasta)? Czemu mojemu koledze udało się własnym wysiłkiem i przy wsparciu innych doprowadzić do budowy astrobazy w Radomiu? Ja tam widzę, że wielu ludzi działa na wiele różnych sposobów... jeśli jest to powodowane ich egoizmem to oby jak najwięcej takiego egoizmu. 

Nie wiem jak tobie, ale mi się ogólnie dobrze żyje z innymi ludźmi. Jeśli spośród nich otrzymujemy polityków to nie powinno być coraz gorzej. 

Ale ja bym powiedział inaczej - obywateli mamy nawet całkiem spoko, ale posiadanie władzy psuje ludzi. Poza tym ci, którzy działają oddolnie nie pchają się do polityki tylko robią swoje. Do polityki i rządzenia częściej zaś garną się ludzie o większym współczynniku samolubności. Tym bardziej, że mamy system demokratyczny, który rozmywa odpowiedzialność, bo zawsze można coś spierdolić, a potem zgonić na kogoś innego, np. na poprzedni rząd.

Politycy są do dupy, ale społeczeństwo dzielnie walczy i kombinuje jak sobie poradzić z kłodami rzucanymi mu przez nich pod nogi. Platforma jest do dupy i PiS jest do dupy, ale skoro nasi dziadkowie przeżyli komunę to tym bardziej my się nie damy tym parchom.

[ErgoProxy]

Pyż-Pakosz w roli pełnomocnika ds Kresów Ci się podoba? Ja mam mieszane uczucia.

Ja też, ale powiem tak: udzieliłem Ukraińcom takiego kredytu zaufania, którego oni jeszcze nie wyczerpali. To jest zresztą zabawne na swój sposób, bo Kukiz to w gruncie rzeczy nasza polska odmiana Majdanu, skrojona na miarę naszej kultury politycznej i naszych małych Janukowyczów. I tutaj facet ma jeden atut: faktycznie władza osobiście jest mu potrzebna po cholerę, bo dorobić już się dorobił, a nad tłumami panuje na estradzie i jest tego syty. Fochy, no mój Boże, albo się nauczy, albo się nie uchowa, i dlatego interesuje mnie najbardziej, na ile jego ruch będzie zawieszony na jednej osobie lidera, żeby przetrwać ewentualne trzaśnięcie drzwiami w jego wykonaniu, jeśli polityka obrzydnie mu do szczętu - bo i tak może przecież być. Teoretycznie.

Niech na razie ferment fermentuje na zdrowie. A po wyborach, jeśli K'15 załapie się na coś więcej niż dotacja, to 'system' będzie próbował ich przecież przyjąć jak swoich. Ciekawi mnie, jak się wtedy zachowają. Może dlatego właśnie Pyż-Pakosz - bo robi przystawke niestrawną?

[Kontestator]

@Wron NIEmiecki

Powinieneś podpisać, że tekst należy do Georga Carlina.

[białogłowa]

To teraz wiem, czemu ten tekst tak dobrze robi na przeponę. Co to za nowa moda unikanie cudzysłowu..

i dlatego interesuje mnie najbardziej, na ile jego ruch będzie zawieszony na jednej osobie lidera, żeby przetrwać ewentualne trzaśnięcie drzwiami w jego wykonaniu, jeśli polityka obrzydnie mu do szczętu - bo i tak może przecież być.

Sam widzisz, że w przypadku innych partii jakoś nikt podobnych obaw nie ma, dlatego w jego wypadku trzeba się wyjątkowo dobrze przyjrzeć ludziom z którymi na Sejm rusza.

[Wron NIEmiecki]

Jeśli masz samolubnych ignorantów jako obywateli - dostaniesz tych samych samolubnych ignorantów jako ich przywódców. W probie zrobienia czegoś dobrego skończysz z grupa samolubnych ignorantów na politycznych stołkach.

To ja w takim razie oczekuję czegoś dobrego. Bo w zwykłym, codziennym życiu spotykam się najczęściej z życzliwością ludzi. W pracy ludzie od tynków, gładzi, wentylacji itd. starają się sobie pomagać w drobnych rzeczach. Nikt nie jest jest dla nikogo celowo złośliwy czy szkodliwy. I tak jest nie tylko w pracy. Raz mnie ktoś dogonił, bo zapomniałem wziąć reszty ze sklepu, raz dobrego wina (nie takiego taniego ). Czasami pracuję z więźniami i nawet oni są (no ale można powiedzieć, że to akurat tacy, którzy mogą pracować w nagrodę za dobre zachowanie) w porządku. Jeśli ludzie to samolubni ignoranci, to czemu ludzie z Bractwa Rowerowego doprowadzili do tego, że w Radomiu jest największa ilość ścieżek rowerowych (proporcjonalnie do wielkości miasta)? Czemu mojemu koledze udało się własnym wysiłkiem i przy wsparciu innych doprowadzić do budowy astrobazy w Radomiu? Ja tam widzę, że wielu ludzi działa na wiele różnych sposobów... jeśli jest to powodowane ich egoizmem to oby jak najwięcej takiego egoizmu. 

Nie wiem jak tobie, ale mi się ogólnie dobrze żyje z innymi ludźmi. Jeśli spośród nich otrzymujemy polityków to nie powinno być coraz gorzej. 

Ale ja bym powiedział inaczej - obywateli mamy nawet całkiem spoko, ale posiadanie władzy psuje ludzi. Poza tym ci, którzy działają oddolnie nie pchają się do polityki tylko robią swoje. Do polityki i rządzenia częściej zaś garną się ludzie o większym współczynniku samolubności. Tym bardziej, że mamy system demokratyczny, który rozmywa odpowiedzialność, bo zawsze można coś spierdolić, a potem zgonić na kogoś innego, np. na poprzedni rząd.

Politycy są do dupy, ale społeczeństwo dzielnie walczy i kombinuje jak sobie poradzić z kłodami rzucanymi mu przez nich pod nogi. Platforma jest do dupy i PiS jest do dupy, ale skoro nasi dziadkowie przeżyli komunę to tym bardziej my się nie damy tym parchom.

Wszystko dobrze, rozwijajcie lokalne społeczności grup interesów. W sumie działacie tak, jak się to robi w Niemczech. Tylko jedna ciekawa rzecz: czemu tam się nic nie zmienia? Bo tam myślenie zmienia się wraz ze skalą. Tam decyduje wielki biznes i zasada RWD (Ratuj Własną Dupę), a tu będą decydować interesy watażków i większych grup interesów. Jak to mówią - wyżej chuja nie podskoczysz. Jesli przykładowo, twoja rodzina to rolnicy, rzeczą oczywistą jest, że będą bronić KRUSU i każdy, kto będzie chciał zlikwidować KRUS będzie śmiertelnym wrogiem. Tu interes państwa nie ma znaczenia. To samo dotyczy uległości Polski wobec Brukseli ws imigrantów. Każdy rząd wykona posłusznie zalecenia swych właścicieli.

@[b]Kontestator
[/b]Istotnie, to tekst Carlina, który ukazuje niezwykła trafność diagnozy, również w stosunku do Polski.