Liczba postów: 963
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
9
To może link do tekstu, zamiast tej propagandy?
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164
Płeć: nie wybrano
Taki problem wpisać TPP w google? http://tpp.mfat.govt.nz/text
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
07.11.2015, 18:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.11.2015, 18:50 przez Witold.)
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 1
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
9
cobras napisał(a): Taki problem wpisać TPP w google? http://tpp.mfat.govt.nz/text
To ty próbujesz czymś tu straszyć, więc jak się powołujesz na opublikowany tekst TTP, to zdecydowanie lepiej byłoby podać link do opubikowanego teskstu TTP, który każdy może sobie sprawdzić (a najlepiej cytaty), zamiast jakichś tabloidowych obrazków.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
102
A jest coś na temat TTIP?
Liczba postów: 5,133
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
-57
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a): A jest coś na temat TTIP?
Jak masz już linka to się wypowiedz.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164
Płeć: nie wybrano
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,1925...#BoxBizImg
O TTIP z perspektywy naszego przemysłu drobiarskiego.
Cytat:Na ile uzgodnienia TTIP będą szczegółowe co do branż, produktów, norm?
Amerykanie chcą jak najbardziej uogólnić, bo Stany są ostoją krwiożerczej konkurencyjności. Szczegółowe regulacje będą dotyczyły tylko tzw. segmentów wrażliwych. Chcemy, by drobiarstwo zostało do nich zaliczone, bo nie mamy szans konkurować.
Strona europejska już powiedziała, że nie chce pozwolić na stosowanie chemii do płukania tuszek, a Amerykanie nie zgodzili się. Widać, jak trudno im będzie dostosować się do naszych standardów. Gdyby to nie był problem, to powiedzieliby: "dobra, jak komuś będzie zależało na eksporcie do Europy, to zmieni swoje normy".
Ameryka drobiarzom nie jest potrzebna?
Nie mamy prawie nic do wygrania, a bardzo wiele do stracenia. Mój dział eksportu przeanalizował szanse Indykpolu w USA i stwierdziliśmy, że nie będziemy starać się o certyfikaty. Co innego Azja, Bliski Wschód i Afryka.
Zresztą wystarczy spojrzeć na Kanadę. Tam branża drobiarska jest mocno chroniona, zarówno jeśli chodzi o produkcję, jak i obrót. Jeśli sąsiad tak się boi USA, to i my powinniśmy się bać.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
|