Cytat: "[P]rawicowcy są nostalgikami. Oni wierzą, że mamy swoje wielkie i wspaniałe tradycje – polski republikanizm, itd. Wydaje im się, że trzeba poszukać wspaniałych wzorców polskości, które nas uratują. Nie widzą, że III RP wcale nie jest zaprzedaniem i zaprzeczeniem idei polskości, ale jest właśnie jej doskonałą realizacją.
[WP] Jak to?
Nierówności, ciężka, niewolnicza praca, fortuny nielicznych zbijane na wyzysku mas, pogarda zadowolonych z siebie elit dla przeciętnego, biednego człowieka, podrzędna, peryferyjna pozycja naszego kraju w międzynarodowej wymianie gospodarczej, mafie i układy grup interesu niszczących dobro wspólne dla swoich partykularnych korzyści, kolaboracja kompradorskich elit z obcymi siłami przeciw własnemu społeczeństwu, niewydolność instytucji państwowych – to wszystko jest więcej niż polskie. To jest ultra-polskie. To jest właśnie to, czego nazwą była historycznie i jest dzisiaj „Polska”. To jest I Rzeczpospolita teleportowana w czasie i ubrana we współczesny kostium."
[…]
[P]o przełomie 1989 roku były 3 scenariusze: jeden, radykalnie lewicowy, tzw. trzecia droga między własnością państwową (PRL) a wolnym rynkiem (Zachód), czyli własność pracownicza i realne uspołecznienie środków produkcji; mniej więcej program pierwszej Solidarności.
Drugi, socjaldemokratyczny, zakładający stosunkową dużą rolę państwa w gospodarce. I trzeci, neoliberalny i wolnorynkowy. Międzynarodowy kapitał lobbował za trzecim, bo bardzo nie na rękę był mu pierwszy i wielu zachodnich ekspertów myślało, że dojdzie do socjaldemokratycznego kompromisu.
[WP] Sugerujesz, że udało nam się miło rozczarować międzynarodowy kapitał?
Ku ich zaskoczeniu Polacy sami wybrali rynkowy hardkor. Polak Polakowi zgotował to piekło. Tyle mniej więcej, jeśli chodzi o patriotyzm gospodarczy."
Plus jeszcze trochę o wskaźnikach gospodarczych, do których tak lubi fapać pilaster:
Cytat:WP: Piszesz obszernie o tym, co jest źle z dzisiejszą Polską. Wyliczasz różnego rodzaju patologie, podajesz liczne niedociągnięcia i alarmujące wskaźniki. A z drugiej strony mamy, a przynajmniej jeszcze przed chwilą mieliśmy, wspomnianą rządową propagandę sukcesu, propagandę części mediów itd.
Ta rządowa propaganda sukcesu jest szyta bardzo grubymi nićmi. Opiera się na stronniczej interpretacji kilku wybranych arbitralnie wskaźników, głównie makroekonomicznych. Weźmy fetyszyzowany wzrost PKB.
WP:Bardzo istotny wskaźnik.
Tak, dla inwestorów i posiadaczy kapitału. Z punktu widzenia przeciętnego człowieka o wiele ważniejsze jest coś innego – udział płac w PKB. Bo to mówi nam, jaka część środków generowanych przez gospodarkę trafia do naszych kieszeni. PKB to czysto formalna i bardzo ogólna miara, mówi tylko, ile pieniędzy przepłynęło w danym roku przez gospodarkę, ale już nic na temat tego, gdzie te pieniądze płyną.
WP:Chodzi ci o to, że wzrost PKB nie pomnaża w cudowny sposób banknotów w portfelu Kowalskiego?
My, zwykli ludzie, możemy zarobić tyle samo, co w zeszłym roku albo nawet mniej, ale jeśli w tym samym czasie Kulczyk pomnoży obroty swoich firm, a w związku z tym również swój zysk o ileś tam miliardów to PKB wzrośnie. Czy coś z tego wynika dla kogokolwiek z nas, że Kulczyk jest bogatszy? Nic, kompletnie nic.
Natomiast oprócz propagandy sukcesu politycy i dziennikarze przez dwie i pół dekady wtłaczali nam do głów inny fałsz – teorię tzw. skapywania.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Cytat:Tak, dla inwestorów i posiadaczy kapitału. Z punktu widzenia przeciętnego człowieka o wiele ważniejsze jest coś innego – udział płac w PKB. Bo to mówi nam, jaka część środków generowanych przez gospodarkę trafia do naszych kieszeni. PKB to czysto formalna i bardzo ogólna miara, mówi tylko, ile pieniędzy przepłynęło w danym roku przez gospodarkę, ale już nic na temat tego, gdzie te pieniądze płyną.
Może niech pan Sowa-socjolog nie wypowiada się na tematy, o których nie ma pojęcia.
Niech sam wymyśli wskaźniki, które będą mu pasować do jego tez.
Cytat:Tak, dla inwestorów i posiadaczy kapitału. Z punktu widzenia przeciętnego człowieka o wiele ważniejsze jest coś innego – udział płac w PKB. Bo to mówi nam, jaka część środków generowanych przez gospodarkę trafia do naszych kieszeni.
A dlaczego akurat ci "my" to wyłącznie ludzie zatrudnieni na umowę? Dlaczego pani Jadzia, właścicielka osiedlowego warzywniaka to już nie "my", a "posiadacz kapitału" w białym szalu i cylindrze?
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333 Płeć: mężczyzna
Widać, że nie tylko prezes umie into "kto nas na ślepo nie popiera ten gestapowiec, złodziej, zdrajca itd., itp." Prezes musi im chyba organizować jakieś szkolenia, skoro takie rzeczy przechodzą im przez gardło tak bez niczego.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Socjopapa napisał(a): Widać, że nie tylko prezes umie into "kto nas na ślepo nie popiera ten gestapowiec, złodziej, zdrajca itd., itp." Prezes musi im chyba organizować jakieś szkolenia, skoro takie rzeczy przechodzą im przez gardło tak bez niczego.
No ja jakoś takiej tezy tam nie widzę. Jest teza "nie uderzamy w homeschooling tylko w oszustwa".
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333 Płeć: mężczyzna
"Histerię rozpętują stowarzyszenia, które znalazły sposób na łatwe pieniądze." Proszę bardzo, zdanie ostatnie z wywiadu.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Pewnie że złe, bo na pićset złotych nie starcza.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890 Płeć: mężczyzna
Ogólnie to mnie raduje to szukanie drobnych żeby na to pińćset złotych uciułać Nie wiem kto przykazał to wyciągać na wierzch ale jest geniuszem zła. Ciągną z wojska, infrastruktury, szkolnictwa a ostatnio nawet 700 milionów z rolnictwa wycięli Jeszcze komuś nie podpadli? Oprócz górników ofc?
Sumlinski napisał(a):W odpowiedzi Newsweekowi- do zobaczenia w sądzie (...) „Odkrycie” Pańskie jest na miarę odkrycia, że woda jest mokra. W dziesiątkach miejsc, na spotkaniach autorskich, w wywiadach czy publicznych rozmowach i wystąpieniach wielokrotnie podkreślałem i nigdy tego nie kryłem, że w ostatnich książkach celowo i śladowo nawiązałem do klimatu czy stylu klasyków, na których się wychowywałem, jak Mc Lean, czy Chandler wytwarzając jednakowoż przecież na tej kanwie swój własny, indywidualny styl
Kopiowanie żywcem fragmentów z innych książek, to według Sumlińskiego : "wytwarzanie na kanwie innych autorów swojego własnego indywidualnego stylu"
Jeżeli dojdzie do procesu, to jego wynik będzie inspiracją dla piszących prace magisterskie
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
zefciu napisał(a):
lumberjack napisał(a): nie można było nic złego powiedzieć o imigrantach.
Gdzie Ty to wyczytałeś?
Uważam, że będą usuwać różne wpisy wedle własnego uznania. Walka z mową nienawiści będzie walką z tym co sobie dany cenzor za taką mowę uzna. Jak napiszę, że uchodźcy to nieroby, to jestem już nienawistnym ksenofobem i rasistą i czy mój wpis należy usunąć czy jeszcze nie?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Iselin,
jakakolwiek opinia pracownika mediów publicznych nie może być w obecnej sytuacji wiarygodna. Nie spodziewasz się chyba szczerości od człowieka stojącego przed perspektywą utraty dobrze płatnej pracy? Często wykonywanej przez lata. To co robi PIS w mediach publicznych, nie ma odpowiednika w działaniach innych partii. Gdyż nie chodzi im tylko o przejęcie tuby propagandowej, ale o zdobycie narzędzia kształtowania nowego człowieka, na ich obraz i podobieństwo.
Napiszę Ci, jak to się odbywało w medium, z którym byłem emocjonalnie związany przez kilka dekad - z Programem 3 Polskiego Radia. Wymieniono w nim dyrekcję i dziennikarzy zajmujących się publicystyką i komentarzem politycznym. Zniknęli ludzie których słuchałem latami i do których miałem zaufanie, innym "zakneblowano" usta. Po wyborach 2007, udało się przywrócić do pracy wyrzuconych, w tym lubioną i cenioną red. nacz. Magdę Jethon. Ale mediami nadal rządzili pisowscy mianowańcy i przed kolejnymi wyborami doszli do wniosku, że należy ściągnąć cugle. Znowu odwołano red. Jethon, wstawiając pisowskiego komisarza. Tym razem wywołało to bunt całej redakcji, w efekcie którego musieli odpuścić. Ale to był rok 2010 i rządziła PO. Teraz w opisany sposób potraktują wszystkie media publiczne, nie licząc się z tym, że są one wartością dla milionów widzów i słuchaczy.
To nie jest wyłącznie kwestia wyrywania sobie kawałków medialnego tortu, chodzi o zniszczenie i utratę unikalnej wartości, jaką są dla wielu ludzi media publiczne. Magda Jethon żegna się z Trójką