To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mit Matki Teresy
#41
Sofeicz napisał(a): Większość nieporozumień wokół działalności MT bierze się z przykładania naszych europejskich miar do mierzenia sytuacji w miejscach, gdzie MT zaczynała swoją działalność.

Pewnie każdy sobie z tego zdaje sprawę. Tyle, ze to trochę jak "ludzie innego sortu". KRK jest organizacją międzynarodową, opartą na europejskich standardach i szerzenie takiej jakości powinno być jego obowiązkiem i przede wszystkim promocją europejsko-chrześcijańskiego stylu życia.  W tym przypadku to trochę na zasadzie: "tym możemy dać mniej, bo ci nie są przyzwyczajeni do lepszych warunków". Ja sobie zdaję sprawę, że nieraz po prostu brak pieniędzy (kolejny zarzut wobec sióstr, to niejasne rozdzielanie środków z datków), ale w takim przypadku, kiedy dzieci otrzymują jakąkolwiek pomoc i ta pomoc zmniejsza się z powodów ideologicznych, to już zaczynam mieć wątpliwości.
Odpowiedz
#42
"Tyle, ze to trochę jak "ludzie innego sortu"."

Znaczy co?
Ja rozumiem, że jak nie masz nic do napisania piszesz byle co, ale spróbuj chociaż gram sensu w swoje wpisy wsadzić.
Naprawdę dziwne jak starasz się nie rozumieć, że zachowanie standardu nie zależy od woli tych co chcą coś wdrożyć, ale raczej od możliwości jaką daje lokalna infrastruktura?

Odpowiedz
#43
ewolucjonistaPL

Tak, ale!
Wyobraź sobie, że jesteś wolontariuszem i znalazłeś się w obozie tysięcy wygłodniałych tubylców.
Masz do dyspozycji parę worków jedzenia i parę kanistrów wody.
Każdy wybór, którego dokonasz będzie zły i zawsze możesz zostać oskarżony przez kanapowych mądrali o wszelkie możliwe zbrodnie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#44
Matka Teresa to sadystka, Hitler i Stalin jest OK.

Ateiści i to idioci? mam nadzieję, że nie wszyscy choć zaczynam w to wątpić.
Odpowiedz
#45
Sofeicz napisał(a): ewolucjonistaPL

Tak, ale!
Wyobraź sobie, że jesteś wolontariuszem i znalazłeś się w obozie tysięcy wygłodniałych tubylców.
Masz do dyspozycji parę worków jedzenia i parę kanistrów wody.
Każdy wybór, którego dokonasz będzie zły i zawsze możesz zostać oskarżony przez kanapowych mądrali o wszelkie możliwe zbrodnie.

Generalnie, życie stawia nas najczęściej przed wyborem między mniejszym a większym złem.
Nie wiem, gdzie tu problem?
Odpowiedz
#46
Problem, że potem toczą się takie abstrakcyjne dyskusje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#47
A dzis w TVN pani z Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego powiedziała, ze wiadome, że każdy, czy to wierzący czy nie, uważa Matkę Teresę za świętą... Dostrzegam wprawdzie pozytywne aspekty jej działalności, choć widzę i wiele negatywnych, ale jak można twierdzić, że niewierzący kogokolwiek uznaje ze świętego?
"W czym człowiek jest lepszy od boga? Człowiek jest..."
Odpowiedz
#48
pytia78 napisał(a): ale jak można twierdzić, że niewierzący kogokolwiek uznaje ze świętego?
Bo się używa potocznego rozumienia słowa "święty"?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#49
"jak można twierdzić, że niewierzący kogokolwiek uznaje ze świętego?"

A jak może pacyfista kogokolwiek uznawać za generała?

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości