To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prezydent Polski Andrzej Duda
Ciekawe, czy w Newsweeku przejrzeli te 777 kont, żeby znaleźć to Leśne Ruchadło Uśmiech Ludzie to nie mają co robić.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Likaon napisał(a): Na twitterze da się zmienić nazwę użytkownika, więc możliwe, że Duda zaczął śledzić konto należące do kogoś, kto po pewnym czasie postanowił sobie zmienić tę nazwę na "LeśneRuchadło".

https://support.twitter.com/articles/14609#
To nie tłumaczy, dlaczego Duda śledzi na Twitterze szesnastoletnie dziewczynki...
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Likaon napisał(a): Na twitterze da się zmienić nazwę użytkownika, więc możliwe, że Duda zaczął śledzić konto należące do kogoś, kto po pewnym czasie postanowił sobie zmienić tę nazwę na "LeśneRuchadło".

https://support.twitter.com/articles/14609#

I co z tego?
Od kiedy to do obowiązków "naczelnego" urzędnika w państwie należy śledzenie (dla zabawy albo korzyści politycznych) kogokolwiek na portalu społecznościowym? Przecież to jest niepoważne. I niech sobie sympatycy prezydenta znajdą wytłumaczenie, że to jakiś sabotaż to i tak nie zmieni to faktu, że prezydent pozwolił zrobić z siebie idiotę przy okazji odejmując powagi urzędowi jaki sprawuje.
Dla mnie to nie jest wielki problem, bo żadne autorytety nie są dla mnie świętością (cieć w pałacu prezydenckim czy na osiedlowym parkingu ma dla mnie takie samo znaczenie), ale sympatycy PiS powinni się tym przejąć.
Chyba, wnioskując na podstawie szczerego uwielbienia do dotychczasowych dokonań "dobrej zmiany", że zamierzają utwierdzać samych siebie o słuszności dążenia do pogłębiania idiokracji, czyli ochlokracji w nowoczesnym "Ćwierkaczowym" wydaniu.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Dajta spokój! Dla mnie, to on po godzinach może sobie zjadać nastolatki z majonezem.
Bardziej mnie zadziwia, że będąc nieusuwalny przez 'prezia' i mając tak rozbudowaną własną administrację jest takim bezwolnym mydłkiem.
Zero własnego zdania, zero koncyliacyjności.
Dramat.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Może ma sprany mózg przez kogoś. Bo co ja zauważyłem to jak radykalnie się zmienia w mgnieniu oka. Może coś powiedzieć łagodnie z uśmiechem, ale kiedy zahaczy o swojego "konika" to zamienia się w dzikiego. Do tego ten koleś nie mówi do ludzi przekazując swój "strumień świadomości", tylko klepie frazesy jakich się nauczył. Jest jedną wielką chodzącą mnemotechniką. Nie ma w nim człowieka.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Skoro Duda swego czasu przyznał się do tego, że uważnie  obserwuje profil pani Solorz, która obiecała zamieścić tam swoje zdjęcie bez kiecki jeśli tylko prezydent „ zaprzysięży 3.sędziów” to nie ma się co dziwić, gdy wychodzi na jaw, że prezydent z równym zainteresowaniem podgląda, znaczy się obserwuje, profile nastoletnich dziewcząt. Na szczęście, wszystko wskazuje na to że obserwowane przez głowę państwa dziewczyny ukończyły już 15 rok życia i nie grozi nam scenariusz, w którym jakiś nadwrażliwy rodzic skieruje sprawę do sądu zmuszając tym samym prezydenta do udzielenia sobie prewencyjnego samo-ułaskawienia. Swoją drogą, ciekawe co Solorz bez kiecki oraz wszystkich tych nastoletnich „Wazelinkach” i innych „LeśnychRuchadłach” sądzi Pierwsza Dama?
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Przecież w Polsce (lub ewentualnie w PiSie) polityk nie może się skutecznie skompromitować, i tak ludzie będą go popierać, przykładem poseł "Meleks" Zbonikowski i afera z biciem żony, w Sejmie na kolejną kadencję. O postach Pawłowicz na fb nawet nie wspominam.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Ja pierdolę. Gość otwarcie łamie Konstytucję, a Wy się czepiacie faktu, że czyta mikroblogi 16-latek. To już czytanie mikrobloga w tym kraju stało się jakąś "inną czynnością seksualną"? Politpoprawniejemy szybciej niż Europa Zachodnia.
Odpowiedz
Zefciu
O tym, że Duda otwarcie łamie konstytucję wiadomo co najmniej od listopada ubiegłego roku, zaś informacje o jego zainteresowaniach internetowymi profilami nastoletnich dziewcząt pojawiły się na dniach – stąd też komentarze. Poza tym, w przeciwieństwie do informacji o łamaniu konstytucji, ten news jest akurat dość zabawny.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Jester napisał(a):
Likaon napisał(a): Na twitterze da się zmienić nazwę użytkownika, więc możliwe, że Duda zaczął śledzić konto należące do kogoś, kto po pewnym czasie postanowił sobie zmienić tę nazwę na "LeśneRuchadło".

https://support.twitter.com/articles/14609#
To nie tłumaczy, dlaczego Duda śledzi na Twitterze szesnastoletnie dziewczynki...

Piszesz tak, jakby chodziło o coś więcej niż kliknięcie przycisku w ramach budowania wizerunku poprzez interakcje z obywatelami...

Gdyby osoba zajmująca się profilem Dudy na Twitterze naprawdę śledziła treści publikowane przez wszystkie 777 profili "śledzonych" przez prezydenta, pewnie zauważyłaby w porę swój błąd i go naprawiła. Nie zrobiła tego, zapewne z braku doświadczenia z mediami społecznościowymi, a wątpię, by zatrudniono kogoś specjalnie na to stanowisko. Natomiast mam wrażenie, że niektórzy przykładają zbyt wielką wagę do tej pomyłki i przypisują Dudzie jak najgorsze intencje, z jakiegoś powodu święcie wierząc, że prezydent w ramach dbania o wizerunek poprzez korzystanie z medium społecznościowego kliknąłby "Śledź" pod nickiem "RuchadłoLeśne"

Żarłak napisał(a):
Likaon napisał(a): Na twitterze da się zmienić nazwę użytkownika, więc możliwe, że Duda zaczął śledzić konto należące do kogoś, kto po pewnym czasie postanowił sobie zmienić tę nazwę na "LeśneRuchadło".

https://support.twitter.com/articles/14609#

I co z tego?
Od kiedy to do obowiązków "naczelnego" urzędnika w państwie należy śledzenie (dla zabawy albo korzyści politycznych) kogokolwiek na portalu społecznościowym?

A to ci zarzut... kliknął przycisk "Śledź"! A mógł w tym czasie zrobić coś pożytecznego! Duży uśmiech

Cytat:Przecież to jest niepoważne.

Dlaczego niepoważne? Zagraniczni politycy już od jakiegoś czasu używają mediów społecznościowych do budowania swojego wizerunku. Gdyby społeczeństwa, do których takie działania są adresowane, uważałyby je za niepoważne, to jestem pewien, że zaniechaliby ich.

Cytat: I niech sobie sympatycy prezydenta znajdą wytłumaczenie, że to jakiś sabotaż to i tak nie zmieni to faktu, że prezydent pozwolił zrobić z siebie idiotę przy okazji odejmując powagi urzędowi jaki sprawuje.

A kto twierdzi, że to sabotaż? Wystarczy, że ktoś sobie zmienił nick, a ktoś inny to zauważył i postanowił wykorzystać do napisania artykułu - tyle. Muszę jednak przyznać, że taki pomysł na celowe sabotowanie wizerunku Dudy mógłby być skutecznie wykorzystany, sądząc po niektórych reakcjach.

Co do fragmentu o "znajdowaniu sobie wytłumaczenia" - nie wydaje mi się, by moje wyjaśnienie błędu Dudy lub osoby odpowiedzialnej za jego wizerunek było tak nieprawdopodobne, by prowokować zarzut o "znajdowaniu sobie" (w domyśle: wyszukiwaniu bardziej korzystnego wytłumaczenia na siłę, wbrew zdrowemu rozsądkowi) czegokolwiek. Mam za to wrażenie, że to niektórzy co bardziej zaciekli przeciwnicy PiSu są skłonni czepiać się czegokolwiek, by uderzyć w jego wizerunek. Mogłoby się wydawać, że uderzają na oślep...
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Ja pierdolę. Gość otwarcie łamie Konstytucję, a Wy się czepiacie faktu, że czyta mikroblogi 16-latek. To już czytanie mikrobloga w tym kraju stało się jakąś "inną czynnością seksualną"? Politpoprawniejemy szybciej niż Europa Zachodnia.

Nie mam sympatii do demokracji i nie za bardzo obchodzi mnie konstytucja, bo jest jawnie lamana juz od dawna. Za to wazne jest dla mnie czy polityk ktory oficjalnie przyznaje sie do konserwatyzmu i chrzescijanstwa rzeczywiscie zyje jak konserwatysta. Np. byly premier PiSu - Kazimierz Marcinkiewicz - to dla mnie scierwo najgorszego sortu. 

Jesli zas chodzi o Dude, to ma on zone i corke. Nie kaze mu byc dretwym sztywniakiem, ale decyzje jakich w zyciu dokonal zobowiazuja go do takich, a nie innych zachowan - o ile chce zachowac twarz i miec szacunek u ludzi, ktorzy go szanowali do tej pory.

Jesli w wolnych chwilach zajmuje sie lesnymiruchadlami, to niech spierdala.

Likaonie, a czy na tym calym twitterze mozna sobie zmieniac nicki?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Z artykułu z centrum pomocy Twittera, który podlinkowałem, wynika, że można:

https://support.twitter.com/articles/14609#
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Jesli w wolnych chwilach zajmuje sie lesnymiruchadlami, to niech spierdala.
Gdyby Duda bzykał szesnastolatki, to by to robił tak, żebyśmy się o tym nie dowiedzieli. Ta sytuacja wynika albo ze zmiany nicka, albo z bezmyślnego kliknięcia po tym, jak przeczytał jakiś tweet, który mu się podobał. Nie ma się co podniecać.
Odpowiedz
Spoko, juz sie nie podniecam Oczko
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Jesli zas chodzi o Dude, to ma on zone i corke. Nie kaze mu byc dretwym sztywniakiem, ale decyzje jakich w zyciu dokonal zobowiazuja go do takich, a nie innych zachowan - o ile chce zachowac twarz i miec szacunek u ludzi, ktorzy go szanowali do tej pory.

Pamiętasz, jak swego czasu Republikanie zaczęli szermować hasłami konserwatywnej odnowy moralnej.
I w odpowiedzi szef Hustlera ufundował milion dolców dla każdego, kto wyciągnie na wierzch grzeszki tych świętojebliwców.
Skończyło się na kilku spektakularnych końcach karier republikańskich polityków.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
I dobrze. Tak powinno byc. Powinno sie kompromitowac ludzi, ktorzy zyja wbrew zasadom, ktore sami glosza.

Paradoksalnie bywa tak, ze ludzie o liberalnych pogladach potrafia np. tworzyc takie zwiazki o jakie chodzi konserwatystom.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Komcie prezydenta na portalu społecznościowym to małe piwo. Napisałem o tym, bo zabawnie kontrastuje z wizerunkiem nadętego rzekomo honorowego człowieka. Po drugie, PiSowcy tak samo wytykali takie rzeczy Bronkowi. I znowu się potwierdziło to, że jak takie coś przytrafi się jakiemuś członkowi PiS to znaczy, że jest człowiekiem i mógł się pomylić, ale kiedy zrobią to przeciwnicy polityczni to należy to potępić i wyśmiać po stokroć.
Takie to są "prawdy objawione" w środowisku PiS. : )))
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Tacy są ludzie. Podwójne standardy to standard Uśmiech
Sebastian Flak
Odpowiedz
Nerwomancjusz napisał(a): Tacy są ludzie. Podwójne standary to standard Uśmiech

Wiadomo, ze nikt nie jest idealem i kazdy cos tam pzeskrobal lub przeskrobie, ale niektorzy w swoim postepowaniu oddalaja sie od swojego "oficjalnego" zbioru zasad tylko troche, a inni o wieki swietlne. Taki Marcinkiewicz zostawiajac zone z trojka dzieci dla 30-stoletniej cipki (ktora zreszta ostatnio tez zostawil gdy tylko dopadla ja jakas powazniejsza choroba) pokazal, ze nie potrafi odpowiedzialnie pokierowac swoim zyciem prywatnym. Ten kto jest glupi w zyciu prywatnym tym bardziej nie powinien brac sie za polityke.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:I dobrze. Tak powinno byc. Powinno sie kompromitowac ludzi, ktorzy zyja wbrew zasadom, ktore sami glosza.

Paradoksalnie bywa tak, ze ludzie o liberalnych pogladach potrafia np. tworzyc takie zwiazki o jakie chodzi konserwatystom.

Tylko u nas ta kompromitacja polityków chyba nie działa, skoro taki zdradzający żonę pirat drogowy Kurski dalej utrzymuję się na powierzchni, że nie wspomnę o wiceministrze (tu nie mam pewności co do jego obecnego stanowiska) mordercy.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości