To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Czy jesteś za możliwością prawnego rejestrowania związków homoseksualnych w Polsce?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tak, ze wszystkimi prawami jak w małżeństwie heteroseksualnym
43.28%
58 43.28%
Tak, ale bez prawa do adopcji i/lub z innymi ograniczeniami
29.10%
39 29.10%
Nie, jestem przeciwny
14.93%
20 14.93%
Nie i uważam, że homoseksualiści już mają za dużo praw
12.69%
17 12.69%
Razem 134 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 11 głosów - średnia: 2.55
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Homotematy/posty
Cytat:W takim razie twój komentarz o zamachu w Orlandu w kontekście tego odnośnika też jest bez żadnego związku, bo nie dotyczy sytuacji z Polski.
Dotyczy Polski, a raczej jej mieszkańców. Tzn. ich przekonań, które nie są krytyczne wobec transferu muzułmanów. Gdziekolwiek na tym globie. Przekonania buduje się nie tylko na podstawie tego co widzi się za oknem, ale także na podstawie tego co widzi się chociażby za granicą. Powiedziałbym, że takie sięganie wzrokiem dalej niż na własny ogródek to cecha ludzi przewidujących i roztropnych.
Cytat:Odnoszę wrażenie, że jesteście skłonni uważać każdego potencjalnego muzułmanina za pojeba czekającego na stosowną okazję do odcięcie komuś głowy.

A jakimi to ścieżkami doszedłeś do tego aby sądzić iż to co piszemy musi być powiązane z takim przekonaniem?

Do tego aby krytykować islam, społeczność muzułmańską i jej migrację w żadnym razie nie jest potrzebne takie przekonanie.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Wtedy powinni sprawdzić jak często taka mieszanka lub same tylko przekonania religijne skutkują czymś takim.
Ale w Orlando nie mamy przesłanek, aby stwierdzić, że zadziałały tam "przekonania religijne". Chłopak był praktykującym homosiem. Nie radził sobie z tym, odpierdzieliło mu i dokonał masakry. Takie rzeczy się zdarzają i jeśli chcesz zaliczyć tę masakrę "na konto Islamu", to musisz automatycznie zaliczyć inne masakry "na konto Chrześcijaństwa".
Cytat:Jakie powiązania miał zamachowiec?
No właśnie wychodzi na to, że żadne. Tzn może miał znajomości, ale nie był kierowany przez żadną organizację.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Ale w Orlando nie mamy przesłanek, aby stwierdzić, że zadziałały tam "przekonania religijne". Chłopak był praktykującym homosiem. Nie radził sobie z tym, odpierdzieliło mu i dokonał masakry.

Teraz to już nie wiem czy o tej samej sprawie myślę... Chodzi o Omara Mateena, którego żona (wg.mediów) twierdzi, że nienawidził gejów?

Żarłak napisał(a):Ja nie mam takich dowodów. Czy Ty je posiadasz?
Ja o powodach, ten o dowodach.
Odpowiedz
białogłowa napisał(a): Teraz to już nie wiem czy o tej samej sprawie myślę... Chodzi o Omara Mateena, którego żona (wg.mediów) twierdzi, że nienawidził gejów?
I z tej nienawiści chodził do klubów gejowskich i proponował mężczyznom randki. Ten sam.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): I z tej nienawiści chodził do klubów gejowskich i proponował mężczyznom randki. Ten sam.

No tak, teraz trochę takich informacji znalazłam, nie jestem jednak do końca przekonana że chodzenie do klubów i zaczepianie mężczyzn musi w tym wypadku oznaczać, że był czynnym homoseksualistą. Gdyby się zgłosił jakiś "partner" i potwierdził te sensacje to co innego.
Tym bardzie, że mamy taką relację:

"Czasami przychodził i siadał sam w kącie, pił dużo alkoholu. Nie rozmawialiśmy z nim dużo, ale pamiętam, że czasem opowiadał o ojcu i że ma żonę i dziecko" - mówi stacji Kevin West. Mężczyzna powiedział także, że Mateen zaczepiał innych mężczyzn na gejowskiej aplikacji randkowej, podpytując o przyjazne LGBT miejsca, gdzie można pójść."


Na pewno za to pochodził z religijnej rodziny:

"W amerykańskich mediach głos zabrał też ojciec Mateena, Seddique, który powiedział, że jego syn nie był bardzo religijny i przeprosił rodziny ofiar. W poniedziałek rano na Facebooku mężczyzny pojawił się film, w którym mówi w jednym z urzędowych języków Afganistanu. "Jestem głęboko zasmucony i mówię to ludziom Ameryki" - powiedział ojciec Mateena, dodając jednak, że "Bóg osobiście ukarze tych, którzy są homoseksualistami"."

http://queer.pl/news/197503/omar-mateen-...trzelanina
Odpowiedz
zefciu napisał(a): No właśnie wychodzi na to, że żadne. Tzn może miał znajomości, ale nie był kierowany przez żadną organizację.

Hmm, jak to? Przecież ktoś tam się do niego przyznał. Bodaj ISIS.

Zresztą: gość jest szmatogłowym, obraca się w kręgach szmatogłowych i nagle postanawia sobie postrzelać do homoseksualistów, którzy należą do kategorii ulubionych celów szmatogłowych (mniejsza z tym dlaczego tak jest i co z tego wynika). Pszypadeg? Nie sądzę.

Tłumaczenie, że to wszystko nieistotne, bo jego żona post factum objawiła, że sam był homoseksualistą i z tego nieutulonego żalu postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów, w tym kontekście pomija szereg okoliczności faktycznych i każe przyjąć dość absurdalną tezę, że każdy kto nie radzi sobie ze swoją seksualnością idzie sobie postrzelać do osób, które takich problemów najwyraźniej nie mają (teza ta jest dość absurdalna, bo nie ma statystyk potwierdzających takie zjawisko, a ludzi, którzy mają problem ze swoją seksualnością przecież nie brakuje - w przeciwnym razie seksuolodzy byliby bezrobotni).

I tak, gdyby gość był chrześcijaninem spod znaku "zabić pedałów" (a w Stanach takich przecież nie brakuje), obracał się w kręgach takich chrześcijan i nagle postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów to też należałoby to przypisać jego religii. Rzecz w tym, że chrześcijaństwo "zabić pedałów" nie jest dominującym obliczem chrześcijaństwa (nawet rosyjskie chrześcijaństwo jest jak się zdaje raczej chrześcijaństwem spod znaku "wpierdolić pedałowi" niż "zabić pedała"), a islam "zabić pedałów" jest dominującym obliczem islamu. To zasadnicza różnica między chrześcijaństwem a islamem, której zdajesz się nie uwzględniać.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Hmm, jak to? Przecież ktoś tam się do niego przyznał. Bodaj ISIS.
Jakoś ciężko to najbardziej zainteresowanemu zdementować. Zresztą jakby mógł, to mógłby i nie chcieć.
Cytat:Zresztą: gość jest szmatogłowym, obraca się w kręgach szmatogłowych i nagle postanawia sobie postrzelać do homoseksualistów, którzy należą do kategorii ulubionych celów szmatogłowych (mniejsza z tym dlaczego tak jest i co z tego wynika). Pszypadeg? Nie sądzę.
Ale takie rozumowanie da się wyprowadzić również w innych przypadkach.
Cytat:Tłumaczenie, że to wszystko nieistotne, bo jego żona post factum objawiła, że sam był homoseksualistą i z tego nieutulonego żalu postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów, w tym kontekście pomija szereg okoliczności faktycznych i każe przyjąć dość absurdalną tezę, że każdy kto nie radzi sobie ze swoją seksualnością idzie sobie postrzelać do osób, które takich problemów najwyraźniej nie mają
Nie. Nie każe. Tak samo jak masakra w kinie Aurora w 2012 nie każe twierdzić, że każdy zawodowo i seksualnie sfrustrowany facet idzie sobie postrzelać.
Cytat:To zasadnicza różnica między chrześcijaństwem a islamem, której zdajesz się nie uwzględniać.
Uwzględniam. Tym niemniej mówimy o faktach, a nie o poglądach.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Jakoś ciężko to najbardziej zainteresowanemu zdementować. Zresztą jakby mógł, to mógłby i nie chcieć.

A dlaczego wątpisz w deklarację ISIS?

zefciu napisał(a): Ale takie rozumowanie da się wyprowadzić również w innych przypadkach.

Nie widzę argumentu.

zefciu napisał(a): Nie. Nie każe. Tak samo jak masakra w kinie Aurora w 2012 nie każe twierdzić, że każdy zawodowo i seksualnie sfrustrowany facet idzie sobie postrzelać.

Gdybyś chciał twierdzić, że wszystkie okoliczności są pomijalne, poza faktem, że gość jest zawodowo i seksualnie sfrustrowany, to właśnie coś takiego kazałbyś przyjmować. Jeśli problemy z seksualnością są okolicznością wystarczającą do strzelania do homoseksualistów, to powinniśmy obserwować więcej takich zdarzeń - a nie obserwujemy.

zefciu napisał(a): Uwzględniam. Tym niemniej mówimy o faktach, a nie o poglądach.

Nie widzę argumentu. Napisałeś na modłę "nie należy Orlando przypisywać islamowi, bo wtedy wybryki chrześcijan należałoby przypisać chrześcijaństwu", więc pokazuję, że wcale takiej zależności nie ma. Nie wiem jak to zdanie ma kontrować mój argument.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): A dlaczego wątpisz w deklarację ISIS?
A dlaczego miałbym w nią wierzyć. W interesie ISIS jest, abyśmy wierzyli, a żadnych dowodów nie przedstawili.
Cytat:Nie widzę argumentu.
Nie moja wina.
Cytat:Gdybyś chciał twierdzić, że wszystkie okoliczności są pomijalne, poza faktem, że gość jest zawodowo i seksualnie sfrustrowany, to właśnie coś takiego kazałbyś przyjmować. Jeśli problemy z seksualnością są okolicznością wystarczającą do strzelania do homoseksualistów, to powinniśmy obserwować więcej takich zdarzeń - a nie obserwujemy.
Ale ja nie twierdzę, że są. Dochodzą jeszcze szeroko pojęte "predyspozycje psychiczne".
Cytat:Nie widzę argumentu. Napisałeś na modłę "nie należy Orlando przypisywać islamowi, bo wtedy wybryki chrześcijan należałoby przypisać chrześcijaństwu", więc pokazuję, że wcale takiej zależności nie ma. Nie wiem jak to zdanie ma kontrować mój argument.
Tak, że zgłaszane przez kogoś deklaracje mają mało do rzeczy. Jeśli dyskutujemy o skutkach "transferu Islamu", to powinniśmy rozważać zdarzenia, których prawdopodobieństwo jest zwiększane przez "transfer Islamu". Na razie nie widzę na to dowodów, a jedynie deklaracje i opinie bezpośrednio zainteresowanych.
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):
zefciu napisał(a): Jakoś ciężko to najbardziej zainteresowanemu zdementować. Zresztą jakby mógł, to mógłby i nie chcieć.

A dlaczego wątpisz w deklarację ISIS?
Dla celów propagandowych ISIS podczepienie się pod ten "sukces" jest na rękę, nawet jeśli to nie był ich człowiek.
A może uważasz, że goście z ISIS są tak pobożni, że na pewno kłamstwo by w ich ustach nie powstało?
Sama deklaracja ISIS to za mało - jak służby będą miały trop, to będzie można mówić o jakimś potwierdzeniu, dlatego lepiej jest (aktywnie) czekać niż propagandę sukcesu ISIS powtarzać.

Socjopapa napisał(a): Tłumaczenie, że to wszystko nieistotne, bo jego żona post factum objawiła, że sam był homoseksualistą i z tego nieutulonego żalu postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów, w tym kontekście pomija szereg okoliczności faktycznych i każe przyjąć dość absurdalną tezę, że każdy kto nie radzi sobie ze swoją seksualnością idzie sobie postrzelać do osób, które takich problemów najwyraźniej nie mają (teza ta jest dość absurdalna, bo nie ma statystyk potwierdzających takie zjawisko, a ludzi, którzy mają problem ze swoją seksualnością przecież nie brakuje - w przeciwnym razie seksuolodzy byliby bezrobotni).
Takie tłumaczenie nie każe przyjąć tej absurdalnej tezy - nie ma tu logicznego wynikania.
Nawet jeśli ta jedna osoba w taki sposób chciała swoje problemy odreagować nie oznacza, że wszystkie osoby z podobnymi problemami musiałyby w taki sam sposób je odreagowywać.

Socjopapa napisał(a):
zefciu napisał(a): Nie. Nie każe. Tak samo jak masakra w kinie Aurora w 2012 nie każe twierdzić, że każdy zawodowo i seksualnie sfrustrowany facet idzie sobie postrzelać.

Gdybyś chciał twierdzić, że wszystkie okoliczności są pomijalne, poza faktem, że gość jest zawodowo i seksualnie sfrustrowany, to właśnie coś takiego kazałbyś przyjmować. Jeśli problemy z seksualnością są okolicznością wystarczającą do strzelania do homoseksualistów, to powinniśmy obserwować więcej takich zdarzeń - a nie obserwujemy.
To, że jakiś bodziec jest wystarczający dla jednej osoby, aby wywołać daną reakcję, nie oznacza, że jest wystarczający dla innych w "podobnym stanie psychicznym". Ich stan jest podobny "pod pewnymi względami" - pod innymi jest niepodobny. Zdajesz się nie doceniać złożoności procesów zachodzących w ludzkim mózgu.

Socjopapa napisał(a): I tak, gdyby gość był chrześcijaninem spod znaku "zabić pedałów" (a w Stanach takich przecież nie brakuje), obracał się w kręgach takich chrześcijan i nagle postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów to też należałoby to przypisać jego religii.
To zależy, czy przekonanie "zabić pedałów" podzielał wcześniej, a potem znalazł krąg osób myślących podobnie i szata religijna została dorobiona do tego później, czy może trafił tam dlatego, że chciał wyznawać "najbardziej biblijne z najbardziej biblijnych chrześcijaństw jakie istnieją" i pastor tak ich nauczał, więc pogląd "zabić pedałów" został przez niego nabyty, bo swój umysł poddał ukierunkowaniu w stronę takiej ideologii przez osoby trzecie.

Socjopapa napisał(a): Rzecz w tym, że chrześcijaństwo "zabić pedałów" nie jest dominującym obliczem chrześcijaństwa
Aktualnie na pewno nie jest.

Socjopapa napisał(a): a islam "zabić pedałów" jest dominującym obliczem islamu.
Byłbyś tak łaskaw wysilić się na tyle, aby zamiast powtarzania "politycznie niepoprawnej" propagandy podać miarodajne dane to potwierdzające?
Z tego co ja znalazłem, tylko w 7 krajach z muzułmańską większością zgodnie z prawem wykonywana jest kara śmierci za sodomię:
https://en.wikipedia.org/wiki/LGBT_in_Is..._countries
Tutaj podają, że jest to 12 krajów:
http://www.advocate.com/world/2016/5/27/...being-lgbt
Są wśród nich Nigeria i Iran, które zajmują dopiero 5 i 6 miejsce pod względem liczby muzułmanów (wyraźnie mniej liczne niż pierwsza czwórka).
Nie twierdzę, że w innych krajach nie może być tak, że tyrańskie rządy zawłaszczyły sobie państwo, tak że sodomitów się więzi zamiast zabijać "jak Prorok przykazał", więc jestem otwarty na naręcza danych podanych przez ciebie, dzięki którym będzie można się dowiedzieć, że masy ludzi nie zgadzają się z taką łże-muzułmańską polityką ich przywódców (np. w Pakistanie) i że rzeczywiście dominuje wśród nich pogląd "zabić pedała" a nie pogląd "ukarać pedała, ale go nie zabijać".

Socjopapa napisał(a): To zasadnicza różnica między chrześcijaństwem a islamem, której zdajesz się nie uwzględniać.
Ty zdajesz się nie uwzględniać zmieniającej się rzeczywistości - to że jakiś pogląd dominował w jakiejś zbiorczej grupie 300 czy 1000 lat temu nie oznacza, że dominuje również obecnie.
"Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna."
(Weatherby Swann)

The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Jakie są znane przypadki łamania prawa przez muzułmanów w Polsce z pobudek religijnych? Ile jest takich przypadków? Jaka część z nich była wymierzona w środowisko homoseksualistów, bądź osoby określające się jako homoseksualne?

Myślę, że właściwe pytanie brzmi: jakie jest prawdopodobieństwo, że wiadomy gej spotka na swojej drodze wiadomego islamistę. Orientacja i religia to, wbrew temu co wielu sądzi, nie są cechy wypisane na twarzy. Mężczyźni w islamie nie noszą burek ani turbanów, ubierają się normalnie, nie mówiąc już o gejach, którzy tylko na obrazkach towarzystw ultrakatolickich chodzą w stringach po ulicy. Jak chcemy poznać stosunek muzułmanów do gejów, to musimy patrzeć na społeczeństwa, w których dochodzi do konfrontacji między nimi.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Odnoszę wrażenie, że jesteście skłonni uważać każdego potencjalnego muzułmanina za pojeba czekającego na stosowną okazję do odcięcie komuś głowy.

Jak się marudzi na islam to znajdzie się ktoś kto zarzuci że nie lubi się wszystkich muzułmanów. Ale teraz widzę ze idziemy o krok dalej i nawet potencjalnych muzułmanów się nie lubi wtedy Duży uśmiech
(tak wiem że szyk zdania się przestawił ale nie mogłem się powstrzymać)
Odpowiedz
zefciu napisał(a): A dlaczego miałbym w nią wierzyć. W interesie ISIS jest, abyśmy wierzyli, a żadnych dowodów nie przedstawili.

Nie widzę, żeby to było w interesie ISIS. W jaki to sposób realizuje interesy ISIS?

zefciu napisał(a): Nie moja wina.

Być może, ale skoro dyskutujemy, to mógłbyś wytłumaczyć w czym tkwi argument w rzeczonej wypowiedzi, skoro go nie widzę. Pisaniem, że jestem głupi, skoro go nie widzę, nie przekonasz mnie, że on tam jest i jest przekonujący.

zefciu napisał(a): Ale ja nie twierdzę, że są. Dochodzą jeszcze szeroko pojęte "predyspozycje psychiczne".

Oryginalnie napisałeś, że "Chłopak był praktykującym homosiem. Nie radził sobie z tym, odpierdzieliło mu i dokonał masakry." W tej samej wypowiedzi kazałeś odrzucić przesłanki religijne. Nie widzę tam nic o jakichś predyspozycjach psychicznych.

A teraz okazuje się, że jakieś predyspozycje psychiczne należy jednak uwzględniać. W imię czego nie należy więc uwzględniać przesłanek religijnych? Szczególnie, że również wpływają na predyspozycje psychiczne?

zefciu napisał(a): Tak, że zgłaszane przez kogoś deklaracje mają mało do rzeczy. Jeśli dyskutujemy o skutkach "transferu Islamu", to powinniśmy rozważać zdarzenia, których prawdopodobieństwo jest zwiększane przez "transfer Islamu". Na razie nie widzę na to dowodów, a jedynie deklaracje i opinie bezpośrednio zainteresowanych.

To akurat nie kontruje mojego argumentu. A co do zdarzeń, których prawdopodobieństwo jest zwiększane przez "transfer islamu", to właśnie masz. Rzeczony szmatogłowy nie jest jedynym człowiekiem na globie, który ma problemy ze swoją seksualnością, a jakoś tak nie widzę informacji o pacjentach seksuologów ruszających strzelać do osób, które nie są pacjentami seksuologów. Szukam więc okoliczności, którymi rzeczony szmatogłowy różni się od pacjentów seksuologów, którzy nie dokonują masowych mordów. No i popatrz, wychodzi, że jest szmatogłowym, a szmatogłowi lubią strzelać do homoseksualistów.

Na co Ty stwierdzasz, że to jest nieistotne - zaczął strzelać do homoseksualistów, bo ma problemy ze swoją seksualnością i jakieś bliżej nieokreślone predyspozycje psychiczne (o których nic nie wiadomo), a jego ideologia pochwalająca zabijanie homoseksualistów z pewnością nie miała nic z tym wspólnego. Tylko, że nie pokazujesz dlaczego akurat wpływ ideologii miałbym odrzucić i kiedy ewentualnie mógłbym uwzględnić wpływ ideologii. Jak wyjdzie, że krzyczał Allahu Akbar to już można ideologię uwzględniać czy nie?

A jak zdeklarowany rasista pójdzie strzelać do klubu dla czarnych z którym to klubem nic go nie wiąże (odpada więc motyw zemsty) to mogę jego ideologię uwzględniać, czy mam przyjąć, że po prostu taką miał konstrukcję psychiczną, że musiał do czarnych postrzelać?

Nie wiem w imię czego z całej gamy cech rzeczonego szmatogłowego mam sobie wziąć akurat dwie czy trzy, a inne (zupełnie arbitralnie) odrzucić.

Już nie mówiąc o tym dlaczego mam nie wierzyć ISIS (które moim zdaniem nie realizuje żadnych interesów przyznając się do rzeczonego szmatogłowego), a mam wierzyć żonie rzeczonego szmatogłowego, która buduje sobie alibi.

Elbrus napisał(a): Dla celów propagandowych ISIS podczepienie się pod ten "sukces" jest na rękę, nawet jeśli to nie był ich człowiek.

Gdyż, ponieważ? Jak deklaracja "słuchajcie, staliśmy się takimi cieniasami, że już nawet porządnego ataku terrorystycznego nie potrafimy przygotować" służy celom propagandowym ISIS? I dlaczego w takim razie zgłosiło się tylko ISIS, a inne organizacje nie?

Elbrus napisał(a): A może uważasz, że goście z ISIS są tak pobożni, że na pewno kłamstwo by w ich ustach nie powstało?

Nie wykluczam kłamstwa, ale nie przyjmuję je jako dane, skoro nic za tym nie przemawia.

Elbrus napisał(a): propagandę sukcesu ISIS powtarzać.

Faktycznie sukces jak ta lala. "Straciliśmy żołnierza i broń, ale przynajmniej zabiliśmy trochę przypadkowych pedałów". Faktycznie, zejście z poziomu zamachu w Charlie Hebdo do poziomu zamachu w Orlando, to powód do chwały.


Elbrus napisał(a): Takie tłumaczenie nie każe przyjąć tej absurdalnej tezy - nie ma tu logicznego wynikania.

Albo prawdą jest, że "Chłopak był praktykującym homosiem. Nie radził sobie z tym, odpierdzieliło mu i dokonał masakry." I wtedy każdy kto nie radzi sobie ze swoją seksualnością i mu odpierdzieliło dokonuje masakry, albo problemy z seksualnością nie są wyjaśnieniem strzelaniny w Orlando. Tertium non datur.

Elbrus napisał(a): Nawet jeśli ta jedna osoba w taki sposób chciała swoje problemy odreagować nie oznacza, że wszystkie osoby z podobnymi problemami musiałyby w taki sam sposób je odreagowywać.

Jeśli chcemy zawężać ocenę przyczyn strzelanin w Orlando do kwestii problemów z seksualnością, to właśnie to oznacza. No chyba, że jednak przyjmiemy, że należy brać pod uwagę więcej czynników, ale wtedy bierzemy też pod uwagę religię i tadam, mamy spójne i logiczne wyjaśnienie, które nie każe objąć dozorem policyjnym pacjentów seksuologów.

Elbrus napisał(a): To, że jakiś bodziec jest wystarczający dla jednej osoby, aby wywołać daną reakcję, nie oznacza, że jest wystarczający dla innych w "podobnym stanie psychicznym". Ich stan jest podobny "pod pewnymi względami" - pod innymi jest niepodobny. Zdajesz się nie doceniać złożoności procesów zachodzących w ludzkim mózgu.

Czyli oceniamy jednak całokształt okoliczności konkretnego osobnika, a wtedy patrz wyżej.

Elbrus napisał(a):To zależy, czy przekonanie "zabić pedałów" podzielał wcześniej, a potem znalazł krąg osób myślących podobnie i szata religijna została dorobiona do tego później, czy może trafił tam dlatego, że chciał wyznawać "najbardziej biblijne z najbardziej biblijnych chrześcijaństw jakie istnieją" i pastor tak ich nauczał, więc pogląd "zabić pedałów" został przez niego nabyty, bo swój umysł poddał ukierunkowaniu w stronę takiej ideologii przez osoby trzecie.

A co za różnica, skoro w jednym i w drugim przypadku religia stanowiła bodziec do rozpoczęcia "zabijania pedałów".

Socjopapa napisał(a): a islam "zabić pedałów" jest dominującym obliczem islamu.
Byłbyś tak łaskaw wysilić się na tyle, aby zamiast powtarzania "politycznie niepoprawnej" propagandy podać miarodajne dane to potwierdzające? [/quote]

No to proszę, tu masz listę krajów zdominowanych przez muzułmanów - sprawdź sobie w ilu z nich obowiązuje szariat jako prawo państwowe.

https://nosharia.wordpress.com/list-of-m...overnment/

Zresztą, w Egipcie nawet nie potrzebowali przepisu o karalności homoseksualizmu - poradzili sobie inaczej. Twierdzenie, że prawo państwowe pokazuje stosunek wyznawców jakiejś religii do danej kwestii jest dość naiwne. Wystarczy spojrzeć na Maltę czy na Polskę, gdzie prawo państwowe też stoi w rażącej sprzeczności z poglądami religijnymi dominującej części społeczeństwa.

Na jakieś podstawie twierdzisz więc, że kształt państwowego prawa mówi tam coś o obliczu islamu?

Bardziej miarodajna jest liczba wyznawców poszczególnych odłamów islamu i stosunek tychże do homoseksualistów. Dominujący są sunnici. Poniżej masz ankietę o stosunku sunnitów do państwa islamskiego, które z chęcia zajmuje się "zabijaniem pedałów".

http://www.breitbart.com/national-securi...port-isis/

Finalnie, porównaj listę krajów w których dostaje się czapę za homoseksualizm z listą krajów w których obowiązuje szariat jako prawo państwowe - wszystkie państwa w których szariat obowiązuje jako prawo państwowe każą czapą za homoseksualizm.

Elbrus napisał(a):Ty zdajesz się nie uwzględniać zmieniającej się rzeczywistości - to że jakiś pogląd dominował w jakiejś zbiorczej grupie 300 czy 1000 lat temu nie oznacza, że dominuje również obecnie.

Znaczy się, obecnie dominującą szkołą islamu stała się jakaś szkoła tolerująca homoseksualistów? Nie wydaje mi się.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Sorry jeśli to było mówione bo czytam was tylko pobieżnie ale czy to nie zamachowiec się przyznał do ISIS a nie odwrotnie?

na przykład tu:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-...-ISIS.html
http://edition.cnn.com/2016/06/12/us/orl...-shooting/

Cytat:'I did it for ISIS,' he said. 'I did it for the Islamic State.'
Odpowiedz
http://m.onet.pl/wiadomosci/swiat,r6xmpw

Nie mogło być inaczej. Osoba mająca tylko problemy z samym sobą, nie mogąca sobie z czymś poradzić najczęściej kończy na długiej liście anonimowych dla świata samobójców. Atak taki jak ten i inne fakty sugerowały inne źródło.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Iselin napisał(a): Agnieszka Amatullah Wasilewska.

Nie każdego, ale dość dużą część.


Neofici są najgorsi w swym niereformowalnym zafiksowaniu religijnym.


Baptiste napisał(a): Dotyczy Polski, a raczej jej mieszkańców. Tzn. ich przekonań, które nie są krytyczne wobec transferu muzułmanów. Gdziekolwiek na tym globie. Przekonania buduje się nie tylko na podstawie tego co widzi się za oknem, ale także na podstawie tego co widzi się chociażby za granicą. Powiedziałbym, że takie sięganie wzrokiem dalej niż na własny ogródek to cecha ludzi przewidujących i roztropnych.

Tylko wytłumacz mi dlaczego ktoś miałby wykształcić w sobie krytyczne zachowania wobec jakiejś grupy na podstawie działań jednostek chorych psychicznie? Do każdego przypadku jaki spotykamy na swojej drodze należy podchodzić ze świeżym umysłem, bo ludzie są różni. W przeciwnym przypadku dochodzi do zdarzeń takich jak to:

Cytat:Policja poszukuje mężczyzny, który w maju dwukrotnie znieważył obywatelkę Algierii, studiującą w Łodzi. Najpierw wyzywał ją i próbował wypchnąć ją z tramwaju. Dwa tygodnie później ponownie zaatakował tę samą dziewczynę na przystanku tramwajowym.

O pobiciu studentki z Algierii w ścisłym centrum Łodzi pisaliśmy w Onecie kilkanaście dni temu. W połowie maja agresywny mężczyzna znieważył dziewczynę w tramwaju linii 10. Krzyczał: "Islamuch do domu" i próbował wypchnąć ją z pojazdu. Ponownie zaatakował dwa tygodnie później, gdy spotkał Algierkę na przystanku tramwajowym przy Galerii Łódzkiej. Wtedy, oprócz słownej, doszło też do agresji fizycznej. Mężczyzna kopnął dziewczynę w udo i uciekł tramwajem.


To debilizm. I swoją drogą, nie wiem czy homosie w Polsce powinni bardziej obawiać się islamistów skoro rodzimi oponenci "pederastów" wyrazili poparcie dla działań zjeba genetycznego Omara Mateena z Orlando.


magicvortex napisał(a): (tak wiem że szyk zdania się przestawił ale nie mogłem się powstrzymać)

Problemy stylistyczne towarzyszą mi od zawsze. Mam taką ułomność, ale pracuję z tym.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Nie widzę, żeby to było w interesie ISIS. W jaki to sposób realizuje interesy ISIS?
Gdyby nie było w interesie ISIS, to by się ISIS nie przyznawała do żadnych aktów terroru w ogóle. Nikt przecież ISIS nie zmusił do przyznania się.
Cytat:Być może, ale skoro dyskutujemy, to mógłbyś wytłumaczyć w czym tkwi argument w rzeczonej wypowiedzi, skoro go nie widzę. Pisaniem, że jestem głupi, skoro go nie widzę, nie przekonasz mnie, że on tam jest i jest przekonujący.
Argument opiera się na tym, że generalnie każdy się w jakichś tam kręgach obraca i ludzie w tych kręgach mają jakieś tam poglądy. Każdy z nas zna mnóstwo ludzi o skrajnych poglądach w różnych kierunkach. Czy to znaczy, że jak komuś z nas odpierdoli, to było to na zlecenie jakiejś konkretnej osoby?
Cytat:Oryginalnie napisałeś, że "Chłopak był praktykującym homosiem. Nie radził sobie z tym, odpierdzieliło mu i dokonał masakry." W tej samej wypowiedzi kazałeś odrzucić przesłanki religijne. Nie widzę tam nic o jakichś predyspozycjach psychicznych.
Nieradzenie sobie z własną seksualnością jest pochodną pewnych predyspozycji psychicznych.
Cytat:A teraz okazuje się, że jakieś predyspozycje psychiczne należy jednak uwzględniać. W imię czego nie należy więc uwzględniać przesłanek religijnych? Szczególnie, że również wpływają na predyspozycje psychiczne?
Czym innym jest uwzględnienie czynników religijnych, a czym innym ograniczanie uzasadnienia masakry do tych czynników i sugerowanie, że zatrzymanie "transferu islamu" w ogóle rozwiąże problem.
Cytat:Rzeczony szmatogłowy nie jest jedynym człowiekiem na globie, który ma problemy ze swoją seksualnością
Nie jest też jedynym szmatogłowym na globie.
Cytat:A jak zdeklarowany rasista pójdzie strzelać do klubu dla czarnych z którym to klubem nic go nie wiąże (odpada więc motyw zemsty) to mogę jego ideologię uwzględniać, czy mam przyjąć, że po prostu taką miał konstrukcję psychiczną, że musiał do czarnych postrzelać?
Jeśli zdeklarowany rasista - tak. Jeśli przedstawiciel religii, w której istnieje jakiś znaczący odsetek rasistów - można tylko przypuszczać. Jeśli zaś sam będzie czarny...
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Gdyby nie było w interesie ISIS, to by się ISIS nie przyznawała do żadnych aktów terroru w ogóle. Nikt przecież ISIS nie zmusił do przyznania się.

Dlaczego więc tylko ISIS się przyznało?

zefciu napisał(a): Argument opiera się na tym, że generalnie każdy się w jakichś tam kręgach obraca i ludzie w tych kręgach mają jakieś tam poglądy. Każdy z nas zna mnóstwo ludzi o skrajnych poglądach w różnych kierunkach. Czy to znaczy, że jak komuś z nas odpierdoli, to było to na zlecenie jakiejś konkretnej osoby?

Znać osoby o skrajnych poglądach, a podzielać owe skrajne poglądy, to jednak nie to samo. A szmatogłowy podzielał owe poglądy.

zefciu napisał(a): Nieradzenie sobie z własną seksualnością jest pochodną pewnych predyspozycji psychicznych.

Czemu miałbym więc nie uwzględniać czynników ideologicznych?

zefciu napisał(a): Czym innym jest uwzględnienie czynników religijnych, a czym innym ograniczanie uzasadnienia masakry do tych czynników i sugerowanie, że zatrzymanie "transferu islamu" w ogóle rozwiąże problem.

Nie widzę miejsca w którym coś takiego sugerowałem. Sugerowałem, że ideologia była decydująca dla zaistnienia tego zamachu, bo masa ludzi nie podzielających tej ideologii ma problem ze swoją seksualnością, a zamachów się nie dopuszcza. Zatrzymanie "transferu islamu" oczywiście problemu zamachów czy ludzi, którym odbiło, nie załatwi.

zefciu napisał(a): Nie jest też jedynym szmatogłowym na globie.

Niewątpliwie. Inni szmatogłowi bardziej konwencjonalnie zrzucają homoseksualistów z dachów.

zefciu napisał(a): Jeśli przedstawiciel religii, w której istnieje jakiś znaczący odsetek rasistów - można tylko przypuszczać.

A jeśli będzie przedstawicielem religii w której jednym z założeń jest mordowanie m.in. czarnych i będzie zdeklarowanym rasistą?

zefciu napisał(a): Jeśli zaś sam będzie czarny...

To musiałby zabić samego siebie. A czy rzeczony szmatogłowy faktycznie był homoseksualistą wcale nie jest dane - tak twierdzi tylko osoba dla której to jest element linii obrony.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Dlaczego więc tylko ISIS się przyznało?
Nie wiem. Zapytaj pozostałych organizacji. Nie wyjaśniełeś, dlaczego ISIS musiało się przyznać nawet zakładając, że jest odpowiedzialne.
Cytat:Czemu miałbym więc nie uwzględniać czynników ideologicznych?
Ależ możesz je uwzględniać. Bez ignorowania innych.
Cytat:Nie widzę miejsca w którym coś takiego sugerowałem.
Ty nie. Baptiste - tak.
Cytat:A czy rzeczony szmatogłowy faktycznie był homoseksualistą wcale nie jest dane - tak twierdzi tylko osoba dla której to jest element linii obrony.
Nie tylko ona.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Ty nie. Baptiste - tak.

Każdy mord dokonywany z pobudek ideologicznych wiąże się także z określonymi predyspozycjami/stanem psychicznym. To akurat truizm, który należało pominąć. Nie każdy zostaje wykonawcą, inni odpowiadają wyłącznie za określoną socjalizację i inne formy wsparcia.

Cytat:że zatrzymanie "transferu islamu" w ogóle rozwiąże problem.
A jaki jest ten problem? Jeżeli problemem są ogólnie ujęte masakry dokonywane na cywilach to może to światu jakoś bardzo znacząco nie pomóc. Jeśli chodzi zaś o te dokonywane z pobudek islamistycznych to już jak najbardziej. A te w aktualnej rzeczywistości świata tzw. zachodu stanowią dużą część ogółu masowych masakr.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości