To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rosja i inne cegły
Sofeicz,

Cytat:Dekretem Władimira Władimirowicza Steven Seagal został obywatelem rosyjskim.

Autentyczny sukces - nie śmiejta się.
Wiesz, po tylu uderzeniach i kopnięciach w głowę, można stracić orientację. Oczko

Poza tym, gdzie indziej mógłby liczyć na darmowy poczęstunek?
[Obrazek: d30292a5a54204f80ad81cd759.jpeg]

Duży uśmiech


Pilaster,

Cytat:Ciekawe jak szybko z tego zaszczytu zrezygnuje, jak Depardieu.  [Obrazek: cool.gif]
Coś mnie ominęło, Depardieu znudził się Rosją? Zdezorientowany
Odpowiedz
exeter napisał(a): Coś mnie ominęło, Depardieu znudził się Rosją? Zdezorientowany


Cytat:Słynny francuski aktor opuścił swoje mieszkanie w centrum Sarańska, mimo że w tym mieście – stolicy republiki Morowii – chciał nawet otworzyć restaurację, by, jak mówił, „ludzie pracy mogli tam wpadać i coś zjeść”. Władze Morowii proponowały mu nawet stanowisko ministra kultury.

Wyjazd z Rosji Depardieu tak tłumaczył w wywiadzie dla rosyjskiej gazety: – „Ten krótki pobyt w Rosji utwierdził mnie w tym, że jestem Francuzem.”
Depardieu opuścił swoją ojczystą Francję po wejściu tam w życie reformy podatkowej zainicjowanej przez socjalistycznego prezydenta Francoisa Hollande'a. Wprowadziła ona 75-procentowy podatek od dochodu przekraczającego milion euro (ponad 4 mln zł) rocznie.

Z Sarańska Depardieu nie wraca jednak do Francji, bo w dalszym ciągu nie chce płacić drakońskich podatków. Ma prawo stałego pobytu w belgijskiej miejscowości Néchin leżącej tuż przy granicy z Francją i to w Belgii rozlicza się z fiskusem. Gdy belgijski klimat mu się znudzi, może wyjechać do jednej ze swoich wielu posiadłości w Hiszpanii, Maroku czy Argentynie.
Tylko że w międzyczasie we Francji zniesiono już ten 75% podatek dla milionerów.
Ale pewnie resztkę godności i pozorów trzeba było zachować.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Cytat:The government-backed Japan Bank for International Cooperation (JBIC) has extended restrictions on independent financing to Russian companies and financial institutions.

JBIC said the restrictions are aimed at avoiding contravening US and EU sanctions against Moscow. However, the announcement comes a day after Russia reasserted its sovereignty over the Kuril Islands.

During an official visit to Tokyo on Tuesday, the head of Russia’s Federation Council Valentina Matviyenko said Moscow was not going to give up any of the disputed Pacific islands to Japan, adding that Russia is considering projects with Japan on the territory.

The territorial dispute remains the biggest unresolved issue between Russia and Japan. The countries have not reached a compromise over the four southern Kuril Islands and did not sign a peace treaty after World War II.

JBIC have set criteria for the selection of enterprises in which it will become the sole lender. The bank said it will withdraw financing projects from which EU and US companies had pulled out due to sanctions.

The state lender also plans to pressure private sector banks in order to stop funding of sanctioned Russian borrowers, meanwhile ensuring adequate fund transfer mechanisms are in place to provide financing.

https://www.rt.com/business/365070-japan...ns-kurils/

W skrócie (o ile sam dobrze zrozumiałem):

Rosja chce mieć Wyspy Kurylskie, do których pretensje rości sobie również Japonia. Rosja nie chce ustąpić w związku z czym:

1) Japoński "państwowy" bank (JBIC), który jest wyłącznym pożyczkodawcą wobec niektórych rosyjskich przedsiębiorstw i instytucji finansowych właśnie wycofuje się ze wsparcia finansowego. Przestanie finansować projekty rosyjskie, z których wycofały się firmy z UE i USA.

2) Dodatkowo państwo japońskie zacznie naciskać na japoński prywatny sektor bankowy, aby ten przestał dofinansowywać obłożonych sankcjami Rosjan-dłużników.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Na Kremlu już uginają się regały od ilości sukcesów.


9.11.2016
Jeszcze nic nie jest zatwierdzone, a Putin już jest gotów klęknąć i układać się z Trumpem. Jest pod presją Putinek, że nie mógł z tym zaczekać.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
http://opinie.wp.pl/stanislaw-lem-w-2000...177190017a

WP wygrzebała fajny felieton Lema sprzed 16 lat dotyczący Rosji. Polecam.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Heh, dobre. Ciągle aktualne. Chociaż trochę niewiadomych się w międzyczasie wyjaśniło.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Ruski wulkan zabulgotał jakby żwawiej.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Trwa dobra passa Rosji
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,B...aid=118166

Służby prasowe Kremla podały też, że obaj przywódcy uzgodnili, iż będą wspólnie pracować nad normalizacją stosunków między USA i Rosją.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,T...omosc.html
Odpowiedz
Obóz amerykański wydał bardziej zachowawcze oświadczenie, niż chciałby Kreml. Putin już nie wie jak wyjść z problemu, więc aż przebiera nogami do robienia dobrze Jankesom.


Cytat:The statement said the two leaders discussed combining efforts in the fight against terrorism, talked about “a settlement for the crisis in Syria” and agreed their aides would begin working toward a face-to-face meeting between them.

Trump’s office said in a statement that Putin had called to “offer his congratulations” and that the two had discussed “a range of issues including the threats and challenges facing the United States and Russia, strategic economic issues and the historical U.S.-Russia relationship that dates back over 200 years.”

Although Trump’s statement did not mention Syria or other specific issues, it said that he told Putin “that he is very much looking forward to having a strong and enduring relationship with Russia and the People of Russia.”
źródło
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
...czyżby to jakaś rusofobia?
Działania Rosji w od kilku lat to majstersztyk militarny i polityczny. Zauważcie o kim i o jakim państwie mówi się teraz najgłośniej? Kto zwiększył sprzedaż broni? Z kim kto rozmawia? Warto zauważyć, że ogromnie wzrasta znaczenie Azji w świecie, a tam nieodłącznie i niepodzielnie rządzą Chiny, Rosja, Indie.... i nie ma co wierzyć w przereklamowaną gospodarczą i militarną siłę Zachodu. Wszystko wskazuje na dehegemonizację świata... zresztą proces ten był do przewidzenia od dawna.
.
.
.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra

Odpowiedz
Rzeczywiście, chyba rusofobia. Ba, powiem więcej: rusożerstwo! W każdym razie przygotowania małp do wbicia kłów w zdychającego lwa. Na razie tylko go kopią, żeby sprawdzić, czy zawarczy.

...swoją drogą, komentarz do minusa od znaLezczyni mówi wszystko...
Odpowiedz
Rafał Kozłowski napisał(a): ...czyżby to jakaś rusofobia?
Działania Rosji w od kilku lat to majstersztyk militarny i polityczny. Zauważcie o kim i o jakim państwie mówi się teraz najgłośniej? Kto zwiększył sprzedaż broni? Z kim kto rozmawia? Warto zauważyć, że ogromnie wzrasta znaczenie Azji w świecie, a tam nieodłącznie i niepodzielnie rządzą Chiny, Rosja, Indie.... i nie ma co wierzyć w przereklamowaną gospodarczą i militarną siłę Zachodu. Wszystko wskazuje na dehegemonizację świata... zresztą proces ten był do przewidzenia od dawna.
.
.
.


Wleciał jak przeciąg, zostawił swoje wierzenia i opuścił nas bez krzty argumentacji. Rzucił rusofobią, tymczasem samookreślił się biedą umysłową. No trudno. Taki los bezkrytycznych wyznawców.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a):
Rafał Kozłowski napisał(a): ...czyżby to jakaś rusofobia?
Działania Rosji w od kilku lat to majstersztyk militarny i polityczny. Zauważcie o kim i o jakim państwie mówi się teraz najgłośniej? Kto zwiększył sprzedaż broni? Z kim kto rozmawia? Warto zauważyć, że ogromnie wzrasta znaczenie Azji w świecie, a tam nieodłącznie i niepodzielnie rządzą Chiny, Rosja, Indie.... i nie ma co wierzyć w przereklamowaną gospodarczą i militarną siłę Zachodu. Wszystko wskazuje na dehegemonizację świata... zresztą proces ten był do przewidzenia od dawna.
.
.
.


Wleciał jak przeciąg, zostawił swoje wierzenia i opuścił nas bez krzty argumentacji. Rzucił rusofobią, tymczasem samookreślił się biedą umysłową. No trudno. Taki los bezkrytycznych wyznawców.

Żarłak napisał(a):
Rafał Kozłowski napisał(a): ...czyżby to jakaś rusofobia?
Działania Rosji w od kilku lat to majstersztyk militarny i polityczny. Zauważcie o kim i o jakim państwie mówi się teraz najgłośniej? Kto zwiększył sprzedaż broni? Z kim kto rozmawia? Warto zauważyć, że ogromnie wzrasta znaczenie Azji w świecie, a tam nieodłącznie i niepodzielnie rządzą Chiny, Rosja, Indie.... i nie ma co wierzyć w przereklamowaną gospodarczą i militarną siłę Zachodu. Wszystko wskazuje na dehegemonizację świata... zresztą proces ten był do przewidzenia od dawna.
.
.
.


Wleciał jak przeciąg, zostawił swoje wierzenia i opuścił nas bez krzty argumentacji. Rzucił rusofobią, tymczasem samookreślił się biedą umysłową. No trudno. Taki los bezkrytycznych wyznawców.


Nikogo nie zostawiłem. Czekam na wypowiedź, z którą można polemizować. Argumentacji to nie ma, ale ze strony wielu forumowiczów tego wątka, z których "wypływa" jedynie rusofobia.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra

Odpowiedz
Rafał Kozłowski,

Cytat:...czyżby to jakaś rusofobia? 

Działania Rosji w od kilku lat to majstersztyk militarny i polityczny. Zauważcie o kim i o jakim państwie mówi się teraz najgłośniej? Kto zwiększył sprzedaż broni? Z kim kto rozmawia?
Gdybyś napisał to w końcówce lat trzydziestych XX wieku, to do jakiego państwa pasowałby Twój opis?

Krytyka Rosji nie wypływa z rusofobii, jest reakcją na zachowania tego kraju na arenie międzynarodowej i wobec jego polityki wewnętrznej.
Odpowiedz
exeter napisał(a): Rafał Kozłowski,

Cytat:...czyżby to jakaś rusofobia? 

Działania Rosji w od kilku lat to majstersztyk militarny i polityczny. Zauważcie o kim i o jakim państwie mówi się teraz najgłośniej? Kto zwiększył sprzedaż broni? Z kim kto rozmawia?
Gdybyś napisał to w końcówce lat trzydziestych XX wieku, to do jakiego państwa pasowałby Twój opis?

Krytyka Rosji nie wypływa z rusofobii, jest reakcją na zachowania tego kraju na arenie międzynarodowej i wobec jego polityki wewnętrznej.
Doprawdy?
Powiedz exeter, co tak bardzo drażni Ciebie w mocarstwie jakim jest Rosja? Co jest tam takiego, czego nie ma w innych państwach na świecie? Wymień choćby jedną cechę, która się Tobie nie podoba, a której nie spotkasz w innych państwach świata.
... może od tego zaczniemy.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra

Odpowiedz
Rafał Kozłowski,

Cytat:
Cytat:Krytyka Rosji nie wypływa z rusofobii, jest reakcją na zachowania tego kraju na arenie międzynarodowej i wobec jego polityki wewnętrznej.
Doprawdy?
Powiedz exeter, co tak bardzo drażni Ciebie w mocarstwie jakim jest Rosja? Co jest tam takiego, czego nie ma w innych państwach na świecie? Wymień choćby jedną cechę, która się Tobie nie podoba, a której nie spotkasz w innych państwach świata. 
... może od tego zaczniemy.
Imperialna polityka powiększania swego terytorium i strefy wpływów, z pełną pogardą dla porządku i prawa obowiązującego w relacjach pomiędzy państwami.
Odpowiedz
A co jest złego w rusofobii?
Ja jestem przykładem osobnika, który z rusofila przepoczwarzył się w rusofoba.
I stało się nie dzięki jakimś tajemnym siłom ale samej Rosji i jej turańsko-pruskiej polityce.
Jest duża korelacja pomiędzy liczbą genialnych sukcesów Władimira i liczbą rusofobów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Rafał Kozłowski napisał(a): Nikogo nie zostawiłem. Czekam na wypowiedź, z którą można polemizować.

Nie rżnij głupa. Rosjanie przegrywają przez Putina.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
A ja powiem tak: do diabła z imperialną polityką. Każdy to robi, różnymi metodami, czasami skrycie, czasami jawnie, ale zawsze po to, żeby się otoczyć wianuszkiem klientów i wasali, a przynajmniej przychylnych neutrałów, i w ten sposób zabezpieczyć swoje interesy.

Natomiast rosyjskie pomysły na urządzenie Rosji i społeczeństw wokół Rosji wyją do Księżyca. Pomijając już Sowiety i tzw, komunizm, tam np. nie ma klasy średniej. Chyba. Jest tylko centralny ośrodek władzy otoczony przez nowych ruskich, których bogactwo w pełni zależy od kaprysu lokatorów Kremla, i jest masa ludzka, która nie potrafi zrobić ze sobą nic literalnie, tylko czeka, aż Dobry Car chuchnie, dmuchnie i wolą swoją naprawi. Dobry Car faktycznie mógłby w takich warunkach wszystko. Ale o Putinie sami Rosjanie powiadają, że przerobił im kraj na stację benzynową. Ja im dorzucę jeszcze dwa miasta potiomkinowskie: Moskwę i St. Petersburg. I to jest wszystko.

Już sam fakt, że ruskim trollom wydaje, że zwycięstwo Trumpa jest ich zwycięstwem, wiele mówi o urządzeniu tego panoptikum na wschód od Donbasu. Bo Stany jest to demokracja, plutokracja, jak zwał, tak zwał, ale politykę robi tam ludzi cała rzesza i Trump będzie się liczył z ich zdaniem, bo taki jest obyczaj na Zachodzie, od którego zresztą – od honorowania wolnej inicjatywy wolnych obywateli – Zachód potężnieje i się bogaci. W Rosji tego nie rozumieją, jak to być może, żeby Car Jegomość w Waszyngtonie nie był dzierżymordą, żeby Stany to nie była polukrowana despotia. Jest to rzecz absolutnie nie do pojęcia.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): A co jest złego w rusofobii?
Ja jestem przykładem osobnika, który z rusofila przepoczwarzył się w rusofoba.
I stało się nie dzięki jakimś tajemnym siłom ale samej Rosji i jej turańsko-pruskiej polityce.
Jest duża korelacja pomiędzy liczbą genialnych sukcesów Władimira i liczbą rusofobów.

Co jest złego powiadasz? ...ano to, że rusofobia jak i np. homofobia, seksofobia etc. jest stanem lękowym o podłożu irracjonalnym. Możesz sobie być kim chcesz i wierzyć w co chcesz, nikt Tobie przecież tego nie zabrania, ustalić jednak należy czy rozmawiamy o rzeczywistości, czy o Twoich lękach.
Co się zatem zmieniło, że odbyłeś tak długą "podróż" od rusofilii do rusofobii?
Skąd pomysł korelacji o jakiej piszesz? Jest rzeczą zrozumiałą, że w środowisku przeciwników osoby A, przypadku sukcesów osoby A, wzrasta poziom wrogości jego przeciwników - zwykła psychologia.
.
.
.

exeter napisał(a): Rafał Kozłowski,

Cytat:
Cytat:Krytyka Rosji nie wypływa z rusofobii, jest reakcją na zachowania tego kraju na arenie międzynarodowej i wobec jego polityki wewnętrznej.
Doprawdy?
Powiedz exeter, co tak bardzo drażni Ciebie w mocarstwie jakim jest Rosja? Co jest tam takiego, czego nie ma w innych państwach na świecie? Wymień choćby jedną cechę, która się Tobie nie podoba, a której nie spotkasz w innych państwach świata.
... może od tego zaczniemy.
Imperialna polityka powiększania swego terytorium i strefy wpływów, z pełną pogardą dla porządku i prawa obowiązującego w relacjach pomiędzy państwami.
Podaj jakiś przykład - będzie łatwiej....
.
.
.

Żarłak napisał(a):
Rafał Kozłowski napisał(a): Nikogo nie zostawiłem. Czekam na wypowiedź, z którą można polemizować.

Nie rżnij głupa. Rosjanie przegrywają przez Putina.

Twój argument mnie powalił.....  O matko

ErgoProxy napisał(a): A ja powiem tak: do diabła z imperialną polityką. Każdy to robi, różnymi metodami, czasami skrycie, czasami jawnie, ale zawsze po to, żeby się otoczyć wianuszkiem klientów i wasali, a przynajmniej przychylnych neutrałów, i w ten sposób zabezpieczyć swoje interesy.

Natomiast rosyjskie pomysły na urządzenie Rosji i społeczeństw wokół Rosji wyją do Księżyca. Pomijając już Sowiety i tzw, komunizm, tam np. nie ma klasy średniej. Chyba. Jest tylko centralny ośrodek władzy otoczony przez nowych ruskich, których bogactwo w pełni zależy od kaprysu lokatorów Kremla, i jest masa ludzka, która nie potrafi zrobić ze sobą nic literalnie, tylko czeka, aż Dobry Car chuchnie, dmuchnie i wolą swoją naprawi. Dobry Car faktycznie mógłby w takich warunkach wszystko. Ale o Putinie sami Rosjanie powiadają, że przerobił im kraj na stację benzynową. Ja im dorzucę jeszcze dwa miasta potiomkinowskie: Moskwę i St. Petersburg. I to jest wszystko.

Już sam fakt, że ruskim trollom wydaje, że zwycięstwo Trumpa jest ich zwycięstwem, wiele mówi o urządzeniu tego panoptikum na wschód od Donbasu. Bo Stany jest to demokracja, plutokracja, jak zwał, tak zwał, ale politykę robi tam ludzi cała rzesza i Trump będzie się liczył z ich zdaniem, bo taki jest obyczaj na Zachodzie, od którego zresztą – od honorowania wolnej inicjatywy wolnych obywateli – Zachód potężnieje i się bogaci. W Rosji tego nie rozumieją, jak to być może, żeby Car Jegomość w Waszyngtonie nie był dzierżymordą, żeby Stany to nie była polukrowana despotia. Jest to rzecz absolutnie nie do pojęcia.

Nie zgadzam się z Twoim stanowiskiem. Ameryka do dziki kraj... i wyobraź sobie, że ludziom w różnych społeczeństwach, dla ich szczęścia, czasami wystarcza spokój, a nie pieniądze. USA, to kraj sfrustrowanych ludzi - warto przyjrzeć się na problemy z jakimi borykają się jednostki. Styl życia w krajach Zachodu, nie przyczynia się do wzrostu szczęścia. Prawdą jest jednak, że "mądrze" wydane pieniądze osiągnięciu szczęścia sprzyjają, ale nie jest to zależność konieczna.
... a forma sprawowania władzy... no nie wiem... przyjrzyj się np. Arabii Saudyjskiej albo Kuwejtowi.. - władza absolutna i szczęśliwe społeczeństwo....
.
.
.
"Przyszłość już nie jest taka jak kiedyś" - Yogi Berra

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości