Zabawne jest to, że ona w sumie to powtarza za Trumpem.
|
Polecane artykuły
|
|
18.11.2016, 12:00
DziadBorowy napisał(a): Chwilę wcześniej mówiła o cudzoziemcach przyjeżdżających do Polski w kontekście uchodzców więc odniosłem wrażenie, że jest to kontynuacja tej myśli. Mnie też się tak zdawało, ale ten fragment jest kompletnie oderwany od kontekstu wypowiedzi. Albo zniknął jej fragment w czasie edycji, albo powstała tzw. freudowska pomyłka. Co prawda pisze o przyjezdnych, ale jak już poruszyła ten temat to dojebała do pieca coś przy okazji, bo "każdy kto myśli inaczej, niż ja to potencjalny wichrzyciel". Tak rozumiem ten tekst. Zwracam uwagę na dodane: "ale także" co sugeruje, że nie jest to przypadkowe, tylko zamierzony tok myślenia, który nie łączy się z cudzoziemcami, tylko dotyczy obywateli Polski. The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy “What warrior is it?” “A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.” .
19.11.2016, 10:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.11.2016, 10:54 przez białogłowa.)
Liczba postów: 1,660
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: nie wybrano
National Geographic, numer specjalny "Historia Jezusa", nie wiem dlaczego na stronie pisma nie ma informacji o tym numerze.
"Archeologia kontra wiara. Naukowo o cudach. Podróż po Ziemi Świętej." Podtytuły raczej na wyrost, ale też trzeba zrozumieć jak wiele można napisać na 112 stronach bogato ilustrowanej publikacji. Co jest ciekawego w tym numerze? Trzy całkiem, całkiem szczegółowe i przydatne mapy, przedstawiające podział królestwa Heroda Wielkiego, działalność Jezusa w Dolnej Galilei, podróże misyjne Pawła. Ciekawostki ("Jeszcze jedno Betlejem? O 11 km na północny zachód od Nazaretu leży mała wioska, która również nosi nazwę Betlejem, albo Betlejem Galilejskie..." ), które niejednego zaskoczą.
19.11.2016, 16:08
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
http://www.rp.pl/Przestepczosc/161118860...-slub.html
Cytat:Posłowie tureckiego parlamentu zaaprobowali w pierwszym czytaniu projekt ustawy, która zwalnia mężczyzn oskarżonych o gwałt na nieletniej z odpowiedzialności karnej w sytuacji, gdy domniemany gwałciciel zgodzi się na zawarcie związku małżeńskiego z ofiarą.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
21.11.2016, 22:20
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,S...aid=11820d
Cytat:Austriacki minister spraw wewnętrznych Sebastian Kurz uważa, że konieczne jest natychmiastowe wprowadzenie zakazu rozprowadzania przez organizacje islamskie Koranu na ulicach austriackich miast - informuje vienna.at.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
I dobrze. Niech ich zamykają.
PS Te dwie sąsiadujące ze sobą notki robią niezłe wrażenie. The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy “What warrior is it?” “A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.” .
22.11.2016, 22:25
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia lumberjack napisał(a): http://www.rp.pl/Przestepczosc/161118860...-slub.html Ta wielce światła ustawa padła - nawet turecki PiS czasem się jednak mityguje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
24.11.2016, 12:25
Sofeicz napisał(a):lumberjack napisał(a): http://www.rp.pl/Przestepczosc/161118860...-slub.html A dlaczego? Bo może po prostu zorientowali się, że to już wynika bezpośrednio albo pośrednio z innych przepisów i nie ma potrzeby tego powtarzać?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
24.11.2016, 12:31
A wynika czy to Twoje przypuszczenie?
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Socjopapa,
Cytat:A dlaczego? Bo może po prostu zorientowali się, że to już wynika bezpośrednio albo pośrednio z innych przepisów i nie ma potrzeby tego powtarzać?Przypuszczam, że wynikało to nie tyle z istniejących przepisów, co z ugruntowanych zwyczajów i norm społecznych. Prawo miało je jedynie usankcjonować. Tymczasem powinno takie normy i zwyczaje zwalczać i zmieniać ludzką mentalność w tej dziedzinie.
25.11.2016, 00:28
Dla mnie to zakazywanie Koranu ma mało sensu. Niech lepiej poprawią system edukacji, skoro na ludzi działa propaganda szerzona poprzez rozdawanie tak prymitywnych i bezdennie głupich tekstów, jak Koran.
Potem pewnie okaże się, że to, co zakazane wzbudzało większe zainteresowanie. Lepiej byłoby prowadzić kontr-propagandę szerząc rzetelną wiedzę o Koranie. Tam widać, że teza o dyktowaniu czegoś takiego przez anioła jest śmieszna. Robi raczej wrażenie wynurzeń jakiegoś prostaka i barbarzyńcy, który sam sobie zaprzecza. Ale gdy propagandyści dżihadystów przedstawią jedynie fragmenty, to może wyglądać na mądrzejsze niż jest faktycznie.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
25.11.2016, 09:31
znaLezczyni napisał(a): A wynika czy to Twoje przypuszczenie? A pytajniki to Twoim zdaniem do czego służą?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
25.11.2016, 09:51
Twoje pytanie nie jest odpowiedzią na moje. W każdym razie nie jest jasną odpowiedzią dla mnie, bo nadal nie wiem, czy znasz tureckie prawo w tym zakresie. Ja nie znam.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
25.11.2016, 14:28
znaLezczyni napisał(a): nadal nie wiem, czy znasz tureckie prawo w tym zakresie. Pytajniki to Twoim zdaniem do czego służą?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
25.11.2016, 14:37
Ok.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
27.11.2016, 10:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.11.2016, 10:04 przez lumberjack.)
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,399 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
http://kariera.pb.pl/4648928,35545,czter...n=socialfb
Cytat:Szacuje się, że obecnie w Polsce około 700 firm, głównie w sektorze przemysłowym i na [b]terenie aglomeracji śląskiej, oferuje swoim pracownikom czterodniowy tydzień pracy[/b] — mówi Agnieszka Skuza, dyrektor sprzedaży w Adecco Poland. Nom, widzę że ludzie robią po 60h tygodniowo. Dodatkowo statystyki w Polsce są zafałszowywane - duże firmy budowlane zatrudniają pracowników na umowy, w których czas pracy jest określony na 40h tygodniowo, a ludzie pracują np. po 9h dziennie łącznie z sobotami. Ja w poprzedniej firmie miałem zawsze coś koło 220-230h w miesiącu, czasami zdarzało się prawie 300h, a raz ponad 300h (w dodatku bez doliczania dojazdów). W jeszcze innej firmie umowy były pozmieniane na pół etatu (bo szef wkurzył się na ZUS), a robiło się jak na cały etat. W Polsce jest straszny zapierdol. Zupełnie niewspółmierny do zarobków. Jak ktoś nie jest jakimś specjalistą lekarzem, prawnikiem, chemikiem, inżynierem etc. to nie ma co liczyć na normalne życie. Kolega poszedł właśnie do firmy, która robi elektrykę w mieszkaniach w Wawie - jest zadowolony, bo mówi, że nareszcie zarabia ponad 3 tysiące, ale chyba umyka jego uwadze, że pracuje po 12h po dwa tygodnie dzień w dzień łącznie z sobotą i tylko trochę krócej w niedzielę. Zjedzie se do domu na dwa dni, a potem znowu arbeit mach frei i brak jakiegokolwiek czasu na własne życie, życie poza pracą.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
27.11.2016, 17:48
A jak myślicie, gdyby ludzie przestali zapierdalać jak woły to sytuacja uległaby zmianie?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy “What warrior is it?” “A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.” . lumberjack napisał(a): http://kariera.pb.pl/4648928,35545,czter...n=socialfbDobrze by się stało gdyby fraza "elastyczny czas pracy" faktycznie zaczęła się kojarzyć wreszcie z jakimś profitem dla pracownika. Obecnie ten element jest jednym tchem wymieniany w ogłoszeniach dotyczących pracy w rubryce "co oferujemy". Niestety w polskich realiach taki punkt stanowi w oczach wielu ludzi antyreklamę, ponieważ oznacza "pracuj kiedy mi wygodnie i ile mi wygodnie". Coś w ten deseń w jaki to później opisałeś.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
28.11.2016, 09:24
Żarłak napisał(a): A jak myślicie, gdyby ludzie przestali zapierdalać jak woły to sytuacja uległaby zmianie? Tu jest pies pogrzebany. Wina nie leży wyłącznie po stronie januszowych biznesmenów (chociaż znam też podobne historie z firm "państwowych") ale również po stronie pracowników, którzy na takie praktyki się zgadzają i zapierdalają po godzinach za marne grosze a czasem wręcz za darmo, bo wydaje im się, że skoro "wszędzie tak jest" to jest to normalne. Co więcej czasem w zespole wystarczy jeden nadgorliwy baran aby wszystkich wbić w taki kierat. Tymczasem czasy w których pracodawca mógł wzruszyć ramionami i powiedzieć "na twoje miejsce jest 10 innych" już minęły i raczej szybko nie powrócą. Więc jest tutaj pole do powalczenia o swoje. "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
No bo po co zatrudniać kolejnego pracownika skoro jeden robi za dwóch? Poza tym, podnoszenie wydajności poprzez zwiększanie zapierdolu ma swoje granice.
To teraz złapcie się krzeseł, bo wieść niesie, że: Cytat:Chełmska uczelnia chce budować samolot w wersjach bojowej i szkoleniowejźródło A widzicie? Trzy lata i będziemy mieli nowe nieloty. The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy “What warrior is it?” “A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.” . |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości


