To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Astronomia - najnowsze doniesienia i inne dyskusje
Fizyk napisał(a): A przy okazji, czy dr hab. Gejber z poprzedniego posta to nie przypadkiem dr hab. Bejger? Bo takiego znam i faktycznie jest astrofizykiem :p
Faktycznie, cytowałem artykuł z "Polityki" i przekręciłem nazwisko.
To jest Michał Bejger.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Faktycznie, cytowałem artykuł z "Polityki" i przekręciłem nazwisko.
To jest Michał Bejger.
No proszę Oczko Miałem przyjemność go poznać, gdy pracowałem w CFT PAN Oczko

Dragula napisał(a): No i przy okazji okazało się, że Einstein kolejny raz miał rację, zakładając, że fale grawitacyjne poruszają się z prędkością światła Język 

Tu jeszcze dodam, że prędkość fal grawitacyjnych równa c to nie żadne założenie Oczko Nikt tego nie zakładał, to jest coś, co wychodzi z równań (które też nie są wyssane z palca, tylko wynikają z różnych rzeczy).
[Obrazek: style3,Fizyk.png]
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Odpowiedz
W jaki sposób masa zamienia się w energię przy zderzeniu czarnych dziur? Na chłopski rozum nic nie powinno uciec z tychże czarnych dziur.
Odpowiedz
A ta energia nie bierze sie z zatrzymania oscylacji tych czarnych dziur wokol siebie?
Odpowiedz
Obserwacje fal grawitacyjnych były możliwe dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, bo akurat kiedy aparatura była gotowa zdarzyła się ta niesamowita fuzja czarnych dziur.
Ale to pestka wobec tego, co nas czeka za 21 lat.
Cytat:Para wielkich dziur - łącznie ważą od 3 do nawet 30 mld słońc - została znaleziona w kwazarze, który dotąd odznaczał się tylko wyjątkowo paskudnym oznaczeniem PSO J334.2028+01.4075.

Kwazary - jak obecnie przypuszczają astronomowie - to młode galaktyki, w których centrum siedzi wielka czarna dziura otoczona bardzo gorącym wirem materii. Wpadający do ciemnej czeluści gaz rozgrzewa się i promieniuje we wszystkich zakresach fal elektromagnetycznych - od fal radiowych, przez światło widzialne, po promienie rentgenowskie i gamma. Wirująca materia swym blaskiem przyćmiewa światło wszystkich gwiazd w galaktyce.

Kwazar jest zazwyczaj napędzany przez jedną supermasywną czarną dziurę, która zjada materię i systematycznie rośnie. Skąd w PSO J334.2028+01.4075 wzięły się dwie takie dziury? Prawdopodobnie pochodzą z dwóch różnych galaktyk, które połączyły się w jedną większą, co było bardzo częste we wczesnym Wszechświecie.

Dwie dziury, które zbliżyły się i ciasno krążą wokół siebie, konkurują o materię i wzajemnie sobie przeszkadzają, wywołując okresowe zakłócenia i zmiany jasności w otaczających je wirach.

To właśnie zwróciło uwagę doktorantki Tingting Liu z Uniwersytetu Maryland, która wraz z kolegami analizowała światło z 316 kwazarów obserwowanych w ramach przeglądu nieba za pomocą teleskopu Pan-STARRS1 na szczycie Mount Haleakala na Hawajach.

Naukowcy odkryli, że promieniowanie jednego ze śledzonych kwazarów - właśnie PSO J334.2028+01.4075 - zmienia się w cyklu 18-miesięcznym. I choć wciąż możliwe są także inne wyjaśnienia, naukowcy twierdzą, że najbardziej przekonującym wytłumaczeniem zmian jasności kwazara jest wzajemny taniec czarnych dziur. Ich samych niestety bezpośrednio zaobserwować się nie da. Żaden teleskop nie jest w stanie dostrzec tego, co się dzieje w kwazarze, który znajduje się 10,4 mld lat świetlnych od Ziemi. Zwłaszcza że dziury już prawie się stykają.

- Jeśli się nie mylimy, to te czarne dziury są już tak blisko siebie, że praktycznie zaczął się proces ich łączenia - twierdzi prof. Suvi Gezari, szef Tingting Liu i współautor pracy o tym odkryciu, która ukazała się w "The Astrophysical Journal Letters". Tej katastrofy nic już nie powstrzyma, bo krążące wokół siebie dziury tworzą gigantyczną antenę grawitacyjną, która emituje fale grawitacyjne. Tracą więc energię, co powoduje, że ich orbity się coraz szybciej zacieśniają.

Z wyliczeń badaczy wynika, że dziury spiralnie spadają na siebie i do ich połączenia dojdzie za siedem lat. Ale z naszego punktu widzenia będzie to trwało trzy razy dłużej, bo olbrzymia grawitacja spowalnia upływ czasu. W ziemskim układzie odniesienia dziury zderzą się więc za około 21 lat.

A niech mnie - nawet sobie nie potrafię wyobrazić czegoś o masie miliardów mas Słońca.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
El Commediante napisał(a): A ta energia nie bierze sie z zatrzymania oscylacji tych czarnych dziur wokol siebie?
Mógłbyś jakoś szerzej wyjaśnić?
Odpowiedz
Czarne dziury wirowały wokół siebie. Kiedy wreszcie się do siebie zbliżyły, przestały wirować. Coś z tą energią musiało się stać.
Odpowiedz
A jedna powstała czarna dziura nie może wirować (obracać się) tak samo jak wirowały dwie składowe?
Odpowiedz
Może wirować.

A energia fal grawitacyjnych bierze się nie tyle z mas zderzających się czarnych dziur, co z energii ich ruchu orbitalnego (co jest bliskie temu, co pisał El Commediante). Straty energii wywołane emisją fal grawitacyjnych przekładają się na zacieśnianie orbit okrążających się czarnych dziur, a im ciaśniejsze orbity, tym silniejszy efekt i tym szybciej energia jest tracona, co oznacza szybsze zacieśnianie. Ostatnie kilka orbit emituje tak ogromne ilości energii, że można to przeliczyć na masy Słońca i otrzymać rozsądne liczby.
[Obrazek: style3,Fizyk.png]
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Odpowiedz
Mariusz znowu "mówi jak jest". Tym razem mierzy się z astronomią.


https://www.youtube.com/watch?v=F1FcqNY6EmI

0:22 - odkryto planetę nadającą się do zamieszkania w Proximie Centauri.
0:34 - wcześniej odkryto inną planetę nadającą się do zamieszkania. Gdzie mi umknęły te wszystkie zamieszkałe planety? Może one są zamieszkałe tylko dla Mariusza Maxa Kolonko? :U
0:56 - co prawda tonem niedowierzania, ale mówi że Proxima to "wymarły karzeł klasy B", cokolwiek to znaczy. Nieprawda. Proxima to czerwony karzeł, a one są dość aktywne i długowieczne. Proxima ma przeżyć jeszcze 4 bln lat, czyli 300 razy dłużej niż obecny wiek wszechświata. Na pewno przeżyje nasze Słońce.
1:15 - Proxima b, jak Księżyc wobec Ziemi, jest zawsze zwrócona przodem do gwiazdy. Tego jeszcze nie wiemy. Może być zwrócona tyłem, albo kręcić się wokół osi i prezentować się ze wszystkich stron.
1:26 - naukowcy *są pewni* że na Proximie b pojawiło się życie (bo jest "plusowość i minusowość" temperatur). Logika niepodważalna. 
1:38 - na Proximie b jest pole magnetyczne i atmosfera - też nie wiadomo. Raczej nie, bo promieniowanie tam jest 60 razy większe niż na Ziemi.

Podejrzewam, że Mariusz nie wczytał się po prostu w artykuł, który znalazł na Fox News:

http://www.foxnews.com/…/new-neighbor-scientists-discover-c…


Wystarczył mu tytuł...
Odpowiedz
Tu jest mój wpis na blogu, w którym mierzę się z filmikiem Maryjusza:

Zawsze czujny na kosmiczne herezje, musiałem zwrócić uwagę na filmik najpopularniejszego polskiego Mariusza, Maksa Kolonki. Tym razem laureat Nagrody Kisiela zmierzył się z doniesieniami o Proximie Cenaturi b. Niestety, mimo że z niego Polak, to bardzo daleko mu do Aleksandra Wolszczana, co jednak chciał ukryć w swoim filmiku używając wielu słów, których nie rozumiał...

http://elcommediante.blogspot.com/2016/1...sza-k.html
Odpowiedz
Podobno NASA i CNSA testują na orbicie napęd EmDrive.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Niestety przyszło nam żyć w czasach, w których niewiele odkrywa się nieoczekiwanego w fizyce.
Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce chyba gdzieś pod koniec ubiegłego wieku z przyspieszeniem ekspansji Wszechświata.
Po drodze były jeszcze neutrina szybsze od światła w 2011 roku.
EmDrive to być może kolejna szansa na ożywienie.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
Potwierdzenie istnienia bozonu Higgsa to może nie było coś nieoczekiwanego ale duży kaliber.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
no a zaobserwowanie fal grawitacyjnych i potwierdzenie, że rozchodzą się z V=c?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Sami widzicie jakie nudy i nudy.
Bozon Higgsa to prawdziwy król nudy.
Spodziewano go się już w latach 60 ubiegłego wieku.
Byłoby ciekawie gdyby odkryto, że nie ma czegoś takiego jak bozon Higgsa.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
odkrycie związków organicznych podczas misji Rosetta?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
NotInPortland napisał(a): Sami widzicie jakie nudy i nudy.
Bozon Higgsa to prawdziwy król nudy.
Spodziewano go się już w latach 60 ubiegłego wieku.
Byłoby ciekawie gdyby odkryto, że nie ma czegoś takiego jak bozon Higgsa.

Dokładnie tak samo mówiono młodemu Planckowi, kiedy zastanawiał się nad wyborem kierunku studiów.
"Fizyka, panie kolego, nie ma przyszłości, bo wszystko już zostało opisane i policzone. Zostało tylko trochę rachunków do uszczegółowienia".

No i fizyka "wybuchła" Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Cytat:Naukowcy badający Marsa mają problem. Najnowsze wyniki badań przeprowadzonych przez łazik Curiosity wskazują, iż 3,5 miliarda lat temu na planecie było zbyt mało dwutlenku węgla, aby wywołać odpowiednio duży efekt cieplarniany pozwalający na tyle ocieplić planetę, aby woda była w stanie ciekłym – informuje NASA.


Kiedyś Słońce dawało około jednej trzeciej mniej ciepła niż obecnie. Modele klimatyczne przyjmują zwykle, iż aby wówczas na Marsie panowały warunki umożliwiające występowania na jego powierzchni wody w stanie ciekłym (a nie zamarzniętej), planeta musiała mieć odpowiednio grubą atmosferę złożoną z dwutlenku węgla, który powodował efekt cieplarniany.



Najnowsze badania przeprowadzone przez amerykański łazik Curiosity zaprzeczają takiemu założeniu. Sugerują, że 3,5 miliarda lat temu na Marsie było zbyt mało dwutlenku węgla, by efekt cieplarniany mógł stopić lód.



Problemów dostarczyły te same skały, w których łazik Curiosity znalazł wcześniej osady z prehistorycznego jeziora, które mogło istnieć na Marsie miliardy lat temu. Dalsze badania dały paradoksalny wynik: brak warunków klimatycznych umożliwiających powstanie takiego jeziora. W zbadanych próbkach ze skalnego podłoża nie wykryto bowiem odpowiedniej ilości minerałów węglanowych.

Źródło: PAP
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Ludzkość dopiero oderwie się od ziemi jak pozna napęd natychmiastowego przeniesienia lub terma formację innych planet takich jak mars czy obiekt Europa = takie posumowanie do kolonizacji.
Strona ToTemat.pl - artykuły i filmy tematyczne.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości