To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Propaganda - demaskowanie
lumberjack napisał(a): Odnoszę też wrażenie, że ogromna ilość Polaków to takie właśnie mutanty lewacko-prawackie, które wzięły to co rozsądne i użyteczne z obu światopoglądów bez popadania w żadną ze skrajność
Co takiego ogromna liczba (aż tak gardzisz Polakami, że piszesz o nich ilość? Język ) Polaków wzięła rozsądnego z lewicy i prawicy? Mnie się wydaje, że spora ich liczba zrobiła dokładnie odwrotnie - wzięła z lewej strony "czy się stoi czy się leży, dwa tysiące się należy", czy "banksterów", z prawej zaś "świętość życia od poczęcia" i inne tego typu potworki.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Leszek Miller w ogóle wypowiada się bardzo rozsądnie - bardzo podoba mi się jego postawa względem muzułmańskich imigrantów. No ale SLD w ogóle nigdy nie było partią lewicową obyczajowo. Byli lewicowi gospodarczo, ale i to nie do końca.

Leszek Miller to stary komuch, który ma duże doświadczenie w mówieniu tego, co ludzie chcieliby usłyszeć. Ostatnio prawica zachwyca się nim chyba nieco za bardzo.

A już stosunek do kobiet w tym całym SLD często przywodzi na myśl najbardziej stereotypowego Janusza.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a): Leszek Miller to stary komuch, który ma duże doświadczenie w mówieniu tego, co ludzie chcieliby usłyszeć. Ostatnio prawica zachwyca się nim chyba nieco za bardzo.

A już stosunek do kobiet w tym całym SLD często przywodzi na myśl najbardziej stereotypowego Janusza.
Co do Janusza z SLD - zgoda. Ale z PiSu to żadna prawica. Poza tym, Miller oddał władzę genetycznym patriotom, więc nie byłoby niczym dziwnym, gdyby go wychwalali.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Odnoszę też wrażenie, że ogromna ilość Polaków to takie właśnie mutanty lewacko-prawackie, które wzięły to co rozsądne i użyteczne z obu światopoglądów bez popadania w żadną ze skrajności.
Cały podział na lewicę i prawicę jest trochę sztuczny . jest to zbyt duże uproszczenie.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):  Razi mnie skrajne lewactwo, które objawia się w poglądach przeróżnych Magdalen Śród, Peterów Singerów i innych Exeterów od dżenderów.
I dlatego właśnie o ile starego komucha takiego jak Oleksy nawet darzyłem sympatią, to przedstawicieli tzw. nowej lewicy darzę tylko i wyłącznie antypatią.
Są zafiksowani na punkcie liberalizmu i marksizmu kulturowego.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Czyli całe te PRLowskie PZPRy to prawie przyzwoita prawica była. Dzieciaci, żonaci, i chociaż niestety do kościoła oficjalnie nie chodzili, to na żadne pedalstwo i inne gendery zgody w życiu zgody by nie dali. W trosce o ład społeczny i dobro narodu (wówczas określanego mianem obywateli) Oczko
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Czyli całe te PRLowskie PZPRy to w sumie przyzwoita prawica była. Dzieciaci, żonaci, i chociaż niestety do kościoła oficjalnie nie chodzili to na żadne pedalstwo i inne gendery zgody w życiu zgody by nie dali. W trosce o ład społeczny i dobro narodu (wówczas określanego mianem obywateli) Oczko

Swoją drogą, ciekawe kryteria. Wychodziłoby, że sporo osób, które określiłabym jako lewicowe, to w gruncie rzeczy taka prawica, bo żonaci/mężatki i posiadający dzieci (w liczbie mnogiej), a trochę osób o poglądach powiedzmy prawicowych, prowadzi tryb życia kojarzący się ze stereotypowym lewakiem.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a): Swoją drogą, ciekawe kryteria. Wychodziłoby, że sporo osób, które określiłabym jako lewicowe, to w gruncie rzeczy taka prawica, bo żonaci/mężatki i posiadający dzieci (w liczbie mnogiej), a trochę osób o poglądach powiedzmy prawicowych, prowadzi tryb życia kojarzący się ze stereotypowym lewakiem.

Nie wiem, może tak być, bo pojęcia te są bardzo rozmyte. Niemniej jednak jak tak dobrze się zastanowić to można się zdziwić ile kryteriów "prawdziwej konserwatywnej prawicy"  spełniał PZPR Oczko
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):
Iselin napisał(a): Swoją drogą, ciekawe kryteria. Wychodziłoby, że sporo osób, które określiłabym jako lewicowe, to w gruncie rzeczy taka prawica, bo żonaci/mężatki i posiadający dzieci (w liczbie mnogiej), a trochę osób o poglądach powiedzmy prawicowych, prowadzi tryb życia kojarzący się ze stereotypowym lewakiem.

Nie wiem, może tak być, bo pojęcia te są bardzo rozmyte. Niemniej jednak jak tak dobrze się zastanowić to można się zdziwić ile kryteriów "prawdziwej konserwatywnej prawicy"  spełniał PZPR Oczko

Dlatego mnie raczej bawią takie kryteria.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Czyli całe te PRLowskie PZPRy to prawie przyzwoita prawica była. Dzieciaci, żonaci, i chociaż niestety do kościoła oficjalnie nie chodzili, to na żadne pedalstwo i inne gendery zgody w życiu zgody by nie dali. W trosce o ład społeczny i dobro narodu (wówczas określanego mianem obywateli) Oczko

Pod tym akurat konkretnym względem na pewno lepsi od tych nowych lub pewnych swoich odpowiedników z ówczesnej (tak od lat 70-tych) zachodniej europy.
Mimo wszystko spora część z nich była antyklerykalna i aborcjonistyczna.
Okres stalinowski to także negowanie wartości rodziny (Pawlik Morozow i spółka). No ale okres stalinowski to wcześniejsze lata, wtedy nawet nie wyklarowało się jeszcze coś takiego jak nowa lewica.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): I dlatego właśnie o ile starego komucha takiego jak Oleksy nawet darzyłem sympatią, to przedstawicieli tzw. nowej lewicy darzę tylko i wyłącznie antypatią.
Są zafiksowani na punkcie liberalizmu 
Oczywistym jest, że Baptiste darzy sympatią komuchów, wszakże w PRLu "było chociaż trochę normalności", jak sam kiedyś napisał. Co ciekawe, nie rozumie nawet czym jest liberalizm, o czym świadczy fakt, że uważa nową lewicę za liberalną.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem
Odpowiedz
Gargamel napisał(a):
Baptiste napisał(a): I dlatego właśnie o ile starego komucha takiego jak Oleksy nawet darzyłem sympatią, to przedstawicieli tzw. nowej lewicy darzę tylko i wyłącznie antypatią.
Są zafiksowani na punkcie liberalizmu 
Oczywistym jest, że Baptiste darzy sympatią komuchów, wszakże w PRLu "było chociaż trochę normalności", jak sam kiedyś napisał. Co ciekawe, nie rozumie nawet czym jest liberalizm, o czym świadczy fakt, że uważa nową lewicę za liberalną.

Ano czerpią z liberalizmu, nie na każdym gruncie ale czerpią. To nic odkrywczego Gargamelu.

Chciałbym też zaznaczyć, że nie wszystkich komunistów mogę darzyć jakąś formą sympatii (głównie ze względu na kontrastowanie ich z innymi ludźmi lewicy). Przykładowo Joanna Senyszyn to komunistka nie mniej doświadczona w PZPR (aż do wyniesienia sztandaru) niż zmarły Józef Oleksy a jednak ten wyraźnie się od niej różnił. 
Myślę, że nie tylko ja znajduję jakieś swoje powody do tego aby część komuchów nie tylko ganić ale móc cokolwiek dobrego o części z nich powiedzieć. W końcu był przecież ten okrągły stół. Współczesne elity polityczne radośnie piły z nimi wódę, a na forum generała Jaruzelskiego cenią liberalni Pilaster czy Zefciu.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Gdy czytam powyższe teksty przypominam sobie wydarzenia z przełomu lat 60-tych i 70-tych XX wieku, nazywane młodzieżową rewoltą a będące reakcją na porządek społeczny do którego wzdycha Baptiste. Z jakichś powodów młodzież całego wolnego świata stanęła wówczas dęba i zbuntowała się przeciwko światu jaki miała wokół siebie. Jakbyśmy dziś nie oceniali ich ówczesnego idealizmu, czy nawet naiwności, ten protest radykalnie zmienił oblicza zachodnich społeczeństw. Swoboda jaką jednostka dysponuje w dzisiejszym świecie jest efektem tamtego buntu.
Zadaję sobie pytanie, czy Baptiste i jemu podobni wielbiciele zamordyzmu i unifikacji, chcieliby tak naprawdę powrotu tamtych porządków? Jak reagowaliby na stały składnik tamtego świata - konieczność pójścia co kilka lat w kamasze i walki za Ojczyznę na drugim końcu świata? To także przeciwko temu buntowali się wtedy młodzi. A gdy swój cel osiągnęli i stworzyli bardziej wolny, odrobinę lepszy i sprawiedliwszy świat, wahadło odbiło w drugą stronę i pojawili się tacy, którzy chcieliby tę wolność ograniczyć i wrócić do starych dobrych porządków. Nie sobie, ale wszystkim. 
Po co? Po to, by za dekadę, dwie, wywołać kolejną rewolucję?
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Czyli całe te PRLowskie PZPRy to prawie przyzwoita prawica była. Dzieciaci, żonaci, i chociaż niestety do kościoła oficjalnie nie chodzili, to na żadne pedalstwo i inne gendery zgody w życiu zgody by nie dali. W trosce o ład społeczny i dobro narodu (wówczas określanego mianem obywateli) Oczko

Nom, jakby jeszcze zamienili socjalizm na liberalizm gospodarczy, to bym ich popieral.

Gargamel napisał(a): Co takiego ogromna liczba (aż tak gardzisz Polakami, że piszesz o nich ilość? ) Polaków wzięła rozsądnego z lewicy i prawicy? Mnie się wydaje, że spora ich liczba zrobiła dokładnie odwrotnie - wzięła z lewej strony "czy się stoi czy się leży, dwa tysiące się należy", czy "banksterów", z prawej zaś "świętość życia od poczęcia" i inne tego typu potworki.

Gdyby tak bylo jak piszesz, to aborcja w Polsce bylaby juz dawno temu zakazana. A jak widac, nikomu nie zalezy na niszczeniu tzw. kompromisu aborcyjnego.

No i nie wiem w jakim srodowisku sie obracasz, ja juz od dawien dawna nie slyszalem o dwoch tysiach, ktore sie naleza. Pilacy zapierdalaja w pracy jak motorki. Chyba ze pracujesz w budzetowce no to tak - tam jest zupelnie inna bajka.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
ErgoProxy,

Cytat:Dobra, tera ja. Tera ja!

Draguła napisał(a): napisał(a):A to Kościół ma monopol na opowieści o złu? Zwłaszcza kiedy, w niektórych sferach życia, mądrości sprzed kilku tysięcy lat zupełnie nie pasują do rzeczywistości? Przesadzasz w drugą stronę.
To niech kto inny zacznie opowiadać o złu. Na razie Kościół dzierży monopol.

Oprócz tego, nie chodziło mi o detaliczne wytyczne: to, to i to jest złe, bo w tych wytycznych Kościół rzeczywiście, kolokwialnie mówiąc, robi pod siebie. (Inna sprawa, czy ma jakiś wybór w tej materii, będąc skrępowanym swoją własną Tradycją.) Mnie chodziło o samo czyste pojęcie zła. Zło, jak wiadomo, w ścisły sposób zdefiniować dać się nie chce. Zatem każdy rozumie je tak, jak jemu się kojarzy z lektur i z rozmów ze starszymi od siebie, którzy z kolei... i tak dalej, rekursywnie aż do Apostołów.
Podstawowym "produktem" oferowanym w ramach kościelnego monopolu jest "życie wieczne", nazywane także zbawieniem. Jeśli ktoś tego pragnie, albo potrzebuje, zwraca się ku religiom.

Mylisz się, twierdząc, że Kościół ma monopol na mówienie o złu. Od dawna zajmują się nim też biologia i nauki społeczne. Jesteś także w błędzie twierdząc, że zła nie można zdefiniować i każdy może je sobie....itd. Zło wynika z konieczności rywalizowania organizmów biologicznych o limitowane zasoby i partnerów. Rozumieli to już pierwsi chrześcijańscy mistycy i eremici, odrzucając biologiczne imperatywy. Niestety nie jest to recepta uniwersalna, gdybyśmy ją wszyscy przyjęli jako własną, ludzkość zniknęłaby z planety po jednym pokoleniu. 
Cytat:
exeter napisał(a): napisał(a):...prawda sama się obroni, czyż nie?
Tak, ale po trupach. Zanim exetery wyginą, ciągnąc za sobą na tamten świat furę ludzi, minie trochę czasu. Bezpieczeństwo i wygoda nakazują więc tępienie exeteryzmu. Tak samo, jak tępi się faszyzm czy komunizm.
I wyszło szydło z worka.  Język
Zatem drogi kolego już nie chodzi o wolny rynek idei? Oczko Tępienie tych które Ci nie pasują jest znacznie lepsze, prawda? A najlepiej tępienie ich razem z ich wyznawcami. Trzeba przyznać, że Twoja instytucja ma w tym wielowiekową praktykę.
Podobnie jak w zwalczaniu przeciwników innymi metodami - oszczerstwem i pomówieniami. I to jest cała prawda o "zagrożeniu" genderem. Jedynymi którym gender zagraża, są męscy urzędnicy "Pana B.".
Marzy mi się zrealizowanie wizji którą snują i masowa zmiana płci wysokich hierarchów KRK. Świat od razu stałby się lepszy. Uśmiech
Cytat:
exeter napisał(a): napisał(a):To na co zwróciłeś uwagę, czyli powszechnie występującą w cywilizacji patriarchalną opresję, zawdzięczamy nie specyfice gatunku, ale przyziemnym biologicznym interesom mężczyzn.
Brehehe. Dwójka nie jest dwójką, tylko szóstką podzieloną przez trzy?

Interes osobnika może być różniasty. Ale jeśli jest biologiczny, to wynika on ze specyfiki gatunku tegoż osobnika w poprzednim pokoleniu i na specyfikę jego gatunku w następnym pokoleniu się przekłada. Na tym ewolucja polega, proszę rozumnego, napakowanego wiedzą exetera.

Osobna sprawa, że patriarchalizm nie jest opresywny powszechnie. Exeterowi wyszło właśnie, że Europejczycy traktują Europejki kubek w kubek jak to się dzieje w Somalii i w Afganistanie.
Możesz tego nie wiedzieć, ale podstawowym interesem biologicznym facetów jest spłodzenie jak największej ilości dzieci z jak największą ilością partnerek. To dlatego natura, albo jak wolisz, Dobry Bóg, wyposażyła mężczyzn w miliony plemników i "automat" do ich rozpylania.
Cywilizacja umożliwiła mężczyznom realizację tego interesu, skutkiem czego była eksplozja populacyjna gatunku trwająca do dziś. Ale żeby móc go skutecznie realizować, mężczyźni w cywilizacji musieli podporządkować sobie kobiety i to jest cała tajemnica patriarchatu.

Patriarchat jest powszechny, a Europejczycy traktują Europejki tak samo jak inni mężczyźni swoje kobiety w Somalii i Afganistanie. Dowodem na to są te zdjęcia:
[Obrazek: 5b8fa1dcedf98d96f1cc90423d84.jpeg]
[Obrazek: 12901436_584302978404429_3807129548121309343_o.jpg]

różnica pomiędzy nimi jest tylko ilościowej, a nie jakościowej natury. W jednym i drugim przypadku chodzi dokładnie o to samo - o męską kontrolę kobiecej seksualności.
Cytat:
exeter napisał(a): napisał(a):Kobieta w chrześcijaństwie
Brehehe. Wyrywanie zdań z kontekstu wypowiedzi luminarzy Kościoła jest szczególnie zabawne, kiedy te zdania stanowią cytaty z heretyków, z którymi owi luminarze Kościoła rozprawiają się w swoich pismach, nie zostawiając na nich suchej nitki.

Na podobnej zasadzie można powiedzieć, że fizyk to opresor, bo używa dyskryminatora w laboratorium, żeby potem na komputerze fitować kurwy.
O, nieładnie. Tak się odcinać od wypowiedzi Ojców Kościoła? Toż każda z nich była efektem natchnienia Duchem Świętym. Oczko
Cytat:
exeter napisał(a): napisał(a):Buszmeni
Buszmeni żyją pod presją innych warunków środowiskowych i inaczej utrzymują się przy życiu. To profiluje ich społeczeństwo, tak a nie inaczej. Owszem, możemy osiągnąć ich stan "błogosławionego" egalitaryzmu, jeśli zwiniemy całą cywilizację i wrócimy do trybu życia łowców-zbieraczy.

Zapewne kobietom odnowi się w końcu steatopygia od tego, czyli garby tłuszczowe na pośladkach. Buszmenki takie coś mają.
Buszmeni są dowodem na to, że swoją tezę o pochodzeniu patriarchalnej opresji z niezmiennej natury gatunku, wziąłeś z dupy. Pokazują oni, że ludzie mogli żyć przez dziesiątki tysięcy lat we względnej równowadze pomiędzy płciami.

Co ma steatopygia do omawianego tematu, pojęcia nie mam.
Cytat:
exeter napisał(a): napisał(a):bezpieczeństwo i wygoda
Niewątpliwie. To dlaczego exeter pakuje kobietę na traktor? Na traktorze jest bezpiecznie i wygodnie?

Gdyby exeterowi zależało na bezpieczeństwie i wygodzie kobiet, toby założył wątek o wyprowadzeniu ciąży poza organizm kobiety. Przypominam, że w warunkach naturalnych, czyli łowiecko-zbierackich, umiera około połowa pierworódek.
Srutu, tutu. Gender prowadzi do zmiany płci, a exeter sadza kobiety na traktory. Oczko  Jeśli chcesz jechać stereotypami, pogadaj z kim innym. Proszę nie stosować insynuacji w dyskusji, to nie tylko chamskie i niegodziwe, przede wszystkim świadczy o braku merytorycznych argumentów.
Cytat:
exeter napisał(a): napisał(a):Chciałbyś całą ludzkość zorganizować według takich [nomadycznych] wzorów?
Ja nie mam wyboru. Bo pielęgnowanie nauki ścisłej z techniką wymaga istnienia elity. Statystycznie męskiej, bo taka jest specyfika gatunku Homo sapiens.
No to jesteśmy w domu - baby do garów i pieluch, a mężczyźni tam gdzie ich miejsce - do władzy. Tej w rządzie i Parlamencie i tej w episkopacie. Oczko

Dziękuję Ci za jasne przedstawienie poglądów, dziś już niewielu facetów ma odwagę powiedzieć, że według nich baby mają znać swoje miejsce w porządku świata.
Odpowiedz
exeter napisał(a): Patriarchat jest powszechny, a Europejczycy traktują Europejki tak samo jak inni mężczyźni swoje kobiety w Somalii i Afganistanie. Dowodem na to są te zdjęcia:

różnica pomiędzy nimi jest tylko ilościowej, a nie jakościowej natury.

Z całym szacunkiem EX - raczysz pierdolić.
Radzę ci w takim razie założyć stosowny wątek na jakimś wahabickim forum.
W świętym zapale polemicznym galopujesz, jak spłoszony koń.
A potem się dziwisz, że sypia się gromy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Ja chciałabym zobaczyć takie demonstracje, jak na zdjęciach wklejonych przez Exetera, w Somalii czy Afganistanie. Exeter zaraz zacznie nam wciskać, że w Somalii czy Afganistanie kobietom jest w gruncie rzeczy lepiej, bo nie ma takich masowych protestów.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):
lumberjack napisał(a): Leszek Miller w ogóle wypowiada się bardzo rozsądnie - bardzo podoba mi się jego postawa względem muzułmańskich imigrantów. No ale SLD w ogóle nigdy nie było partią lewicową obyczajowo. Byli lewicowi gospodarczo, ale i to nie do końca.

Leszek Miller to stary komuch, który ma duże doświadczenie w mówieniu tego, co ludzie chcieliby usłyszeć. Ostatnio prawica zachwyca się nim chyba nieco za bardzo.

Ale wiesz, ze mowienie tego co ludzie chca uslyszec nie czyni go wyjatkowym politykiem. Pokaz takiego, ktory robilby odwrotnie. Oprocz JKMa Oczko
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Iselin, Sofeicz,

proszę o uważne czytanie ze zrozumieniem i nie wciskanie mi dziecka w brzuch.
Nie pisałem, ani nie sugerowałem, że w Polska jest taka sama jak Somalia, tylko, że w Polsce, tak samo jak w Somalii, mamy do czynienia z patriarchalnymi porządkami. A także z desperacką walką polskich mężczyzn o zachowanie ich przywilejów wynikających z tego systemu.
A teraz Sofeicz, z całym szacunkiem proszę, żebyś bez pierdolenia wyjaśnił nam czego domagały się Polki podczas niedawnych masowych protestów? I czy to miało związek z patriarchalnym systemem, czy nie?

Jeszcze jedno, udzielam się w tym wątku w związku z ewidentną propagandą kościelną dotyczącą gender studies. Większość użytkowników zamiast odnosić się do tego zagadnienia, a jest ono w oczywistą manipulacją, w mniej lub bardziej zaowalowany sposób atakuje personalnie exetera.
Kolejny raz zapytam, na jakim forum piszemy i czy są tu jacyś ateiści? Albo choćby obywatele zatroskani zamachami na świecki charakter państwa?
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ale wiesz, ze mowienie tego co ludzie chca uslyszec nie czyni go wyjatkowym politykiem. Pokaz takiego, ktory robilby odwrotnie. Oprocz JKMa Oczko

Ale on to robi, jak widać wyjątkowo skutecznie Oczko
Do tego stopnia, że prawica gotowa jest zapomnieć, kim ten gość jest.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości