To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
https://businessinsider.com.pl/firmy/prz...ow/94fgkl2

Cytat:Nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne weszła w życie 25 czerwca. Zwana potocznie "apteką dla aptekarza", wprowadziła restrykcyjny model rynku i już zaczyna wpływać na spadek liczby aptek oraz wzrost cen leków.

Z danych PEX Pharma Sequence wynika, że w okresie czerwiec – sierpień 2017 ceny leków OTC (bez recepty) wzrosły o 4,1 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku 2016, a leków nierefundowanych wydawanych na receptę o rekordowe 6,4 proc. (także w okresie czerwiec – sierpień 2017 w stosunku do analogicznego okresu roku 2016).

Liczba aptek w dół

Dla przypomnienia: po zmianie prawa właścicielem apteki może zostać jedynie farmaceuta posiadający jednocześnie prawo wykonywania zawodu (a więc nie każdy farmaceuta). Dodatkowo wprowadzono maksymalnie limit czterech aptek dla jednego farmaceuty, spełniającego wymogi ustawy. Oznacza to, że możliwość nabycia lub otwarcia apteki przysługuje jedynie wąskiej grupie członków korporacji zawodowej, wobec blisko 40 mln Polaków, którzy mogli być dotychczas właścicielami aptek.

Jaki jest tego efekt? - W pracach nad regulacją ostrzegaliśmy, że przyniesie ona spadek liczby aptek, a więc spadek dostępności leków dla pacjentów oraz wzrost cen leków. Pierwsze tego oznaki już się pojawiają – powiedział Marcin Nowacki, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Według najnowszych danych Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia we wrześniu liczba aptek w Polsce spadła. Spadek liczby aptek w sierpniu raportował zaś PEX Pharma Sequence.
Co ważniejsze, w lipcu do wojewódzkich inspekcji farmaceutycznych złożono tylko jeden na całą Polskę wniosek o otwarcie nowej apteki, wobec średnio 105 wniosków miesięcznie składanych przed wejściem w życie regulacji.
- Jeśli dodamy do tego fakt, że średnio w Polsce zamyka się 82 aptek miesięcznie, a liczba nowych wniosków dramatycznie spadła, spadek liczby aptek w Polsce rozpocznie się na dobre za ok. 2 – 3 miesiące. W tym czasie inspekcja farmaceutyczna zakończy "przerabiać" zwiększoną liczbę (ok. 500) wniosków, które wpłynęły do niej w czerwcu, tuż przed zamknięciem rynku - zuważa ekspert Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. I dodaje:

"Powyższa sytuacja oznacza zabetonowanie rynku.
Ci, którzy apteki mają, modlą się, żeby ich nie stracić z własnej winy
lub przyczyn losowych – co już miało miejsce w Poznaniu, gdzie najemca
wypowiedział umowę najmu aptece działającej od ponad 50 lat na Starym
Mieście.

Z powodu kryteriów geograficzno-demograficznych, nie
można jej było odtworzyć w nowym lokalu. Na rynek nie wejdą nowi
przedsiębiorcy i farmaceuci, gdyż nie przeskoczą zapisów ustawy. Nawet
jeśli posiadają tytuł magistra farmacji, zablokuje ich regulacja
geograficzno-demograficzna, chyba że zdecydują o otwarciu apteki na
Pustyni Błędowskiej."

Dla przypomnienia: motywacją dla uchwalenia zmian w prawie było zapewnienie powstawiania nowych aptek na terenach słabiej zaludnionych. Jak wskazują dane o liczbie wniosków o wydanie nowych zezwoleń, efekt ten najprawdopodobniej nie zostanie osiągnięty.
- Cel w postaci repolonizacji aptek i wyrwania ich z rąk obcego kapitału od początku brzmiał demagogicznie. Już przed uchwaleniem zmian w prawie, 96 proc. aptek w kraju należało do polskich przedsiębiorców. Teraz mogą oni stracić placówki na rzecz niemieckich aptekarzy, którzy znacznie łatwiej niż ich polscy koledzy po fachu, zbiorą setki tysięcy złotych potrzebnych na zakup apteki - zaznaczają eksperci.

W ostatnich 20 latach doszło do zauważalnego złagodzenia przepisów dotyczących aptek w 15 państwach Europy. Na szczególną uwagę zasługuje zauważalny odwrót od zasady "apteka dla farmaceuty". W sierpniu br. zrezygnowano z niej np. we Włoszech.

Czasami byłoby najlepiej gdyby politycy po prostu nic nie robili. Nie muszą niczego ulepszać czy usprawniać. Wystarczyłoby, żeby powstrzymali się od swoich pomysłów.

Jeśli PiS dalej będzie miał tego typu inwencję twórczą, to rzeczywiście nawet ruscy nas przegonią gospodarczo Smutny

Tu się jakimiś aptekami zajmują, a co z projektem małego ZUSu dla małych firm? Gdyby to załatwili, to bym nie musiał likwidować firmy w przyszłym roku. A tak, to jak mi dopierdolą 1300 zł ZUSu, to mi się nie będzie chciało na to pracować...

1300 zusu + 1/5 podatek dochodowy + wchuj opłat + vat we wszystkich produktach = Polak ogołocony ze wszystkich owoców swej pracy.

Tym się niech zajmą, a nie aptekami sraptekami.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
No cóż, następcy PIS będą mieli bardzo dużo roboty przy sprzątaniu tego całego bajzlu. Najpierw 4 lub 8 lat w plecy, potem co najmniej jedna kadencja na powrót do stanu wejściowego.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): A co to jest Święta Matka Kościół?
Kościół Matka nasza to my wszyscy
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Czyli wyznawcy PIS i prezesa?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
KODpKOD napisał(a):
Sofeicz napisał(a): A co to jest Święta Matka Kościół?
Kościół Matka nasza to my wszyscy

Ja już jedną matkę mam, i wystarczy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Lumber - klientów będziesz drożej kasował, żeby na ZUS zarobić. Wszyscy tak to przecież rozwiązują
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Z cyklu "socjalizm bohatersko zwalcza problemy, które sam powoduje"

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,2247...#BoxBizImg

A może by tak zamiast informować kiedy ciastko zakupione wraz z kawą jest oszustwem a kiedy nie jest po prostu uprościć VAT?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Głupie to to jest (i problem, i jego zwalczanie), ale co ma wspólnego z socjalizmem? Chyba, że z rozpędu po prostu nazywamy socjalizmem wszystko, co do dupy, na przykład "ale dziś socjalistyczna pogoda".
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Ja już jedną matkę mam, i wystarczy.
http://www.kazeku.pl/advocat/adia.html#matka
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
KODpKOD napisał(a): Głupie to to jest (i problem, i jego zwalczanie), ale co ma wspólnego z socjalizmem? Chyba, że z rozpędu po prostu nazywamy socjalizmem wszystko, co do dupy, na przykład "ale dziś socjalistyczna pogoda".

Może to, że socjalizm kieruje się względami ideologicznymi? Tak więc, pogoda socjalistyczna być nie może, ale propozycja rozwiązania problemów jakie z nią mamy już tak.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a):
KODpKOD napisał(a): Głupie to to jest (i problem, i jego zwalczanie), ale co ma wspólnego z socjalizmem? Chyba, że z rozpędu po prostu nazywamy socjalizmem wszystko, co do dupy, na przykład "ale dziś socjalistyczna pogoda".

Może to, że socjalizm kieruje się względami ideologicznymi? Tak więc, pogoda socjalistyczna być nie może, ale propozycja rozwiązania problemów jakie z nią mamy już tak.

Ę?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Głupie to to jest (i problem, i jego zwalczanie), ale co ma wspólnego z socjalizmem? Chyba, że z rozpędu po prostu nazywamy socjalizmem wszystko, co do dupy, na przykład "ale dziś socjalistyczna pogoda".

Skrót myślowy. Zerknij na całą dyskusję w temacie socjalizm vs liberalizm. Tam te pojęcia znaczą dwa przeciwległe bieguny - a wszystko co mamy tak na prawdę jest pomiędzy nimi. Prosty VAT zatem to przeciąganie liny  w kierunku liberalizmu. VAT skomplikowany to krok w drugą stronę.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Dragula napisał(a): Lumber - klientów będziesz drożej kasował, żeby na ZUS zarobić. Wszyscy tak to przecież rozwiązują

W budownictwie w Polsce masz 70% szarej strefy. Wliczysz koszt ZUSu i podatku dochodowego w cenę usługi, to nie będziesz konkurencyjny.

Żebym przetrwał płacąc taki wysoki ZUS musiałbym mieć szczęście i dostawać cały czas dobre zlecenia. Albo musiałbym strasznie zapierdalać dostając kiepskie zlecenia.

Ta pierwsza opcja jest mało prawdopodobna, a ta druga jest dla mnie nie do przyjęcia, bo miesiąc, dwa czy trzy miesiące można tak pracować, ale robiąc tak cały czas wypracuję sobie wylew lub zawał. Zdrowie i życie jest ważniejsze, więc jeśli PiS nie zrealizuje swojej obietnicy trzeba będzie za jakiś czas dołączyć do szarej strony mocy...

Zakładając, że nie będę miał szczęścia, to przy zleceniach w wysokości 3000 miesięcznie 600 stów odchodzi na podatek dochodowy. Z pozostałych 2400 trzeba odpalić 1300 ZUSowi. Zostaje 1100. Żarcie załóżmy 600 zł. Zostaje 500. I teraz czynsz+kredyt+opłaty za telefon, internet, gaz, prąd i OC za samochód. Co można zrobić z takimi pieniędzmi? Iść i się powiesić. Prowadzenie uczciwej działalności gospodarczej w biednym regionie kraju przy takim poziomie opłat wszelakich jest niemożliwością. I nawet Bear Grylls chuja tu zdziała. Szara strefa jest smutną koniecznością.

Jest jeszcze jedna opcja - można zostać typowym Januszem, czyli mieć legalną firmę, a ludzi zatrudniać na czarno i chuja im płacić. Tyle żeby im starczyło na wegetację.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Media żyją zawłaszczaniem sądów, oraz protestem lekarzy tymczasem PIS w trosce o to aby Wolakom w dupach od nadmiaru wolności się nie poprzewracało szykuje taką perełkę:

http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/n...40216,4206


W ramach " uproszczenia procesu inwestycyjno-budowlanego" PIS znacząco ograniczy możliwości stawiania domu. Nie będzie można uzyskać WZ gdy działka nie będzie na co najmniej 4 metrach graniczyła z inną zabudowaną działką. Czyli koniec z domkami pod lasem, czy też na uboczu. Co więcej jak mamy pecha to nie wybudujemy się nawet w gęściej zabudowanym obszarze, gdy tych 4 metrów braknie (w artykule są przykłady). Ja proponuję iść dalej i w ramach uproszczenia w ogóle zakazać budowy domów. Prościej już się przecież nie da.  Brawo PIS !


Druga ciekawostka to aresztowanie przez CBA kilku dość wysokich pracowników spółek skarbu państwa.
https://wpolityce.pl/kryminal/361455-cba...korupcyjne

Sprawdziłem na szybko pana Marka G. z Azotów i jest to osoba wkręcona na stołek już po dobrozmiennych czystkach. Co więcej to typowy dobrozmienny fachowiec, czyli etatowy polityk (PIS, Prawica Rzeczpospolitej) w przerwach od polityki wynikających z braku elekcji na stołek -  na etacie członka rad nadzorczych różnych spółek państwowych.
W tej  radzie nadzorczej był  od lutego 2016 i już ma zarzuty żądania  łapówki w wysokości 40 mln złotych. Mają rozmach sku...y.  Jak to pani premier kiedyś powiedziała?  "Wystarczy nie kraść"?


Swoją drogą trochę to śmieszne z tym Markiem G. skoro wystarczy w google wpisać "grupa azoty rada nadzorcza" aby było wiadomo o kogo chodzi.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Swoją drogą piękny życiorys Uśmiech

Taki prawdziwy stuprocentowy patriotyczny Polak-katolik.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
KODpKOD napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Ja już jedną matkę mam, i wystarczy.
http://www.kazeku.pl/advocat/adia.html#matka

Po co mi wstawiasz taki świntojebliwy szajs?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Zakładając, że nie będę miał szczęścia, to przy zleceniach w wysokości 3000 miesięcznie 600 stów odchodzi na podatek dochodowy. Z pozostałych 2400 trzeba odpalić 1300 ZUSowi. Zostaje 1100.

Aż tak źle nie jest, bo prawie cały ZUS odliczasz od podatku, więc w efekcie podatku dochodowego nie płacisz. Ale i tak nie zmienia to faktu, że składki są drakońskie, szczególnie jak ktoś nie będzie miał tych trzech tysięcy, tylko na przykład dwa, albi mniej. Tymczasem zarabiający miliony płaci takie same. Zupełnie jakby ktoś chciał wyeliminować z legalmego rynku drobnych geszefciarzy, żeby zrobić więcej miejsca dla grubych ryb.

Był zresztą rok temu pomysł jednolitej daniny państwowej, scalającej podatek z ZUSem tak, żeby płacić tylko rzeczywisty procent od dochodu, ale, jak wszystko co sensowne w PiS, gdzieś się zapodziało.

http://www.polskieradio.pl/42/273/Artyku...sie-zmieni
Odpowiedz
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,5...yjnej.html

No i jednak mam za co propsować PiS, ustawa wygląda rozsądnie.

[Obrazek: 22406126_292001507967897_582100355361776...e=5A3F1037]
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Czyli z ichniego na nasze - ch... z reprywatyzacją, Bierut wiecznie żywy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Aż tak źle nie jest, bo prawie cały ZUS odliczasz od podatku, więc w efekcie podatku dochodowego nie płacisz.

Znaczy się (załóżmy, że przy stałych regularnych zarobkach 3000 zł miesięcznie), że ZUS z każdego miesiąca niwelowałby podatek dochodowy w wysokości 600 zł? Wtedy najgorszym podatkiem byłby "już tylko" ZUS.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości