To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Gdzie przyszłe pokolenia powinny się osiedlić?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Na Marsie
41.33%
81 41.33%
Na Księżycu
11.73%
23 11.73%
Na niezamieszkałych dotąd obszarach Ziemi (np. na morzach, pustyniach itp.)
35.20%
69 35.20%
Nie mam zdania
11.73%
23 11.73%
Razem 196 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Loty kosmiczne (sens, przyszłość, cele)
Wron NIEmiecki napisał(a):  Jak pamiętacie Apollo 13, wykorzystano grawitacje Księżyca do zawrócenia statku z astronautami. Taki manewr w czasie misji na Marsa byłby wykluczony.

Oczywiście jest to nieprawda. Trajektoria swobodnego powrotu istnieje także w przypadku Marsa. A nawet kilka takich trajektorii, w zależności od prędkości podchodzenia do planety. Wszystkie obecnie rozważane projekty załogowych lotów marsjańskich zakładają właśnie lot po jednej z tych trajektorii.



Cytat:- ogromne koszty, szacowane na 20 bln dolarów

Oczywiście jest to nieprawda. Załogową misje na Marsa można zorganizować znacznie taniej. Tysiąckrotnie taniej.  Cwaniak Oczywiście to wciąż olbrzymia kwota, ale nie przekraczająca rozsądnej miary.


Cytat:- stopień rozwoju autonomicznych systemów kierowania pojazdami i robotami jest bardzo niski
- nie ma rozwiniętej turystyki kosmicznej
- nie ma bazy księżycowej

Te rzeczy nie mają znaczenia dla zorganizowania załogowego lotu na Marsa. Nie są w tym celu potrzebne ani autonomiczne roboty, ani turystyka kosmiczna, ani baza księżycowa. To czego przede wszystkim nie ma, to ciężka rakieta nośna typu Saturna V, lub większa. I takie rakiety właśnie wreszcie powstają (od SLS poczynając)


Cytat:- nie rozwiązanego problemu radiacji, odwapnienia kości, zaniku mięśni

Oczywiście nie jest to prawda, bo to nie są prawdziwe przeszkody. Kosmonauci na ISS przebywają nawet dłużej niż ma trwać lot marsjański, a jakoś po powrocie nie zostają inwalidami.

Cytat:- nie rozwiązanego problemu samowystarczalności (zamkniętego bilansu pożywienia, tlenu i wody)

Idealnie samowystarczalny i zamknięty system podtrzymywania życia będzie potrzebny dopiero do lotów międzygwiezdnych, a nie międzyplanetarnych  Uśmiech Do załogowej wyprawy na Marsa wystarczy sprawność odzyskiwania np wody na poziomie 80-90%, co jest bez trudu obecnie osiągalne.


Cytat:Misja na Księżyc kosztowała ok 25 mld dolarów, ale to były lata 60' i 70' ubiegłego wieku.


Czyli obecnie będzie ona dużo tańsza. Spora część tej kwoty przypada np na budowę i konstruowanie Saturna V, który wskutek małej ilości egzemplarzy nie zdążył się zamortyzować, inna część na wynalezienie i wdrożenie rzeczy, które obecnie są już od dawna powszechnie stosowane.

Cytat: Misja marsjańska byłaby po wielokroć bardziej złożona


Po ilekroć bardziej złożona? Misja marsjańska byłaby przede wszystkim dużo dłuższa i w tym tkwi podstawowy problem.



Cytat: trzeba byłoby koszty misji Apollo w sumie pomnożyć przez 1000.


Oczywiście myli się wron w głupocie swojej.  Koszt, w sensie energetycznym, wysłania jakiejś masy na Marsa jest praktycznie taki sam, jak wysłania jej na Księżyc. Problemem nie jest koszt, ale czas (chociaż w pewnym sensie czas to też koszt). Trzeba będzie zabrać więcej zapasów, systemy odzyskiwania wody i tlenu będą musiały być bardziej niezawodne, czyli też cięższe. Wreszcie dochodzi problem lądowania i startu z Marsa - operacje trudniejsze i bardziej skomplikowane niż w przypadku Księżyca. 

Biorąc pod uwagę z jednej strony wzrost kosztów (w stosunku do programu Apollo) wywołany przez powyższe czynniki, z drugiej zaś zmniejszenie kosztów przez czynniki opisane jeszcze wyżej (postęp technologiczny i gotowe już ciężkie rakiety) można z grubsza oszacować, że koszt załogowej wyprawy marsjańskiej będzie zbliżony do kosztów programu Apollo. A im więcej tych wypraw się odbędzie, tym jednostkowo będzie on niższy.


Cytat:Kibicuje planom bazy księżycowej. I mam nadzieje że takowa powstanie do 2050 roku.

Powstanie znacznie wcześniej. Do końca przyszłej dekady.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Proszę państwa oto:

Skylon

Połączenie rakiety i samolotu.

Mi to wygląda na coś ala wahadłowiec. Prace idą szybciej niż założono, ciekawe jak z ekonomią lotów tego ustrojstwa.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Już poruszane to było w tym temacie :-P


Sir Galahad napisał(a): Mi to wygląda na coś ala wahadłowiec. Prace idą szybciej niż założono, ciekawe jak z ekonomią lotów tego ustrojstwa.

Nijak. Konkurencja to żadna.

Cytat:Koszty Skylona oszacowano na miliard dolarów za egzemplarz
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Widać mi umknęło Uśmiech

A cena taka jak trzech Boeingów 747. Jako konkurencja dla BO i SpaceX nie istnieje, ale jako luksusowy samolot? Zanim puści sie Hyperloopy przez Atlantyk np. to całkiem niezłe wyniki osiąga. 4 godzin do dowolnego miejsca na świecie.
Sebastian Flak
Odpowiedz
W tzw międzyczasie Spacex wykonała kolejne dwa rutynowe starty, oczywiście wraz z lądowaniami i mając w tym roku 12 startów nadal ma ponad 20% udziału w całkowitej liczbie lotów (dokładnie 23%), a jeszcze więcej, jeżeli liczyć tylko starty udane (25%).

Elon Musk zaprezentował też pierwsze zdjęcie skafandra, który będą nosić pasażerowie Dragona:

[Obrazek: skafander_v1.0_final.jpg]

Jest to skafander używany podczas lotów. Do wyjścia w przestrzeń kosmiczną (EVA) SpaceX przygotowuje kolejny model.

Z nadchodzących wydarzeń, w październiku ma nastąpić drugi start Electrona - małej, ale bardzo nowatorskiej (wykonana w całości z kompozytów, używa elektrycznych (sic!!!) turbopomp)  rakiety do wynoszenia niewielkich (do ok 200 kg) ładunków na LEO . Jeżeli się uda, to RocketLab będzie drugą, po SpaceX prywatną firmą zdolną do wyniesienia czegoś w kosmos. A w kolejce stoją następne, w tym oczywiście Blue Origin.

W listopadzie zaś długo oczekiwany debiut Falcona Heavy. O ile będzie udany, otworzy nową erę w kosmonautyce i pozwoli ludziom na powrót na Księżyc.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
I kolejny, trzynasty już lot SpaceX w tym roku, tym razem z wojskowym wahadłowcem X-37B. Oczywiście wystartował, dostarczył, wylądował, etc...

Jeżeli chodzi o starty, loty i lądowania, to SpaceX już weszła w fazę rutyny. Natomiast ponowne wykorzystywanie pierwszych stopni jest wciąż w fazie eksperymentów. 2 października odbędzie się dopiero trzeci taki lot. Ale i to pewnie szybko nastąpi.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Wypad z tymi piramidalnymi bzdetami do innego tematu.





[Obrazek: 40_CGF_STILL_00022_1600.jpg]






Łazik Curiosity odnalazł boron na powierzchni Marsa.

Cytat:NASA's Mars rover Curiosity has discovered boron in Gale Crater — new evidence that the Red Planet may have been able to support life on its surface in the ancient past.

Boron is a very interesting element to astrobiologists; on Earth, it's thought to stabilize the sugary molecule ribose. Ribose is a key component of ribonucleic acid (RNA), a molecule that's present in all living cells and drives metabolic processes. But ribose is notoriously unstable, and to form RNA, it is thought that boron is required to stabilize it. When dissolved in water, boron becomes borate, which, in turn, reacts with ribose, making RNA possible. [Boron Found on Mars for First Time By Curiosity (Video)]

całość






Cassini wkrótce zanurkuje w Saturna. Trochę mi smutno. To dobry próbnik był. : )
"Skok" przewidywany jest na 15 września.


[Obrazek: 791]


Cytat:After two decades in space, NASA's Cassini spacecraft is nearing the end of its remarkable journey of exploration. Having expended almost every bit of the rocket propellant it carried to Saturn, operators are deliberately plunging Cassini into the planet to ensure Saturn's moons will remain pristine for future exploration—in particular, the ice-covered, ocean-bearing moon Enceladus, but also Titan, with its intriguing pre-biotic chemistry.

całość



Graficzne podsumowanie trzynastu lat w układzie Saturna.


Spoiler!




The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Ostatnie zdjęcie Cassiniego:



Space.com napisał(a):[Obrazek: aHR0cDovL3d3dy5zcGFjZS5jb20vaW1hZ2VzL2kv...A1NTExNDE3]






Wszystkie lądowania SpaceX:



The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Wszystkie lądowania SpaceX:






Wszystkie katastrofy, chciałeś powiedzieć.
Elon Musk ma do siebie dużo dystansu Uśmiech
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).

-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Odpowiedz
Avx napisał(a): Wszystkie katastrofy, chciałeś powiedzieć.

Nie chciałem. Jednocześnie to nie są wszystkie katastrofy, ale pomyliłem się, bo to też nie były wszystkie próby lądowań.
Dziewięć lat temu, co do dnia i dokładnie o tej godzinie 23:15 GMT, odbyła się pierwsza udana próba wysłania Falcona 1 na orbitę okołoziemską. Firma chwali się, że była to też pierwsza udana próba prywatnego przedsiębiorstwa rakietowego, która osiągnęła orbitę Ziemi.

Za kilka godzin poznamy uaktualnione plany dotyczące kolonizacji Marsa oraz Księżyca (przy okazji). A w przyszłym roku kongres odbędzie się w Europie, więc będzie można zagadnąć osobiście... ; )
Zaledwie dziewięć lat... Jeszcze jedna dekada, która przyniesie lądowanie na Księżycu, a w ciągu lat 20 na Marsie, mam nadzieję.

[Obrazek: Falcon_1_Flight_4_liftoff.jpg]
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Za kilka godzin poznamy uaktualnione plany dotyczące kolonizacji Marsa oraz Księżyca (przy okazji).
No i poznaliśmy  Cwaniak
Zgodnie z przewidywaniami pilastra (Ech, ogniu próżności, jak trudno geniuszowi zgasić cię w sobie), Musk "zmniejszył" ITS, zwany od teraz BFR do osiągów dawnego Saturna V, ale tym razem przy wielokrotnym zużyciu. Większy udźwig pociągałby za sobą szereg problemów finansowych, logistycznych, czy technicznych, a nie dawałby jakiegoś znaczącego bonusa. Obecny projekt BFR wystarcza do wszystkich sensownych wyobrażalnych w najbliższej (20-30 lat) przyszłości zastosowań. Pionierskich tak samo jak komercyjnych.
Sensacyjnie zabrzmiała za to dla pilastra informacja, że pierwszy lot BFR ma się odbyć już w roku 2020-2021, a pierwszy lot na Marsa w roku ...2022 (sic!!!) Przypomina pilaster, że NASAowski, budowany od wielu lat, SLS ma w tym terminie odbyć dopiero swój ...trzeci lot. Niewykluczone, że będzie to lot ostatni, bo SLS stanie się w tym momencie beznadziejnie przestarzały.
 Jeżeli wszystko się uda, Musk stanie w rzędzie największych geniuszy naszej cywilizacji, obok Kolumba,Kopernika, czy Watta.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Sensacyjnie zabrzmiała za to dla pilastra informacja, że pierwszy lot BFR ma się odbyć już w roku 2020-2021, a pierwszy lot na Marsa w roku ...2022 (sic!!!)

Myślę, że terminy się przesuną. Mnie zaskoczyło, że rakietę zaczną składać już w przyszłym roku, a Falkony przestaną być produkowane.
Zejście z pokładu będzie odbywać się przy pomocy dźwigu, a nie drabinki. Lot na Księżyc i powrót z niego będzie możliwy po uprzednim dotankowaniu na LEO. Nowa, mniejsza rakieta i urealnione plany zbliżają cały projekt do wizji Blue Origin i New Glenna (choć skalą znacząco przewyższa NG).

Swoją wizję przedstawił też Lockheed Martin. Główna różnica to wodorowy napęd i przeznaczenie lądownika, który kursowałby pomiędzy stacją orbitalną, a powierzchnią Marsa (chociaż w grafikach koncepcyjnych nie widzę miejsca na dokowanie, a opis projektu jest na tyle oszczędny, że nie zdradza miejsca dokowania). Podobnie jak rakieta SpaceX posiada skrzydełka i osłony ablacyjne pod stronie natarcia prawie tak samo jak wyglądało to w konstrukcjach wahadłowców. W założeniu, wchodzi on w skład pomysłu NASA rozwijającego koncepcję bazy przejściowej, która z Księżyca zostanie wypchnięta w stronę Marsa. To jest zupełnie inne podejście, niż Muska, który wolałby od razu rozwijać bazy naziemne.

Cytat:[Obrazek: 1506613065679.jpg]

Źródło





Są też opóźnienia. Istnieje ryzyko, że kapsuła Starliner Boeinga razem z farszem poleci dopiero w 2019 roku. Za to z całą pewnością na rok 2019 został przesunięty start JWST. : / Zanim ten sprzęcior poleci to już będzie przestarzały.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Pamiętacie problem, z EM Drive?
Działa ale nie wiadomo dlaczego.
Oto nowa koncepcja

Cytat: Według nowych spekulacji badaczy, silnik może wcale nie stać w sprzeczności ze znanymi prawami fizyki. Zespół naukowców z Portugalii opublikował w czasopiśmie "Journal of Applied Physical Science International " swoje rozważania na temat działania zagadkowego napędu.

Od momentu gdy pierwsze wzmianki o tym napędzie pojawiły się w prasie, EMDrive ciekawił naukowców swoją zasadą działania. Na pierwszy rzut oka silnik ten nie powinien działać, gdyż przeczy trzeciej zasadzie dynamiki Newtona. Ten fundamentalny problem nie przeszkodził m.in. naukowcom z NASA udowodnieniu, że silnik działa. Pozostało jedynie pytanie - jak. Podawanych było wiele, mniej lub bardziej sensownych, hipotez. Do ich grona dołączyła teraz kolejna, opierająca się na zasadzie "fal pilotujących", opracowana przez zespół z Portugalii.

Dla osób, które nie śledziły wcześniej tego tematu - silnik ten, to silnik elektromagnetyczny. Produkuje on mierzalny ciąg bez żadnej materii, która mogłaby być zeń wyrzucana, by generować ciąg. Na silnik ten składa się jedynie źródło promieniowania mikrofalowego i komora rezonansowa. Mimo tego silnik działa i produkuje ciąg; jest go dostatecznie dużo, tak że odpowiedniej wielkości silnik EMDrive mógłby dostarczyć statek na Marsa w 72 dni. Fakt, że silnik nie potrzebuje paliwa jest bardzo kuszący - dzięki temu statek startuje z powierzchni ziemi o wiele mniej obciążony, co ma ogromne znaczenie dla kosztów całego przedsięwzięcia.

Trzecia zasada dynamiki mówi nam, że każdej akcji musi towarzyszyć reakcja. Aby silnik mógł odpychać się w jedną stronę musi w przeciwną wypychać cząstki o niezerowej masie, np. sprężony gaz. Mimo braku takiego zjawiska, udało się zmierzyć ciąg tego silnika i opublikować go w recenzowanym czasopiśmie naukowym.

Coś więc jest nie tak - albo nasze zrozumienie fizyki jest wadliwe, albo przeoczono coś istotnego w działaniu EMDrive.

W artykule opublikowanym w czasopiśmie "The Journal of Applied Physical Science International" naukowcy próbują wyjaśnić zasadę działania tego silnika wykorzystując jedną z dosyć kontrowersyjnych interpretacji fizyki kwantowej. José Croca i Paulo Castro z Centre for Philosophy of Sciences na uniwersytecie w Lizbonie w Portugalii tłumaczą w tym artykule, że teoria fal pilotujących może nie tylko pozwolić na zrozumienie jak działa EMDrive, ale może także pozwolić na jego udoskonalenie.

"Odkryliśmy, że stosując teorię fal pilotujących do stożka testowanego przez NASA możemy wyjaśnić skąd bierze się w nim ciąg, bez konieczności wystąpienia jakiejkolwiek zewnętrznej siły działającej na silnik, jak wymaga tego trzecie prawo dynamiki Newtona" opowiada Castro w wywiadzie dla ScienceAlert.

Czym jest teoria fal pilotujących? Obecnie większość fizyków skłania się do Kopenhaskiej interpretacji mechaniki kwantowej, która mówi, że cząsteczki nie mają ustalonego położenia, dopóki nie zostaną zaobserwowane. Teoria fal pilotujących natomiast mówi. że przez cały czas cząstki mają ustalone położenie. Jednakże, żeby to było prawdą, to świat musi mieć szereg innych zadziwiających własności. Dlatego też teoria ta została przez większość badaczy odrzucona. Jednakże w ostatnich latach podejście to powoli odzyskuje zainteresowanie części naukowców. Zespół z Portugalii pokazał w swoim artykule, że jeśli odrobinę zmieni się opis tej interpretacji, to można ją wykorzystać do opisu czegoś większego niż pojedyncza cząstka - na przykład silnika EMDrive. Pozwala to wyjaśnić zaobserwowane w eksperymencie wyniki, takie jak ciąg silnika.

Zasadniczo teoria ta mówi, że każdy obiekt promieniuje pewnego rodzaju pole falowe. Obiekt jest następnie przyciągany do takich rejonów przestrzeni, gdzie pole to ma większą intensywność, gdzie większa jest gęstość energii. W ten sposób to pole falowe niejako pilotuje obiekt, stąd nazwa tej teorii.

Zespół, modelując taki system na gruncie opisywanej teorii pokazał, że dostatecznie silne i asymetryczne pole elektromagnetyczne może działać jak fala pilotująca. Dokładnie takie pole generuje EMdrive. Stożkowy kształt silnika powoduje, że promieniowanie elektromagnetyczne jest asymetryczne w przestrzeni. Takie asymetryczne promieniowanie powoduje, że pole falowe także będzie asymetryczne, czego rezultatem jest ruch ścianek silnika w kierunku większej intensywności pola.

Takie wyjaśnienie może wydawać się mało realne, ale nie tylko Lizbończycy zauważają, że teoria fal pilotujących może wyjaśnić działanie EMDrive. Naukowcy z NASA Eagleworks, badający silnik, napisali w jednym z artykułów, że ciąg generowany może być na podobnej zasadzie. "Dane zaprezentowane w artykule pozwalają stwierdzić, że do wyjaśnienia generacji ciągu wykorzystać można teorię ukrytych nielokalnych zmiennych, czyli teorię fal pilotujących" czytamy w dokumencie.

Oczywiście, podkreślić należy, że naukowcy z Lizbony podali jedynie hipotezę popartą obliczeniami matematycznymi. Nie testowali oni jeszcze swojego pomysłu eksperymentalnie. Została ona zaprezentowana jedynie jako jedno z możliwych wyjaśnień działania EMDrive, które pozwala na poprawne zamodelowanie jego działania. Jednakże przedstawili oni także pomysł na eksperyment, pozwalający falsyfikować tą hipotezę.

"Obecnie najsilniejsze dowody na poparcie hipotezy pochodzą z zachowania EMdrive" mówił Castro. "Jednakże, mamy pomysł na eksperyment, który miałby polegać na detekcji i modulacji fal subkwantowych".

Bardzo ważne jest podkreślenie, że jeśli hipoteza naukowców z Portugalii się potwierdzi, to oznaczać to będzie, że silnik nie łamie zasad dynamiki Newtona. Dzięki temu może większa grupa naukowców mogłaby spojrzeć na ten napęd przychylnym okiem bądź zacząć go poważniej traktować i badać.

"EMDrive jest kosmicznym napędem przyszłości. Jakkolwiek swoje pierwsze zastosowanie znajdzie pewnie w nanosatelitach, to może to pomóc w jego skalowaniu do większych maszyn". Teoria fal pilotujących może w tym pomóc, ponieważ zrozumienie zasady działania pozwoli na optymalizację działania silnika, chociażby poprzez modyfikację jego kształtu. "Obserwowaliśmy, że zmiana kształtu komory rezonansowej silnika może zwiększyć jego ciąg" mówi Castro. "Na przykład wykładnicza 'trąbka' pozwoliła by na zwiększenie jego osiągów" informuje badacz.

W międzyczasie badacze z NASA Eagleworks kontynuują swoje prace badawcze. Dodatkowo, jeśli wierzyć plotkom - istnieją grupy które chcą wykorzystać go w kosmosie lub nawet już to robią. Publikacja wyników ich prac pozwoliłaby raz na zawsze potwierdzić albo zaprzeczyć czy układ ten istotnie działa. Jeszcze wiele pozostało do sprawdzenia i zrozumienia jeśli chodzi o działanie EMDrive, ale także - o działanie otaczającego nas świata. Nawet jeśli EMDrive nie pomoże nam szybciej i taniej latać w kosmos, to pomoże nam zrozumieć więcej na temat fizyki, jaka rządzi jego działaniem, nieważne jak będzie ona finalnie opisana.

Źródło: http://www.sciencealert.com/physicists-h...uce-thrust
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Pamiętacie problem, z EM Drive?
Działa ale nie wiadomo dlaczego.
Oto nowa koncepcja


Interesujące. Równie mocno co prawdziwe źródło cytatu napisane po polsku, a nie angielsku gdzie odsyłasz. : )





[Obrazek: inthefootste.jpg]



Kilka wieści z branży:
  • Mike Pence wystąpił i oficjalnie oświadczył, że NASA wraca na Księżyc.

  • Kolejna misja, po InSight, ma opóźnienie z powodu wad konstrukcyjnych jednego z elementów
    Problems with infrared detectors provided by NASA will delay the delivery of an instrument for a European Space Agency astronomy mission by a year or more, a NASA official said Oct. 18.

    http://spacenews.com/flaws-in-nasa-provi...y-mission/

  • Blue Origin uruchomiło pełnowymiarową wersję swojego nowego silnika BE-4. Na razie tylko przez trzy sekundy i 50% mocy. Rewizja planów SpaceX (mniejsza rakieta, mniejsze silniki) sprawiła, że to właśnie maszyna BO będzie posiadać mocniejsze silniki. Ciekawe czy BO też z czasem zmniejszy ciąg.

  • Tak jak pisałem wiosną, szereg firm zaczyna "podczepiać się" do wagonika rządowego potwierdzając swoje zainteresowanie w rozwijaniu szeregu usług komercyjnych i tych kierowanych do rządu USA dotyczących kolonizacji Księżyca i jego orbity
    Bigelow Aerospace and United Launch Alliance said Oct. 17 that they are cooperating on the development of a habitat orbiting the moon that they hope to build in a public-private partnership with NASA.

    http://spacenews.com/bigelow-and-ula-ann...-facility/

    As NASA develops a plan to carry out a new administration policy calling for a human return to the moon, companies developing lunar landers and related infrastructure are seeking to play a role.At the annual meeting of the Lunar Exploration Analysis Group (LEAG) and a follow-on “Back to the Moon” workshop here, four companies presented plans to develop robotic lunar landers that they argued could serve both commercial and government missions to the lunar surface in support of that new policy.
    http://spacenews.com/companies-seek-role...-the-moon/

  • Pojawił się chiński klon SpaceX! :-D Jego przedstawiciele nie kryją faktu, że ostro zrzynają od Amerykanów. Na razie rozwijają małe rakietki przeznaczone do wynoszenia mikrosatelitów. Koszty programu tego prywatnego chińskiego pioniera szacowane są na $45 mln, a start może się odbyć w 2020 r.


    A Chinese startups appears to be following in the footsteps of SpaceX as it has lately laid out its own project of reusable space launch system. Link Space, the country's first private rocket company, has recently presented the design of its New Line 1 (Xin Gan Xian 1) launch vehicle, which could compete with SpaceX's Falcon 9 in the future.Link Space uncovered the design and some basic technical parameters at a recent presentation. The released images show that the first stage of the newly developed launcher could feature a landing system similar to SpaceX's flagship reusable Falcon 9 booster."SpaceX is very cool, and Falcon 9 is extremely great—we take SpaceX as our goal and guide, because there are many advantages for us to learn," Hu Zhenyu, founder and CEO of Link Space Aerospace Technology Inc., told Astrowatch.net.New Line 1 is a Small Launch Vehicle (SLV) designed for microsatellite and nanosatellite launches. It will be capable of sending up to about 440 lbs. (200 kilograms) into a sun-synchronous orbit (SSO) of 155 to 342 miles (250 to 550 kilometers).
  • https://phys.org/news/2017-09-footsteps-...s.html#jCp
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Kilka wieści z branży:
  • Mike Pence wystąpił i oficjalnie oświadczył, że NASA wraca na Księżyc.

Było to już chyba jubileuszowe dziesiąte, od czasów Apollo, wystąpienie i oficjalne oświadczenie o powrocie na Księżyc.  Cwaniak



Cytat:Blue Origin uruchomiło pełnowymiarową wersję swojego nowego silnika BE-4.


Dokładnie 13 miesięcy po pierwszym teście Raptora. Takie jest w tej chwili opóźnienie Blue Origin względem SpaceX, New Glenna w stosunku do BFR. Zobaczymy czy będzie się zmniejszać, czy zwiększać.  Cwaniak


Cytat: Rewizja planów SpaceX (mniejsza rakieta, mniejsze silniki) sprawiła, że to właśnie maszyna BO będzie posiadać mocniejsze silniki. Ciekawe czy BO też z czasem zmniejszy ciąg.


SpaceX zawsze preferowało rozwiązania z większą liczbą mniejszych silników (w przypadku awarii któregoś nie ma wtedy problemu) niż mniejszą większych. Po zmniejszeniu ITS do rozmiarów BFR, zmniejszono zatem też raptory

Natomiast Blue Origin od początku robiło mniejszą rakietę z mniejszą ilością większych silników. Zatem ten ruch w ich przypadku nie nastąpi.


Cytat:Pojawił się chiński klon SpaceX!


Pojawi się, kiedy uda im się cokolwiek w kosmos wysłać 

Cytat: ostro zrzynają od Amerykanów. Na razie rozwijają małe rakietki przeznaczone do wynoszenia mikrosatelitów. 


To znaczy że nie zżynają. Musk już dawno sobie sensownie obliczył, że im większa rakieta, tym tańsza. Dlatego Falcon9 całkowicie wyparł Falcona 1, a teraz BFR ma całkowicie wyprzeć Falcona 9.

Budowa małych rakietek miała sens ekonomiczny jeszcze w latach 90 XX wieku, kiedy lotów było mało. Obecnie to jest zupełnie ślepy zaułek. A Electron, Vega i inne tego typu pomysły nie mają perspektyw w momencie kiedy duże, a zatem i tańsze rakiety (Falcon, New Glenn, BFR), będą startować co tydzień, albo i częściej.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Jeżeli wszystko się uda, Musk stanie w rzędzie największych geniuszy naszej cywilizacji, obok Kolumba,Kopernika, czy Watta.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
pilaster napisał(a): Jeżeli wszystko się uda, Musk stanie w rzędzie największych geniuszy naszej cywilizacji, obok Kolumba,Kopernika, czy Watta.

To jest ciągle jeszcze na wyrost. Ale jeszcze tylko kilka lat i się przekonamy, czy proroctwa są słuszne.  Cwaniak
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Hola, hola - nie porównuj Muska, który jest po prostu przedsiębiorcą z wizją z faktycznymi geniuszami, którzy odkryli czy wynaleźli coś autentycznie nowego.
To dwie różne parafie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
A niby czemu? To Henry Ford zrewolucjonizował przemysł a nie typ, który wynalazł taśmociąg.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Jedno drugiemu nie przeczy.
Tacy Fordowie, Jobsowie czy Muskowie są po prostu potrzebni, żeby monetyzować pomysły Wattów, Koperników czy Teslów ale to wciąż inna parafia.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości